-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1147
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać395
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2020-11-02
2020-09-13
"W całym swoim życiu nie spotkałem ani jednej osoby, od której nie byłbym gorszy."
Niezależnie od tego jak bardzo będę się starać i co Wam tutaj napiszę, nie jestem w stanie nawet w połowie oddać Wam tego, jak pięknie maluje słowem Jakub Małecki i jak mocno porusza ta historia.
"Saturnin" to opowieść o losach dwóch mężczyzn. Dziadka i wnuczka. Ich wspólne relacje, a czasem ich brak i to jak bardzo przeszłość jednego z nich wpływa na przyszłość drugiego.
Saturnin wychował się w domu, w którym mieszkał z matką i dziadkiem. Ojciec był w jego życiu obecny dorywczo, choć nawet, kiedy był, to go nie było... Dziadek był zapracowanym, zamkniętym w sobie, smutnym człowiekiem. Tytułowy bohater obwiniał się o rozwód rodziców, czuł się niekochany i wiecznie niewystarczająco dobry. Wyrósł na młodego mężczyznę pełnego kompleksów i z całkowitym brakiem pewności siebie.
Gdy pewnego dnia odbiera telefon od matki, że dziadek zaginął, wyrusza na jego poszukiwania.
Tak nas właśnie autor zabierze w podróż do czasów wojny. Po raz kolejny przekonamy się o tym, że wszystko, co nas w życiu spotyka, kształtuje nas na człowieka, którym się stajemy. Nie da się uciec od przeszłości.
Piękna, wzruszająca, poruszająca najczulsze struny naszej duszy. Ogromna wrażliwość autora, którą czuć na każdej stronie.
Książka, którą jeszcze przed skończeniem chciałam czytać ponownie.
www.instagram.com/zaczytanamamusia
"W całym swoim życiu nie spotkałem ani jednej osoby, od której nie byłbym gorszy."
Niezależnie od tego jak bardzo będę się starać i co Wam tutaj napiszę, nie jestem w stanie nawet w połowie oddać Wam tego, jak pięknie maluje słowem Jakub Małecki i jak mocno porusza ta historia.
"Saturnin" to opowieść o losach dwóch mężczyzn. Dziadka i wnuczka. Ich wspólne relacje, a...
2020-09-10
Napisać książkę na prawie 600 stron i nie zanudzić czytelnika? Rzadko komu się to udaje. Kiedy więc otworzyłam przesyłkę z tym tytułem i zobaczyłam jej objętość, byłam trochę przestraszona. Spodziewałam się, że 1/3 to będzie lanie wody i po prostu nuda. Jak miło zostałam zaskoczona! Brawa dla autora!
W Prypeci zostaje odnalezione ciało młodego chłopaka. Morderstwo było bardzo brutalne i jak się okazuje ma związek z zabójstwem sprzed 30 lat, kiedy zginęła matka ofiary.
Dwa równoległe śledztwa. Jedno prowadzone przez policję, drugie przez prywatnego detektywa na zlecenie rodziny. Za zarobione pieniądze detektyw Rybałko chce opłacić operację córki. Sam jest śmiertelnie chory i jego dni są policzone, co sprawia, że praca w trudnych warunkach i promieniowanie radioaktywne nie są mu straszne.
"Jaskółki z Czarnobyla" to rewelacyjny, trzymający w napięciu kryminał. Seryjny morderca, niełatwe śledztwa, a to wszystko z tłem historii Czarnobyla. Porządna lekcja historii wpleciona w dobrą rozrywkę. Nic tylko czytać!
Klaustrofobiczny, mroczny klimat. Zimny pot na plecach, poczucie strachu, to wszystko otrzymacie podczas lektury.
Bardzo Wam polecam! Zdecydowanie książka warta uwagi!
www.instagram.com/zaczytanamamusia
Napisać książkę na prawie 600 stron i nie zanudzić czytelnika? Rzadko komu się to udaje. Kiedy więc otworzyłam przesyłkę z tym tytułem i zobaczyłam jej objętość, byłam trochę przestraszona. Spodziewałam się, że 1/3 to będzie lanie wody i po prostu nuda. Jak miło zostałam zaskoczona! Brawa dla autora!
W Prypeci zostaje odnalezione ciało młodego chłopaka. Morderstwo było...
2020-07-01
Właściwie mogłabym tylko napisać, że książka jest świetna i wszyscy powinniście ją przeczytać. Dla tych, co nie chcą dobrowolnie, wpisałabym ją do kanonu lektur szkolnych. No dobra, tym ostatnim to może jednak nie wszystkich zachęciłam.
.
.
"Każda rodzina ma szafę, w której trzyma trupy. Czasem wypadają..."
.
.
Kasia i Małgosia pomimo, że są siostrami, poznały się niedawno. Przez całe swoje życie nie wiedziały o istnieniu tej drugiej. Starsza z nich tuż po urodzeniu została oddana do adopcji. Dlaczego matka nie zdecydowała się jej wychować i kim jest jej ojciec? Kiedy wydaje się, że na niektóre pytania nie poznamy już nigdy odpowiedzi, los potrafi nas zaskoczyć. Czasem za bardzo.
.
Pogrzeb ich matki, a właściwie stypa, okazuje się być idealną okazją do poznania prawdy. Lepszej nie będzie. Przyciskani do muru goście, opowiadają historię rodziny Lubushów.
.
.
Z kłamstwem jest tak, że raz wypowiedziane powoduje fale kolejnych. Jest jak domino. Z odkrywaniem prawdy jest podobnie. Skrzętnie ukrywane tajemnice zaprowadzą nas do Auschwitz-Birkenau.
.
"To, co Cię dotąd przerażało, to, co odkryłaś, jest niczym w porównaniu z tym, czego jeszcze nie wiesz."
www.instagram.com/zaczytanamamusia
Właściwie mogłabym tylko napisać, że książka jest świetna i wszyscy powinniście ją przeczytać. Dla tych, co nie chcą dobrowolnie, wpisałabym ją do kanonu lektur szkolnych. No dobra, tym ostatnim to może jednak nie wszystkich zachęciłam.
.
.
"Każda rodzina ma szafę, w której trzyma trupy. Czasem wypadają..."
.
.
Kasia i Małgosia pomimo, że są siostrami, poznały się niedawno....
2020-07-18
"Nigdy nie przestaliśmy płakać. Tylko płakaliśmy ciszej. Ukrywaliśmy płacz. Nauczyłam się płakać w taki sposób, żeby z oczu nie leciały mi łzy, połykam je, gorącą słoną wodę, a one spływają mi do gardła. Teraz też połykam łzy i mrużę oczy, biegnę."
.
.
Zacznę od tego, że Jesmyn Ward jest pierwszą kobietą, która dwukrotnie otrzymała prestiżową National Book Award. To jest ten moment, w którym powinniście poczuć potrzebę poznania jej pióra. "Zbieranie kości" to literacka perełka na wydawniczym morzu plastikowych koralików. Mam nadzieję, że jesteście już w trakcie robienia zamówienia, jeżeli jeszcze nie, to czytajcie dalej.
.
.
Esch jest 14-letnią dziewczyną, mieszka z trzema braćmi i ojcem alkoholikiem. Ich matka zmarła tuż po porodzie, kiedy na świat przyszedł najmłodszy z rodzeństwa. Otacza ich brud, bieda i walka o przetrwanie. Do Bois Sauvage, czyli miejsca gdzie mieszkają nasi bohaterowie, zbliża się huragan Katrina.
Przeczytacie o przygotowaniach do walki z żywiołem i o spotkaniu z nim. W międzyczasie Esch odkryje, że jest w ciąży. W samotności będzie próbowała przyswoić fakt, że zostanie matką.
.
.
To przede wszystkim książka o tęsknocie za miłością, o samotności i o próbie przetrwania, ale też o przywiązaniu i poświęceniu. Właściwie każdy z Was odkryje w niej coś innego.
.
.
Jestem zachwycona klimatem tej książki, dusznym, a jednocześnie bardzo realnym. To kawał naprawdę dobrej literatury.
Zdecydowanie będzie na mojej liście najlepszych książek tego roku!
.
"Gdzieś pod sercem czuję jakieś poruszenie, jakby ktoś odkręcił wodę w ogrodowym wężu, a woda ta - gorąca od letniego skwaru w pompie - tryska wrzątkiem. To miłość, a miłość boli."
www.instagram.com/zaczytanamamusia
"Nigdy nie przestaliśmy płakać. Tylko płakaliśmy ciszej. Ukrywaliśmy płacz. Nauczyłam się płakać w taki sposób, żeby z oczu nie leciały mi łzy, połykam je, gorącą słoną wodę, a one spływają mi do gardła. Teraz też połykam łzy i mrużę oczy, biegnę."
.
.
Zacznę od tego, że Jesmyn Ward jest pierwszą kobietą, która dwukrotnie otrzymała prestiżową National Book Award. To jest...
2020-08-10
"Dorośli w ogóle nie rozumieją nastolatków i niesłusznie patrzą na nich z perspektywy własnej młodości. Problem w tym, że ja i moi rówieśnicy żyjemy w zupełnie innym świecie. Moja młodość różni się od młodości mamy."
.
.
Pamiętasz jak byłeś młody, a Twoje problemy wydawały się dla Ciebie końcem świata? Pamiętasz podział w szkole na lepszych i gorszych? Niezrozumienie ze strony dorosłych, bo przecież "jakie w tym wieku można mieć problemy"? Prześladowania tylko za to, że ktoś był biedniejszy albo grubszy od innych? Wszyscy wiemy, że dzieci i młodzież bywają okrutne.
.
Alan i Otylia popełnili samobójstwo, wspólnie. Skoczyli z dachu. Ich przyjaciółka próbuje dowiedzieć się, co takiego wydarzyło się tamtego wieczora, że zdecydowali się na taki krok.
Jak to u Mossa, nic nie jest łatwe i oczywiste. Prawda kryje się dużo głębiej niż się wydaje.
.
To książka ważna i potrzebna. Zarówno dla młodego pokolenia, które zapewne odnajdzie w niej siebie i swoje problemy. Liczę, że książka da do zrozumienia wiele też nam dorosłym. Że może zatrzymamy się na chwilę i z większą empatią spojrzymy na młodych ludzi.
Ich dorastanie jest trudniejsze. Za naszych czasów, każda nasza wpadka/ potknięcie, były przekazywane tylko w formie opowieści. Dzisiaj wszystko z reguły jest nagrane na smartfony i z prędkością światła dociera do "całej szkoły". Pęd za ideałem lansowanym w mediach społecznościowych, wprowadza młodych w kompleksy i brak pewności siebie. Odłóż na chwilę swoje problemy i spójrz na swoje dziecko!
.
Choć styl autora w tej książce złagodniał, to mam wrażenie, że wyszło mu to nawet trochę na plus. Mimo, że główni bohaterowie to nastolatkowie, to jest to bardzo dojrzały tytuł.
.
Wiadomo, polecam!
www.instagram.com/zaczytanamamusia
"Dorośli w ogóle nie rozumieją nastolatków i niesłusznie patrzą na nich z perspektywy własnej młodości. Problem w tym, że ja i moi rówieśnicy żyjemy w zupełnie innym świecie. Moja młodość różni się od młodości mamy."
.
.
Pamiętasz jak byłeś młody, a Twoje problemy wydawały się dla Ciebie końcem świata? Pamiętasz podział w szkole na lepszych i gorszych? Niezrozumienie ze...
2020-05-15
Wyobraź sobie, że wychowujesz się w domu, gdzie mają Cię za wcielenie diabła, w dorosłym życiu umiera Ci mąż, a na dokładkę ktoś porywa Twoje dziecko. Wszystko to spotkało naszą bohaterkę. Dużo... Ale nie za dużo. Pomimo tego, że w tej książce poruszanych jest wiele wątków, mamy porwania, morderstwa, pedofilię, fanatyzm religijny, to jest to tak dobrze napisane, że nie czujemy się przytłoczeni fabułą, nie gubimy się też w bohaterach. Stworzenie tego w ten sposób jest nie lada wyzwaniem, któremu często autorzy nie dają rady sprostać. @malgorzataoliwiasobczak po raz kolejny udowodniła, że pisać potrafi, że robi to dobrze i że robić dalej to powinna! .
.
Podczas lektury zostaniecie otuleni mrokiem, dusznym klimatem. Poczucie klaustrofobicznej paniki będzie Wam towarzyszyć jeszcze długo po lekturze. Może być też tak, że nie obejdzie się bez wizyt u kardiologa (ja swoje rachunki za konsultacje u tego specjalisty wysłałam już na adres wydawnictwa), ale będziecie zachwyceni. Nie będziecie chcieli się żegnać z tą przerażającą Kartuską Ziemią. .
www.instagram.com/zaczytanamamusia
Wyobraź sobie, że wychowujesz się w domu, gdzie mają Cię za wcielenie diabła, w dorosłym życiu umiera Ci mąż, a na dokładkę ktoś porywa Twoje dziecko. Wszystko to spotkało naszą bohaterkę. Dużo... Ale nie za dużo. Pomimo tego, że w tej książce poruszanych jest wiele wątków, mamy porwania, morderstwa, pedofilię, fanatyzm religijny, to jest to tak dobrze napisane, że nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-06-20
"Bo w ludziach głęboko tkwi zło i jest ono dużo silniejsze od największego dobra".
.
.
Na początek chciałam powiedzieć, że uśmiałam się jak na dobrej komedii, choć komedia to to nie jest, nawet kryminalna. To rewelacyjny kryminał. Pełno w nim czarnego humoru, nie wszystkim może przypaść do gustu. Co wrażliwsi mogą czuć się zdegustowani, niektórzy mogą nawet żartów nie złapać.
.
.
Czegoś takiego to ja jeszcze nie czytałam, ale może mało jeszcze w życiu widziałam. Pomysł na fabułę zdecydowanie jednak oryginalny.
.
Jak to w kryminałach, mamy zwłoki, prokuratora i policję w akcji. Z tym, że nasze ciała zostają znalezione bez dość ważnej części męskiego gatunku. Tak, brakuje "tego cuś" pomiędzy nogami. Zdarzy się też, że najpierw zostanie znalezione mniejsze ciało przed większym, bo obok siebie to one nie leżą. Mamy więc pościg za seryjnym mordercą i mamy poszukiwania zaginionego elementu. Tak, to zdecydowanie poszukiwanie skarbów.
.
.
Nie wiem, czy książka spodoba się panom, ale panie będą zachwycone. Pomimo, że natura nie obdarowała mnie gratisowym członkiem, to niektóre sceny autentycznie mnie bolały. Myślę, że męska część publiczności dotkliwiej może czuć obcinanie sprawcy zamieszania.
.
.
Ale żeby nie było, że tylko podśmie**ujki. Autor porusza tutaj kilka ważnych zagadnień. Jest o pedofili i jej wpływie na resztę życia ofiary, jest problem alkoholowy, no i gwałty.
.
.
Podsumowując, mamy trędowatego prokuratora i jego **ujowe sprawy, a raczej ich brak. Są ciężkie tematy i trudne śledztwo. Znalazło się też kilka błędów, ale patrząc na całokształt, z pełną odpowiedzialnością przyznaje 10 gwiazdek. Z niecierpliwością czekam na kolejne książki autora.
.
Kto odważny i się skusi? 🧐
www.instagram.com/zaczytanamamusia
"Bo w ludziach głęboko tkwi zło i jest ono dużo silniejsze od największego dobra".
.
.
Na początek chciałam powiedzieć, że uśmiałam się jak na dobrej komedii, choć komedia to to nie jest, nawet kryminalna. To rewelacyjny kryminał. Pełno w nim czarnego humoru, nie wszystkim może przypaść do gustu. Co wrażliwsi mogą czuć się zdegustowani, niektórzy mogą nawet żartów nie...
2020-06-22
"Internet to największe zło tego świata. Ludzie z natury są kłamcami, ale ekran oddzielający ich od prawdziwego życia sprawia, że puszczają im wszystkie hamulce. Nabierają odwagi i stopniowo toną w bagnie własnych iluzji. Skupiają się na swoich fikcyjnych, internetowych tożsamościach, zapominając o tym, że te realne wciąż istnieją i są konsekwentnie zaniedbywane" .
.
Jak kiedyś Wam powiem, że książka @marcelmoss.autor mi się nie podobała to znaczy, że jestem ciężko chora i możecie dzwonić po karetkę. Dzisiaj natomiast napiszę, że książka jest świetna. Choć mam wrażenie, że cały internet już o tym wie.
.
.
Łukasz od lat jest w stałym związku. Ma oddaną narzeczoną, stabilizację i ślub na horyzoncie. W życiu jednak często bywa tak, że gdy mamy dobrze to chcemy mieć lepiej, a życiowy spokój nazywamy nudą. Tak też jest z naszym bohaterem, żądny nowych wrażeń, za namową przyjaciela pobiera aplikację "pokaż mi", w której mężczyźni rywalizują między sobą o względy królowej wykonując różne zadania. Raz w miesiącu jeden z użytkowników aplikacji dostąpi zaszczytu w postaci dyskretnego spotkania z tajemniczą kobietą.
.
.
Jak to u Mossa jest dobitnie i szczerze. Nie ma owijania w bawełnę, a autor obnaża ludzką głupotę. Jednocześnie książka jest przestrogą dla wszystkich korzystających z internetu.
Marcel jest dobrym obserwatorem, to co widzi dookoła idealnie potrafi przelać na papier. Obdarowuje nas przy tym całą gamą emocji, od złości, niedowierzania, ciekawości przez smutek i radość. Jednocześnie mocno szokując.
.
.
Do lektury Was zachęcam tak samo mocno jak do pozostałych książek autora.
.
.
Pamiętajcie jednak, żeby zastanowić się dwa razy zanim wrzucicie coś do sieci 🙏 nie zapominajcie przy tym, że kłamstwo ma krótkie nogi.
.
.
W obronie internetu chciałam tylko napisać, że najlepsza randka w moim życiu była z mężczyzną poznanym online.
www.instagram.com/zaczytanamamusia
"Internet to największe zło tego świata. Ludzie z natury są kłamcami, ale ekran oddzielający ich od prawdziwego życia sprawia, że puszczają im wszystkie hamulce. Nabierają odwagi i stopniowo toną w bagnie własnych iluzji. Skupiają się na swoich fikcyjnych, internetowych tożsamościach, zapominając o tym, że te realne wciąż istnieją i są konsekwentnie zaniedbywane" .
.
Jak...
2020-02-20
"I znowu mam wrażenie, że świat doskonale mógłby się obejść bez nas dwojga" .
Maniek jest byłym saperem, był na kilku misjach w Afganistanie. Po powrocie do kraju, próbuje się odnaleźć w normalnym świecie. Nie potrafi sobie jednak poradzić ze wspomnieniami. Nie odnajduje zrozumienia, bo jak zrozumieć coś czego się nie widziało, wyobrazić sobie rzeczy, których wyobrazić się nie da, a o których on rozmawiać nie chce. Ucieka przed spotkaniami z ludźmi, z rodziną, z siostrzeńcem.
Za ścianą mieszka Zuza, równie pogubiona w teraźniejszości. Kiedy jej schorowana babcia zaczyna widzieć w niej jej zmarłą mamę, dziewczyna postanawia nie wyprowadzać jej z błędu. Otwierają się drzwi do przeszłości której nie znała, do rodzinnych tajemnic, których czasem może lepiej nie ruszać.
No i jest Bahir. Przy Bahirze się popłakałam, ale żeby wiedzieć dlaczego, trzeba przeczytać. .
Nasi bohaterowie są idealnym przykładem na to, że nie da się uciec od przeszłości. Można próbować. Przyszłość przecież stoi przed nami z otwartymi ramionami. Można próbować budować świat codziennie od nowa, ale zawsze będziemy robić to na tym, co już jest, a raczej na tym, co już było... Tylko pogodzenie się z przeszłością, czasem bardzo bolesną, pozwoli nam na nowo żyć... .
Pomimo ciężkich tematów, pióro autora jest tak lekkie i przystępne, że czyta się to z ogromną przyjemnością.
Polecam bardzo! Podobało mi się tak mocno, że zamówiłam już pozostałe książki autora. .
www.instagram.com/zaczytanamamusia
"I znowu mam wrażenie, że świat doskonale mógłby się obejść bez nas dwojga" .
Maniek jest byłym saperem, był na kilku misjach w Afganistanie. Po powrocie do kraju, próbuje się odnaleźć w normalnym świecie. Nie potrafi sobie jednak poradzić ze wspomnieniami. Nie odnajduje zrozumienia, bo jak zrozumieć coś czego się nie widziało, wyobrazić sobie rzeczy, których wyobrazić się...
2020-03-08
"Głównym celem takiego psychopaty jest upodlenie ofiary (...) . Przetrzymując ja w uwięzieniu "pocieszyciel" poddaje ją okrutnym próbom, zastrasza, zmusza do nikczemnych rzeczy... I w ten sposób pociesza samego siebie, ponieważ to pozwala mu zapomnieć, że jest potworem." .
Mogę Wam zagwarantować, że przy czytaniu tej książki nie będziecie się nudzić, będziecie natomiast czuć napięcie i strach... Ciekawi?
15 lat temu zaginęła trzynastoletnia dziewczynka. Teraz po latach zostaje odnaleziona, naga, ze złamaną nogą, niewiele pamiętająca.
W odkryciu prawdy pomaga jej Doktor Green. W tym samym czasie, na poszukiwania psychopaty który ją więził, wyrusza policja oraz detektyw Genko. Zaczyna się polowanie... "Moją specjalnością jest polowanie. A najtrudniejszym zwierzęciem do upolowania jest człowiek". .
Autor zaprowadzi Was w najmroczniejsze zakamarki ludzkiego umysłu. Pokaże do czego jest zdolny człowiek walczący o życie, a także przedstawi Wam mocno wypaczone umysły psychopatów, nazywanych " wirtuozami sadyzmu". Zostaniecie tak mocno wciągnięci w tę grę, że sami zostaniecie detektywami. Nie będziecie czytać o nowych śladach, będziecie je odkrywać.
Zakończenie natomiast tak mocno wbija w fotel, że ja tuż po zakończeniu napisałam do @booki_pani_m (wiedziałam, że ona już przeczytała), żeby zapytać, czy ja na pewno dobrze zrozumiałam 🤯 i czy u niej skończyło się tak samo 👀.
.
Książka jest fenomenalna. Zachęcam Was do lektury, bo to trzeba znać.
www.instagram.com/zaczytanamamusia
"Głównym celem takiego psychopaty jest upodlenie ofiary (...) . Przetrzymując ja w uwięzieniu "pocieszyciel" poddaje ją okrutnym próbom, zastrasza, zmusza do nikczemnych rzeczy... I w ten sposób pociesza samego siebie, ponieważ to pozwala mu zapomnieć, że jest potworem." .
Mogę Wam zagwarantować, że przy czytaniu tej książki nie będziecie się nudzić, będziecie natomiast...
2020-03-10
Uwaga! To nie jest książka dla wrażliwych i przewrażliwionych! Poziom szczerości, szczypta sarkazmu i dużo ruchu w postaci biegania, mogą doprowadzić do zawału serca. Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem, proponuje kardiologa i psychiatrę. .
W Poznaniu zginęło 5 kobiet. Każda z nich trzyma w dłoniach kawałek czerwonego materiału, wszystkie mają cygański typ urody. Kim jest morderca nazywany diabłem? Tego próbuje dowiedzieć się Kamil nasz policjant.
My tego też się dowiadujemy, nawet dość szybko. Bo w tej książce nie chodzi o zagadkę kryminalną. Autor przedstawia nam mordercę jako zwykłego Kowalskiego, takiego obok którego siedzisz w tramwaju i wcale się nie domyślasz, że ten ktoś czerpie przyjemność z zabijania. Zobaczymy, że niewiele różni ściganego od ścigającego...
.
Odbędziemy wycieczki w czasie. Będą lata szkolne, czas dorosłości przed i po morderstwach i będzie też czas maratonu. W maratonie biegnie Kamil i biegnie tam ktoś jeszcze... .
Podoba mi się styl autora. Zdania krótkie, zwięzłe. Nie ma owijania w bawełnę i zbędnych opisów. Jest szczerze i dosadnie. .
Przyznaję, że na początku książki miałam momenty, w których kiwałam z dezaprobatą głową i myślałam, że autor przesadził. Nasi bohaterowie mają dość wredne usposobienie. Ale im dalej w las, tym bardziej się w tym klimacie odnajdowałam. Bawiły mnie żarty, choć może to nie były żarty 🤔😳 .
Żeby zrozumieć o czym napisałam, to trzeba książkę przeczytać. Polecam tylko odważnym 😎 .
Bardzo udany debiut, choć debiutem tutaj nie czuć. Brawo 👏 .
www.instagram.com/zaczytanamamusia
Uwaga! To nie jest książka dla wrażliwych i przewrażliwionych! Poziom szczerości, szczypta sarkazmu i dużo ruchu w postaci biegania, mogą doprowadzić do zawału serca. Przed czytaniem skonsultuj się z lekarzem, proponuje kardiologa i psychiatrę. .
W Poznaniu zginęło 5 kobiet. Każda z nich trzyma w dłoniach kawałek czerwonego materiału, wszystkie mają cygański typ urody. Kim...
2020-04-03
"Jeden ręką za włosy trzymał i rydlem, znaczy szpadlem, walił w szyję, żeby głowę obciąć, bo jeszcze się trzymała korpusu. To właśnie była rąbanka. Bo rąbali. Potem szczękę wyłamał i do kieszeni. Po ząbku przecież nie wyjmował.
I potem jeszcze brał kawałek chleba, słoninę, co ją miał w kieszeni w szmatę zawiniętą, i jadł w tym wszystkim, tymi ręcami, co grzebał." .
Człowiek to jednak jest najgorsze stworzenie. Kręgosłup moralny dawno nam się połamał. Jeździmy na wózkach inwalidzkich moralności, minęliśmy się z przyzwoitością, prowadzi nas pycha i zawiść, przyjaźnimy się z obłudą. Człowieczeństwo nie brzmi już dumnie. Nie szanujemy się za życia, więc w sumie bez sensu jest oczekiwanie, że będziemy szanowali się po śmierci... .
Rozgrzebywanie miejsca pochówku ofiar, które zginęły w obozach koncentracyjnych, to dla niektórych była codzienność. Wszystko dla zysku... Złoto, które i tak było przepijane, bo jak sami poszukiwacze mówią to "niedorobne" było... Lektura obowiązkowa. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz książka tak mną poruszyła, zszokowała i wstrząsnęła...
.
"Nie, w niedzielę raczej nie kopali, ot tak ktoś może poszedł spacerkiem i jeszcze nogą gdzieś tam coś ruszył. Każdy był bogobojny, wierzący i uważał, że w niedzielę nie należy pracować". .
www.instagram.com/zaczytanamamusia
"Jeden ręką za włosy trzymał i rydlem, znaczy szpadlem, walił w szyję, żeby głowę obciąć, bo jeszcze się trzymała korpusu. To właśnie była rąbanka. Bo rąbali. Potem szczękę wyłamał i do kieszeni. Po ząbku przecież nie wyjmował.
I potem jeszcze brał kawałek chleba, słoninę, co ją miał w kieszeni w szmatę zawiniętą, i jadł w tym wszystkim, tymi ręcami, co grzebał." .
Człowiek...
2020-01-29
O pierwszej książce autora "nie odpisuj" miałam bardzo dobre zdanie, "nie patrz" jest zdecydowanie lepsza. Nie sądziłam, że to możliwe, ale tak, ta książka jest fenomenalna. Myślę, że Marcel jeszcze nie raz nas zaskoczy, niesamowity talent, mało kto potrafi tak "malować słowem". Brawo! .
Ewa jest psychoterapeutką, kiedy próbuję sobie poukładać życie po rozwodzie, odzywa się do niej jej była pacjentka. Martyna posiadająca kompromitujące wideo, postanawia zaszantażować swoją lekarkę. W zamian za milczenie Ewa ma pomóc jej rozwikłać zagadkę pewnego morderstwa. .
Mamy tutaj szantaże, podpalenia, gwałty, morderstwa, alkohol, narkotyki i dużo seksu, a wszystko zaplątane w jedną wielką tajemnicę.
Przede wszystkim po przeczytaniu chciałoby się powiedzieć, ale oni wszyscy byli pojebani🤫. Chwilę potem jednak człowiek zdaje sobie sprawę, że każdy z nas jest trochę "krzywy". Wszyscy mamy swoje tajemnice, zboczenia, kawałek świata, którego pokazywać nie chcemy.
Autor w tej książce "rozbiera" bohaterów, pokazuje ich od tej najmniej przyjemnej strony. To książka, która tak mocno daje do głowy, że całkowicie zapominasz o wszystkim innym. Ja autentycznie przenosiłam się do tamtego świata, śledziłam, podglądałam, kłamałam i gwałciłam...
.
Nie potrafię nawet przelać wszystkich emocji, które we mnie wywołała. To jest Wasz absolutny "must read"
.
Osoby wrażliwe i przekłamujące rzeczywistość mogą poczuć się zgorszone taką ilością patologii w jednej książce. Proponuję jednak otworzyć szeroko oczy i rozejrzeć się po najbliższym otoczeniu, można się mocno zdziwić. .
TO BYŁO NIEPRZYZWOICIE DOBRE! .
www.instagram.com/zaczytanamamusia
O pierwszej książce autora "nie odpisuj" miałam bardzo dobre zdanie, "nie patrz" jest zdecydowanie lepsza. Nie sądziłam, że to możliwe, ale tak, ta książka jest fenomenalna. Myślę, że Marcel jeszcze nie raz nas zaskoczy, niesamowity talent, mało kto potrafi tak "malować słowem". Brawo! .
Ewa jest psychoterapeutką, kiedy próbuję sobie poukładać życie po rozwodzie, odzywa się...
2019-12-16
To było moje drugie spotkanie z twórczością @nataszasocha i uznaje je za bardzo udane. .
W każdym związku przychodzą momenty kryzysu, nadchodzi rutyna. Nie wszyscy potrafią sobie z nią poradzić, czasem łatwiej jest się rozstać. Cecylia podjęła w końcu decyzję. Dzisiaj będzie ten dzień, w którym poprosi go o rozwód. Nie ma sensu dłużej się oszukiwać. Przecież od dawna, żyją już tylko obok siebie. Na nic zdaje się jej odwaga, bo los ma własne plany. W drodze do pracy bierze udział w wypadku samochodowym, w wyniku którego życie usadawia ją na wózku inwalidzkim. Od teraz staje się zależna od człowieka, z którym jeszcze chwilę temu chciała rozdzielić drogi.
Wiktor znudzony małżeństwem, podobnie jak żona postanawia poprosić o rozwód. Pomaga mu w tym wyjątkowo ładna studentka. A potem ten wypadek... Czy można zostawić niepełnosprawną żonę?
.
Książka jest napisana wyjątkowo lekko i zabawnie. Mimo, że porusza ciężkie tematy, to będziecie się bawić wyśmienicie. Temat przygnębiający, ale powieść bardzo optymistyczna. Autorka przemyca nam dużo życiowych mądrości, z którymi nie da się nie zgodzić. Muszę przyznać, że jest to jedna z najlepszych książek z gatunku obyczajowych, jakie przeczytałam w tym roku. Może nie ma tu zaskakujących zwrotów akcji i jest dość przewidywalna, to jestem pewna, że pokochacie tę książkę.
No i ta okładka 😍 Chyba milion razy przerywałam czytanie, żeby na nią popatrzeć i podotykać 🤫 zrozumiecie o czym mówię, jak będzie w Waszych rękach. Pomiziajcie sobie jak będziecie następnym razem w księgarni 🤫🤭
Polecam! Myślę, że nada się też idealnie na prezent, bo wydanie jest cudowne 😍❤️
www.instagram.com/zaczytanamamusia
To było moje drugie spotkanie z twórczością @nataszasocha i uznaje je za bardzo udane. .
W każdym związku przychodzą momenty kryzysu, nadchodzi rutyna. Nie wszyscy potrafią sobie z nią poradzić, czasem łatwiej jest się rozstać. Cecylia podjęła w końcu decyzję. Dzisiaj będzie ten dzień, w którym poprosi go o rozwód. Nie ma sensu dłużej się oszukiwać. Przecież od dawna, żyją...
2019-12-23
Kiedy myślę o debiucie literackim, przed oczami zawsze staje mi raczkujący pisarz, który z nie małym trudem będzie nas prowadził, przez kartki swojej książki. Zawsze daje wtedy taryfę ulgową, bo wiadomo, że początki są najtrudniejsze. Tomson to debiutant, ale on bardzo sprawnie się już porusza. Spacer z nim po mieście Tensas, to sama przyjemność i ja Was do tej przyjemności zachęcam.
.
Mroźna zima, małe spokojne miasteczko. Po samobójstwie jednego z mieszkańców (dość krwawym zresztą), zaczynają się dziać dziwne rzeczy. Watahy wilków atakujące mieszkańców, mała dziewczynka pojawiająca się nocą, mężczyzna z mrokiem w oczach i chłopiec w kapturze bez twarzy. Do Tensas nadjeżdża też była prostytutka.
.
Mamy tu opętania, samobójstwa, gwałty i morderstwa. Tomson wrażeń nam nie szczędzi. Zachowuje też idealny balans pomiędzy światem rzeczywistym, a tym metafizycznym. Wszystko to wzbudzi w Was lęk, ciekawość, obrzydzenie, a hstoria Lucasa i Andersa doprowadziła mnie do łez. Znalazłam tu wszystko, czego oczekuje od dobrej książki. Może jedynie z zakończeniem bym się kłóciła 🤔.
Dla wszystkich fanów mrocznej strony, to będzie literacka uczta. .
Książka jest przemyślana i dopięta na ostatni guzik. Wszystko idealnie ze sobą się łączy. Nie ma tu "zapychaczy" stron, postaci bez znaczenia. Tomson pisze wyjątkowo dobrze i śmiało wysłałabym niektórych autorów, z większym dorobkiem literackim, do niego na lekcje pióra. Dla mnie sztos! Wielkie brawa! .
www.instagram.com/zaczytanamamusia
Kiedy myślę o debiucie literackim, przed oczami zawsze staje mi raczkujący pisarz, który z nie małym trudem będzie nas prowadził, przez kartki swojej książki. Zawsze daje wtedy taryfę ulgową, bo wiadomo, że początki są najtrudniejsze. Tomson to debiutant, ale on bardzo sprawnie się już porusza. Spacer z nim po mieście Tensas, to sama przyjemność i ja Was do tej przyjemności...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-11-12
"Pestki" to jedna z tych książek, która powinna stać na najwyższej półce, w każdym domu. W miejscu na tyle widocznym, żeby codziennie przypominać nam, że "Mowa jest srebrem, a milczenie złotem"...
*
*
"Co wy tam wiecie o życiu", "nie powinnaś się tak ubierać", "okres masz, czy co...", "Jakie Ty możesz mieć dziecko problemy", "nie rób z siebie ofiary", "to weź się zabij", "bo Cię oddam", "bo pan Cię zabierze", "inni mają gorzej", "sama tego chciałaś", "ja za Tobą płakać nie będę", "lecz się", "jak będziesz w moim wieku to zobaczysz"
*
*
Znamy? Mówiliśmy? Słyszeliśmy? Ta książka jest o mnie, o Tobie, o Twojej mamie i o Twojej babci... O każdej z nas...
Każde wypowiedziane przez nas słowo odbija się echem na czyimś życiu. Czasem na naszym, a czasem na innych. Jak często zastanawiasz się nad tym, co powiedziałeś? Czy masz świadomość tego jak bardzo mogą zaboleć kogoś Twoje słowa? Że jego życie może zmienić bieg, właśnie przez nie... Tym, co mówimy możemy komuś dodać pewności siebie, albo całkowicie jej pozbawić. Sprawić, że jego dzień będzie lepszy, albo jednym z najgorszych...
Mamy moc, moc wypowiadanego dźwięku. Od nas zależy jak ja wykorzystamy. Powinniśmy przed każdym zdaniem zastanowić się, czy warto? Co niosą za sobą nasze słowa. Czytelniczy "must have" w każdym domu. Książka do, której powinniśmy często wracać. Ja będę ❤️
"Pestki" to jedna z tych książek, która powinna stać na najwyższej półce, w każdym domu. W miejscu na tyle widocznym, żeby codziennie przypominać nam, że "Mowa jest srebrem, a milczenie złotem"...
*
*
"Co wy tam wiecie o życiu", "nie powinnaś się tak ubierać", "okres masz, czy co...", "Jakie Ty możesz mieć dziecko problemy", "nie rób z siebie ofiary", "to weź się...
2019-10-01
Jodi Picoult po raz kolejny tą książką udowadnia, że nie bez powodu jest moją ulubioną autorką. 🧡
Sage młoda żydówka - choć tylko z pochodzenia, bo w Boga przestała wierzyć dawno temu - pracuje w piekarni, spotyka się z żonatym mężczyzną i unika ludzi. Jej poczucie własnej wartości całkowicie odbiera blizna na twarzy, która przypomina jej o śmierci matki, za którą się obwinia...
Josef emerytowany nauczyciel niemieckiego, lubiany i szanowany w miasteczku. Pewnego dnia poznaje Sage i prosi ją, by pomogła mu umrzeć. Wyznaje jej, że w czasach II wojny światowej był SS-manem, swoją służbę odbywał w Auschwitz. Opowiada jej o swoich zbrodniach przepełnionych okrucieństwem. Paradoksem jest, że kiedyś ludzie błagali jego o życie, a teraz on błaga o śmierć.
Minka babcia Sage. Żydówka, która przeżyła wojnę, doświadczyła obozów koncentracyjnych, widziała śmierć wszystkich swoich najbliższych. Całe życie ukrywała fakt, że była więźniem w m.in. Auschwitz, wytatuowany numer na przedramieniu zasłaniała długimi rękawami. Czasem kiedy się o czymś nie mówi, to łatwiej się żyje.
Powieść napisana w trzech narracjach. Poznajemy punkt widzenia Sage, Josefa i Minki. Dostajemy szczegółowe opisy zbrodni wojennych.
Nie da się przejść obok tej książki obojętnie. Chciałabym napisać, że jest doskonała, ale o książkach o tej tematyce to chyba nie przystoi...
W każdym razie jeżeli macie szansę sięgnąć po tę pozycję, to się nie zastanawiajcie 💛 a jeżeli nie znacie jeszcze twórczości Jodi Picoult to prędko nadrabiajcie 🧡🧡🧡
.
Jodi Picoult po raz kolejny tą książką udowadnia, że nie bez powodu jest moją ulubioną autorką. 🧡
Sage młoda żydówka - choć tylko z pochodzenia, bo w Boga przestała wierzyć dawno temu - pracuje w piekarni, spotyka się z żonatym mężczyzną i unika ludzi. Jej poczucie własnej wartości całkowicie odbiera blizna na twarzy, która przypomina jej o śmierci matki, za którą się...
Ostatnia część hejterskiej trylogii od @marcelmoss.autor .
.
W "Nie krzycz" powraca do nas najbardziej szurnięte małżeństwo w tym kraju, czyli Michał i Agatka. Jak potoczą się ich dalsze losy? Czy ich relacja nadal będzie przepełniona przemocą? A może zapanuje spokój, szczęście i miłość? Tego Wam nie zdradzę, musicie przekonać się sami. Mogę Wam jedynie obiecać, że Agatka dostarczy Wam wielu wrażeń, a autor opowie Wam, co dalej działo się z dziewczynką od fortepianu.
Powraca także najgorsza psychoterapeutka w tym kraju, czyli Ewa Babel i jej przyjaciółka Anita. Ta druga przyjmuje ofertę pracy, która na pierwszy rzut oka będzie dla niej wybawieniem, ale czy na pewno?
.
Jak to u Mossa, dużo się dzieje. Bohaterowie przepełnieni są jadem, egoizmem i nienawiścią. Pełno tu przemocy fizycznej, psychicznej i internetowego hejtu. Jest też samotność, cierpienie, brak zrozumienia i oparcia w drugim człowieku. To nie jest lekka i łatwa lektura.
Jedyne do czego mogę się przyczepić, to zakończenie. Tutaj mi to za bardzo zgrzytało i było w moim odczuciu trochę naciągane. Mimo wszystko autor trzyma poziom, polecam!
www.instagram.com/zaczytanamamusia
Ostatnia część hejterskiej trylogii od @marcelmoss.autor .
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to.
W "Nie krzycz" powraca do nas najbardziej szurnięte małżeństwo w tym kraju, czyli Michał i Agatka. Jak potoczą się ich dalsze losy? Czy ich relacja nadal będzie przepełniona przemocą? A może zapanuje spokój, szczęście i miłość? Tego Wam nie zdradzę, musicie przekonać się sami. Mogę Wam jedynie obiecać, że Agatka...