rozwińzwiń

To, co zostało

Okładka książki To, co zostało Jodi Picoult
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki To, co zostało
Jodi Picoult Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Seria: Kobiety to czytają! literatura piękna
560 str. 9 godz. 20 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Kobiety to czytają!
Tytuł oryginału:
The Storyteller
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2013-09-10
Data 1. wyd. pol.:
2013-09-10
Data 1. wydania:
2013-02-26
Liczba stron:
560
Czas czytania
9 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378396048
Tłumacz:
Magdalena Moltzan-Małkowska
Tagi:
literatura amerykańska Picoult holocaust śmierć pieczenie chleba eutanazja Magdalena Moltzan-Małkowska
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Siła prawdy, potęga sprawiedliwości, nauka na przyszłość



1391 159 87

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
3521 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
727
381

Na półkach:

Siedzę już 10 minut przed pustym polem tekstowym, w którym miałem pisać recenzję i nie wiem, co robić. "To, co zostało" jest powieścią współczesną napisaną w 2013 roku. Zapewne większość kojarzy książki typu "Tatuażysta z Auschwitz" (czyli notabene sztandarowy przykład pozycji tego typu) i słyszała o zarzutach wysuwanych wobec Heather Morris. "To, co zostało" jest książką podobną, niestety.

Wciąż jednak nie wiem, jak ją ocenić. Z jednej strony wciągnąłem się od pierwszych stron. Na długo przerwałem lekturę, ale moje myśli nieustannie do niej wracały. "To, co zostało" kojarzyło mi się z obezwładniającym zapachem świeżego, parującego pieczywa. Ta część fabularna dziejąca się współcześnie była ciekawa. Gdyby Jodi Picoult trzymała się głównego tematu, czyli rozliczenia mężczyzny, który w trakcie II wojny światowej był nazistą, a potem żył przez przeszło pół wieku w ukryciu, byłoby okej. Książka nie zmyślałaby faktów, nie tworzyłaby nowej historii. Tymczasem autorka zdecydowała się na wymyślenie przeszłej perspektywy zbrodniarza z czasów II wś. Za dużo wydarzyło się takich historii. Nie wolno wymyślać nowych, tylko dokumentować te, które dotąd nie zostały spisane. One zasługują na wybrzmienie, w odróżnieniu od fantazji współczesnych osób autorskich, które często niewiele mają wspólnego z prawdą.

"To, co zostało" to punkt amerykańskocentryczny, takież spojrzenie na historię. A wszyscy wiemy, jak to jest z wiedzą wszelaką Amerykanów - czy to geograficzną, czy to historyczną właśnie. W "Podziękowaniach" Jodi Picoult napisała, że zainspirowała się przede wszystkim postacią Szymona Wiesenthala, Żyda, więźnia nazistowskiego obozu koncentracyjnego, autora "Słonecznika". W takim razie dlaczego nie dotarła do źródeł faktograficznych i nie stworzyła historii zgodnej z prawdą?

Ponadto Picoult zaznaczyła, że rozmawiała z wieloma ofiarami Holocaustu, czytała jeden tekst wspomnieniowy. Znowuż, dlaczego nie postawiła na opowiedzenie czyjegoś życia, autentyczną opowieść? To mój ogromny zarzut wobec książki. Podczas II wojny światowej zginęło tak wiele osób, że nie wolno do tego dokładać cierpienia, które w istocie nie miało miejsca. Według mnie to niemoralne.

Autorka napisała także, że merytorycznie pomagał jej doktor historii z Amerykańskiego Muzeum Pamięci Holokaustu, a inna osoba zdradziła niemiecki punkt widzenia. Czego zabrakło? Oczywiście polskiej perspektywy. Wiedząc, jaki jest stan wiedzy historycznej Amerykanów, pewnie się domyślacie, że i tutaj nie udało się wyeliminować wszystkich błędów. NIE WOLNO traktować "Tego, co zostało" jako źródła wiedzy jakiejkolwiek. Autorka pisze np. o wiwatujących Polaków, którzy dopingują Niemców upokarzających Żydów. Nie ma natomiast wzmianki o Polakach zastraszanych czy tych, którzy rzeczywiście pomagali. Nie chodzi mi o to, że Polacy powinni być ukazani tylko w pozytywnych barwach, absolutnie nie. Autorce powinno zależeć na ukazaniu prawdy, a więc możliwie jak największego wachlarza postaci - od czarnych, po szarych w różnych odcieniach aż po białe. Podczas gdy Polacy są tylko źli, Niemcy już nie. Pojawiają się dobre jednostki. I to dobrze, bo takie przecież były. Przeszkadza mi brak konsekwencji. Poza tym różne inne wzmianki, często w jednym zdaniu (np. że alianci rzekomo nie wiedzieli o tym, co dzieje się w niemieckich obozach koncentracyjnych i obozach zagłady) były zwykłym kłamstwem.

Ta moja niemoc związana jest z tym, że subiektywnie książka mi się podobała. Historia była wciągająca, pomijając durny, niepotrzebny romans na samym końcu. Obiektywnie zaś widzę tyle groźnych błędów, szczególnie wobec coraz częściej negowanego faktu, że Holokaust w ogóle miał miejsce (w Polsce mniej, w innych krajach zdecydowanie mocniej). Wobec tak wysokiej oceny, jaką ma książka, ja chyba, mimo wszystko, ocenię ją najniżej, jak się da, bo brakuje negatywnych głosów na jej temat. A te powinny wybrzmieć przede wszystkim. Jesteśmy to winni ofiarom.

Siedzę już 10 minut przed pustym polem tekstowym, w którym miałem pisać recenzję i nie wiem, co robić. "To, co zostało" jest powieścią współczesną napisaną w 2013 roku. Zapewne większość kojarzy książki typu "Tatuażysta z Auschwitz" (czyli notabene sztandarowy przykład pozycji tego typu) i słyszała o zarzutach wysuwanych wobec Heather Morris. "To, co zostało" jest...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
62
16

Na półkach:

Historia zagubionej kobiety, oszpeconej po wypadku. W tle historia Babci, ocalałej z Holocaustu (nieco beletrystyczna, wygładzona). Po przeczytaniu zapowiedzi liczyłam, jednak na więcej dylematu, dramatyzmu. To taka delikatna, spokojna historia. Czyta się dobrze, szybko i wciąga.

Historia zagubionej kobiety, oszpeconej po wypadku. W tle historia Babci, ocalałej z Holocaustu (nieco beletrystyczna, wygładzona). Po przeczytaniu zapowiedzi liczyłam, jednak na więcej dylematu, dramatyzmu. To taka delikatna, spokojna historia. Czyta się dobrze, szybko i wciąga.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1590
1116

Na półkach: ,

Temat Żydów w czasie II Wojny Światowej, łódzkie getto i obóz koncentracyjny w amerykańskim bestsellerze - czy to ma jakąkolwiek szansę na powodzenie? Jeśli jest tak napisane, to zdecydowanie ma!
Powieść wciąga jak bagno i o bagnie opowiada. Porusza trudne tematy, wspomina ciężki czas, a bohaterowie są bardzo realistyczni. I może nie byłoby w niej nic szczególnego, gdyby nie część współczesna. Zadaje ona pytania czy zbrodnia się przedawnia, czy da się wybaczyć nazizm, czy winy można odkupić?
Całość jest intrygująca i zostaje w głowie na długo, nawet miło drobnych amerykanizmów

Temat Żydów w czasie II Wojny Światowej, łódzkie getto i obóz koncentracyjny w amerykańskim bestsellerze - czy to ma jakąkolwiek szansę na powodzenie? Jeśli jest tak napisane, to zdecydowanie ma!
Powieść wciąga jak bagno i o bagnie opowiada. Porusza trudne tematy, wspomina ciężki czas, a bohaterowie są bardzo realistyczni. I może nie byłoby w niej nic szczególnego, gdyby...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
55
21

Na półkach:

Był czas, kiedy czytałam wszystko, co wyszło spod pióra tej autorki. Uwielbiam ją za niewymuszony styl, za krótkie rozdziały i napięcie. Nie ma przemocy i brutalności choć porusza bardzo trudne tematy - np sporo przemocy wobec dzieci. Wszystko jest podparte solidnymi portretami psychologicznymi. Szkoda, że nie mamy odpowiednika Jodi Picoult w Polsce. Ta książka dała mi wszystko to, za co kocham autorkę - trudny temat ubrany w lekkie słowa. Ktoś pisał o romansie, że niepotrzebny itp. A mi się to właśnie podobało.

Był czas, kiedy czytałam wszystko, co wyszło spod pióra tej autorki. Uwielbiam ją za niewymuszony styl, za krótkie rozdziały i napięcie. Nie ma przemocy i brutalności choć porusza bardzo trudne tematy - np sporo przemocy wobec dzieci. Wszystko jest podparte solidnymi portretami psychologicznymi. Szkoda, że nie mamy odpowiednika Jodi Picoult w Polsce. Ta książka dała mi...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
414
399

Na półkach:

Wydawać by się mogło, że temat Holokaustu jest już wyczerpany, że powstało takie mnóstwo świadectw i opowieści, że starczy. A jednak na świecie wciąż i wciąż dzieją się złe rzeczy.

Książka Picoult podchodzi do sprawy Shoah z trochę innej strony. Najpierw poznajemy życie hitlerowca, trudne koleje jego dzieciństwa. Możemy wczuć się w jego rozterki, poznać wybory. Dopiero później widzimy jego zło i historie ofiar.

Całość budzi wiele pytań: jak ja bym się zachował w takiej sytuacji? Czy byłbym zdolny do bycia nonkonformistą, nie zapisałbym się do Hitlerjugend?

Inna strona tej opowieści to spojrzenie głównej bohaterki, potomkini ocalonej. Czy ma moralne prawo do wykonania kary na zbrodniarzu?

Wątków jest tu mnóstwo. Zakonnica, która zrzuciła habit, a teraz staje się autorytetem moralnym dla klientów. Zdrada małżeńska i rozbijanie rodziny. Przyjaźń do śmierci. Itp.

Ciekawa jest też konstrukcja samej powieści. Widzimy narrację prowadzoną przez różne postaci. Każda ma inny sposób myślenia i wysławiania się. Dodatkowo pomiędzy "teraźniejsze" rozdziały wpleciona jest alegoryczna opowieść grozy o grasującym po wioskach upiorze.

Podsumowując - jest to książka, do której możesz wracać. Czytanie daje nie tylko przyjemność, ale po zamknięciu książki w głowie pojawiają się pytania i trzymają przez długi czas. Kawał dobrej literatury.

Wydawać by się mogło, że temat Holokaustu jest już wyczerpany, że powstało takie mnóstwo świadectw i opowieści, że starczy. A jednak na świecie wciąż i wciąż dzieją się złe rzeczy.

Książka Picoult podchodzi do sprawy Shoah z trochę innej strony. Najpierw poznajemy życie hitlerowca, trudne koleje jego dzieciństwa. Możemy wczuć się w jego rozterki, poznać wybory. Dopiero...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
517
385

Na półkach: ,

Książka wywołująca wiele emocji, pełna trudnych tematu, przeżyć w obozie Auschwitz, granicy, po której zatraca się człowieczeństwo, moralnych dylematów, relacji ofiary i oprawcy. Zaskakujące zakończenie, jednak zrozumiałe dla mnie. Polecam.

Książka wywołująca wiele emocji, pełna trudnych tematu, przeżyć w obozie Auschwitz, granicy, po której zatraca się człowieczeństwo, moralnych dylematów, relacji ofiary i oprawcy. Zaskakujące zakończenie, jednak zrozumiałe dla mnie. Polecam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1131
639

Na półkach: ,

Uwielbiam książki Judi Picould. Uwielbiam też powieści takie jak ta - z historią w tle (w tym przypadku czasy II Wojny Światowej). Na dodatek jedna z bohaterek to Polka, która przeżyła Auschwitz. I generalnie wszystko powinno być w porządku, ale nie było.
Bardzo ciężko czytało mi się tę powieść, bardzo długo, nie wciągnęła mnie, nie czytałam z zapartym tchem.

Uwielbiam książki Judi Picould. Uwielbiam też powieści takie jak ta - z historią w tle (w tym przypadku czasy II Wojny Światowej). Na dodatek jedna z bohaterek to Polka, która przeżyła Auschwitz. I generalnie wszystko powinno być w porządku, ale nie było.
Bardzo ciężko czytało mi się tę powieść, bardzo długo, nie wciągnęła mnie, nie czytałam z zapartym tchem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
303
80

Na półkach: ,

Najchętniej podzieliła bym książkę na dwie. Pierwsza - teraźniejsza opowieść
Druga - czasy wojny
Ta aktualna historia w ogóle mi się nie podobała. Tu historia Sage i jej blizny tam Josef i jeszcze wszędzie wątki religijne żydowskie/chrześcijańskie
Do tego wątek erotyczny i była zakonnica prowadząca piekarnie i dodatkowo babcia głównej bohaterki ze swoją opowieścią. Nie. Za dużo wszystkiego. Było wiele elementów które nic nie wniosły. Nie wiadomo na czym się skupić i co jest ważne.
Druga część wojenna znacznie lepsza. Ciekawa i trudna historia bardzo bolesna. Z resztą jak każda opisująca tamte czasy. Co prawda nie zgadzam się że wszystkim co było tam opisane ale to już indywidualne odczucia.
Na samym końcu doceniłam także opowieść babci. Nabrała większego znaczenia. Aczkolwiek zakończenie jest przewidywalne.

Najchętniej podzieliła bym książkę na dwie. Pierwsza - teraźniejsza opowieść
Druga - czasy wojny
Ta aktualna historia w ogóle mi się nie podobała. Tu historia Sage i jej blizny tam Josef i jeszcze wszędzie wątki religijne żydowskie/chrześcijańskie
Do tego wątek erotyczny i była zakonnica prowadząca piekarnie i dodatkowo babcia głównej bohaterki ze swoją opowieścią. Nie....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1332
1332

Na półkach: ,

"Oto paradoks straty, jak coś, czego nie ma, tak bardzo może nam ciążyć"

Książka bardzo w stylu Picoult, która porusza w swoich publikacjach bardzo ważne zagadnienia i tematy. Tym razem podjęła się kwestii naprawdę ciężkiego kalibru, czyli holokaustu i problemu wybaczania.

I wszystko byłoby oki, całkiem nieźle jej poszedł ten trudny temat, gdyby nie to romansidło na końcu, nie mogła się pani powstrzymać pani autorko?? Po co to było?? w moim odbiorze strywializował on całą poprzednią jakże poważną sprawę.

Za to bardzo podoba mi się okładka, brawa dla wydawcy, jest bardzo sugestywna i taka, która pokazuje niby nic, a jednak wiele w kontekście treści książki. Jednak mimo wszystko ode mnie ocena na poziomie "dobra". Bo w tematach obozowych to i tak lepsza lektura niż ci wszyscy tatuażyści, lekarze czy inne "postacie" z AUSCHWITZ.

"Oto paradoks straty, jak coś, czego nie ma, tak bardzo może nam ciążyć"

Książka bardzo w stylu Picoult, która porusza w swoich publikacjach bardzo ważne zagadnienia i tematy. Tym razem podjęła się kwestii naprawdę ciężkiego kalibru, czyli holokaustu i problemu wybaczania.

I wszystko byłoby oki, całkiem nieźle jej poszedł ten trudny temat, gdyby nie to romansidło na...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
18
10

Na półkach:

Wciągająca powieść. Nie sądziłam, że będzie taki zwrot akcji pod sam koniec. Polecam

Wciągająca powieść. Nie sądziłam, że będzie taki zwrot akcji pod sam koniec. Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    5 042
  • Przeczytane
    4 465
  • Posiadam
    990
  • Ulubione
    408
  • 2014
    98
  • Teraz czytam
    80
  • Jodi Picoult
    73
  • Chcę w prezencie
    63
  • 2013
    50
  • 2018
    39

Cytaty

Więcej
Jodi Picoult To, co zostało Zobacz więcej
Jodi Picoult To, co zostało Zobacz więcej
Jodi Picoult To, co zostało Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także