Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Koncowka bardzo rozczarowująca

Koncowka bardzo rozczarowująca

Przed przeczytaniem tej książki nie interesowałam się zbytnio tematyką kosmosu. Książka wpadła mi w oko w bibliotece, stwierdziłam, że jednak wypadałoby wiedzieć cokolwiek o "pierwszym człowieku".
Teraz mogę powiedzieć tylko tyle, że żałuję, że nie słyszałam o tej książce wcześniej, że nie interesowałam się tym tematem oraz stan mojej wiedzy był tak płytki.
W historii zatraciłam się tak mocno, że dosłownie pożarłam ją w kilka dni mimo wielkiej objętości. Przeżywałam lot w kosmos razem z całą załogą. Zafascynowało mnie życie Neila, który okazał się "zwykłym" człowiekiem i nigdy nie chciał, żeby postrzegać go inaczej. Jego historia bardzo mnie urzekła i fakt, że do końca pozostał sobą.

Przed przeczytaniem tej książki nie interesowałam się zbytnio tematyką kosmosu. Książka wpadła mi w oko w bibliotece, stwierdziłam, że jednak wypadałoby wiedzieć cokolwiek o "pierwszym człowieku".
Teraz mogę powiedzieć tylko tyle, że żałuję, że nie słyszałam o tej książce wcześniej, że nie interesowałam się tym tematem oraz stan mojej wiedzy był tak płytki.
W historii...

Nowy świat stworzony przez Huxley'a wciąga bardzo mocno. Z jednej strony czytelnika przeraża ten świat, zaś z drugiej chyba nie ma osoby, która by nie pomyślała podczas czytania "chciałabym się przez jeden dzień tam znaleźć". Oczywiście gdy dojdziemy już do końca książki, druga myśl szybko znika.
Książka jest jak najbardziej dobra, ale moim zdaniem za krótka, niedokończona. Czuję wielki niedosyt niestety i chciałabym się dowiedzieć czegoś więcej o ludziach opisanych na tych kartkach. Wiele wątków niestety jest nie wyjaśnionych.

Nowy świat stworzony przez Huxley'a wciąga bardzo mocno. Z jednej strony czytelnika przeraża ten świat, zaś z drugiej chyba nie ma osoby, która by nie pomyślała podczas czytania "chciałabym się przez jeden dzień tam znaleźć". Oczywiście gdy dojdziemy już do końca książki, druga myśl szybko znika.
Książka jest jak najbardziej dobra, ale moim zdaniem za krótka, niedokończona....

Bardzo przejmujący reportaż, każdy powinien się z nim zapoznać.

Bardzo przejmujący reportaż, każdy powinien się z nim zapoznać.

Z książką męczyłam się aż pół roku przez jej objętość. Niestety ciężko jest ją zabrać ze sobą, dlatego też mogłam ją czytać tylko i wyłącznie w domu. Dotychczas jest to jedna z najsłabszych książek Kinga. Nie straszy tak mocno jak inne jego pozycje oraz wszystkie wątki niezwykle rozwleka. Dodatkowe gwiazdki za to, że nasz Mistrz potrafił tak wykreować fabułę byśmy jednocześnie poznawali tak wiele różnych historii z różnych przedziałów czasowych.

Z książką męczyłam się aż pół roku przez jej objętość. Niestety ciężko jest ją zabrać ze sobą, dlatego też mogłam ją czytać tylko i wyłącznie w domu. Dotychczas jest to jedna z najsłabszych książek Kinga. Nie straszy tak mocno jak inne jego pozycje oraz wszystkie wątki niezwykle rozwleka. Dodatkowe gwiazdki za to, że nasz Mistrz potrafił tak wykreować fabułę byśmy...

Jest to pierwsza przeczytana przeze mnie książka tego typu i jestem zachwycona! Z racji tego, że kilka razy już w Turcji byłam, myślałam, że mniej więcej ją znam, jednak nic bardziej mylnego. Pan Szabłowski doskonale wyszukuje nowych ludzi do rozmowy, skłania ich do niej i prześwietla Turcję ze wszystkich stron. Możemy poznać ją nie tylko ze strony turystycznej, wielkich miast, restauracji czy zabytków, ale przede wszystkim ze strony pojedynczych ludzi mieszkających w nic nieznaczących miejscach. Wrażenia dawkowane są powoli, zostawiając na sam koniec książki miażdżący reportaż, po którym bardzo ciężko wrócić do rzeczywistości.

Jest to pierwsza przeczytana przeze mnie książka tego typu i jestem zachwycona! Z racji tego, że kilka razy już w Turcji byłam, myślałam, że mniej więcej ją znam, jednak nic bardziej mylnego. Pan Szabłowski doskonale wyszukuje nowych ludzi do rozmowy, skłania ich do niej i prześwietla Turcję ze wszystkich stron. Możemy poznać ją nie tylko ze strony turystycznej, wielkich...

W tym momencie jest to jedna z gorszych książek Kinga. Niby pomysł fajny, lecz wykonanie kiepskie jak na mistrza. Zakończenie może trochę zaskakiwać i czuję, że za dużo się w nim dzieje, tak jakby King chciał nadrobić słabą jakość reszty książki.

W tym momencie jest to jedna z gorszych książek Kinga. Niby pomysł fajny, lecz wykonanie kiepskie jak na mistrza. Zakończenie może trochę zaskakiwać i czuję, że za dużo się w nim dzieje, tak jakby King chciał nadrobić słabą jakość reszty książki.

Tak, to pewne, że książka jest piękna i można się wzruszyć, jednak chyba nikt nie dostrzega innych rzeczy, takich jak "wywożenie" psa... Dyrektor kazał pozbyć się psa, więc najlepszym sposobem jest wywiezienie go do Sycylii.. ten pomysł tak mnie zdenerwował, że dręczył mnie on aż do końca książki, przez co uwielbienie z dzieciństwa (kiedy w sumie nie zwróciłam na to uwagi) bardzo szybko gdzieś uciekło.

Tak, to pewne, że książka jest piękna i można się wzruszyć, jednak chyba nikt nie dostrzega innych rzeczy, takich jak "wywożenie" psa... Dyrektor kazał pozbyć się psa, więc najlepszym sposobem jest wywiezienie go do Sycylii.. ten pomysł tak mnie zdenerwował, że dręczył mnie on aż do końca książki, przez co uwielbienie z dzieciństwa (kiedy w sumie nie zwróciłam na to uwagi)...

Książkę oczywiście przeczytałam w dzieciństwie, jednak zdecydowałam się sięgnąć po nią ponownie i zobaczyć, jak się ją czyta w dorosłym życiu. Nie ukrywam w dzieciństwie była to moja ulubiona książka, jednak z czasem wszystko się zmieniło. Jak najbardziej jest ona poprawna według mnie, dla dziecka prawdopodobnie niesie dużo ukrytych przesłań. W niektórych momentach wynudziłam się strasznie, w niektórych płakałam ze śmiechu. Ogólnie książka na plus. Ale niewielki.

Książkę oczywiście przeczytałam w dzieciństwie, jednak zdecydowałam się sięgnąć po nią ponownie i zobaczyć, jak się ją czyta w dorosłym życiu. Nie ukrywam w dzieciństwie była to moja ulubiona książka, jednak z czasem wszystko się zmieniło. Jak najbardziej jest ona poprawna według mnie, dla dziecka prawdopodobnie niesie dużo ukrytych przesłań. W niektórych momentach...

Senna to bohaterka, która zmaga się z problemami emocjonalnymi. Życie nie było dla niej łaskawe i takie jest również w przypadku, gdy spotykamy się z bohaterką. Zostaje ona uwięziona w pewnym domu wraz z przystojnym lekarzem, jak się później okazuje, który jest jej bardzo bliski. Spędzając w tym domu kilka miesięcy, mamy okazję poznać najważniejsze momenty z życia Senny i postarać się razem z nią rozwiązać postawioną zagadkę, czyli "kto to zrobił?". Rozwiązanie nie jest wcale takie oczywiste, co sprawia, że ostatnie strony przeczytałam z wypiekami na twarzy.
Czy podczas wspomnień, coś przeoczyliśmy?
Jak bardzo ważni są dla nas przedstawieni w książce ludzie?
Jak pewne wydarzenia wpływają na psychikę młodej pisarki?
Na te pytania na pewno odpowie wam ta znakomita książka, chyba jednej z moich ulubionych pisarek w tym momencie.

Dziękuję serdecznie portalowi Czytam Pierwszy za udostępnienie książki specjalnej dla recenzentów.

Senna to bohaterka, która zmaga się z problemami emocjonalnymi. Życie nie było dla niej łaskawe i takie jest również w przypadku, gdy spotykamy się z bohaterką. Zostaje ona uwięziona w pewnym domu wraz z przystojnym lekarzem, jak się później okazuje, który jest jej bardzo bliski. Spędzając w tym domu kilka miesięcy, mamy okazję poznać najważniejsze momenty z życia Senny i...

Nigdy nie zostawiam niedoczytanej książki. Jednak z tą musiałam tak postąpić. Ja nie wiem, naprawdę nie wiem jak ktoś mógł dopuścić do jej wydania. Gniot, totalny gniot. Robiło mi się niedobrze, jak czytałam jej beznadziejne sklejone zdania. Poległam na trzecim rozdziale, chociaż walczyłam do końca. Książka nie jest warta nawet oddania jej za darmo. Żałuję, bardzo mocno żałuję straty tej godziny spędzonej z nią.

Nigdy nie zostawiam niedoczytanej książki. Jednak z tą musiałam tak postąpić. Ja nie wiem, naprawdę nie wiem jak ktoś mógł dopuścić do jej wydania. Gniot, totalny gniot. Robiło mi się niedobrze, jak czytałam jej beznadziejne sklejone zdania. Poległam na trzecim rozdziale, chociaż walczyłam do końca. Książka nie jest warta nawet oddania jej za darmo. Żałuję, bardzo mocno...

Zauważyłam, że autorka ma bardzo słaby warsztat pisarski. Na początku przeszkadzało mi to dość mocno. Jednak gdy wciągnęłam się w historię... wtedy już na nic nie zwracałam uwagi. Historia bardzo mocno ruszyła mnie za serce. Byłam mega zdenerwowana, ponieważ na początku sądziłam "ah, ona jak by się postarała, dałaby radę", lecz gdy czytałam o jej próbach moje myślenie powędrowało w drugą stronę "sytuacja bez wyjścia".
Sądzę, że każdy z nas ma taką osobę, dla której poświęcił by się tak mocno, jak główna bohaterka.

Zauważyłam, że autorka ma bardzo słaby warsztat pisarski. Na początku przeszkadzało mi to dość mocno. Jednak gdy wciągnęłam się w historię... wtedy już na nic nie zwracałam uwagi. Historia bardzo mocno ruszyła mnie za serce. Byłam mega zdenerwowana, ponieważ na początku sądziłam "ah, ona jak by się postarała, dałaby radę", lecz gdy czytałam o jej próbach moje myślenie...

Książka jak najbardziej do polecenia, dla każdego, kto chciałby wiedzieć jak powinno pisać się książki. Wiele rzeczy wiedziałam, ale znalazły się również takie, o których istnieniu dowiedziałam się właśnie z tego "Pamiętnika". Zaczęłam bardziej zwracać uwagę na te rzeczy u innych pisarzy i naprawdę dochodzę do wniosku, że gdy któryś z nich nie przestrzega tych zasad, książka podoba mi się o wiele mniej.
Dzięki Kingowi, wiem już jak wiele pracy trzeba poświęcić pisaniu i nie jest to (tak jak sądziłam) układanie historii w głowie, a następnie przelanie jej na papier. Historia musi żyć własnym życiem, nawet jeśli toczy się w zupełnie innym kierunku, niż założyliśmy. Tylko wtedy możemy zagwarantować czytelnikowi niespodziankę.

Książka jak najbardziej do polecenia, dla każdego, kto chciałby wiedzieć jak powinno pisać się książki. Wiele rzeczy wiedziałam, ale znalazły się również takie, o których istnieniu dowiedziałam się właśnie z tego "Pamiętnika". Zaczęłam bardziej zwracać uwagę na te rzeczy u innych pisarzy i naprawdę dochodzę do wniosku, że gdy któryś z nich nie przestrzega tych zasad,...

Książka zdecydowanie jest wybitna. Jedyne czego żałuję, to tego, że nie przeczytałam jej wcześniej. Historie łączą się w logiczny koniec i wszystko posiada swoje wyjaśnienie. Powieść napisana jest w odcinkach, dzięki czemu przeżywamy ją na spokojnie, z chwilami na własne przemyślenia.

Książka zdecydowanie jest wybitna. Jedyne czego żałuję, to tego, że nie przeczytałam jej wcześniej. Historie łączą się w logiczny koniec i wszystko posiada swoje wyjaśnienie. Powieść napisana jest w odcinkach, dzięki czemu przeżywamy ją na spokojnie, z chwilami na własne przemyślenia.

Niestety dobrnęłam do 22 strony i powaliła mnie słabość tej historii. Dobra bajeczka dla nastolatek i tyle chyba. Bardzo wkurzająca główna bohaterka i jej beznadziejne rozterki o bakteriach...

Niestety dobrnęłam do 22 strony i powaliła mnie słabość tej historii. Dobra bajeczka dla nastolatek i tyle chyba. Bardzo wkurzająca główna bohaterka i jej beznadziejne rozterki o bakteriach...

Naczytałam się o tej książce bardzo wiele negatywnych opinii, dlatego też podeszłam do niej sceptycznie. Jednak fabuła "Cieniu góry" wciągnęła mnie o wiele bardziej niż jej poprzednia część. Nie wiem, w której książce było więcej rozważań filozoficznych, jednak w tej bardzo mi one przeszkadzały w czytaniu.

Naczytałam się o tej książce bardzo wiele negatywnych opinii, dlatego też podeszłam do niej sceptycznie. Jednak fabuła "Cieniu góry" wciągnęła mnie o wiele bardziej niż jej poprzednia część. Nie wiem, w której książce było więcej rozważań filozoficznych, jednak w tej bardzo mi one przeszkadzały w czytaniu.

Czy w Margo mieszka ciemność? Nie wiem czy jest to ciemność, wiem na pewno, że mieszka sprawiedliwość i chęć normalnego życia. Jednak czy nastoletnia dziewczyna, która zamierza wymierzać sprawiedliwość może być zarazem normalna? Do połowy książki sądziłam, że tak. Przecież, jeżeli ktoś zabija mała, niewinną dziewczynę, musi go spotkać to samo. Jednak gdy Margo wymierza sprawiedliwość już innym osobom, być może niewinnym, to już przestaje być kolorowo. Co jest nie tak z tą miłą dziewczyną? Na pewno radzę wam usiąść, gdy będziecie sięgać po ostatnie rozdziały, bo może wam się zakręcić nieźle w głowie od tych informacji. A gdy już książka się skończy, to kac książkowy gwarantowany!!

Link do pełnej recenzji:https://luckyanddot.blogspot.com/2017/11/margo-tarryn-fisher-recenzja-ksiazki.html

Czy w Margo mieszka ciemność? Nie wiem czy jest to ciemność, wiem na pewno, że mieszka sprawiedliwość i chęć normalnego życia. Jednak czy nastoletnia dziewczyna, która zamierza wymierzać sprawiedliwość może być zarazem normalna? Do połowy książki sądziłam, że tak. Przecież, jeżeli ktoś zabija mała, niewinną dziewczynę, musi go spotkać to samo. Jednak gdy Margo wymierza...

Czytając tą książkę, nie raz musiałam sprawdzać okładkę, czy aby nie pomyliłam jej z jedną z książek Kinga. Nawet jak na czytelniczkę mistrza grozy, byłam często przestraszona czytając tą pozycję. Cienie, które ożywiają maszyny i zabijają ludzi, zostały pokazane bardzo mrocznie, jednak są tylko dodatkiem do pięknej opowieści.

Dzięki tej powieści dowiadujemy się jak mocna jest siła miłości i co potrafimy dla niej zrobić, mimo zakazu i mimo nieuchronnej śmierci. Dowiadujemy się czy lepiej podążać za głosem serca, czy trzymać się danej obietnicy. Niestety tutaj wygrywa te drugie.

Czytając tą książkę, nie raz musiałam sprawdzać okładkę, czy aby nie pomyliłam jej z jedną z książek Kinga. Nawet jak na czytelniczkę mistrza grozy, byłam często przestraszona czytając tą pozycję. Cienie, które ożywiają maszyny i zabijają ludzi, zostały pokazane bardzo mrocznie, jednak są tylko dodatkiem do pięknej opowieści.

Dzięki tej powieści dowiadujemy się jak mocna...

Która dziewczyna by nie chciała iść na bal z najprzystojniejszym chłopakiem w szkole, wyglądać na nim jak księżniczka i zostać wybraną na królową balu? No po przeczytaniu tej książki chyba żadna.

Największym marzeniem Carrie było "bycie normalną dziewczyną", zaś te wspomniane wyżej nawet jej się nie śniło. Wraz z pierwszą miesiączką i strasznym upokorzeniem przychodzą spełnione marzenia. Niestety cena, jaką musi za nie zapłacić jest zbyt wysoka, by móc to pojąć.

Wszystko by mogło wyglądać inaczej, gdyby nie matka Carrie. Która z nich to prawdziwy potwór? Odpowiedzcie sami, koniecznie po przeczytaniu książki.

Macie ochotę na więcej? Na porównanie książki z filmem? Zapraszam na bloga --> http://luckyanddot.blogspot.com/2017/10/halloweenowe-wielkie-porownanie-carrie.html

Która dziewczyna by nie chciała iść na bal z najprzystojniejszym chłopakiem w szkole, wyglądać na nim jak księżniczka i zostać wybraną na królową balu? No po przeczytaniu tej książki chyba żadna.

Największym marzeniem Carrie było "bycie normalną dziewczyną", zaś te wspomniane wyżej nawet jej się nie śniło. Wraz z pierwszą miesiączką i strasznym upokorzeniem przychodzą...

Nie spodziewałam się wiele po tej książce, jednak pozytywnie mnie zaskoczyła. Widziałam, że jest to typowa literatura młodzieżowa, a więc połknęłam ją w trzy dni. Szybko się czytało, w szczególności dlatego, że była przeprowadzona bardzo ciekawa narracja, czyli dowiadujemy się, że coś się stało, ale nie wiemy dlaczego i kiedy. I tutaj zaczyna się historia, ponieważ równolegle poznajemy to co się stało przed i po, po to by na końcu spotkać się na tym co się stało. Strasznie to skomplikowane, i pomogłyby na pewno daty, a nie określenia "wcześniej" i "następstwa".

Książka na plus, po prostu dla odmóżdżenia :)

Nie spodziewałam się wiele po tej książce, jednak pozytywnie mnie zaskoczyła. Widziałam, że jest to typowa literatura młodzieżowa, a więc połknęłam ją w trzy dni. Szybko się czytało, w szczególności dlatego, że była przeprowadzona bardzo ciekawa narracja, czyli dowiadujemy się, że coś się stało, ale nie wiemy dlaczego i kiedy. I tutaj zaczyna się historia, ponieważ...