Liczyłam na dobry, wciągający thriller. Zapowiadało się dobrze, do połowy nawet wciągająca akcja, ale później już było gorzej - przewidywalnie i trochę rozciągnięte.
I ten irytujący, prosty styl - krótkie zdania. Ciekawe, czy tak też brzmi w oryginale.

Liczyłam na dobry, wciągający thriller. Zapowiadało się dobrze, do połowy nawet wciągająca akcja, ale później już było gorzej - przewidywalnie i trochę rozciągnięte.
I ten irytujący, prosty styl - krótkie zdania. Ciekawe, czy tak też brzmi w oryginale.

Żadna z postaci nie wzbudza współczucia. Bohaterowie są po prostu głupi, a książka na maxa rozwlekła. Początek umiarkowanie wciągający, a potem równia pochyła. Nie polecam <3

Żadna z postaci nie wzbudza współczucia. Bohaterowie są po prostu głupi, a książka na maxa rozwlekła. Początek umiarkowanie wciągający, a potem równia pochyła. Nie polecam <3

Świetnie się to czyta, jak dotąd to mój ulubiony tytuł tej autorki. Gęsty od emocji i niedomówień, świetnie napisany, polecam bardzo, bardzo, warto!

Świetnie się to czyta, jak dotąd to mój ulubiony tytuł tej autorki. Gęsty od emocji i niedomówień, świetnie napisany, polecam bardzo, bardzo, warto!

To miała być szybka książka dla rozluźnienia. Niestety taka nie była, ciąąągnęła się jak flaki z olejem. W wielu sytuacjach działania zarówno policji jak i rodziców dziecka i innych bohaterów są zupełnie irracjonalne. Żadnej z postaci nie polubiłam, nie współczułam im, nie kibicowałam, chciałam po prostu żeby w końcu coś się wydarzyło! Akcja nie dość, że przeciągnięta to jeszcze poprowadzona w taki sposób, że właściwie wszystkiego można się domyślić z wyprzedzeniem. Generalnie czytanie tej książki to nic przyjemnego. Ostatni rozdział to całkowita porażka.

To miała być szybka książka dla rozluźnienia. Niestety taka nie była, ciąąągnęła się jak flaki z olejem. W wielu sytuacjach działania zarówno policji jak i rodziców dziecka i innych bohaterów są zupełnie irracjonalne. Żadnej z postaci nie polubiłam, nie współczułam im, nie kibicowałam, chciałam po prostu żeby w końcu coś się wydarzyło! Akcja nie dość, że przeciągnięta to...

"Para zza ściany" autorstwa Shari Lapeny to trzymający w napięciu thriller psychologiczny, który zaczyna się od zaginięcia sześciomiesięcznej córki. Lapena zgrabnie konstruuje narrację, eksplorując napięcia i tajemnice rodzinne.

Główni bohaterowie, Anne i Marco Conti, są przedstawieni jako pozornie szczęśliwe małżeństwo, ale w miarę odkrywania zawiłości zdarzeń ich relacje ulegają coraz większym napięciom. Autorka umiejętnie ukazuje psychologiczne aspekty każdej postaci, pozostawiając nas z pytaniami dotyczącymi ich lojalności i prawdziwych intencji.

Lapena doskonale manipuluje czytelnikiem, wprowadzając liczne zwroty akcji, które trzymają w niepewności. Elementy zaginięcia dziecka oraz skomplikowane relacje między sąsiadami nadają powieści dynamiczny charakter.

Mimo że niektóre motywy przypominają klasyczne konwencje gatunku, autorka wnosi świeżość poprzez kreatywne rozwiązania fabularne. "Para zza ściany" to zdecydowanie lektura dla miłośników intryg, tajemnic i psychologicznych kłamstw.

W miarę jak fabuła się rozwija, Lapena umiejętnie łączy wątki, rzucając światło na motywacje poszczególnych postaci. Przemyślane flashbac­ke oraz skomplikowane relacje między bohaterami wprowadzają głębię psychologiczną do opowieści, pozostawiając nas z wrażeniem, że każde działanie ma konsekwencje.

Równie ważny jest sposób, w jaki autorka eksploruje tematy trudne i kontrowersyjne, takie jak zaufanie, zdrada oraz konsekwencje ludzkich decyzji. Lapena stawia czytelnika w sytuacji moralnego dylematu, zmuszając do refleksji nad tym, jak daleko można się posunąć w sytuacji kryzysowej.

Narracja jest prowadzona z perspektyw różnych postaci, co dodaje warstwy złożoności fabularnej. Dialogi są przemyślane, a tempo narracji utrzymuje napięcie przez całą lekturę. Lapena również zaskakuje kilkoma nieoczekiwanymi zwrotami, co sprawia, że trudno jest przewidzieć zakończenie.

"Para zza ściany" to thriller, który nie tylko dostarcza dreszczyku emocji, ale także skłania do refleksji nad naturą ludzkich relacji. Shari Lapena stworzyła mocne dzieło, które porusza, zaskakuje i angażuje czytelnika od pierwszej do ostatniej strony. To lektura, która pozostaje w pamięci, zachęcając do analizy motywacji bohaterów i natury ludzkich decyzji.

"Para zza ściany" autorstwa Shari Lapeny to trzymający w napięciu thriller psychologiczny, który zaczyna się od zaginięcia sześciomiesięcznej córki. Lapena zgrabnie konstruuje narrację, eksplorując napięcia i tajemnice rodzinne.

Główni bohaterowie, Anne i Marco Conti, są przedstawieni jako pozornie szczęśliwe małżeństwo, ale w miarę odkrywania zawiłości zdarzeń ich relacje...

To była naprawdę dobra książka, chociaż dało się zgadnąć kto stoi za porwaniem, to takiego zakończenia się nie spodziewałam.

To była naprawdę dobra książka, chociaż dało się zgadnąć kto stoi za porwaniem, to takiego zakończenia się nie spodziewałam.

Lubię książki autorki. Cechuje ją prosty styl, nieskomplikowana fabuła, ale całość zawsze jest tak dobrze przemyślana i sprawnie skonstruowana, że lektura zawsze dostarcza mi wielu emocji. W tym wypadku także czułam się zaangażowana, przez chwilę mogłam żyć życiem bohaterów. Nie jest to coś odkrywczego, ale doceniam solidną pisarską robotę. Wolałabym chyba ten tytuł bardziej w wydaniu kryminalnym. Zaskakująco autorka zdradza sprawcę prawie w połowie książki. Niby na koniec jest kolejny plot twist, ale zostałam zbyt łatwo naprowadzona na rozwiązanie sprawy bym mogła się cieszyć pełną satysfakcją z rozwikłania sprawy odnośnie porwanego dziecka. Ogółem tytuł polecam, ale inne pozycje autorki wciągnęły mnie dużo bardziej. Nie mogę jednak dać mniej niż siedem gwiazdek, bo książka prezentuje się naprawdę dobrze.

Lubię książki autorki. Cechuje ją prosty styl, nieskomplikowana fabuła, ale całość zawsze jest tak dobrze przemyślana i sprawnie skonstruowana, że lektura zawsze dostarcza mi wielu emocji. W tym wypadku także czułam się zaangażowana, przez chwilę mogłam żyć życiem bohaterów. Nie jest to coś odkrywczego, ale doceniam solidną pisarską robotę. Wolałabym chyba ten tytuł...

No po prostu jak sie zacznie czytać, to trzeba skończyć.
Zarwane dwie noce i warto było!

No po prostu jak sie zacznie czytać, to trzeba skończyć.
Zarwane dwie noce i warto było!

Książka na jeden wieczór. Początek ciekawy z dobrym tempem, zwrot akcji wyjaśniający nam w pewnej części tajemnicę pojawił się dla mnie zaskakująco szybko. Potem akcja zwalania i mam nadzieję, że myśli bohaterów są rozwlekane aby przedłużyć książkę. Ostatni rozdział bym sobie darowała.

Książka na jeden wieczór. Początek ciekawy z dobrym tempem, zwrot akcji wyjaśniający nam w pewnej części tajemnicę pojawił się dla mnie zaskakująco szybko. Potem akcja zwalania i mam nadzieję, że myśli bohaterów są rozwlekane aby przedłużyć książkę. Ostatni rozdział bym sobie darowała.

Sięgając po ten thriller nie spodziewałam się, że będzie on aż tak dobry i zaskakujący.

Akcja zaczyna się już na pierwszych stronach książki i to sprawiło, że nie mogłam sie od niej oderwać przez następne 170 stron, a co tam się właśnie w tej połowie wydarzyło to jest największy plot twist tego kryminału... Naprawdę. W życiu bym się tego nie spodziewała.

Później akcja trochę zwolniła, stało się wszystko takie monotonne, ale jednak dalej nie mogłam sie oderwać... I nagle dochodzimy prawie do zakończenia, gdzie dowiadujemy się wszystkiego i to było też totalnie niespodziewane.

Ale to co się stało dosłownie na ostatniej stronie jest jeszcze bardziej nieprawdopodobne i jednocześnie wkurzające, bo autorka stworzyła otwarte zakończenie, więc jedynie można się domyślić jak ta sprawa się zakończyła...

Jednak mimo to thriller dobry. 8,5/10

Sięgając po ten thriller nie spodziewałam się, że będzie on aż tak dobry i zaskakujący.

Akcja zaczyna się już na pierwszych stronach książki i to sprawiło, że nie mogłam sie od niej oderwać przez następne 170 stron, a co tam się właśnie w tej połowie wydarzyło to jest największy plot twist tego kryminału... Naprawdę. W życiu bym się tego nie spodziewała.

Później akcja...