Opinie użytkownika
Dziwna. Z mordercą bardziej się "zaprzyjaźniłem" niż ze stróżem prawa.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Taki fragment zostanie w pamięci:
"w takiej atmosferze nie miało sensu.
Tylko dlaczego, do cholery, wciąż nie może zrozumieć, że to, czego tak jej brakuje, to same niepotrzebne rzeczy? Po co jej to wszystko? Cała ta quasi-kultura, koślawe pląsy beznogich artystów, wszystkie te gadki o gównie?
Owszem, miała rację, zmieniłem się. Mnie to już po prostu nie interesuje!
A jej...
Spoko lektura bez zbędnych egzaltacji literackich. Zabrakło jakiś fajerwerków na koniec. Miło spędziłem czas.
Pokaż mimo to
Zabijanie by zdobyć lepszą broń, która ma lepsze coś tam od tej, którą główny bohater do tej pory miał. W imię zasady ząb za ząb.
Tak infantylnie napisanej książki do tej pory nie czytałem, a czytało się świetnie.
Słaba. Zmarnowany czas.
Może autor próbował zbytnio naśladować Larssona czy Brauna, ale daleko mu od pierwowzoru.
To jest tak jak w filmie klasy B.
Ci źli wszystko mogą, potrafią i wszystko im się udaje, a ci dobrzy to jakieś niedorajdy.
Akcja zaczęła się dobrze, ale później było coraz gorzej. Brak logiki. Szarpane pomysły.
Czy tak źle wyobrażamy sobie wymiar...
Panie Andrzeju jak Pan przestanie pisać o Jakubie W. to osobiście przyjadę i przywalę Panu z łańcucha od krowy. Bardzo dobra książka. Czekam z utęsknieniem na następne.
Pokaż mimo toCałkiem spoko. Kryminał jak za moich czasów. Tego mi brakowało. +10 wulgaryzmy (kiedyś nie było) +10 wyuzdany sex(tego w ogóle nie było). Zakończenie napisane na kolanie w autobusie linii 62, ale całkiem ok! Polecam.
Pokaż mimo toW zamyśle autor chciał rozbawić czytelnika. I tak to mu właśnie wyszło. Mnie się podobało.
Pokaż mimo toUmęczyło mnie to żeglowanie tym razem. Sternik świetny, ale tym razem dostałem choroby morskiej.
Pokaż mimo toDo dupy... Spierd..ny wątek. A Poznaniem zwłaszcza międzywojennym to już chyba rzygam. A poza tym ok. Łatwe lekkie i nieprzyjemne.
Pokaż mimo to