Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

W tak delikatnej materii jak zdrowie psychiczne wybór autorytetów ma ogromne znaczenie. Stąd też chętnie sięgam po książki poparte doświadczeniem, wykształceniem i wiedzą praktyczną. Tu autorka, dr Aleksandra Pięta, spełnia te wymogi. Ma wyksztalcenie w dziedzinie psychiatrii oraz doświadczenie kliniczne dzięki pracy w jednym z największych szpitali psychiatrycznych w Polsce.

Jednak bez obaw, poradnik jest napisany fachowo, z mnóstwem konkretów, lecz w bardzo przystępny i jasny sposób.

Dlaczego warto po niego sięgnąć? Mam wrażenie, że w dbaniu o siebie znacznie więcej uwagi poświęcanej jest zdrowiu fizycznemu, zdrowej diecie, kondycji, byciu fit, a zdrowie psychiczne traktowane jest po macoszemu. Tak jakby nasz dobrostan psychiczny był mniej ważny. A przecież jest zupełnie odwrotnie. Podstawą dobrego samopoczucia pod każdym względem jest to, co dzieje się w głowie.

Stres, wypalenie, smutek, poczucie braku sensu, niska samoocena potrafią nieść za sobą więcej szkód niż niezdrowe jedzenie, czy parę zbędnych kg na plusie .

"Zdrowie psychiczne. Instrukcja obsługi" to przystępny poradnik zwracający uwagę na kondycję psychiczną. Pomaga dostrzegać oznaki kryzysów psychicznych u nas samych, ale również u osób nas otaczających. Pomaga poprawić swój dobrostan, ale też wyciągnąć rękę do osoby w kryzysie.

Uczula na niepokojące oznaki, wyjaśnia jak działać i gdzie można szukać pomocy. A, przede wszystkim, uprzytamnia, że o dobrostan psychiczny trzeba dbać tak samo jak o wszystkie inne aspekty w życiu, a może i bardziej. I tu profilaktyka jest bardzo ważna, bo zawsze łatwiej przeciwdziałać niż leczyć.

Bardzo polecam!

W tak delikatnej materii jak zdrowie psychiczne wybór autorytetów ma ogromne znaczenie. Stąd też chętnie sięgam po książki poparte doświadczeniem, wykształceniem i wiedzą praktyczną. Tu autorka, dr Aleksandra Pięta, spełnia te wymogi. Ma wyksztalcenie w dziedzinie psychiatrii oraz doświadczenie kliniczne dzięki pracy w jednym z największych szpitali psychiatrycznych w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To nie jest łatwa lektura, ale sięgnęłam po nią, bo od tematów rosyjskich trudno uciekać w dzisiejszych czasach.

Wasilij Grossman był „niepoprawnym” radzieckim pisarzem o żydowskich korzeniach, urodzonym na terenie obecnej Ukrainy i poruszającym tematy opresyjnego systemu ZSRR. Czy można sobie wyobrazić bardziej niepożądaną osobę w tamtych realiach?

Jego pierwsza powieść została skonfiskowana przez KGB, ale, na szczęście, nieprawomyślne „Wszystko płynie” cudem się uchowało. I możemy się z nim zapoznać. Tytuł można postrzegać jako literacki testament pisarza z jego wnikliwym spojrzeniem na poststalinowskie fundamenty opresyjnego systemu.

Jak to jednak z wielką literaturą bywa, historia opowiedziana jest z punktu widzenia zwykłego człowieka, więźnia, który opuszcza łagry po 30 latach i musi zmierzyć się z realiami – samotnością, porzuceniem, strachem najbliższych przed kontaktami z „niepożądanym krewnym”.

Co mnie uderzyło najbardziej – to poczucie samotności, braku zaufania do kogokolwiek i wszechobecnego, choć ukrywanego strachu przed systemem. Jest tu sporo "kafkowskich" klimatów. I to jest powód, dla którego bardzo ten tytuł polecam. W moim odczuciu rosyjskie społeczeństwo nigdy się z takiego zniewolonego myślenia i tego wszechobecnego strachu nie wyleczyło. Każdy tam jest w gruncie rzeczy samotny, nie ufając nikomu.

Rzadko spotykanym podejściem w literaturze tego obszaru jest negowanie romantyzowania „rosyjskiej duszy”. Autor nazywa rzecz po imieniu: to po prostu zastraszone, zniewolone społeczeństwo, uciekające w mity o wielkości i w wódkę. Romantyzmu tu żadnego po prostu nie ma.

Na jeszcze innym poziomie, jest to wnikliwy traktat o wolności i o tym, ile potrafi znieść człowiek w warunkach skrajnego upodlenia, zniewolenia, biedy, głodu. Powiedzenie "stać nas na tyle, na ile nas sprawdzono" ma tu wymierne, przyziemnie znaczenie.

Podsumowując, ta niewielka publikacja to kawałek wielkiej, przejmującej literatury, po którą bardzo warto sięgnąć.

To nie jest łatwa lektura, ale sięgnęłam po nią, bo od tematów rosyjskich trudno uciekać w dzisiejszych czasach.

Wasilij Grossman był „niepoprawnym” radzieckim pisarzem o żydowskich korzeniach, urodzonym na terenie obecnej Ukrainy i poruszającym tematy opresyjnego systemu ZSRR. Czy można sobie wyobrazić bardziej niepożądaną osobę w tamtych realiach?

Jego pierwsza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest game-changer! Uwielbiam takie książki, które odkrywają tajemnice organizmu i pozwalają zrozumieć, czemu nie wszystko działa tak jakby się wydawało, że powinno. Ten tytuł to jest prawdziwy brylant. Jest tu mowa o sześciu najważniejszych hormonach i o tym, jak skutecznie wykorzystać je na naszą korzyść.

Dopamina, oksytocyna, serotonina, endorfiny, kortyzol i testosteron. Każdy słyszał ten nazwy - kojarzą się z przyjemnościami i problemami.

Czy jednak każdy zdaje sobie sprawę z tego, że one zwyczajnie rządzą nami i fajnie jest włączyć je do skutecznej współpracy.? To armia, która wpływa na to jak się czujemy i jaki jest nasz potencjał do działania. Z tego tytułu dowiecie się jak sprawić, żeby hormony były naszymi sprzymierzeńcami. Ja w to wchodzę.

A na dodatek czyta się to genialnie i zabawnie. Bardzo, bardzo polecam!

To jest game-changer! Uwielbiam takie książki, które odkrywają tajemnice organizmu i pozwalają zrozumieć, czemu nie wszystko działa tak jakby się wydawało, że powinno. Ten tytuł to jest prawdziwy brylant. Jest tu mowa o sześciu najważniejszych hormonach i o tym, jak skutecznie wykorzystać je na naszą korzyść.

Dopamina, oksytocyna, serotonina, endorfiny, kortyzol i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Post to świetny sposób, żeby pobudzić swój organizm i dodać mu energii do działania, zwłaszcza, gdy jest on osłabiony po zimie, na wiosnę. Niestety, łatwo jest wpaść w pułapkę sprzecznych informacji czerpanych z Internetu i pogubić się w tym wszystkim.

"Postny reset dla kobiet" dr Mindy Pelz to bardzo rzetelne podejście do przygotowania się do postu w zgodzie z kobiecymi hormonami i potrzebami organizmu. Można czerpać garściami wiedzę, aby uniknąć powszechnych błędów, pojawiających się nawet w przypadku pozornie prostego postu przerywanego.

Super wyjaśnione są zasady przechodzenia do co raz dłuższego postu, z uwzględnieniem kobiecego cyklu i hormonów. Ta książka to kompendium wiedzy i porad, jak podejść do tematu z głową. Usystematyzowała moją wiedzę i dzięki temu wiem, że działam dobrze i zgodnie z potrzebami mojego organizmu. Bardzo polecam!

Post to świetny sposób, żeby pobudzić swój organizm i dodać mu energii do działania, zwłaszcza, gdy jest on osłabiony po zimie, na wiosnę. Niestety, łatwo jest wpaść w pułapkę sprzecznych informacji czerpanych z Internetu i pogubić się w tym wszystkim.

"Postny reset dla kobiet" dr Mindy Pelz to bardzo rzetelne podejście do przygotowania się do postu w zgodzie z kobiecymi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To już moja kolejna książka tej autorki i zawsze z przyjemnością po nie sięgam. "Przepis na dobre życie" - chyba każdy chciałby go mieć. I, proszę, oto jest na wyciągnięcie ręki :).

Monika Mrozowska podaje swoje przesmaczne przepisy w towarzystwie opowieści z dalszego i bardzo bliskiego świata. Jest tu, między innymi, opowieść wiejska, opowieść mazurska, hiszpańska, włoska czy górska. Jest pełna ciepła opowieść o babci i o rodzinnym domu. A wszystkie pełne pozytywnych emocji, które pięknie komponują się z przepisami z bliska i z daleka...

Jak sama autorka twierdzi, to jej najpiękniejsza książka :) Nie tylko jest piękna, ale również chyba najbardziej osobista .

Mnóstwo tu nostalgii, sentymentów i uroczych wspomnień. Idealny tytuł na prezent dla bliskiej osoby. Do tego, jakie to piękne wydanie. Można jeść oczami :). Bardzo polecam!

To już moja kolejna książka tej autorki i zawsze z przyjemnością po nie sięgam. "Przepis na dobre życie" - chyba każdy chciałby go mieć. I, proszę, oto jest na wyciągnięcie ręki :).

Monika Mrozowska podaje swoje przesmaczne przepisy w towarzystwie opowieści z dalszego i bardzo bliskiego świata. Jest tu, między innymi, opowieść wiejska, opowieść mazurska, hiszpańska,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To kolejny tytuł Kasi Bem, po który sięgnęłam. I tym razem również się nie zawiodłam. To przepiękna, pod każdym względem, książka, która, potrafi sprawić, że każda z nas zwolni, odpuści to, co nieistotne i znajdzie nieco uwagi dla siebie i swoich własnych potrzeb. Kasia Bem od lat inspiruje do życia z zachowaniem równowagi, z dbałością o własny dobrostan. HAPPY UMYSŁ to nie tylko mnóstwo mądrości i doskonałego wyjaśnienia, jak możemy odpuścić i przestać słuchać tego, co nakazuje nam umysł, ale również praktyczny program MINDLESS. Są tu ćwiczenia, praktyki i sporo pytań, na które warto znaleźć własną odpowiedź. Program jest 21- dniowy - to w sam raz, żeby odczuć jego pozytywne działanie i wyrobić sobie nawyk codziennej dbałości o własny dobrostan.

Do tego wydanie jest przepiękne. Delikatne wzory i złocone tłoczenia na okładce sprawiają, że książka prezentuje się wyjątkowo. Może być doskonałym prezentem dla bliskiej osoby lub dla siebie samej.

To kolejny tytuł Kasi Bem, po który sięgnęłam. I tym razem również się nie zawiodłam. To przepiękna, pod każdym względem, książka, która, potrafi sprawić, że każda z nas zwolni, odpuści to, co nieistotne i znajdzie nieco uwagi dla siebie i swoich własnych potrzeb. Kasia Bem od lat inspiruje do życia z zachowaniem równowagi, z dbałością o własny dobrostan. HAPPY UMYSŁ to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Super wydanie. Zielona kuchnia to ciekawa kuchnia, a przepisy autorstwa Oli Tracz z bloga oh.veggie wyróżniają się
nawet wśród przepisów kuchni wegetariańskiej. Jest kolorowo, inspirująco, smacznie, ale ,przede wszystkim, prosto, bez wydziwiania z trudno dostępnymi składnikami. od razu można zacząć gotować, z tego co jest często w kuchni pod ręką, lub w pobliskim sklepie.

Co fajne, podział na rozdziały jest bardzo intuicyjny. Ponad 80 przepisów podzielonych zostało na: śniadania, obiady, desery, przekąski, dodatki.

Przepisy są napisane krótko i zwięźle, mieszczą się na jednej stronie tak, że można od razu ogarnąć cały przepis wzrokiem.

No i do tego piękne fotografie oraz… playlista do gotowania :) Bardzo polecam!

Super wydanie. Zielona kuchnia to ciekawa kuchnia, a przepisy autorstwa Oli Tracz z bloga oh.veggie wyróżniają się
nawet wśród przepisów kuchni wegetariańskiej. Jest kolorowo, inspirująco, smacznie, ale ,przede wszystkim, prosto, bez wydziwiania z trudno dostępnymi składnikami. od razu można zacząć gotować, z tego co jest często w kuchni pod ręką, lub w pobliskim sklepie....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Szabatowe przepisy" Marca Grossmana to wyjątkowa pozycja na rynku kulinarnym. Mogłoby się wydawać, że będzie to kuchnia bardzo tradycyjna, dla wtajemniczonych, ale tak nie jest. Bliski Wschód fascynuje feerią barw, zapachów, smaków, gwarem ulicy, melodią języków. I taka jest właśnie ta książka.

Marc Grossman wychował się na Manhattanie, a obecnie mieszka w Paryżu, gdzie prowadzi kilka własnych restauracji. Jego interpretacja kuchni żydowskiej to łączenie tradycyjnych smaków dzieciństwa ze streetfoodem Nowego Jorku czy Paryża. Czyli, znowu, na styku barwnych kultur.

Co do przepisów, są dostępne i proste w wykonaniu, nie wymagają wyszukanych, czy trudnych do zdobycia składników.

Wydanie z pięknymi zdjęciami, w solidnej twardej oprawie, bardzo estetyczne i wygodne w użytkowaniu. Bardzo ciekawa pozycja dla adeptów kuchni świata.

"Szabatowe przepisy" Marca Grossmana to wyjątkowa pozycja na rynku kulinarnym. Mogłoby się wydawać, że będzie to kuchnia bardzo tradycyjna, dla wtajemniczonych, ale tak nie jest. Bliski Wschód fascynuje feerią barw, zapachów, smaków, gwarem ulicy, melodią języków. I taka jest właśnie ta książka.

Marc Grossman wychował się na Manhattanie, a obecnie mieszka w Paryżu, gdzie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przedmioty potrafią mieć ogromne symboliczne znaczenie i tak jest również w tej powieści. Czerwone szpilki od Louboutina. Jedna kobieta je gubi, druga znajduje. Buty to tylko symbol, ale też punkt wyjścia do poważnych zmian w życiu obydwu kobiet. Każda musi zmierzyć się z nagłymi, niespodziewanymi zmianami losu. Każda z nich odkrywa siebie i otaczający świat na nowo. Jak potoczą się ich losy?

Jak to u Jojo Moyes, jest zabawnie, przewrotnie, zawsze z dużą dozą ciepła płynącego z kart książki. Jojo Moyes pisze w taki sposób, że zawsze znajduję w jej historiach odniesienia do mojego własnego
To kobieca literatura, która powoduje szybsze bicie serca i wywołuje błogie uczucie otulającego ciepła. Bardzo polecam!życia. Umiejętność tworzenia sytuacji uniwersalnych to według mnie największa siła jej pisarstwa i przyczyna sukcesu na całym świecie.

Przedmioty potrafią mieć ogromne symboliczne znaczenie i tak jest również w tej powieści. Czerwone szpilki od Louboutina. Jedna kobieta je gubi, druga znajduje. Buty to tylko symbol, ale też punkt wyjścia do poważnych zmian w życiu obydwu kobiet. Każda musi zmierzyć się z nagłymi, niespodziewanymi zmianami losu. Każda z nich odkrywa siebie i otaczający świat na nowo. Jak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

„Kilometr zerowy. Droga do szczęścia” to typowa literatura podnosząca na duchu i rozgrzewająca serce. Idealnie sprawdzi się na długie, szare jesienne wieczory, zabierając czytelnika w krainę nieśpiesznej wędrówki nie tylko na drugi kraniec świata, ale i w głąb siebie.

Nie raz podczas lektury odkładałam książkę i oddawałam się swoim własnym przemyśleniom. To tytuł, który warto czytać powoli, robiąc takie właśnie przerwy, ćwicząc własną uważność. Moje przemyślenia dotyczyły najczęściej prostych, codziennych spraw – życia w nadmiernym biegu, braku zastanowienia się nad sensem wszechobecnego pośpiechu. Niby nic odkrywczego, a jednak takie zastanowienie od czasu do czasu jest potrzebne. Tak łatwo zapomnieć w natłoku obowiązków o byciu tu i teraz.

Nie będę zdradzać fabuły, ale wspomnę, że wybieramy się z główną bohaterką w niespodziewaną podróż do Nepalu. To typowy wątek wędrówki i poszukiwań – nie tylko tej realnej, podróżniczej drogi, ale również drogi w poszukiwaniu własnych zagubionych znaczeń i wartości. Podróżniczej drodze towarzyszy również droga metafizyczna.

Nie jest to książka odkrywcza. Ale czy taka musi być? Myślę, że właśnie dlatego porwała miliony serc czytelniczych we Francji, gdzie od dawna jest bestsellerem, że chyba każdy znajdzie tu przemyślenia dla siebie, z którymi może się utożsamiać.

To typowy rozgrzewacz serc i w tej kategorii sprawdza się idealnie. Ja po takie tytuły lubię sięgać i…. czekam na ekranizację. To byłby cudowny film 😊.

„Kilometr zerowy. Droga do szczęścia” to typowa literatura podnosząca na duchu i rozgrzewająca serce. Idealnie sprawdzi się na długie, szare jesienne wieczory, zabierając czytelnika w krainę nieśpiesznej wędrówki nie tylko na drugi kraniec świata, ale i w głąb siebie.

Nie raz podczas lektury odkładałam książkę i oddawałam się swoim własnym przemyśleniom. To tytuł, który...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Poczuj się dobrze. 52 sposoby na poprawę jakości życia" jest doskonałym bodźcem, aby zadbać o swój własny dobrostan. 52 sposoby na dobre samopoczucie, bez konieczności ponoszenia zbędnych nakładów, wydatków, bez wymyślania wielkich planów. Na 52 tygodnie w roku to w sam raz ;). Nie ma potrzeby odkładania życia na później, uzależniając swoje poczucie szczęścia od odległych planów. . Bo przecież tu i teraz można włączyć ulubioną muzykę i zacząć tańczyć. Albo chodzić boso po trawie lub po śniegu. Albo po prostu porządnie wyspać się. Zająć się ogródkiem. Otoczyć kwiatami. Pośpiewać za kierownicą. To wszystko i wiele więcej to najprostsze sposoby, żeby poczuć nagły przypływ endorfin.

Kiedy ostatnio zrobiłaś coś tylko dla siebie? I zrobiłaś to dobrze, bo poprawiło Ci się samopoczucie na dłużej, a nie tylko na krótką chwilę, jak niepotrzebne zakupy?

Dbanie o siebie, stawianie siebie na pierwszym miejscu, znalezienie czasu na własny dobrostan to taki proces, który lubi wymykać się spod kontroli. Żeby nie zanikł i stał się codziennością trzeba koniecznie go pielęgnować.

Ta przepiękna książka jest właśnie takim bodźcem i przypomnieniem, aby przywrócić i utrzymać równowagę w zwykłym, dobrym, codziennym życiu.

"Poczuj się dobrze. 52 sposoby na poprawę jakości życia" jest doskonałym bodźcem, aby zadbać o swój własny dobrostan. 52 sposoby na dobre samopoczucie, bez konieczności ponoszenia zbędnych nakładów, wydatków, bez wymyślania wielkich planów. Na 52 tygodnie w roku to w sam raz ;). Nie ma potrzeby odkładania życia na później, uzależniając swoje poczucie szczęścia od...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Lady Sapiens. Prawdziwa prehistoria kobiet Thomas Cirotteau, Jennifer Kerner, Eric Pincas
Ocena 6,1
Lady Sapiens. ... Thomas Cirotteau, J...

Na półkach:

"Lady Sapiens. Prawdziwa prehistoria kobiet" to rewelacyjny tytuł, który powstał w wyniku rzetelnej analizy badań naukowych i odkryć archeologicznych. Opracowanie powstało pod czujnym okiem naukowców będących niekwestionowanymi autorytetami w tej dziedzinie.

To tytuł, który zmienia istniejące w głowie stereotypy o tym, jak żyła i jakie potrzeby miała prehistoryczna kobieta. Okazuje się, że wizja kobiety w jednowymiarowej roli matki i opiekunki domowego ogniska, podporządkowanej mężczyźnie, delikatnie mówiąc, mija się z tym, co wynika z badań archeologicznych.

Okazuje się, również, że kobieta prehistoryczna miała dużo więcej wspólnego z kobietami współczesnymi, niż można by się spodziewać. Wtłoczenie kobiety w jednowymiarową rolę matki to kwestia późniejszych czasów i ograniczeń kulturowych, zwłaszcza, oczywiście, religijnych. A pierwotnie, kobiece role były dużo bardziej wszechstronne.

Co ciekawe, również wizerunek kobiety o obłych kształtach Wenus nie ma wiele wspólnego z tym, co wynika z badań. Nie prowadziła ona siedzącego trybu życia przy domowym ognisku, lecz, podobnie jak mężczyźni, polowała i zdobywała pożywienie.

Gorąco polecam każdemu, kto lubi zgłębiać prawdę i dociekać niuansów przeszłości. Szczególnie tym, których interesuje rola kobiety w społecznościach w ujęciu historycznym.

Dodam, że książkę czyta się jednym tchem. Jest bardzo przyjazna w odbiorze i nie zniechęca przesadnie naukowym językiem. Nawiązuje do nagradzanego filmu o tym samym tytule.

"Lady Sapiens. Prawdziwa prehistoria kobiet" to rewelacyjny tytuł, który powstał w wyniku rzetelnej analizy badań naukowych i odkryć archeologicznych. Opracowanie powstało pod czujnym okiem naukowców będących niekwestionowanymi autorytetami w tej dziedzinie.

To tytuł, który zmienia istniejące w głowie stereotypy o tym, jak żyła i jakie potrzeby miała prehistoryczna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Kamerdyner świata. Jak Wielka Brytania wstąpiła na służbę u oligarchów, kleptokratów i kombinatorów" to jeden z ciekawszych tytułów, jakie ostatnio wpadły w moje ręce.

Już sam tytuł wiele wyjaśnia. To książka o interesach Wielkiej Brytanii, jej powrocie do rozdawania kart w gospodarce światowej mimo utraty pozycji światowego lidera na rzecz USA. Jak to jednak w polityce i finansach bywa, karty często rozdaje się z tylnego siedzenia, unikając rozgłosu. Smutne to i przerażające, ale zawsze warto wiedzieć więcej, żeby rozumieć jak działają powiązania i zależności we współczesnym świecie.

"Kamerdyner" szybko stał się bestsellerem w Wielkiej Brytanii, co nie dziwi, bo mimo ciężkich i skomplikowanych tematów, czyta się go bardzo dobrze i łatwo, jednym tchem.

Większość tytułów poświęconych polityce Wielkiej Brytanii porusza głównie tematy monarchii, więc tym bardziej warto zapoznać się z inną perspektywą. Bardzo wartościowy tytuł!

"Kamerdyner świata. Jak Wielka Brytania wstąpiła na służbę u oligarchów, kleptokratów i kombinatorów" to jeden z ciekawszych tytułów, jakie ostatnio wpadły w moje ręce.

Już sam tytuł wiele wyjaśnia. To książka o interesach Wielkiej Brytanii, jej powrocie do rozdawania kart w gospodarce światowej mimo utraty pozycji światowego lidera na rzecz USA. Jak to jednak w polityce...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Tajemnice z przeszłości" to trzeci tom, który w udany sposób zwieńczył rodzinną sagę "Wydziedziczone". Przyznam, że ze smutkiem żegnam się z dziewiętnastowiecznym światem pełnym niedopowiedzeń, zwrotów akcji, emocji, intryg i zagadek z dawnych lat.

Cały cykl został skonstruowany i poprowadzony w bardzo przemyślany sposób. Opowieść wiedzie tropem uczuć - przenikliwej samotności, wrażliwości kobiecej i bezwarunkowej miłości. Od emocji jest aż gęsto, a każdy z trzech tomów potrafi wycisnąć łezkę smutku i skłonić do głębszych przemyśleń na temat trudnego i niesprawiedliwego losu, na który nie mamy wpływu.

A wszystko to na tle retro świata kreślonego z uwodzicielską nostalgią, ale również trudnych do akceptacji niesprawiedliwości i społecznych kontrastów. Mirosława Kareta stworzyła niezwykłą opowieść, konstruowaną z wielką dbałością o szczegóły i niuanse prezentowanego świata.

Opowieść toczy się żwawo, nie pozostawiając czasu na nudę, ale jest również czas skłaniający do głębszych przemyśleń. Wielokrotnie odłożyłam książkę, żeby zastanowić się nad własnymi odczuciami na temat ówczesnego świata.

Całą sagę szczerze polecam. Jest w sam raz na szarobure wieczory. Kto nie czytał, ma okazję połknąć cały cykl od początku do końca. Ja przyznam, że oczekiwanie pomiędzy kolejnymi tomami to była udręka :).

"Tajemnice z przeszłości" to trzeci tom, który w udany sposób zwieńczył rodzinną sagę "Wydziedziczone". Przyznam, że ze smutkiem żegnam się z dziewiętnastowiecznym światem pełnym niedopowiedzeń, zwrotów akcji, emocji, intryg i zagadek z dawnych lat.

Cały cykl został skonstruowany i poprowadzony w bardzo przemyślany sposób. Opowieść wiedzie tropem uczuć - przenikliwej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po każdą kolejną książkę Jojo Moyes sięgam z ogromną przyjemnością, w ciemno, bo wiem, czego oczekiwać i że się nie zawiodę. Każdy tytuł kreuje świat, który wciąga od pierwszych stron. Tak jest również w przypadku „Muzyki nocy”. To jedna z pierwszych powieści Jojo Moyes, z tym, że po raz pierwszy wydana w Polsce. Sięgnijcie po ten tytuł koniecznie, bo zapewnia całą gamę wzruszeń.

Na głównym planie mamy bohaterkę, której los nie oszczędza. Jej życie ulega dramatycznej zmianie, która staje się pretekstem do zawalczenia o własne szczęście. Przeciwności losu stają się przyczynkiem do odnalezienia spokoju, równowagi wewnętrznej i ukochanego miejsca na ziemi. Nie przychodzi to jednak łatwo i bezproblemowo. Akceptacja niespodziewanych zmian wymaga czasu i zrozumienia, również siebie. To opowieści o sile kobiety, pełna ciepła i optymizmu.

Nie śledzimy tu jednak perypetii jednej osoby. Losy kilku postaci, z których każda musi zmierzyć się ze swoimi traumami, splatają się w naturalny sposób. Wielowątkowość tylko dodaje smaku tej historii.
Bardzo odpowiada mi tempo narracji w „Muzyce nocy”. Jest przyjemnie niespieszne, pełne uroczych dygresji. To się po prostu dobrze czyta! Jeżeli szukacie książki, która rozgrzewa serce i zapewnia miłe uczucie ciepła, to Jojo Moyes zawsze się sprawdzi.

Po każdą kolejną książkę Jojo Moyes sięgam z ogromną przyjemnością, w ciemno, bo wiem, czego oczekiwać i że się nie zawiodę. Każdy tytuł kreuje świat, który wciąga od pierwszych stron. Tak jest również w przypadku „Muzyki nocy”. To jedna z pierwszych powieści Jojo Moyes, z tym, że po raz pierwszy wydana w Polsce. Sięgnijcie po ten tytuł koniecznie, bo zapewnia całą gamę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ten tytuł idealnie sprawdzi się w długie zimowe wieczory.

W „Lodowej księżniczce” jest zima, jest nastrojowy Paryż początku XX wieku, tajemnicza księżniczka Svietlana, która ucieka przed krwawą rewolucją z ukrytymi w gorsecie drogocennymi błyskotkami, no i zakochany młody lekarz, którego dumna księżniczka oczywiście nie chce traktować poważnie. Są niezbyt miłe okoliczności mieszkania razem z innymi uchodźcami, jest mroczny paryski półświatek i niespodziewane zwroty akcji.

Ciekawym wątkiem jest relacja dwóch kobiet – matki, która cały czas tkwi w konwenansach i poucza córkę, co jej wypada, a co nie, no i samej Svietlany, która myśli już w bardziej nowoczesny sposób, po swojemu. Daje to bardzo do myślenia, jak kobiety potrafią unieszczęśliwiać siebie same oraz bliskie sobie osoby, tkwiąc w zmurszałym sposobie rozumowania.

Oprócz samej historii, która naprawdę wciąga, ogromny plus za niezwykle poetyckie, romantyzujące opisy zimy. Tworzą iście baśniowy klimat tej opowieści, a dobry język to niestety nie jest w ostatnich czasach oczywistość.

Polecam!

Ten tytuł idealnie sprawdzi się w długie zimowe wieczory.

W „Lodowej księżniczce” jest zima, jest nastrojowy Paryż początku XX wieku, tajemnicza księżniczka Svietlana, która ucieka przed krwawą rewolucją z ukrytymi w gorsecie drogocennymi błyskotkami, no i zakochany młody lekarz, którego dumna księżniczka oczywiście nie chce traktować poważnie. Są niezbyt miłe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To kompendium wiedzy o emocjach. Napisane niezwykle przystępnym językiem, zrozumiałym dla każdego, lecz nie ograniczające się do pobieżnego przedstawienia tematu. Ogromny plus za odwoływanie się do rzeczowych badań naukowych. Ten tytuł nie tylko pozwala lepiej rozumieć własne odczucia, ale również przyda się podczas próby zrozumienia relacji z innymi.

Myślę, że może być szczególnie przydatny dla rodziców nastolatków, a także samych nastolatków przechodzących przez burzę hormonów. Żałuję, że w odpowiednim czasie nie miałam podobnego wydania pod ręką.

"Przewodnik po emocjach" odpowiada na liczne pytania, jak np. dlaczego czasem dopadają nas niezrozumiałe stany, bez powodu, przejmują kontrolę nad pozornie zwykłym dniem. Czy zastanawiacie się, co się dzieje z nami, gdy próbujemy tłumić, stłamsić w sobie emocje, gdy je w sobie dusimy latami? Umiecie sobie z emocjami radzić? Dać im przyzwolenie na to, żeby swobodnie się uwalniały? To nie są łatwe pytania i warto się nad nimi pochylić.

Autorką jest psycholożka i terapeutka, która wiedzę teoretyczną potrafi podeprzeć praktyką. Bardzo polecam tę emocjonalną podróż. Jak w każdej podroży, można odkryć siebie i to co dla nas ważne.

Bardzo wartościowy tytuł!

To kompendium wiedzy o emocjach. Napisane niezwykle przystępnym językiem, zrozumiałym dla każdego, lecz nie ograniczające się do pobieżnego przedstawienia tematu. Ogromny plus za odwoływanie się do rzeczowych badań naukowych. Ten tytuł nie tylko pozwala lepiej rozumieć własne odczucia, ale również przyda się podczas próby zrozumienia relacji z innymi.

Myślę, że może...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

To książka wyjątkowa. Po jej przeczytaniu, jednym tchem, sięgam ponownie do poszczególnych opowiastek zależnie od nastroju. Będzie również idealnym prezentem - inspirującym do przemyśleń, pełnym ciepła i mądrości.

Wiedźma to ta, która "wie", kobieta posiadająca wiedzę. Po prostu, mądra kobieta. To, że to słowo ma obecnie negatywne zabarwienie, to zasługa tych lękliwych mężczyzn, którzy się mądrych kobiet bali i sprawili, że ich wizerunek jest postrzegany negatywnie. A wiedźma to źródło wiedzy. Moc czułych słów. Zapiski wiedźmy" to książka pełna najprostszych mądrości. Takich, które płyną z serca. Byłyby oczywiste, gdybyśmy nie zagubili wewnętrznego dziecka w sobie. To zbiór króciutkich przypowieści, po których zadacie sobie pytanie "no, tak, to oczywiste. Dlaczego nie przyszło mi to do głowy?". Albo, co gorsza "przecież to wiem. Dlaczego tego nie stosuję na co dzień?".

Te piękne przypowieści najlepiej czyta się przed snem. Cudownie wyciszają i uspokajają. Bardzo polecam!

To książka wyjątkowa. Po jej przeczytaniu, jednym tchem, sięgam ponownie do poszczególnych opowiastek zależnie od nastroju. Będzie również idealnym prezentem - inspirującym do przemyśleń, pełnym ciepła i mądrości.

Wiedźma to ta, która "wie", kobieta posiadająca wiedzę. Po prostu, mądra kobieta. To, że to słowo ma obecnie negatywne zabarwienie, to zasługa tych lękliwych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nadchodząca jesień to czas magii i czarów. Andrzejki, wróżby, dynie, świece, przepowiednie, wspominki, wszelkie próby kontaktu z zaświatem na całym świecie kumulują się właśnie w tym okresie. Ludzie od wieków szukali zrozumienia i głębszego sensu właśnie przed nadchodzącymi mrokami zimy. Ja do takich zabaw podchodzę z humorem i czasem daję się wciągnąć we wróżebne zabawy. „Numerologia wróżebna” samego Wróżbity Macieja świetnie wpisuje się w ten klimat. Nie umiem wiele powiedzieć o numerologii, ale dla mnie to fajna zabawa i przyczynek do rozmowy o charakterach.

Fajny jest rozdział poświęcony numerologii partnerskiej – można sobie sprawdzić, jak dogadujemy się z innymi wibracjami. Warto też zapoznać się z wibracjami dzieci. Sama lektura może być punktem wyjścia do ciekawej rozmowy o związkach, relacjach i wychowaniu.
-
-
Andrzejki tuż, tuż, a ja Wam polecam taką zabawę również ze znajomymi, na pewno humory będą dopisywały :).

Nadchodząca jesień to czas magii i czarów. Andrzejki, wróżby, dynie, świece, przepowiednie, wspominki, wszelkie próby kontaktu z zaświatem na całym świecie kumulują się właśnie w tym okresie. Ludzie od wieków szukali zrozumienia i głębszego sensu właśnie przed nadchodzącymi mrokami zimy. Ja do takich zabaw podchodzę z humorem i czasem daję się wciągnąć we wróżebne zabawy....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Dynia od kuchni" to 50 różnorodnych przepisów, biblia jesienary i łakomczucha.

Dynia to niekwestionowana królowa jesiennego stołu. Jest tak wszechstronna, że można ją wykorzystywać od rana do wieczora. Będzie pysznym śniadaniem, obiadem, przekąską, deserem, słoikiem na zimę.

Przepisy w tej książce są niezwykle inspirujące i zróżnicowane. Podzielone rozdziałami według pór dnia. Są dania śniadaniowe, obiadowe, deserowe i uniwersalne. Co najważniejsze, przepisy są ciekawe, ale nie wydumane. Nie wymagają też zbyt wielu składników, nadmiernego nakładu kosztów i zaawansowanych umiejętności.

Zdjęcia są tak piękne, że można jeść oczyma. Do tego miła w dotyku, satynowa obwoluta sprawia, że korzystanie z tej książki to sama przyjemność.

Bardzo polecam!

"Dynia od kuchni" to 50 różnorodnych przepisów, biblia jesienary i łakomczucha.

Dynia to niekwestionowana królowa jesiennego stołu. Jest tak wszechstronna, że można ją wykorzystywać od rana do wieczora. Będzie pysznym śniadaniem, obiadem, przekąską, deserem, słoikiem na zimę.

Przepisy w tej książce są niezwykle inspirujące i zróżnicowane. Podzielone rozdziałami...

więcej Pokaż mimo to