Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pomysł fantastyczny, wykonanie troszeczkę gorsze (ale tylko minimalnie!), ogromny plus za zakończenie. Polecam, naprawdę warto!

Pomysł fantastyczny, wykonanie troszeczkę gorsze (ale tylko minimalnie!), ogromny plus za zakończenie. Polecam, naprawdę warto!

Jakoś nie bardzo przypadła mi do gustu...

Jakoś nie bardzo przypadła mi do gustu...

Książka dla młodzieży? Ha ha ha. Dziękuję, wolę Kinga. To była moja pierwsza myśl po wzięciu do rąk tejże książki. Odłożyłam na półkę i zapomniałam o niej. Wczoraj szukałam fragmentu prozy której potrzebuję na konkurs recytatorski. Wyciągnęłam wszystkie książki z mojej półki i przeglądałam, przeglądałam. W końcu moim oczom ukazała się Sarah Dessen i jej ,,Posłuchaj mnie". Szczerze? Nawet nie miałam ochoty jej otwierać, ale postanowiłam, że sprawdzę każdą książkę, którą posiadam. Otwieram, a mój wzrok pada na taki oto fragment: ,,Zostały z niej same kości. Była to pierwsza rzecz, jaka przyszła mi na myśl. Skóra i kości. Widać było wszystkie kręgi na jej plecach, jej kości biodrowe sterczały, kolana były chude i blade. Moja siostra wyglądała jak trup." (str.67). No, no nie powiem zaciekawiła mnie. Położyłam się do łóżka, otworzyłam pierwszą stronę i zaczęłam czytać, czytać, czytać i czytałam tak aż doszłam do 429 strony, a na zegarku widniała godzina 5:03 nad ranem.
Powieść porusza kilka, naprawdę ważnych wątków, jakim jest gwałt, rywalizacja, popularność i ambicje rodziców. Z tego względu książka jest również ważną pozycją dla rodziców, którzy często nie zdają sobie sprawy, że dążenie do perfekcji i realizacja własnych marzeń nie sprawia szczęścia ich dzieciom. Powieść pokazuje również, że muzyka to coś więcej, coś co potrafi odmienić czyjeś życie.
A teraz - żeby nie było już tak słodko - jedyny minus WYDANIA, nie KSIĄŻKI! Raz na zawsze znienawidziłam wydawnictwo 'Świat Książki'. Jest tam tyle błędów, że czasami nie mogłam w to uwierzyć. Literówka. Dobra, zdarza się. Jedna. Dwie. Ewentualnie trzy. Ja naliczyłam siedem, potem się pogubiłam. Była jeszcze taka literówka(?), niedopatrzenie(?), hmmm... nie wiem jak to nazwać:
,,- Możesz to znowu zrobić. - Owen nie ustępował. - powiedział Owen. - Zadzwoń..."
Mnie doprowadza takie coś do szału, jeżeli Was nie, to dobrze, zapewne lepiej się czyta.
I to tyle.
Polecam.

Książka dla młodzieży? Ha ha ha. Dziękuję, wolę Kinga. To była moja pierwsza myśl po wzięciu do rąk tejże książki. Odłożyłam na półkę i zapomniałam o niej. Wczoraj szukałam fragmentu prozy której potrzebuję na konkurs recytatorski. Wyciągnęłam wszystkie książki z mojej półki i przeglądałam, przeglądałam. W końcu moim oczom ukazała się Sarah Dessen i jej ,,Posłuchaj...

Oczywiście rewelacyjna! Już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po kolejne części!

Oczywiście rewelacyjna! Już nie mogę się doczekać, kiedy sięgnę po kolejne części!

Książka ta ma dla mnie ogromne znaczenie, gdyż dzięki niej polubiłam fantastykę! Nie przeczytałąm Hobitta, Harry'ego Pottera i Władcy Pierścieni, bo to fantastyka! Ale Wiedźmin jest wspaniały czytałam go z zapartym tchem i oczywiście, planuję przeczytać kolejne części sagi! Polecam wszystkim, a przede wszystkim tym, którzy nie lubią fantastyki ;).

Książka ta ma dla mnie ogromne znaczenie, gdyż dzięki niej polubiłam fantastykę! Nie przeczytałąm Hobitta, Harry'ego Pottera i Władcy Pierścieni, bo to fantastyka! Ale Wiedźmin jest wspaniały czytałam go z zapartym tchem i oczywiście, planuję przeczytać kolejne części sagi! Polecam wszystkim, a przede wszystkim tym, którzy nie lubią fantastyki ;).

Cóż nie moje klimaty, co nie zmienia oczywiście fakty, że książka jest bardzo dobra.

Cóż nie moje klimaty, co nie zmienia oczywiście fakty, że książka jest bardzo dobra.

Piękna, ukochana, dopracowana. Podobnie jak pierwsze części cyklu, jest wspaniała. Jestem pewna, że ponownie ją przeczytam!

Piękna, ukochana, dopracowana. Podobnie jak pierwsze części cyklu, jest wspaniała. Jestem pewna, że ponownie ją przeczytam!

Piękna książka, nie wstydzę się, że przy niej płakałam. Będzie ona moją lekturą z kwietniu 2014r., ale ja przeczytałam ją wcześniej i ani trochę nie żałuję.

Piękna książka, nie wstydzę się, że przy niej płakałam. Będzie ona moją lekturą z kwietniu 2014r., ale ja przeczytałam ją wcześniej i ani trochę nie żałuję.

Bardzo mi się podobała! Zawsze będzie mi się kojarzyć z wakacjami, plażą i morzem. Przyjemna, ciekawa, miło się ją czytało. Chciałabym przeczytać kolejne części!

Bardzo mi się podobała! Zawsze będzie mi się kojarzyć z wakacjami, plażą i morzem. Przyjemna, ciekawa, miło się ją czytało. Chciałabym przeczytać kolejne części!

Bardzo przyjemna, podobnie jak pozostałe książki Zafona...

Bardzo przyjemna, podobnie jak pozostałe książki Zafona...

Dobra książka, przyjemnie się ją czytało, idealna na wieczór. Choć nie ukrywam, czasem miałam ochotę ją rzucić w kąt i więcej nie tknąć! Dlaczego? Denerwował mnie charakter głównego bohatera.

Dobra książka, przyjemnie się ją czytało, idealna na wieczór. Choć nie ukrywam, czasem miałam ochotę ją rzucić w kąt i więcej nie tknąć! Dlaczego? Denerwował mnie charakter głównego bohatera.

Temat ciekawy, nawet bardzo, ale jeden błąd w fabule sprawił, że z trudem dokończyłam książkę. Poza tym zakończenie jest bardzo nagłe, akcja dosłownie się urywa! Fakt, przeczytałam ją w jeden dzień, bo początek mnie zaciekawił, ogólnie wydawało mi się, że książka będzie ciekawa. Cały czas miałam nadzieję, że akcja bardziej się rozkręci, ale niestety nie... Myślę też, że było za mało opisu uczuć głównej bohaterki.
Cóż, mówiąc ogólnie, książka mnie rozczarowała. Nie tego się spodziewałam...

Temat ciekawy, nawet bardzo, ale jeden błąd w fabule sprawił, że z trudem dokończyłam książkę. Poza tym zakończenie jest bardzo nagłe, akcja dosłownie się urywa! Fakt, przeczytałam ją w jeden dzień, bo początek mnie zaciekawił, ogólnie wydawało mi się, że książka będzie ciekawa. Cały czas miałam nadzieję, że akcja bardziej się rozkręci, ale niestety nie... Myślę też, że...

Dla niej zarwałam noc...
Książka po której zastanawiasz się nad tym jak ludzie mogą być tak podli.

Dla niej zarwałam noc...
Książka po której zastanawiasz się nad tym jak ludzie mogą być tak podli.

50 stron, które przeczytałam to istne męczarnie...

50 stron, które przeczytałam to istne męczarnie...

Piękna, wzruszająca, a przynajmniej według mnie. Z powieści młodzieżowych Zafona zdecydowanie ta najbardziej mi się podobała...

Piękna, wzruszająca, a przynajmniej według mnie. Z powieści młodzieżowych Zafona zdecydowanie ta najbardziej mi się podobała...

Na początku pomyślałam 'nuda'. Stwierdziłam, że to głupia książka o rybaku, który ma pecha. Dopiero później uświadomiłam sobie, że to piękna przypowieść o pokonaniu własnych słabości, o nie poddawaniu się, o byciu silnym, o dążeniu do celu. Myślę, że naprawdę nieliczni odrazu potrafią odkryć, że to jest piękna książka, ja niestety do nich nie należę. Zdłąm sobie sprawę z tego dopiero później, a szkoda...

Na początku pomyślałam 'nuda'. Stwierdziłam, że to głupia książka o rybaku, który ma pecha. Dopiero później uświadomiłam sobie, że to piękna przypowieść o pokonaniu własnych słabości, o nie poddawaniu się, o byciu silnym, o dążeniu do celu. Myślę, że naprawdę nieliczni odrazu potrafią odkryć, że to jest piękna książka, ja niestety do nich nie należę. Zdłąm sobie sprawę z...

Nie moje klimaty... Z trudem przez nią przebrnęłam.

Nie moje klimaty... Z trudem przez nią przebrnęłam.

Naprawdę nie wiem jakim cudem udało mi się przeczytać całą tę książkę. Jest po prostu beznadziejna.

Naprawdę nie wiem jakim cudem udało mi się przeczytać całą tę książkę. Jest po prostu beznadziejna.

Czytałam ją mając dziewięć lat. Później nie mogłam spać po nocach. Ale nie żałuję, bardzo mi się podobała!

Czytałam ją mając dziewięć lat. Później nie mogłam spać po nocach. Ale nie żałuję, bardzo mi się podobała!

Piękna i wzruszająca książka!

Piękna i wzruszająca książka!