-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant10
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2019-12-30
2019-12-28
2019-12-20
Ach... ta książka zdecydowanie zmiotła mnie z planszy. Ryczałam niemiłosiernie czytając ostatnie 150 stron. Nie mogłam powstrzymać się od zaznaczenia kilku fragmentów, chociaż nigdy tego nie robię. Po przeczytaniu trzech części czuję się ogromnie związana z bohaterami i mimo, że poprzednie książki z serii dworów były znakomite ta zostaje moją ulubioną. Jeśli byłaby taka możliwość dałabym jej 11 gwiazdek
Ach... ta książka zdecydowanie zmiotła mnie z planszy. Ryczałam niemiłosiernie czytając ostatnie 150 stron. Nie mogłam powstrzymać się od zaznaczenia kilku fragmentów, chociaż nigdy tego nie robię. Po przeczytaniu trzech części czuję się ogromnie związana z bohaterami i mimo, że poprzednie książki z serii dworów były znakomite ta zostaje moją ulubioną. Jeśli byłaby taka...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-11-29
Zachwycająco dobrze wykreowani bohaterowie. Książka godna polecenia ♥
Zachwycająco dobrze wykreowani bohaterowie. Książka godna polecenia ♥
Pokaż mimo to2019-10-28
2019-11-26
2019-09-20
2019-10-12
Na początku byłam trochę zawiedziona tym jak potoczyła się akcja, jednak później przekonałam się do fabuły.Książka wywołała we mnie mnóstwo emocji. Już nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po kolejny tom.
Na początku byłam trochę zawiedziona tym jak potoczyła się akcja, jednak później przekonałam się do fabuły.Książka wywołała we mnie mnóstwo emocji. Już nie mogę się doczekać kiedy sięgnę po kolejny tom.
Pokaż mimo to2019-09-15
Mega mi się podobała. Mam wrażenie, że dwory zostaną moją ulubioną serią.
Mega mi się podobała. Mam wrażenie, że dwory zostaną moją ulubioną serią.
Pokaż mimo to2019-08-30
2019-08-19
Sięgnęłam po tę książkę po przeczytaniu “Krzywdy” tej autorki. Miałam nadzieję, że będzie to kolejna dobra książka, która porusza ważny problem dotyczący w większości młodych osób. Niestety przeliczyłam się. Bohaterowie są bardzo źle wykreowani, o ile w ogóle można powiedzieć że są wykreowani. Nie mają żadnych pasji czy ulubionych zajęć. Strasznie nudziłam się przy pierwszej połowie książki, aczkolwiek byłabym w stanie to znieść, gdyby nie to, że w drugiej połowie wszystko dzieje się strasznie szybko jakby autorka na siłę chciała rozwinąć i zakończyć akcję w ciągu trzech ostatnich dni tygodnia, który jest opisywany. I choć nie akcja i bohaterowie są tu najważniejsi, a problemy opisywane, to jednak nie powinno to być tak bardzo niedoracowane. Zachowanie bohaterów jest dla mnie naciągane i nierealne. Daje 5 gwiazdek tylko dlatego, że język nie był zły i podoba mi się dodawanie takich rzeczy jak telefon zaufania na końcu książki, przez wydawnictwo.
Sięgnęłam po tę książkę po przeczytaniu “Krzywdy” tej autorki. Miałam nadzieję, że będzie to kolejna dobra książka, która porusza ważny problem dotyczący w większości młodych osób. Niestety przeliczyłam się. Bohaterowie są bardzo źle wykreowani, o ile w ogóle można powiedzieć że są wykreowani. Nie mają żadnych pasji czy ulubionych zajęć. Strasznie nudziłam się przy...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-08-17
2019-08-10
2019-08-03
2019-07-10
2019-07-29
2019-07-19
Książka przez ponad połowę stron nudziła mnie, czytało się ją bardzo powoli, a żeby poczuć klimat, który miał być jej atutem, musiałam się bardzo wysilić. Jednak cały czas chciałam skończyć historię, o której było tak głośno, bo przecież nie mogło być tak bez powodu. I cieszę się, że nie odłożyłam książki. Jak tylko historia się rozkręciła, nie mogłam przestać czytać. Wydarzenia zaskakiwały, a akcja stała się niesamowita. Bardzo podobały mi się rozdziały o tym co działo się w tym samym czasie u innych bohaterów, co sprawia, że czytelnik jeszcze bardziej kibicuje Alyce w jej ucieczce. Szkoda tylko, że “Witchborn” zachwyciła dopiero przy końcu.
Książka przez ponad połowę stron nudziła mnie, czytało się ją bardzo powoli, a żeby poczuć klimat, który miał być jej atutem, musiałam się bardzo wysilić. Jednak cały czas chciałam skończyć historię, o której było tak głośno, bo przecież nie mogło być tak bez powodu. I cieszę się, że nie odłożyłam książki. Jak tylko historia się rozkręciła, nie mogłam przestać czytać....
więcej Pokaż mimo to