Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Kochani, wybaczcie. Zachęciło mnie tyle pochlebnych opinii i... naprawdę się starałam! Ale dla mnie książka ,,Słowik" jest 6/10, czyli tylko i po prostu ,,dobra".
Historia dwóch sióstr, ich życia podczas II WŚ oraz trudnych relacji to pomysł, który wzbudza zainteresowanie, zachęca i intryguje. Bohaterki są od siebie tak odmienne i na całe szczęście nie nastąpił tutaj podział na tą ,,złą" oraz ,,dobrą". Każda z nich reprezentuje inną osobowość, temperament, światopogląd oraz priorytety. Każda z nich ma wady i zalety, przez co zyskują na autentyczności (chociaż podobno autorka inspirowała się pewną prawdziwą postacią).
Po jednej stronie Isabelle - ta krnąbrna, buntownicza, waleczna, wciąż uporczywie trzymająca mocno bijące serce na dłoni mimo odtrąceń. Ta wierząca, że ruch oporu nie pozwoli Francji upaść.
Po drugiej Vianne - ta pokorna, ostrożna, łagodna, szukająca asekuracji w nawiązywanych relacjach i niepewna swojej siły. Ta wierząca, że najważniejsze jest bezpieczeństwo jej bliskich, że jako matka musi przede wszystkim chronić swoje dziecko i nie rzucać się w wir bitwy. Ale czy na pewno takie są? Czy piekło wojny odbiło swoje piętno i dokonało w nich zmian? Czy pojawi się siostrzana więź?
Książka napisana tak, że trudno się oderwać. Tło historyczne realistyczne i przesiąknięte wojennymi trudnościami, ale hm... jeśli ktoś jest biegły w historii z tego okresu to dostrzeże parę absurdów. Akcja początkowo budowana stopniowo i w napięciu, więc czytelnik może nieśpiesznie się w niej zanurzyć, chociaż (moim zdaniem) nie wyróżnia się mocno spośród wojennych historii, które czytałam dotychczas. A później przyśpiesza i dzieje się wiele rzeczy, pojawia się wiele emocji i zawirowań. Z tego powodu miałam nieodparte wrażenie, że była to próba zmanipulowania moimi emocjami - aby mną nagle wstrząsnąć, wywołać szybki dyskomfort, który będzie miał ujście w gwałtownym szlochu. Przez to, że miałam taką świadomość, że ,,ooo.. tutaj chyba wypada uronić kilka łez" to tego nie zrobiłam. Mam tendencję do wzruszania się nad powieścią, ale wtedy, gdy historia łapie mnie bezwiednie za serce i zapuszcza korzenie w moim umyślę. Tutaj miałam wrażenie, że historia chce grać ostentacyjnie z moimi uczuciami.
Bardziej interesowały mnie losy Vianne, ale sympatią obdarzyłam niemieckiego kapitana. Autorka pokazała, że pośród zeszpeconych moralnie wrogów kryją się i te poczciwe jednostki, które znalazły się w nieodpowiednim miejscu i czasie.
Pomimo tego, że historia nie porwała mnie tak jak tego oczekiwałam to zdaję sobie sprawę z tego, jak wiele osób się w niej zakochało, dlatego - polecam sięgnąć i samemu się przekonać jak ta lektura na was zadziała :)

Kochani, wybaczcie. Zachęciło mnie tyle pochlebnych opinii i... naprawdę się starałam! Ale dla mnie książka ,,Słowik" jest 6/10, czyli tylko i po prostu ,,dobra".
Historia dwóch sióstr, ich życia podczas II WŚ oraz trudnych relacji to pomysł, który wzbudza zainteresowanie, zachęca i intryguje. Bohaterki są od siebie tak odmienne i na całe szczęście nie nastąpił tutaj...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Może, gdybym miała 16 lat to książka wywarłaby na mnie wrażenie. Może jestem już za stara na takie ckliwe historie.
Fabuła nie była dla mnie żadnym zaskoczeniem - przewidywalna, przeciętna i pozbawiona głębi. Liczyłam na to, że przedstawiony świat będzie nieco bardziej zaskakujący, że autorka przedstawi go w niebanalny sposób, a ostatecznie mocno się zmarszczyłam, gdy natrafiłam na wyjaśnienie jak powstało Illéi. Stosunki panujące między bohaterami dosyć chwiejne. Bohaterka nie chce być w Eliminacjach, ale może jednak chce? Nie chce Maxona, ale może jednak chce, a nie... może jednak znowu nie chce? Jestem w stanie zrozumieć, że główna bohaterka - America - może być targana różnymi emocjami i jako młoda osoba być niepewna swojego zdania i co za tym idzie często je zmieniać. Jednak miałam wrażenie, że nie jest dokładnie określone dlaczego tak się dzieje, dlatego momentami trudno mi było za nią nadążyć. Muszę się jeszcze przyznać, że ta sztucznie rozdmuchana atmosfera zagrożenia, nieco mnie rozbawiła.

Oho, atakują rebelianci to cyk - do schronu.
*rebelianci rzucają w pałac cegłami i zgniłym jedzeniem*
O, już poszli, ale było groźnie. Uff, przeżyliśmy.
(Czy akcja naprawdę toczy się w przyszłości? Bo miałam wrażenie, że zabezpieczenia i system ochrony to tam mają ze średniowiecza.)

Jak dla mnie, naciągany i niedopracowany motyw, przez co miałam niekiedy wrażenie absurdu panującego na królewskim dworze.
Autorka broni się jednak dosyć lekkim piórem, łatwo i szalenie szybko czyta się owoc jej pracy i jeśli nie ma się zbyt wysokich wymagań co do tej lektury, to można się nawet zrelaksować.
Ostatecznie jednak ,,Rywalki" mnie nie przekonały i raczej nie sięgnę po następny tom.

Może, gdybym miała 16 lat to książka wywarłaby na mnie wrażenie. Może jestem już za stara na takie ckliwe historie.
Fabuła nie była dla mnie żadnym zaskoczeniem - przewidywalna, przeciętna i pozbawiona głębi. Liczyłam na to, że przedstawiony świat będzie nieco bardziej zaskakujący, że autorka przedstawi go w niebanalny sposób, a ostatecznie mocno się zmarszczyłam, gdy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po dosyć wysokiej ocenie właśnie w tym miejscu, skusiłam się na tę książkę z dozą pewnych wątpliwości. Zaintrygowała mnie historia miłości, która rozgrywa się w czasie gromadzenia się ciemnych chmur nad carską Rosją.
I cóż, rozczarowałam się.
Poczułam się jakbym oczekiwała wyrafinowanego lodowego deseru, okraszonego wzruszającą posypką i polaną cierpką polewą tragicznej rzeczywistości, a dostałam… zwykłe kostki lodu.
No niby stan skupienia podobny, teoretycznie też zimne i mogące ochłodzić, jednak… bez fajerwerków.
Carska Rosja niby jest, jednak przedstawione tło historyczne jest mętne, mało konkretne, powierzchowne. Zupełnie jakby tę miłość koniecznie trzeba było osadzić w jakiś dramatycznym czasie, więc zostali wrzuceni w wydarzenia i autorka nie zamierza się na ich temat zbytnio rozwodzić.
Główni bohaterowie są nieco płascy oraz typowi, bo ona – piękna dama w opałach, a on – odważny i dzielny mąż, porażony urodą owej damy i będący w stanie zrobić dla niej wszystko.
Brakowało mi autentyczności oraz umiejętnego opisania tworzącej się między nimi relacji, co sprawiło, że ta niezwykła miłość, była raczej… taka jak w zwykłych, niewyszukanych romansach.
Mała głębia uczuć oraz nienaturalne i czasem nawet nieco, jak dla mnie, żenujące dialogi, wcale nie poprawiały tej sytuacji.
Nie poddawałam się jednak i muszę przyznać, że najbardziej zaintrygowała mnie postać spełniająca rolę czarnego charakteru. Głównie dlatego zdarzyło mi się nie odrywać od książki z myślą ,,okej, co teraz wymyślisz”? Stąd moja opinia, że być może był potencjał na tę historię, który jednak nie został dobrze wykorzystany. Może, gdy spotkamy się przy innej Pani Joanno to będzie lepiej?

Po dosyć wysokiej ocenie właśnie w tym miejscu, skusiłam się na tę książkę z dozą pewnych wątpliwości. Zaintrygowała mnie historia miłości, która rozgrywa się w czasie gromadzenia się ciemnych chmur nad carską Rosją.
I cóż, rozczarowałam się.
Poczułam się jakbym oczekiwała wyrafinowanego lodowego deseru, okraszonego wzruszającą posypką i polaną cierpką polewą tragicznej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Do sięgnięcia po tę książkę zachęciła mnie… zwykła ciekawość. Od kilku lat piosenki z tekstami Agnieszki Osieckiej towarzyszą mojemu życiu, poruszając najgłębiej skrywane struny wrażliwości i wzruszenia. Stąd pytanie, jaka była w prywatnym życiu? Skąd czerpała natchnienie? Co ją ukształtowało i sprawiło, że stała się autorką nieskończonej liczby pięknych fraz?
I oto z odpowiedziami na te pytania przychodzi autorka – Beata Biały, która przeprowadza szczere rozmowy z bliskimi Agnieszki i stara się z ich pomocą sportretować tą niezwykłą postać.
Nie sądziłam, że tak głęboko zanurzę się w wartki nurt życia Osieckiej.
Życia, które zdecydowanie nie było banalne, a raczej intrygujące, bo Agnieszka była osobą niezwykle odważną, empatyczną i wrażliwą, która potrafiła brylować i dowcipkować w towarzystwie, jednocześnie mierząc się wewnętrznie z własnymi smutkami. Miała w sobie niesamowite pokłady czułości oraz tendencję do kochliwości. Chociaż odniosłam wrażenie, że była nieco jak kot, który od czasu do czasu potrzebuje pieszczoty, a później zmyka, żeby kroczyć swoimi drogami. Bo Agnieszka nie bała się podejmować decyzji wbrew temu co mówili inni.
W książce pada wiele barwnych, zachwycających i sentymentalnych słów, które tak rzadko słyszymy w dzisiejszych czasach…
Autorka oprowadza nas po życiu Osieckiej z pomocą równie niezwykłych osobistości takich jak m.in. Maryla Rodowicz, Krystyna Janda czy Daniel Olbrychski.
Poruszane są optymistyczne i pogodne wątki, takie jak sukcesy Agnieszki, głębokie przyjaźnie czy ujmujące anegdotki z życia, ale... również możemy tutaj znaleźć szczere relacje dotyczące jej więzi z rodzinną, problemów z alkoholem oraz przykrej choroby nowotworowej.
Przepiękne poprowadzenie czytelnika przez etapy życia bohaterki, które przeplatane są jej nabrzmiałą emocjonalnością twórczością.
Moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla każdego fana Agnieszki Osieckiej.
Aha, i na koniec pamiętajcie!
,, Niech żyje bal,
bo to życie to bal jest nad bale,
niech żyje bal,
drugi raz nie zaproszą nas wcale,
orkiestra gra,
jeszcze tańczą i drzwi są otwarte,
dzień wart jest dnia
i to życie zachodu jest warte! „

Do sięgnięcia po tę książkę zachęciła mnie… zwykła ciekawość. Od kilku lat piosenki z tekstami Agnieszki Osieckiej towarzyszą mojemu życiu, poruszając najgłębiej skrywane struny wrażliwości i wzruszenia. Stąd pytanie, jaka była w prywatnym życiu? Skąd czerpała natchnienie? Co ją ukształtowało i sprawiło, że stała się autorką nieskończonej liczby pięknych fraz?
I oto z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wciągająca historia i jakże nieprawdopodobna, a przecież napisało ją życie! Autor książki wzorował się na autentycznych postaciach oraz ich wstrząsających przeżyciach.
Z tego powodu lektura i staje się jeszcze bardziej poruszająca.
Autor przedstawia brutalne i wstrząsające realia II wojny światowej oraz obozu zagłady, podczas których pomimo tragicznych sytuacji, strachu, niebezpieczeństwa i śmierci zaczyna kiełkować uczucie. Zakazana miłość, bo on - młody esesman z wpojoną pogardą dla żydów, mimo wszystko zakochuje się w pięknej żydowskiej dziewczynie o anielskim głosie (niech was nie zmyli to łagodne określenie, ponieważ potrafi być zadziorna!). A przecież wydawać by się mogło, że element bestialskiej maszyny zagłady nie jest zdolny do kochania, a serce już dawno przemieniło się w głaz.
Czy kobieta odwzajemni uczucie esesmana?
Czy wiedzą ile ryzykują? Czy mają jakiekolwiek szanse w tym okrutnym i podzielonym świecie?
Autor prowadzi narrację w interesujący sposób, jednocześnie wyzwalając w czytelniku gamę przeróżnych emocji. Nie mogłam oderwać się od książki, póki jej nie skończyłam. Byłam nieco zaskoczona tak długim wstępem, który zawierał wątki życia głównych bohaterów tuż przed wybuchem wojny, jednak teraz już to rozumiem. Pomogło mi to lepiej poznać i zrozumieć bohaterów, szczególnie przemianę z wrażliwego chłopca do bezlitosnego esesmana.
Warto przeczytać, polecam!

Wciągająca historia i jakże nieprawdopodobna, a przecież napisało ją życie! Autor książki wzorował się na autentycznych postaciach oraz ich wstrząsających przeżyciach.
Z tego powodu lektura i staje się jeszcze bardziej poruszająca.
Autor przedstawia brutalne i wstrząsające realia II wojny światowej oraz obozu zagłady, podczas których pomimo tragicznych sytuacji, strachu,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wybrałam tę książkę, ponieważ zaintrygował mnie opis. Młoda kobieta o przeciętnym wyglądzie z marnymi szansami na zamążpójście szczęśliwie zostaje wybranką rozważnego aptekarza - Józefa. Lea, bo tak ma na imię główna bohaterka, musi nie tylko odnaleźć się w nowej małżeńskiej roli, oswoić się z przeprowadzką ze wsi do miasta, ale również zmierzyć się z męskim światem, bo przecież... na litość boską... apteka to nie miejsce dla kobiety!
Żaden z szanownych panów nie bierze na poważnie jej zainteresowań oraz wiedzy na temat leczniczych ziół, które wyniosła ze wsi.
Jakby tego było mało, w kątach nowego mieszkania czają się szczątki tajemnicy, nieopowiedziana i solidnie ukrywana historia, którą Lea będzie starała się poznać.
Jaki sekret skrywa Józef
Czy jego wspólnik nareszcie przestanie dogryzać Lei i patrzeć na nią wilkiem?
Czy głównej bohaterce będzie dane poznać smak prawdziwej miłości?
I czy kiedykolwiek ktoś doceni jej umiejętności?
Interesująca postać kobieca. Ogólnie podobała mi się konstrukcja postaci, które wydawały mi się niezwykle żywe i autentyczne. Na początku wydawało mi się, że może to być zwykły romans, jednak niektóre wątki są nie szablonowe, a nawet zaskakujące. Wątek intrygi zajmujący, chociaż.... dosyć rozwleczony. Muszę przyznać, że były fragmenty, kiedy tylko przebiegałam po nich wzrokiem, albo nieco się nudziłam - szczególnie w środku - moim zdaniem, niepotrzebne.
Jednak opis tła, czyli przełomu XIX i XX wieku, urokliwy i jednocześnie konkretny.
Pewna relacja głównej bohaterki, powiedzmy przyjaźń, wydawała mi się zbyt naciągana i również niepotrzebna.
Pisząc tę opinię, zauważyłam, że jest kolejna część z kontynuacją losów Lei. Tak jak wspomniałam, do tej pozycji zachęcił mnie opis, ale patrząc na opis drugiej części (oraz tendencję autorki do przeciągania) to chyba jednak sobie daruję.

Wybrałam tę książkę, ponieważ zaintrygował mnie opis. Młoda kobieta o przeciętnym wyglądzie z marnymi szansami na zamążpójście szczęśliwie zostaje wybranką rozważnego aptekarza - Józefa. Lea, bo tak ma na imię główna bohaterka, musi nie tylko odnaleźć się w nowej małżeńskiej roli, oswoić się z przeprowadzką ze wsi do miasta, ale również zmierzyć się z męskim światem, bo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Kto by się spodziewał po tylu zachwytach nad fenomenem ewolucji, że... jednak ma ona pewne słabości, a nawet nietrafne rozwiązania? Wyobraź sobie, że siedzisz na ławce, czytając książkę, i nagle przysiada się do Ciebie gawędziarski Nathan H. Lents, który wciąga Cię wspaniały wykład na temat niedoskonałości ewolucji. Och, użyłam słowa ,,wykład"? Bynajmniej nie jest to naukowy i nużący wywód, ale interesujący, przystępny dla każdego przekaz, a sam autor swoim humorem rozśmieszył mnie wiele razy! Polecam każdej osobie, nawet tym, którzy nie przepadają za typ rodzajem literatury, ponieważ gwarantuję, że nie będziecie się nudzić.
Po za tym, kto by nie chciał wiedzieć... m.in.:
- dlaczego wszyscy jesteśmy wcześniakami,
- dlaczego krowa może jeść cały czas to samo, a my musimy cudaczyć,
- no i gdzie do licha są te wszystkie obce cywilizacje z kosmosu?!

Kto by się spodziewał po tylu zachwytach nad fenomenem ewolucji, że... jednak ma ona pewne słabości, a nawet nietrafne rozwiązania? Wyobraź sobie, że siedzisz na ławce, czytając książkę, i nagle przysiada się do Ciebie gawędziarski Nathan H. Lents, który wciąga Cię wspaniały wykład na temat niedoskonałości ewolucji. Och, użyłam słowa ,,wykład"? Bynajmniej nie jest to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgnęłam po ,,Perswazje", żeby na chwilę odpocząć od kryminałów i wrócić do ukochanej autorki powieści innego gatunku.
Wzięłam tę książkę do ręki i... ocknęłam się dopiero, gdy zorientowałam się, że właśnie spoglądam na jej ostatnią stronę.
Pochłonęła mnie całkowicie.
Cudowne czasy, cudowni bohaterowie i cudowna Jane Austen!
Jestem pewna, że sięgnę po nią jeszcze wiele razy tak jak po ,,Dumę i uprzedzenie", którą kocham całym serduszkiem.

Sięgnęłam po ,,Perswazje", żeby na chwilę odpocząć od kryminałów i wrócić do ukochanej autorki powieści innego gatunku.
Wzięłam tę książkę do ręki i... ocknęłam się dopiero, gdy zorientowałam się, że właśnie spoglądam na jej ostatnią stronę.
Pochłonęła mnie całkowicie.
Cudowne czasy, cudowni bohaterowie i cudowna Jane Austen!
Jestem pewna, że sięgnę po nią jeszcze wiele...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Uwielbiam tę książkę! Zwariowana historia stulatka, który wciąż jest pełen wigoru, aby przeżywać kolejne niesamowite i zabawne przygody.
Nie dość, że ta pozycja zawsze z powodzeniem poprawia mi humor, to jeszcze gwarantuję podróż w czasie, która przybliża postać głównego bohatera - a tego z kolei po prostu nie da się nie polubić :)
Bardzo pozytywna, polecam!

Uwielbiam tę książkę! Zwariowana historia stulatka, który wciąż jest pełen wigoru, aby przeżywać kolejne niesamowite i zabawne przygody.
Nie dość, że ta pozycja zawsze z powodzeniem poprawia mi humor, to jeszcze gwarantuję podróż w czasie, która przybliża postać głównego bohatera - a tego z kolei po prostu nie da się nie polubić :)
Bardzo pozytywna, polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kupiłam tę książkę mając wypieki na twarzy, byłam pełna nadziei na niesamowitą przygodę z kolejnym polskim kryminałem - tym razem w sferze prawniczej.
Nie ukrywam, że przed zakupem przesłuchałam początek w formie audiobooka i byłam już wtedy zachwycona.
Jednak podczas czytania ,,Kasacji" poczułam jakiś taki specyficzny niedosyt...
Owszem wciągnęła mnie, ale cały czas czegoś mi brakowało.
Może to pan Gosztyła jako, że jest mistrzem w swoim fachu i jego sposób interpretacji tekstu po prostu bardziej mnie zaczarował niż sama książka.
Mimo tego, że moje oczekiwania najwyraźniej zbytnio się rozbestwiły, to wciąż mam pozytywne odczucia co do twórczości autora i chętnie sięgnę po jego następną pozycję.

Kupiłam tę książkę mając wypieki na twarzy, byłam pełna nadziei na niesamowitą przygodę z kolejnym polskim kryminałem - tym razem w sferze prawniczej.
Nie ukrywam, że przed zakupem przesłuchałam początek w formie audiobooka i byłam już wtedy zachwycona.
Jednak podczas czytania ,,Kasacji" poczułam jakiś taki specyficzny niedosyt...
Owszem wciągnęła mnie, ale cały czas...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bridget od pierwszych stron zdobyła moją sympatię.
Zżyłam się z nią - śmiałam się z wpadek, smuciłam przy porażkach, ale zawsze trzymałam za nią kciuki.
A nawet wyłam opętańczo i szczęśliwie, gdy udawało jej się odnieść sukces.
Pokazała mi, że czasami nie warto przejmować się niedoskonałościami, kompleksami czy jakimikolwiek brakami, bo nawet one nie przeszkadzają w znalezieniu miłości.
A! Do tego jeszcze ten humor, który wiele razy wywoływał u mnie salwy śmiechu. Po prostu, nie mogłam nie polubić Jones :)

Bridget od pierwszych stron zdobyła moją sympatię.
Zżyłam się z nią - śmiałam się z wpadek, smuciłam przy porażkach, ale zawsze trzymałam za nią kciuki.
A nawet wyłam opętańczo i szczęśliwie, gdy udawało jej się odnieść sukces.
Pokazała mi, że czasami nie warto przejmować się niedoskonałościami, kompleksami czy jakimikolwiek brakami, bo nawet one nie przeszkadzają w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nigdy mi się nie znudzi - po prostu!

Nigdy mi się nie znudzi - po prostu!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwsza książka Joanny Chmielewskiej <3 ma specjalne miejsce w moim serduszku oraz na półce!
Miłosny wątek w towarzystwie mafii i kryminalnej atmosfery, a oprócz tego jeszcze szczypta humoru składa się na całość po którą, zdecydowanie warto sięgnąć!

Pierwsza książka Joanny Chmielewskiej <3 ma specjalne miejsce w moim serduszku oraz na półce!
Miłosny wątek w towarzystwie mafii i kryminalnej atmosfery, a oprócz tego jeszcze szczypta humoru składa się na całość po którą, zdecydowanie warto sięgnąć!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Muszę przyznać, że podchodziłam do tej pozycji sceptycznie. Wydaję mi się, że było to spowodowane moim przyzwyczajeniem do książek, gdzie to Joanna jest główną bohaterką i narratorem.
Byłam pozytywnie zaskoczona!
Teraz jestem zadowolona, że przez chwilę śledziłam losy innej bohaterki, które również mnie bardzo zaciekawiły i momentami nawet nie mogłam się oderwać!
Chociaż muszę przyznać w sekrecie, że główna bohaterka - jak dla mnie - miała jedną dosyć irytującą wadę...
Szczególnie na końcu, wpadała w dosyć widoczny szał miłosny, no ale takie rzeczy się przecież zdarzają i to w prawdziwym życiu ;-)

Muszę przyznać, że podchodziłam do tej pozycji sceptycznie. Wydaję mi się, że było to spowodowane moim przyzwyczajeniem do książek, gdzie to Joanna jest główną bohaterką i narratorem.
Byłam pozytywnie zaskoczona!
Teraz jestem zadowolona, że przez chwilę śledziłam losy innej bohaterki, które również mnie bardzo zaciekawiły i momentami nawet nie mogłam się oderwać!
Chociaż...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zdecydowanie jedna z lepszych książek Joanny Chmielewskiej!
Ze szczególnym upodobaniem sięgam po te pozycje, które zawierają wątki z Alicją.
Ten rodzaj przyjaźni, który występował między Joanną a Alicją ma specjalne miejsce w moim serduszku :-)

Zdecydowanie jedna z lepszych książek Joanny Chmielewskiej!
Ze szczególnym upodobaniem sięgam po te pozycje, które zawierają wątki z Alicją.
Ten rodzaj przyjaźni, który występował między Joanną a Alicją ma specjalne miejsce w moim serduszku :-)

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie mogłam się oderwać od tej książki! W jednej chwili śledziłam zachłannie kolejne przygody Joanny, a w następnej pękałam ze śmiechu.
Uwielbiam!

Nie mogłam się oderwać od tej książki! W jednej chwili śledziłam zachłannie kolejne przygody Joanny, a w następnej pękałam ze śmiechu.
Uwielbiam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To właśnie ta książka wyzwoliła we mnie szaleńczą wręcz miłość do twórczości Joanny Chmielewskiej.
Inteligentny humor, trafne dowcipy i spora dawka zaskakujących, a czasami nawet absurdalnych sytuacji - to wspaniała recepta na chandrę i nie tylko!

Serdecznie polecam!

To właśnie ta książka wyzwoliła we mnie szaleńczą wręcz miłość do twórczości Joanny Chmielewskiej.
Inteligentny humor, trafne dowcipy i spora dawka zaskakujących, a czasami nawet absurdalnych sytuacji - to wspaniała recepta na chandrę i nie tylko!

Serdecznie polecam!

Pokaż mimo to