Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Klasyk nad klasykami, utrwalony w popkulturze dzięki licznym ekranizacjom i adaptacjom - oto sława i renoma uważanej przez wielu na najlepszą (a z pewnością za najbardziej znaną) książkę angielskiej pisarki Jane Austen.
Perypetie rodzinny Bennetów śledzimy oczami Elżbiety, drugiej najstarszej siostry z pięciu. Austen miała prawdziwy dar do tworzenia swoich postaci - czytając myśli Elżbiety, czuje się, że to postać z krwi i kości, ze swoimi zaletami i słabostkami - nic dziwnego, że kobiety z całego świata właśnie ją wybierają za swoją ulubioną postać kobiecą. Ma własne zdanie i nie boi się o nie walczyć, jednocześnie jest świadoma, w jakim środowisku i towarzystwie się otacza. Reszta bohaterów równie sprawnie skonstruowana, zwłaszcza postacie wredne i nieprzyjemne w obyciu napisane zostały fenomenalnie.
Łatka romansu czy czytadła dla kobiet jest niezwykle krzywdzące dla tej książki. Wątek romansowy jest istotnym punktem fabuły (w dodatku pojawia się więcej niż jeden), szkoda jednak odrywać to reszty poruszanych wątków. Krytyka czasów, w których żyć dane było pisarce i jej książkowym bohaterką nie raz jest obecna. Oberwało się angielskiemu prawu, które upośledzało finansowo kobiety - z dnia na dzień mogły stracić dach nad głową w razie śmierci ojca, jeżeli Pan Collins tak by zarządził. Sama instytucja małżeństwa, tak niezwykle ważna dla młodych panien Bennet, mogła zostać na zawsze dla nich przekreślona przez naiwność i głupotę Lidii, która swoją ucieczką z Wickhamem prawie do tego doprowadziła.
Przyjemna lektura, z zaznaczeniem, że przez język zdania są wielokrotnie złożone, a przez to rozbudowane, więc będąc zmęczonym i na wpół śpiącym czytanie raczej odradzam.

Klasyk nad klasykami, utrwalony w popkulturze dzięki licznym ekranizacjom i adaptacjom - oto sława i renoma uważanej przez wielu na najlepszą (a z pewnością za najbardziej znaną) książkę angielskiej pisarki Jane Austen.
Perypetie rodzinny Bennetów śledzimy oczami Elżbiety, drugiej najstarszej siostry z pięciu. Austen miała prawdziwy dar do tworzenia swoich postaci -...

Ta książka to wywiad – rzeka, w której Ezno Traverso przedstawia krótką, skondensowaną (przez co oczywiście skrótową) analizę skrajnej prawicy na arenie politycznej.

Autor wskazuje czym różni się neofaszyzm od postfaszyzmu i jak ważne dla tego drugiego jest ,,islamofaszyzm'', czyli nowy antysemityzm. Poddaje w wątpliwość termin ,,populizm'', który jest nadużywany i często nie niesie ze sobą treści, tylko obrazę przeciwnika politycznego. Analizuje wykreowaną postać Marie Le Pen oraz Donalda Trumpa. Stawia tezę, czemu Francja ma takie problemy ze swoimi obywatelami z byłych kolonii.

Polecam przeczytać, bo książka pomaga zrozumieć problemy dzisiejszej Europy i kryzysu demokracji.

,,Z historycznego punktu widzenia nacjonalizm faszystowski miał potrzebę przeciwstawiania się figurze inności. Najpierw był Żyd – tzn. mityczna wizja swojego rodzaju antyrasy, inkarnacji antynarodu, obcego narodowi ciała, które ma je zepsuć. Do tego dochodziła maczystowska i mizoginiczna wizja świata: kobiety miały zajmować hierarchicznie określone miejsce w społeczeństwie, na którym nadal miały być podporządkowane; uważane za reproduktorki rasy, miały zajmować się domem i wychowywaniem dzieci oraz nie miały odgrywać żadnej roli w społeczeństwie. Oczywiście, mogłyby być kobiety kierujące Ministerstwem Kultury (Margherita Sarfatti) czy nazistowskim kinem propagandowym (Leni Riefenstahl), ale stanowiły wyjątki. Inną figurą antyrasy był homoseksualista – inkarnacja słabości moralnej i upadku obyczajów, antynomicznego wobec faszystowskiego kultu męskości. Dziś cała ta retoryka znikła, choć homofobia i antyfeminizm pozostają powszechne wśród nowych prawic radykalnych. Ruchy prawicy radykalnej i nacjonalistycznej – we Francji, w Holandii, we Włoszech... - często starają się stwarzać wrażenie, że bronią praw kobiet i homoseksualistów przed... islamizmem.'' - strona 35.

Ta książka to wywiad – rzeka, w której Ezno Traverso przedstawia krótką, skondensowaną (przez co oczywiście skrótową) analizę skrajnej prawicy na arenie politycznej.

Autor wskazuje czym różni się neofaszyzm od postfaszyzmu i jak ważne dla tego drugiego jest ,,islamofaszyzm'', czyli nowy antysemityzm. Poddaje w wątpliwość termin ,,populizm'', który jest nadużywany i często...

Pierwsza część słabsza, najciekawszy ostatni rozdział książki. Trochę byłam rozczarowana - myślałam, że mniej będzie o historii powstania genetyki jako nauki a więcej o współczesnych badaniach i rozważaniach. Mój największy zarzut, który strasznie kół w oczy i uszy to kalki językowe. ,,Robiąc z długiej historii krótką'' nie brzmi w mojej opinii dobrze. Też niektóre porównania mam wrażenie o wiele bardziej komplikowały przekazywaną treść, niż ją objaśniały. Niektóre marginesy też wg. mnie powinny być raczej wtrąceniami w nawiasie.
Na plus niektóre historie na prawdę ciekawe i wciąż je pamiętam. Obrazki też dodają klimatu książki naukowej rodem z XIX wieku.
Koniec końców była to przyjemna lektura, ale czy na kanale Naukowego Bełkotu nie znajdziemy wiele podobnych treści?

Pierwsza część słabsza, najciekawszy ostatni rozdział książki. Trochę byłam rozczarowana - myślałam, że mniej będzie o historii powstania genetyki jako nauki a więcej o współczesnych badaniach i rozważaniach. Mój największy zarzut, który strasznie kół w oczy i uszy to kalki językowe. ,,Robiąc z długiej historii krótką'' nie brzmi w mojej opinii dobrze. Też niektóre...