Kurs tańca dla niezakochanych

Okładka książki Kurs tańca dla niezakochanych Nicola Yoon Patronat LC
Patronat LC
Okładka książki Kurs tańca dla niezakochanych
Nicola Yoon Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Instructions for Dancing
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Dolnośląskie
Data wydania:
2021-06-30
Data 1. wyd. pol.:
2021-06-30
Data 1. wydania:
2021-06-01
Język:
polski

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Blackout. Gdy zgasną światła Dhonielle Clayton, Tiffany D. Jackson, Nic Stone, Angie Thomas, Ashley Woodfolk, Nicola Yoon
Ocena 7,1
Blackout. Gdy ... Dhonielle Clayton, ...
Okładka książki Meet Cute Jennifer L. Armentrout, Sona Charaipotra, Katie Cotugno, Jocelyn Davies, Nina LaCour, Emery Lord, Katharine McGee, Kass Morgan, Julie Murphy, Meredith Russo, Sara Shepard, Nicola Yoon
Ocena 5,7
Meet Cute Jennifer L. Armentr...
Okładka książki Because You Love to Hate Me: 13 Tales of Villainy Renée Ahdieh, Soman Chainani, Susan Dennard, Marissa Meyer, Victoria Schwab, Samantha Shannon, Nicola Yoon
Ocena 6,6
Because You Lo... Renée Ahdieh, Soman...

Mogą Ciebie zainteresować

Oficjalne recenzje i

Do (od)kochania jeden krok, czyli komedia romantyczna o złamanych sercach



2783 258 91

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
252 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
891
866

Na półkach: , , , ,

Tak mnie wciągnęła, że przeczytałam w dwa dni ;) Ogólnie książka bardzo mi się podobała, nawet ten pomysł z kursem tańca był fajny. Tylko te wizje, które miała Evie, niezbyt mi się podobały... zresztą co się dziwić, skoro wszystkie kończyły się źle. A wiadomo, że najgorsza wizja to była ta, która dotyczyła jej i X... No, ale bez tego wątku książka byłaby całkiem inna, więc może jednak to wszystko było potrzebne, chociaż było to dosyć smutne.

Tak mnie wciągnęła, że przeczytałam w dwa dni ;) Ogólnie książka bardzo mi się podobała, nawet ten pomysł z kursem tańca był fajny. Tylko te wizje, które miała Evie, niezbyt mi się podobały... zresztą co się dziwić, skoro wszystkie kończyły się źle. A wiadomo, że najgorsza wizja to była ta, która dotyczyła jej i X... No, ale bez tego wątku książka byłaby całkiem inna, więc...

więcej Pokaż mimo to

avatar
523
165

Na półkach:

Ojej. Dobra. Więcej nie będę się o książkach napisanych przez małżeństwo Yoonów (razem albo osobno) wypowiadać z absolutną pewnością, zanim ich nie skończę. To już drugi raz, kiedy trzeci akt zupełnie zmienia moje podejście do książki.

Łatwo się domyślić, że ta powieść i "Frankly in Love" powstały w podobnym czasie, ponieważ w gruncie rzeczy omawiają bardzo podobne tematy: ostatnie chwile przed dorosłością oraz odwieczne pytanie "czy warto angażować się w coś, co nie będzie trwać wiecznie"? O ile "Frankly in Love" wydawało mi się bardziej ambitne z pewnym komentarzem społecznym i wątkiem zagubienia pomiędzy dwoma kulturami, o tyle "Kurs Tańca dla Niezakochanych" (btw strasznie nietrafione tłumaczenie prostego tytułu) realizuje temat, moim zdaniem, sprawniej - zapewne dlatego, że książka ma mniej wątków, więc autorka może całą uwagę skupić na tym, co dla niej najważniejsze. Wychodzi to zdecydowanie na plus, ponieważ pod koniec zorientowałam się, że, o dziwo, naprawdę obchodzili mnie bohaterowie, których często ledwo poznałam przez te niecałe trzysta stron, i naprawdę im kibicowałam. Bohaterowie Nicoli Yoon nie są wcale jacyś mniej wadliwi od tych we "Frankly in Love", ale jednocześnie nie są też w żaden sposób odpychający czy irytujący. Są bardzo ludzcy, nawet w swoich błędach, i autorka oddaje im sprawiedliwość nawet mając do dyspozycji wyłącznie stronę przestrzeni. Bardzo podoba mi się też wiadomość zawarta w książce, ponieważ, mimo wszystko, brakuje mi historii, w których przesłaniem jest, że to, że coś się skończy nie czyni tego mniej wartościowym i warto mimo wszystko zaryzykować. Myślę, że Yoon udało się to przedstawić w sposób nie tylko przekonujący, ale również rzadki - wiele bohaterek na miejscu Evie szukałoby jakiegoś wyjścia, odwrotu, kiedy jednak czasem coś JEST nieuchronne. I wcale nie ujmuje to wadze tego, co stanie się przed pewnym końcem.

Jeśli chodzi o styl, to wspominałam w trakcie lektury, że mnie nie porywa, ale jednak brakowało też tych żenujących momentów silenia się na młodzieżowość, które strasznie męczyły mnie w trakcie "Frankly in Love". Ogólnie jest to bardzo lekko napisane i chwilami naprawdę zabawne - pewnie, gdybym nie była zajęta, skończyłabym książkę w ciągu jednego dnia, bo łącznie zajęła mi może z trzy godziny.

O dziwo, nazwałabym to dosyć komfortową lekturą, nawet jeśli nieco smutną.

Ojej. Dobra. Więcej nie będę się o książkach napisanych przez małżeństwo Yoonów (razem albo osobno) wypowiadać z absolutną pewnością, zanim ich nie skończę. To już drugi raz, kiedy trzeci akt zupełnie zmienia moje podejście do książki.

Łatwo się domyślić, że ta powieść i "Frankly in Love" powstały w podobnym czasie, ponieważ w gruncie rzeczy omawiają bardzo podobne tematy:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
143
54

Na półkach:

Kurs tańca dla niechcących się zakochać. Ale wiadomo jak to się kończy...

Niegdyś kochająca romanse Evie przestaje wierzyć w miłość. Nakryła swojego ojca na romansie. Jej rodzice się rozwodzą, a przecież byli idealnym dowodem na to, że prawdziwa miłość istnieje i jest wieczna! Evie utwierdziła się w tym, że tak nie jest. Do tego kiedy widzi pocałunek pary, widzi ich całą historię, od momentu poznania do zakończenia ich związku. Dlaczego więc miałaby się z kimś wiązać? Ale na jej drodze staje X, kiedy natrafia na kurs tańca, na który decyduje się zapisać.

Gdzieś słyszałam dobrą opinię o tej książce, więc mnie bardzo zaciekawiła, ale chyba jednak nie mój klimat. Nie podobało mi się, jak dziewczyna, która zarzekała się, że nie wierzy w miłość, potrafi tak tracić głowę, bo poznała jakiegoś przystojnego chłopaka.

Do tego końcówka mi się ogromnie nie podobała. Miałam wrażenie, że autorka poszła w stronę jakiegoś morału zamiast po prostu prowadzić swoją historię.
Choć przyznam, że tak jak mi się nie podobał ten zabieg, tak z drugiej strony spodobało mi się, że poszła w stronę słodko-gorzkiego zakończenia, które trochę zostało ze mną na dłużej. Nie ukrywam, że to prawdopodobnie jedyna rzecz, która sprawiła, że zapamiętam tę książkę.

Nie byłam fanką tej jej "mocy". Okej, jakoś to nakręcało fabułę i można to tłumaczyć sobie tym, że dziewczyna przestała wierzyć w miłość, więc po prostu to był jej punkt widzenia. Niestety sprawa z jej przyjaciółmi trochę dosadnie nam dała znać, że to nie tylko jej wymysł a rzeczywistość. I jako "rzeczywistość" ta moc przestała mi się podobać.

Romans był w porządku. Coś lekkiego, niekoniecznie z happy-endem.

Kurs tańca dla niechcących się zakochać. Ale wiadomo jak to się kończy...

Niegdyś kochająca romanse Evie przestaje wierzyć w miłość. Nakryła swojego ojca na romansie. Jej rodzice się rozwodzą, a przecież byli idealnym dowodem na to, że prawdziwa miłość istnieje i jest wieczna! Evie utwierdziła się w tym, że tak nie jest. Do tego kiedy widzi pocałunek pary, widzi ich całą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
172
109

Na półkach: , ,

Trzeba przede wszystkim powiedzieć, że ta okładka jest wspaniała. Następnie warto zaznaczyć, że uwielbiam szczerość w przemyśleniach Evie. Opis był mało interesujący, ale książka była świetna. Kocham rozdziały, w których Evie wymienia wiadomości. Zawsze się na nich śmiałam lub przynajmniej uśmiechałam. Nicola Yoon pokazuje jak ulotna jest chwila i jak dobrze, że nie wiemy jaka będzie nasza przyszłość. Człowiek o wiele lepiej żyje z niewiedzą o przyszłości - w tym się zdecydowanie zgadzam z X oraz z tym, że z życia trzeba czerpać ile wlezie, bo nie wiemy kiedy nadejdzie jego koniec. Niesamowicie podobała mi się polityka X o zgadzaniu się na wszystko. Dość ryzykowna i trzeba mieć do niej odwagi, jednak podoba mi się takie podejście

Trzeba przede wszystkim powiedzieć, że ta okładka jest wspaniała. Następnie warto zaznaczyć, że uwielbiam szczerość w przemyśleniach Evie. Opis był mało interesujący, ale książka była świetna. Kocham rozdziały, w których Evie wymienia wiadomości. Zawsze się na nich śmiałam lub przynajmniej uśmiechałam. Nicola Yoon pokazuje jak ulotna jest chwila i jak dobrze, że nie wiemy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1140
115

Na półkach: , , ,

Bardzo podobały mi się wszystkie poprzednie książki Nicoli Yoon, lecz po "Kurs dla niezakochanych" długo nie miałam ochoty sięgnąć. Byłam przekonana, że główna bohaterka ma ok. 30-40 lat, a ja wolę czytać książki young adult. Jeszcze ta starsza bohaterka nie przeszkadzałaby mi aż tak bardzo, ale do tego dochodzi jeszcze taniec. Kompletnie nie mój klimat. Bohaterka okazała się nastolatką, a tańca tak naprawdę było mało. Więcej było o przyjaciołach, chłopaku, rodzicach, siostrze. Bez większych zachwytów, ale była to fajna, przyjemna opowieść.
PS Dawno nie czytałam książki z taką ilością błędów.

Bardzo podobały mi się wszystkie poprzednie książki Nicoli Yoon, lecz po "Kurs dla niezakochanych" długo nie miałam ochoty sięgnąć. Byłam przekonana, że główna bohaterka ma ok. 30-40 lat, a ja wolę czytać książki young adult. Jeszcze ta starsza bohaterka nie przeszkadzałaby mi aż tak bardzo, ale do tego dochodzi jeszcze taniec. Kompletnie nie mój klimat. Bohaterka okazała...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
47

Na półkach:

Tą książkę wypożyczyłam przez tiktoka i nie żałuję. Książka pokazuje, że nie ważne co wydarzy się w przyszłości trzeba żyć tym co jest teraz, bo można stracić najlepsze chwilę w swoim życiu.
Główna bohaterka obdarzona ,, mocą,, zaczyna obawiać się tego co nadejdzie. Próbując rozwikłać co tak naprawdę się wydarzyło trafia do szkoły tańca, gdzie wyłapują jej talent i zapisują na konkurs, gdzie ma wystąpić razem z tajemniczym chłopakiem.
Bardzo spodobał mi się motyw tych wizji jak i samego tańca, bo książki z tym motywem jeszcze nie czytałam.
Na książce wylałam pełno łez, a zakończenie mnie złamało, ale pomimo tego morał był piękny i cały czas ścisłą mi się serce, gdy myślę o tym jak ta historia się zakończyła.

Tą książkę wypożyczyłam przez tiktoka i nie żałuję. Książka pokazuje, że nie ważne co wydarzy się w przyszłości trzeba żyć tym co jest teraz, bo można stracić najlepsze chwilę w swoim życiu.
Główna bohaterka obdarzona ,, mocą,, zaczyna obawiać się tego co nadejdzie. Próbując rozwikłać co tak naprawdę się wydarzyło trafia do szkoły tańca, gdzie wyłapują jej talent i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
235
165

Na półkach:

"KURS TAŃCA DLA NIEZAKOCHANYCH" - NICOLA YOON

To krótka, ale za to bardzo angażująca i lekka historia. Czytałam ją w sierpniu, a dość często wracam do niej myślami pt. "świetna zabawa". Nie pamiętam, kiedy ostatnio czerpałam aż taką radość z czytania i poznawania nowej historii jak przy tej pozycji. Po prostu wywoływała ona u mnie na twarzy uśmiech.

Dwójka głównych bohaterów to Evie - jeszcze do nie dawna romantyczka, która w wyniku rozwodu rodziców i paru innych sytuacji nie wierzy już w miłość. Oraz X - charyzmatyczny, pogodny chłopak, który wyznaję zasadę "zawsze mówię tak". Nie da się ich nie kochać, szczególnie X'a. Jego podejście do życia, sposób myślenia i po prostu sposób bycia kupił mnie w 100% <3.

Yoon w opowieści porusza w sposób subtelny temat rozwodu rodziców i straty zaufania. Zwraca uwagę także na docenianie chwili i pozostawia czytelnika z pytaniem co tak naprawdę jest ważne w życiu.

Cukierkowe i pełne miłości, przyjaźni momenty przeplatane są z momentami refleksji oraz zwrotami akcji. Z zaciekawieniem śledzimy losy bohaterów i kibicujemy im w przygotowaniach do konkursu tanecznego. Razem z nimi się śmiejemy i płaczemy.

Prosty język pozwala na dotarcie za równo do młodzieży, jak i do starszego czytelnika. Sam styl pisania bardzo przyjemny. Mnie książkę czytało się bardzo szybko i nie narzekałabym jakby akcja była trochę wolniejsza, a książka dłuższa o 100 stron dłuższa.

Na pewno sięgnę po inne książki autorki, a tę Wam bardzo polecam (szczególnie na przyjemny letni lub jesienny wieczór).

"KURS TAŃCA DLA NIEZAKOCHANYCH" - NICOLA YOON

To krótka, ale za to bardzo angażująca i lekka historia. Czytałam ją w sierpniu, a dość często wracam do niej myślami pt. "świetna zabawa". Nie pamiętam, kiedy ostatnio czerpałam aż taką radość z czytania i poznawania nowej historii jak przy tej pozycji. Po prostu wywoływała ona u mnie na twarzy uśmiech.

Dwójka głównych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
71
26

Na półkach: , ,

ta książka była tak cudowna... moja fav od nicoli
chciałabym przeżyć taką historie, jeden plot twist wyrzucił mnie z kapci
polecam serdecznie <33

ta książka była tak cudowna... moja fav od nicoli
chciałabym przeżyć taką historie, jeden plot twist wyrzucił mnie z kapci
polecam serdecznie <33

Pokaż mimo to

avatar
323
107

Na półkach: ,

Sztampowa i trochę nudnawa. Zachowanie głównej bohaterki w niektórych sytuacjach było dziecinne i jaj dla mnie absurdalne.
Książka liczy zaledwie niecałe 300 stron, na których autorka poruszyła wiele wątków, ale odczułam, jakby każdy z nich został potraktowany po łebkach. Natomiast tańca, który znajduje się już w samym tytule było tu zaskakująco mało.

Sztampowa i trochę nudnawa. Zachowanie głównej bohaterki w niektórych sytuacjach było dziecinne i jaj dla mnie absurdalne.
Książka liczy zaledwie niecałe 300 stron, na których autorka poruszyła wiele wątków, ale odczułam, jakby każdy z nich został potraktowany po łebkach. Natomiast tańca, który znajduje się już w samym tytule było tu zaskakująco mało.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
584
308

Na półkach: ,

Sama w sobie młodzieżówka w porządku, pokazująca, że ludzie nie są idealni, popełniają błędy. Przeszkadzało mi tylko określenia będące w książce, nie wiem czy spowodowane tłumaczeniem czy tak w oryginale było. Każdy bohater, nawet epizodyczny, musiał zostać opisany, jakiego koloru skóry jest, Nawet dzieci z plakatu. A wystarczyło stwierdzenie że moja mama pochodzi z Jamajki, nieee, na każdym kroku trzeba zaznaczać, że jestem czarnoskóra. A przy tym takie określenia jak "chłopak jest rasy białej" nie brzmiał zbyt dobrze. Na szczęście w drugiej części książki autorka już nie zwraca uwagę na wygląd każdej postaci i dobrze.

Sama w sobie młodzieżówka w porządku, pokazująca, że ludzie nie są idealni, popełniają błędy. Przeszkadzało mi tylko określenia będące w książce, nie wiem czy spowodowane tłumaczeniem czy tak w oryginale było. Każdy bohater, nawet epizodyczny, musiał zostać opisany, jakiego koloru skóry jest, Nawet dzieci z plakatu. A wystarczyło stwierdzenie że moja mama pochodzi z...

więcej Pokaż mimo to


Cytaty

Więcej
Nicola Yoon Kurs tańca dla niezakochanych Zobacz więcej
Nicola Yoon Kurs tańca dla niezakochanych Zobacz więcej
Nicola Yoon Kurs tańca dla niezakochanych Zobacz więcej
Więcej