Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przyjemna

Przyjemna

Niesamowita historia sama w sobie i do tego super opisana - czyta się i wciąga jak film akcji

Niesamowita historia sama w sobie i do tego super opisana - czyta się i wciąga jak film akcji

Bardzo przyjemna

Bardzo przyjemna

Cieżko (niestety) jest mi się wciągnąć w literaturę faktu/reportaże itp, ale ta przeszła z łatwością - mega ciekawie napisana i naprawdę odmienia spojrzenie na wszystko co nas otacza. Niesamowite jest jak można zacząć zauważać jak najdrobniejsze rzeczy są zaprojektowane pod nasz komfort.

Cieżko (niestety) jest mi się wciągnąć w literaturę faktu/reportaże itp, ale ta przeszła z łatwością - mega ciekawie napisana i naprawdę odmienia spojrzenie na wszystko co nas otacza. Niesamowite jest jak można zacząć zauważać jak najdrobniejsze rzeczy są zaprojektowane pod nasz komfort.

Fajna ale bez szału, zakończenie może i zaskakujące ale dla mnie trochę na siłę a po drodze trochę zbyt topornie stara się nas zmylić.

Fajna ale bez szału, zakończenie może i zaskakujące ale dla mnie trochę na siłę a po drodze trochę zbyt topornie stara się nas zmylić.

Dobra, ale jednak nieporównywalna do oryginalnej trylogii. Pod koniec działo się tyle niezwiązanych ze sobą rzeczy że przy którejś z kolei trochę zaczęłam wzruszać ramionami.. I zdecydowanie NIE polecam czytać przed oryginalną trylogią, można zniszczyć sobie całe wrażenie które zostawia.

Dobra, ale jednak nieporównywalna do oryginalnej trylogii. Pod koniec działo się tyle niezwiązanych ze sobą rzeczy że przy którejś z kolei trochę zaczęłam wzruszać ramionami.. I zdecydowanie NIE polecam czytać przed oryginalną trylogią, można zniszczyć sobie całe wrażenie które zostawia.

Przeczytane w jeden dzień, faktycznie nie sposób było się oderwać - choć domyśliłam się o co chodzi kilkadziesiąt stron przed główną bohaterką to nie było to na tyle wcześnie aby mnie znużyć, wręcz przeciwnie - satysfakcja wciąż była ogromna i kolejne strony nawet jeszcze bardziej emocjonujące

Przeczytane w jeden dzień, faktycznie nie sposób było się oderwać - choć domyśliłam się o co chodzi kilkadziesiąt stron przed główną bohaterką to nie było to na tyle wcześnie aby mnie znużyć, wręcz przeciwnie - satysfakcja wciąż była ogromna i kolejne strony nawet jeszcze bardziej emocjonujące

mimo że non-fiction, tak pięknie napisane i opowiedziane że czyta się jak powieść; zmieniła moje spojrzenie na las

mimo że non-fiction, tak pięknie napisane i opowiedziane że czyta się jak powieść; zmieniła moje spojrzenie na las

Przedstawienie z Jimem Parsonem to wgl cudo

Przedstawienie z Jimem Parsonem to wgl cudo

Tak pięknie obrazowo napisana, naprawdę po odłożeniu czułam się jakbym przeszła burze Islandii wraz z bohaterami. Czasami język zanadto kwiecisty, ale może to też wina tłumacza.

Tak pięknie obrazowo napisana, naprawdę po odłożeniu czułam się jakbym przeszła burze Islandii wraz z bohaterami. Czasami język zanadto kwiecisty, ale może to też wina tłumacza.

Początek rozkręca się powoli, ale potem faktycznie nie do odłożenia, skończona w jeden dzień - super zwroty akcji, bardzo porządny thriller.

Początek rozkręca się powoli, ale potem faktycznie nie do odłożenia, skończona w jeden dzień - super zwroty akcji, bardzo porządny thriller.

Gubiłam się trochę w polityce i wojnach kogo z kim, ale może przez to że czytane z długimi przerwami

Gubiłam się trochę w polityce i wojnach kogo z kim, ale może przez to że czytane z długimi przerwami

Niektóre opowiadania trochę nużące, niektóre znakomite, ale ogólnie czytało się super, ciekawa forma.

Niektóre opowiadania trochę nużące, niektóre znakomite, ale ogólnie czytało się super, ciekawa forma.

Ciekawy tytuł i fenomenalny "Bojack Horesman" mnie zachęciły ale w skrócie - wielkie rozczarowanie. Nie pomagała znienawidzona przeze mnie narracja drugoosobowa.

Ciekawy tytuł i fenomenalny "Bojack Horesman" mnie zachęciły ale w skrócie - wielkie rozczarowanie. Nie pomagała znienawidzona przeze mnie narracja drugoosobowa.

niewiadomo w sumie do końca co, ale wiadomo że z natarczywie ekologicznym przesłaniem

niewiadomo w sumie do końca co, ale wiadomo że z natarczywie ekologicznym przesłaniem

Ciepło na serduszku się robi po jej przeczytaniu, niesamowicie relaksująca i pozytywna, do serca przyłóż historia.

Ciepło na serduszku się robi po jej przeczytaniu, niesamowicie relaksująca i pozytywna, do serca przyłóż historia.

Dużo pięknych cytatów, ale ciężko było przebrnąć przez całość

Dużo pięknych cytatów, ale ciężko było przebrnąć przez całość

trochę za dużo filozofowania

trochę za dużo filozofowania

"Świat nie może umrzeć. Wielu już pokoleniom zdawało się, że świat umiera. Ale to tylko ich własny świat umierał."

"(...) oni ciągle filozofują. Im gorzej, tym więcej filozofów. Im oczywistszy bezsens, tym głębsze myśli."

"Reżym ma więc już własną sztukę. Jest samowystarczalny. Sam tworzy rzeczywistość i sam ją odzwierciedla w sztuce."

"- Nas interesuje człowiek. Gdzie by nie był i w jakim czasie by nie żył. Człowiek przede wszystkim. Pojedynczy, bezradny, samotny.
- To mój portret. Pojedynczy, bezradny, samotny."

"Widzisz, ja też nie lubię brzydkich słów. Ale ordynarne słowo to czasem jak łyk świeżego powietrza."

"Ale przecież w końcu wszyscy albo prawie wszyscy zostają sami na świecie. jakoś to wytrzymują. Bo i nie ma się komu poskarżyć. Ci, co by zrozumieli, dawno odeszli, ci, co zostali, jeszcze nie wiedzą."

"A ja chcę po prostu zagadać ten kolczasty kęs, który we mnie rośnie. Kęs, którego nie zjadłem."

"Mój świat był barwniejszy, świat zhierarchizowany, świat niesprawiedliwości społecznej, świat brutalnej walki o byt. I moja walka była inna, i moja bierność była inna. I upadki jakby głębsze, i wzloty jakby wyższe. Wiem, że to samopoczucie odchodzącego w niebyt pokolenia. Wiem, że czas współczesny wymusi na nich małość i wielkość, pewnie takie same, jak nasze, choć przystosowane do wymiarów przyszłości. Ale, przysięgam Bogu, mnie ich żal, a siebie nie żal."

"Świat nie może umrzeć. Wielu już pokoleniom zdawało się, że świat umiera. Ale to tylko ich własny świat umierał."

"(...) oni ciągle filozofują. Im gorzej, tym więcej filozofów. Im oczywistszy bezsens, tym głębsze myśli."

"Reżym ma więc już własną sztukę. Jest samowystarczalny. Sam tworzy rzeczywistość i sam ją odzwierciedla w sztuce."

"- Nas interesuje człowiek. Gdzie...

"Nigdy nie ma się drugiej okazji, żeby zrobić pierwsze wrażenie."

"A co to byłaby za miłość, gdyby kochającego nie było stać na trochę poświęcenia."

"Są dary, których nie wolno przyjąć jeśli nie jest się w stanie odwzajemnić ich... czymś równie cennym. W przeciwnym razie taki dar przecieknie przez palce, stopi się niby okruch lodu, zaciśnięty w dłoni. Zostanie tylko żal, poczucie straty i krzywdy..."

"Ano cóż, paskudny otacza nas świat - mruknął wreszcie. - Ale to nie powód, byśmy wszyscy paskudnieli. Dobra nam trzeba."

"Wątpliwości. Tylko zło, panie Geralt, nigdy ich nie ma."

"Miłość to nie tylko znaczy brać. Trzeba też umieć rezygnować."

"(...) jedno, co można zrobić, to podejść do rzeczy filozoficznie, czyli powiedzieć sobie: "Srał to pies"."

"-Myślałam zawsze,że to piękny i wzniosły stan ducha,szlachetny i godny,nawet,jeżeli unieszczęśliwia.Przecież tyle ballad ułożyłam o czymś takim.A to jest organiczne, Geralt,podle i przejmująco organiczne.Tak może się czuć ktoś chory,ktoś,kto wypił truciznę.Bo tak,jak ktoś,kto wypił truciznę,jest się gotowym na wszystko w zamian za odtrutkę.Na wszystko.Nawet na poniżenie."

"Nigdy nie ma się drugiej okazji, żeby zrobić pierwsze wrażenie."

"A co to byłaby za miłość, gdyby kochającego nie było stać na trochę poświęcenia."

"Są dary, których nie wolno przyjąć jeśli nie jest się w stanie odwzajemnić ich... czymś równie cennym. W przeciwnym razie taki dar przecieknie przez palce, stopi się niby okruch lodu, zaciśnięty w dłoni. Zostanie tylko żal,...