Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jednym słowem, super. Autor fajnie przemyślał jak wodzić czytelnika za nos.

Jednym słowem, super. Autor fajnie przemyślał jak wodzić czytelnika za nos.

Zachęcona po pierwszej części, która pochłonęłam niemal jednym tchem, lekkie rozczarowanie. Mimo wszystko warta przeczytania.

Zachęcona po pierwszej części, która pochłonęłam niemal jednym tchem, lekkie rozczarowanie. Mimo wszystko warta przeczytania.

Do połowy książki byłam rozczarowana. Dopiero pod koniec zaczęła nabierać tempa i wzbudzać ciekawość dzięki czemu ostatecznie oceniam całość na "dobra".

Do połowy książki byłam rozczarowana. Dopiero pod koniec zaczęła nabierać tempa i wzbudzać ciekawość dzięki czemu ostatecznie oceniam całość na "dobra".

Na początku byłam trochę znudzona, potem zaciekawiona a na końcu zaskoczona. Pomimo, że motyw przewodni był do przewidzenia, to cała historia owiana całym mnóstwem znaków zapytania wprawiających czytelnika w pewne zakłopotanie. Czegoś jednak tu brakowało, może dreszczyka emocji? Generalnie uważam książkę za wartą przeczytania.

Na początku byłam trochę znudzona, potem zaciekawiona a na końcu zaskoczona. Pomimo, że motyw przewodni był do przewidzenia, to cała historia owiana całym mnóstwem znaków zapytania wprawiających czytelnika w pewne zakłopotanie. Czegoś jednak tu brakowało, może dreszczyka emocji? Generalnie uważam książkę za wartą przeczytania.

Dla tych, którzy lubią tematykę psychologiczną to książka petarda. Bardzo trzymająca w napięciu a im bliżej końca tym bardziej wątki się komplikują. Wielki szacun dla autora za pomysł i jego opisanie.

Dla tych, którzy lubią tematykę psychologiczną to książka petarda. Bardzo trzymająca w napięciu a im bliżej końca tym bardziej wątki się komplikują. Wielki szacun dla autora za pomysł i jego opisanie.

Autor w prosty sposób pokazuje zwykłe życie zwykłych ludzi. Językowo fajnie napisana historia momentami skłaniająca do osobistych refleksji jednak jak dla mnie brakuje tego czegoś. Czytanie dłuży się i ciężko oczekiwać, że w końcu coś się wydarzy.

Autor w prosty sposób pokazuje zwykłe życie zwykłych ludzi. Językowo fajnie napisana historia momentami skłaniająca do osobistych refleksji jednak jak dla mnie brakuje tego czegoś. Czytanie dłuży się i ciężko oczekiwać, że w końcu coś się wydarzy.