Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Świetny thriller. Autorka udowodniła, że jest dobra nie tylko w pisaniu romansów. Z przyjemnością sięgnę po kolejną książkę tego gatunku, którą napisała Hoover :) Historia trzymała w napięciu od samego początku do końca, wywołując dreszczyk, gęsią skórę i strach. Zakończenie mocno zaskakuje i oczywiście tak do końca niewiadomo, co było prawdą, a co nie. Tego już się nigdy nie dowiesz :)

Jak najbardziej polecam! Ten, kto przeczyta, nie zawiedzie się.

Świetny thriller. Autorka udowodniła, że jest dobra nie tylko w pisaniu romansów. Z przyjemnością sięgnę po kolejną książkę tego gatunku, którą napisała Hoover :) Historia trzymała w napięciu od samego początku do końca, wywołując dreszczyk, gęsią skórę i strach. Zakończenie mocno zaskakuje i oczywiście tak do końca niewiadomo, co było prawdą, a co nie. Tego już się nigdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podziwiam główną bohaterkę, którą spotkał wyjątkowo przykry los. Chwilami mnie irytowała. Próbowałam postawić się w jej sytuacji, i cholera nie wiem, jak ja bym się zachowywała. Wydaje się to strasznie trudne, ale może wcale takie nie jest? Podejrzewam, że nie byłabym chodzącą bombą pełną energii, optymizmu i uśmiechu. Ona taka była. Wycisnęła z życia tyle, na ile tylko było ją stać. Pozostawiła po sobie dobre wspomnienie w sercu każdego człowieka, który stanął na jej drodze. Bardzo wzruszająca historia. Smutna. Taka niesprawiedliwa. Polecam każdemu.

Podziwiam główną bohaterkę, którą spotkał wyjątkowo przykry los. Chwilami mnie irytowała. Próbowałam postawić się w jej sytuacji, i cholera nie wiem, jak ja bym się zachowywała. Wydaje się to strasznie trudne, ale może wcale takie nie jest? Podejrzewam, że nie byłabym chodzącą bombą pełną energii, optymizmu i uśmiechu. Ona taka była. Wycisnęła z życia tyle, na ile tylko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mia Sheridan tworzy piękne historie. Jedne urzekają bardziej inne nieco mniej, ale podekscytowanie podczas czytania wciąż na wysokim poziomie. Bez złudzeń to bardzo dobra książka, która wywołuje eksplozję emocji. Polecam tę pozycję każdemu, kto nadal nie potrafi uporać się z tym, co spotkało go w przeszłości.

Mia Sheridan tworzy piękne historie. Jedne urzekają bardziej inne nieco mniej, ale podekscytowanie podczas czytania wciąż na wysokim poziomie. Bez złudzeń to bardzo dobra książka, która wywołuje eksplozję emocji. Polecam tę pozycję każdemu, kto nadal nie potrafi uporać się z tym, co spotkało go w przeszłości.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejne ARCYDZIEŁO Hoover. Jedna z czterech książek, które są doskonałe pod każdym względem. Przeczytałam w jedną noc. Wzbudziła we mnie ogrom emocji. Wzdycham na samo wspomnienie i zazdroszczę tym, którzy mają tę książkę dopiero przed sobą.

Kolejne ARCYDZIEŁO Hoover. Jedna z czterech książek, które są doskonałe pod każdym względem. Przeczytałam w jedną noc. Wzbudziła we mnie ogrom emocji. Wzdycham na samo wspomnienie i zazdroszczę tym, którzy mają tę książkę dopiero przed sobą.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo dobra. Daje do myślenia i pozostaje w pamięci. Pomysł autora na książkę - doskonały. Jednak serial poruszył mnie bardziej i dłużej do siebie dochodziłam po obejrzeniu niż po przeczytaniu. Obejrzałam dwa razy i myślę, że jeszcze kiedyś do niego wrócę.

Hannah to bardzo wrażliwa dziewczyna, która spotkała na swojej drodze nieciekawych ludzi. Takich jak Hannah Baker jest cała masa i to jest bardzo smutne. Wielka szkoda, że podjęła taką decyzję...

Książka bardzo dobra. Daje do myślenia i pozostaje w pamięci. Pomysł autora na książkę - doskonały. Jednak serial poruszył mnie bardziej i dłużej do siebie dochodziłam po obejrzeniu niż po przeczytaniu. Obejrzałam dwa razy i myślę, że jeszcze kiedyś do niego wrócę.

Hannah to bardzo wrażliwa dziewczyna, która spotkała na swojej drodze nieciekawych ludzi. Takich jak Hannah...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Elektryzująca książka od której ciężko się oderwać i pozostaje na długo w pamięci. Przeczytałam ją jakieś dwa lata temu i na samo wspomnienie przechodzi mnie lekki dreszczyk ekscytacji. Naładowana emocjami. Niesamowita.

Elektryzująca książka od której ciężko się oderwać i pozostaje na długo w pamięci. Przeczytałam ją jakieś dwa lata temu i na samo wspomnienie przechodzi mnie lekki dreszczyk ekscytacji. Naładowana emocjami. Niesamowita.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo dobra. Początek mocny, drastyczny i tragiczny. Trzymał w napięciu i gdyby reszta książki, była równie dobra, jak wstęp, to byłoby to arcydzieło - bynajmniej jak dla mnie.
Podziwiam główną bohaterkę. Gdyby to mnie spotkało, nie potrafiłabym normalnie funkcjonować. Zapewne nie udźwignęłabym tego. Moje życie zakończyłoby się tej przykrej (delikatnie określając) nocy.

Książka bardzo dobra. Początek mocny, drastyczny i tragiczny. Trzymał w napięciu i gdyby reszta książki, była równie dobra, jak wstęp, to byłoby to arcydzieło - bynajmniej jak dla mnie.
Podziwiam główną bohaterkę. Gdyby to mnie spotkało, nie potrafiłabym normalnie funkcjonować. Zapewne nie udźwignęłabym tego. Moje życie zakończyłoby się tej przykrej (delikatnie określając)...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jest tyle pięknych miłosnych historii. Tak pięknych, że chciałoby się nimi żyć. Do takich niewątpliwie należy książka "Maybe Someday" - Colleen Hoover.

Książka godna polecenia. Magiczna. Ciężko się od niej oderwać i jeszcze ciężej o niej zapomnieć. Przywołuje bardzo miłe wspomnienia.

Jest tyle pięknych miłosnych historii. Tak pięknych, że chciałoby się nimi żyć. Do takich niewątpliwie należy książka "Maybe Someday" - Colleen Hoover.

Książka godna polecenia. Magiczna. Ciężko się od niej oderwać i jeszcze ciężej o niej zapomnieć. Przywołuje bardzo miłe wspomnienia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Długo wyczekiwałam moment, by móc "dorwać" się do kolejnej książki mojej ulubionej autorki - Mii Sheridan (którą ubóstwiam!). Dziś nadarzyła się taka okazja. Byłam podekscytowana i ciekawa. Niestety, z wielkim bólem muszę napisać, że książka nie sprostała moim wymaganiom, które zostały postawione przez poprzednie książki tej autorki. Czuję się zawiedziona i niepocieszona. Chwalę za problem, który został tu przedstawiony. Miłość Leo i Evie była piękna, jednak czegoś mi brakowało w całości. Lubię wątki erotyczne, ale tym razem było ich jak dla mnie ciut za dużo..
Ogólnie nie było tragicznie - po prostu liczyłam na coś więcej. Na coś, do czego przyzwyczaiła mnie Pani Sheridan.
Oby nie było więcej takich rozczarowań...

Długo wyczekiwałam moment, by móc "dorwać" się do kolejnej książki mojej ulubionej autorki - Mii Sheridan (którą ubóstwiam!). Dziś nadarzyła się taka okazja. Byłam podekscytowana i ciekawa. Niestety, z wielkim bólem muszę napisać, że książka nie sprostała moim wymaganiom, które zostały postawione przez poprzednie książki tej autorki. Czuję się zawiedziona i niepocieszona....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zdecydowanie lepsza od części pierwszej i jak najbardziej polecam. Czytało się szybko, lekko i przyjemnie.

Zdecydowanie lepsza od części pierwszej i jak najbardziej polecam. Czytało się szybko, lekko i przyjemnie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka lekka i przyjemna. Trafiłam na nią zupełnie przez przypadek, ale nie żałuję czasu, który jej poświęciłam. Może nie jest najwyższych lotów, ale pozostawiła po sobie pozytywne wrażenia.

Książka lekka i przyjemna. Trafiłam na nią zupełnie przez przypadek, ale nie żałuję czasu, który jej poświęciłam. Może nie jest najwyższych lotów, ale pozostawiła po sobie pozytywne wrażenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najlepsza część, którą do tej pory przeczytałam. Mnóstwo zwrotów akcji, dzięki czemu trudno jest oderwać się od książki. Przede mną jeszcze trzy kolejne części, których absolutnie nie mogę się doczekać. Gorąco polecam!

Najlepsza część, którą do tej pory przeczytałam. Mnóstwo zwrotów akcji, dzięki czemu trudno jest oderwać się od książki. Przede mną jeszcze trzy kolejne części, których absolutnie nie mogę się doczekać. Gorąco polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jestem oczarowana tą serią. Nie mam się do czego przyczepić. Ubolewam tylko nad tym, że książkę czytało mi się zbyt szybko. Miasto popiołów było jeszcze lepsze od Miasta Kości, w dodatku zakończyło się intrygująco... A co będzie w kolejnej? Już się nie mogę doczekać. Nie ma miejsca na nudę, ponieważ wciąż coś się dzieje. Jest akcja, jest humor, są uczucia. Cieszę się, że w tej części było dużo więcej Magnusa. Pozytywna postać i bardzo ciekawa. Każda postać jest inna, barwna, ma swoje tajemnice, wady i zalety. Polubiłam Clary, polubiłam Jace'a, Isabelle i Aleca, polubiłam Simona. Tego ostatniego zwłaszcza.

W książce jest niesamowita magia. Wielkie ukłony w stronę Autorki.

Jak najbardziej polecam!

Jestem oczarowana tą serią. Nie mam się do czego przyczepić. Ubolewam tylko nad tym, że książkę czytało mi się zbyt szybko. Miasto popiołów było jeszcze lepsze od Miasta Kości, w dodatku zakończyło się intrygująco... A co będzie w kolejnej? Już się nie mogę doczekać. Nie ma miejsca na nudę, ponieważ wciąż coś się dzieje. Jest akcja, jest humor, są uczucia. Cieszę się, że w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka niestety nie przerosła moich oczekiwań. Według mnie była najgorszą z trzech części. Najbardziej podobało mi się w niej zakończenie i momenty z Luckiem, których było w tej części całkiem sporo. Polubiłam tego gościa! Jego dialogi z Gabrysiem - bezcenne. Książka nie straciła swojego humoru, dzięki temu, czytało mi się lepiej. Jak już mówiłam wcześniej, Autorka ma świetny humor. A co do postaci... Beleth nie był tym samym Belethem. Wiktoria chwilami mnie irytowała. Mało było Kleopatry i Azazela, mało również Piotrusia, ale to akurat na plus. Ogólnie spodziewałam się czegoś... lepszego. Pozostaję przy tym, że pierwsza część Ja, diablica było częścią najlepszą i na niej bym zakończyła.

Książka niestety nie przerosła moich oczekiwań. Według mnie była najgorszą z trzech części. Najbardziej podobało mi się w niej zakończenie i momenty z Luckiem, których było w tej części całkiem sporo. Polubiłam tego gościa! Jego dialogi z Gabrysiem - bezcenne. Książka nie straciła swojego humoru, dzięki temu, czytało mi się lepiej. Jak już mówiłam wcześniej, Autorka ma...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Właśnie skończyłam czytać. Jak moje wrażenia? Nie byłam tak podekscytowana, jak wtedy, kiedy czytałam pierwszą część Ja, diablica. Nie mogę powiedzieć, bo humor był na wysokim poziomie, podobnie jak w pierwszej części. Pod tym względem Autorka spisała się według mnie na medal. Dawno nie czytałam tak zabawnych dialogów i opisów w książce... Polubiłam jej styl. Stanowczo było za mało Beletha, Azazela i Kleopatry - których bardzo polubiłam (zwłaszcza Beletha). Wiktoria nie irytowała mnie tak bardzo jak poprzednio, dojrzała, spojrzała na pewne sprawy inaczej, za to Piotruś... Zdecydowanie było go za dużo (wciąż za nim nie przepadam). Mam nadzieję, że w trzeciej części będzie go mniej, a więcej moich ulubionych diabłów. Opis Nieba był ciekawy, malowniczy, barwny, choć jak na mój gust lekko przesłodzony, nie był tak ciekawy jak opis Piekła. Jedynie Borys skradł tam moją sympatię. Lepiej czułam się czytając o Piekle. Jakoś bardziej mi podpasowało to miejsce...

Była akcja, ale czegoś tam brakowało, czułam niedosyt, chwilami mnie nudziło (głównie, gdy czytałam o Piotrusiu). Postać jak dla mnie nijaka.

Mimo, że nie było iskier, jak w pierwszej części - polecam przeczytać. Myślę, że warto. Jakby nie patrzeć, są to dalsze losy. Wiktoria się zmienia, dokonuje nowych wyborów, ale czy słusznych? Trzecia część już na mnie czeka. Mam nadzieję, że mnie miło zaskoczy.

Właśnie skończyłam czytać. Jak moje wrażenia? Nie byłam tak podekscytowana, jak wtedy, kiedy czytałam pierwszą część Ja, diablica. Nie mogę powiedzieć, bo humor był na wysokim poziomie, podobnie jak w pierwszej części. Pod tym względem Autorka spisała się według mnie na medal. Dawno nie czytałam tak zabawnych dialogów i opisów w książce... Polubiłam jej styl. Stanowczo było...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawe spojrzenie na życie - nieżycie pozagrobowe. Nie tak wyobrażałam sobie Piekło, niemniej spodobało mi się w takiej odsłonie. Książka napisana z humorem. Zabawna, dużo akcji, pociągający Diabeł Beleth, zachłanny Azazel, ekscentryczna Kleopatra. Główna bohaterka też niczego sobie. Trochę denerwująca z tą "miłość" do Piotrusia... Faktycznie ciepłe kluchy z niego. Nie polubiłam go. Wcale.

Zakupiłam dwie pozostałe części Ja, anielica i Ja, potępiona. Jestem ciekawa ciągu dalszego tej historii. Mam nadzieję, że zachwycą mnie bardziej od części pierwszej Ja, diablica.

Mimo wszystko polecam. Można oderwać się od rzeczywistości.

Ciekawe spojrzenie na życie - nieżycie pozagrobowe. Nie tak wyobrażałam sobie Piekło, niemniej spodobało mi się w takiej odsłonie. Książka napisana z humorem. Zabawna, dużo akcji, pociągający Diabeł Beleth, zachłanny Azazel, ekscentryczna Kleopatra. Główna bohaterka też niczego sobie. Trochę denerwująca z tą "miłość" do Piotrusia... Faktycznie ciepłe kluchy z niego. Nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Parę lat temu obejrzałam film, który niezbyt mnie porwał. Nie wiem, dlaczego sięgnęłam po książkę, ale to był strzał w dziesiątkę! Czytałam z ogromną ekscytacją, a kiedy już skończyłam, czułam ogromny niedosyt. Zamówiłam już sobie kolejne części i nie mogę się doczekać, kiedy się do nich dobiorę.

Cassandra Clare to moja nowa ulubienica.

Parę lat temu obejrzałam film, który niezbyt mnie porwał. Nie wiem, dlaczego sięgnęłam po książkę, ale to był strzał w dziesiątkę! Czytałam z ogromną ekscytacją, a kiedy już skończyłam, czułam ogromny niedosyt. Zamówiłam już sobie kolejne części i nie mogę się doczekać, kiedy się do nich dobiorę.

Cassandra Clare to moja nowa ulubienica.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Chylę czoło.

"It ends with us" - to jedna z dwóch książek Hoover, którą pokochałam i uważam za absolutne arcydzieło.

Historia bardzo osobista, ponieważ oparta na faktach. Poruszająca, głęboka, opowiadająca o trudnych doświadczeniach i poważnych problemach w rodzinie, pozostająca w pamięci na długi czas.

Były momenty, że płakałam. Byłam zdruzgotana i zła. Mimo wszystko współczułam im wszystkim.

Smutne i przygnębiające jest to, że takie i gorsze rzeczy, dzieją się w naszym życiu.

Dla mnie jest to nie do ogarnięcia.

Książka godna polecenia. Książka, która skradła moje serce, a jednocześnie roztrzaskała je na kawałki.

Mujer

Chylę czoło.

"It ends with us" - to jedna z dwóch książek Hoover, którą pokochałam i uważam za absolutne arcydzieło.

Historia bardzo osobista, ponieważ oparta na faktach. Poruszająca, głęboka, opowiadająca o trudnych doświadczeniach i poważnych problemach w rodzinie, pozostająca w pamięci na długi czas.

Były momenty, że płakałam. Byłam zdruzgotana i zła. Mimo wszystko...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przemoc. Brutalność. Okrucieństwo. Brak poszanowania dla ludzkiego życia.

Nie jestem fanką mrocznych i gangsterskich klimatów. Co więc skłoniło mnie do sięgnięcia po książkę "Zabić Sarai"? Szczerze - nie wiem. Sama wpadła w moje ręce, choć długo zwlekałam z rozpoczęciem czytania. A kiedy to się już stało... cóż, wciągnęła mnie i trzymała w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Okazała się być znakomitą powieścią sensacyjną, połączoną z romansem i thrillerem w jedno. Wątków "miłosnych" jest jednak jak na lekarstwo, ale to mi absolutnie nie przeszkadzało, pomimo tego, że jestem fanką romansów. Jest rosnące napięcie między głównymi bohaterami, jest magia, jest namiętność, jest to przyciągnie, które budzi ekscytację, a przynajmniej w moim przypadku tak było. Obie postacie są bardzo ciekawe i intrygujące. Zwłaszcza Victor.

Muszę przyznać, że poczułam konkretny dreszczyk emocji podczas tej lektury. Podobało mi się to uczucie i z wielką przyjemnością sięgnę po drugą część serii. Nie mogę się doczekać.

Mujer

Przemoc. Brutalność. Okrucieństwo. Brak poszanowania dla ludzkiego życia.

Nie jestem fanką mrocznych i gangsterskich klimatów. Co więc skłoniło mnie do sięgnięcia po książkę "Zabić Sarai"? Szczerze - nie wiem. Sama wpadła w moje ręce, choć długo zwlekałam z rozpoczęciem czytania. A kiedy to się już stało... cóż, wciągnęła mnie i trzymała w napięciu od pierwszej do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Dziesięć poniżej zera"

Piękna, wzruszająca i poruszająca, trzymająca w napięciu, budząca niepokój, współczucie, szacunek, dotykająca najczulszych strun ludzkiej duszy historia.

Jest to moje pierwsze spotkanie z Panią Barbetti i z pewnością nie ostatnie. Bez pamięci zakochałam się w postaciach, które stworzyła. Były takie realne, prawdziwe, z krwi i kości.

Everett i Parker

Przeżywałam to, co bohaterowie. Śmiałam się, płakałam i cierpiałam, tak jak oni. To była niesamowicie przyjemna i jednocześnie bolesna lektura. Bez chusteczek się nie obyło, a nie łatwo doprowadzić mnie do łez.

Jestem pod wielkim wrażeniem...

Śmierć to temat obok którego nikt nie może przejść obojętnie

Mujer

"Dziesięć poniżej zera"

Piękna, wzruszająca i poruszająca, trzymająca w napięciu, budząca niepokój, współczucie, szacunek, dotykająca najczulszych strun ludzkiej duszy historia.

Jest to moje pierwsze spotkanie z Panią Barbetti i z pewnością nie ostatnie. Bez pamięci zakochałam się w postaciach, które stworzyła. Były takie realne, prawdziwe, z krwi i kości.

Everett i...

więcej Pokaż mimo to