rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się aż takiej objętości po książce, która miała być debiutem.. miałam z tego powodu malutki moment zwątpienia, no bo przecież, to jest tak długie, że na pewno momentami będzie nudno, pewnie będzie milion opisów nowego świata zamiast jakiejkolwiek akcji...
Jak ja się pomyliłam!
Nie mam pojęcia jak autor tego dokonał ale całe 873 strony są wypełnione akcją aż po brzegi. Akcją, która ani na moment nie zwalnia i trzyma w napięciu aż do ostatniej strony (Dosłownie)! Mam wrażenie, że praktycznie w każdym rozdziale dochodziło do jakiegoś przełomowego wydarzenia co wydaje się po prostu niemożliwe...
...że już nie wspomnę o tym jak ta historia jest świetnie dopracowana..
Niczego tutaj nie brakuje, mamy niesamowicie rozbudowany świat, masę super wykreowanych bohaterów, mnóstwo ciekawych wątków (które idealnie się ze sobą łaczą) i co najważniejsze DUŻO MAGII!

Obdarzeni, augurzy, Cienie, Ślepcy, słabnąca bariera, okrutni najeźdźcy, Echa, utrata pamięci, zdrada, podróż w czasie, Czytanie umysłów, Widzenie przyszłości... szaleństwo prawda? Ale to tylko mała część tego co znajduję się na tych niespełna 900 stronach.

Bardzo dobra fantastyka i jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam w tym roku. Bardzo podobało mi się zakończenie, mam wrażenie, że w głębi duszy chciałam aby poszło dokładnie w taką stronę. 10/10⭐ Zdecydowanie OBOWIĄZKOWA dla wszystkich fanów fantastyki.

Przyznam szczerze, że nie spodziewałam się aż takiej objętości po książce, która miała być debiutem.. miałam z tego powodu malutki moment zwątpienia, no bo przecież, to jest tak długie, że na pewno momentami będzie nudno, pewnie będzie milion opisów nowego świata zamiast jakiejkolwiek akcji...
Jak ja się pomyliłam!
Nie mam pojęcia jak autor tego dokonał ale całe 873...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

" - Kiedy coś posiadamy i uzależniając się od tego, zniewalamy samych siebie, to kto ma kogo Demi?
Kto ma kogo?"

Jakie to było piękne! Historia spokojna, kojąca a jednocześnie rzucająca w niekończący się wir przemyśleń.

Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z taką formą. Autorem książki jest argentyński psychiatra i psychoterapeuta, który podczas spotkań z pacjentami stosuje dosyć niecodzienny rodzaj terapii. Leczy (uświadamia, obrazuje?) za pomocą bajek, a "Pozwól, że Ci opowiem..." jest właśnie ich zbiorem. Nie jest to jednak zwyczajna antologia jak z początku zakładałam. Jorge Bucay przerzucił na papier inną wersję samego siebie (możemy tylko zakładać w jakim stopniu się z tą wersją utożsamia) oraz wymyślonego bohatera - Demiána.
Demián jest zwykłym chłopakiem, ze zwykłymi problemami. Kimś takim z kim poniekąd każdy może się utożsamiać. Za jego pomocą autor przedstawia różne sytuacje/problemy, dzięki którym w obrazowy sposób przedstawia użycie konkretnych bajek/anegdot.
Trochę zakręcone, prawda?
Podczas lektury przychodziło mi do głowy określenie: terapia za pomocą książki i moim zdaniem (w dużym uproszczeniu) jest całkiem trafne. Momentami sama czułam się jakbym to ja brała udział w psychoterapeutycznych sesjach. Analizowałam wszystko razem z Demiánem i nie raz przekładam na własne życiowe doświadczenia.

Książka, którą powinien przeczytać każdy! Bo każdy znajdzie w niej coś dla siebie.

" - Kiedy coś posiadamy i uzależniając się od tego, zniewalamy samych siebie, to kto ma kogo Demi?
Kto ma kogo?"

Jakie to było piękne! Historia spokojna, kojąca a jednocześnie rzucająca w niekończący się wir przemyśleń.

Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z taką formą. Autorem książki jest argentyński psychiatra i psychoterapeuta, który podczas spotkań z pacjentami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsze rozdziały nie były dla mnie szczególnie zachęcające.
Głównie dlatego, że sam powód, dla którego Luc miał znaleźć chłopaka "na niby" wydał mi się zbyt błahy, żeby to wszystko miało jakikolwiek sens. Jednak im dalej tym lepiej.
Uwielbiam śledzić rozwój relacji między dwójką bohaterów co w zasadzie było głównym wątkiem tej książki.
Luc i Oliver.
Dwa z pozoru całkowicie odmienne charaktery a jednak udało im się znaleźć wspólny język.
Ustalanie granic i cała ta logistyka (Oh, Oliver🤎) dotycząca ich związku "na niby" przerodziła się w coś kompletnie odwrotnego.
"Materiał na chłopaka" to książka z pozoru prosta, naiwna i troszkę przerysowana jednak jest coś za co autorce jestem wdzięczna.
W tej krótkiej historii dotknęła tak wielu ważnych tematów i zrobiła to z takim wyczuciem, że udało jej się urealnić całą sytuację dwójki głównych bohaterów.
Luc i Oliver musieli zmierzyć się z wieloma problemami, które są tak powszechne, a o których tak mało się mówi.
Dzieciństwo bez jednego z rodziców, próba naprawy relacji z kimś kto w zamian tylko rani, przedkładanie marzeń i oczekiwań rodziców ponad swoje, zaburzenia odżywiania, depresja - tak to wszystko dotyczy większości z nas. I właśnie to uświadomiła mi ta książka.
Od technicznej strony: styl jest całkiem przyjemny, szybko się czyta. Humor, który na początku strasznie mi przeszkadzał z czasem nabrał "finezji" i zaczął do mnie trafiać.
Dobrze się przy niej bawiłam, polecam wszystkim fanom młodzieżówek :)

Pierwsze rozdziały nie były dla mnie szczególnie zachęcające.
Głównie dlatego, że sam powód, dla którego Luc miał znaleźć chłopaka "na niby" wydał mi się zbyt błahy, żeby to wszystko miało jakikolwiek sens. Jednak im dalej tym lepiej.
Uwielbiam śledzić rozwój relacji między dwójką bohaterów co w zasadzie było głównym wątkiem tej książki.
Luc i Oliver.
Dwa z pozoru...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Śmiech Diabła" to fantastyka z jaką jeszcze nie miałam do czynienia. Książka inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam. Czyta się ją świetnie a przez akcję dosłownie się płynie. Jedyne z czym miałam problem to trudność ze zrozumieniem świata stworzonego przez autorkę. Nie ma tutaj opisu czy prologu na początku książki, który mógłby nam wyjaśnić całą sytuację w jakiej zostali położeni bohaterowie. Wszystko przedstawiane jest stopniowo praktycznie do ostatnich stron książki. Osobiście nie uważam tego jednak za jakąś szczególną wadę. Dzięki temu całej historii towarzyszy aura tajemniczości.
Natomiast to co zdecydowanie podobało mi się najbardziej to kreacja bohaterów. Wyraziści, charyzmatyczni i przede wszystkim oryginalni! Aine jest aktualnie jedną z moich ulubionych książkowych bohaterek! Pomysł na świat też jest całkiem ciekawy i daje autorce wiele możliwości do poprowadzenia kolejnych tomów.
Moim zdaniem naprawdę mocny debiut i jestem bardzo ciekawa kontynuacji.

"Śmiech Diabła" to fantastyka z jaką jeszcze nie miałam do czynienia. Książka inna niż wszystkie, które do tej pory czytałam. Czyta się ją świetnie a przez akcję dosłownie się płynie. Jedyne z czym miałam problem to trudność ze zrozumieniem świata stworzonego przez autorkę. Nie ma tutaj opisu czy prologu na początku książki, który mógłby nam wyjaśnić całą sytuację w jakiej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia w dużej mierze skupia się na sile budowania relacji, opowiada o tym jak to co uda nam się zbudować jest ulotne, jak łatwo możemy to stracić. Szczególnie urzekająca jest przyjąć Profesora z Pierwiastkiem, to jak wiele może połączyć tak wrażliwego mężczyznę w podeszłym wieku z dziesięciolatkiem.
W tym wszystkim kryje się jednak pewien smutek.
Kiedy dociera do nas z czym codziennie zmaga się Profesor, zamiast uroczego staruszka ze śmiesznymi dziwactwami zaczynamy dostrzegać cierpiącego mężczyznę, który w pewnym sensie stracił swoje życie.

Historia w dużej mierze skupia się na sile budowania relacji, opowiada o tym jak to co uda nam się zbudować jest ulotne, jak łatwo możemy to stracić. Szczególnie urzekająca jest przyjąć Profesora z Pierwiastkiem, to jak wiele może połączyć tak wrażliwego mężczyznę w podeszłym wieku z dziesięciolatkiem.
W tym wszystkim kryje się jednak pewien smutek.
Kiedy dociera do nas z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom tak samo świetny jak pierwszy. Genialna seria!

Drugi tom tak samo świetny jak pierwszy. Genialna seria!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Akcja tej książki jest naprawdę szybka, dużo się dzieje i po prostu ma się ochotę na więcej. Genialnie wykreowani bohaterowie, spójna fabuła, mistrzostwo!

Akcja tej książki jest naprawdę szybka, dużo się dzieje i po prostu ma się ochotę na więcej. Genialnie wykreowani bohaterowie, spójna fabuła, mistrzostwo!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia krótka ale konkretna, opisująca niewyobrażalne okrucieństwo wobec zwierząt. Autor w wielu momentach naprawdę daje do myślenia.

Historia krótka ale konkretna, opisująca niewyobrażalne okrucieństwo wobec zwierząt. Autor w wielu momentach naprawdę daje do myślenia.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Lektura tej książki nie była łatwa... Sama wizja szpitala psychiatrycznego zawsze gdzieś tam była dla mnie przytłaczająca, natomiast moment, w którym poznaję historie osób całkowicie zdrowych, które trafiają do takich miejsc wbrew swojej woli, a próbując udowodnić, że nie potrzebują leczenia - z góry pieczętują swój wyrok. Sceny opisane przez autorkę, to jak wyglądała rzeczywistość w zakładzie psychiatrycznym Willard, były dla mnie przerażające. Jeszcze bardziej przerażającym faktem jest to, że w tamtym czasach tak to właśnie wyglądało. Ellen Marie Wiseman zrobiła spory research jeżeli chodzi o tę książkę i to widać.

Lektura tej książki nie była łatwa... Sama wizja szpitala psychiatrycznego zawsze gdzieś tam była dla mnie przytłaczająca, natomiast moment, w którym poznaję historie osób całkowicie zdrowych, które trafiają do takich miejsc wbrew swojej woli, a próbując udowodnić, że nie potrzebują leczenia - z góry pieczętują swój wyrok. Sceny opisane przez autorkę, to jak wyglądała...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niesamowita książka! (Czytałam w oryginale więc nie wiem jak wygląda kwestia z polskim tłumaczeniem)
Zdecydowanie jedna z najlepszych młodzieżówek jakie miałam okazję czytać. Historia o tym jak nienawiść i obojętność powoli przeradza się w coś całkowicie odwrotnego. Historia o poznawaniu samego siebie, o poznawaniu i zrozumieniu swojej seksualności. Historia o przyjaźni, miłości, o rodzinie, o wsparciu i braku wdparcia.

Niesamowita książka! (Czytałam w oryginale więc nie wiem jak wygląda kwestia z polskim tłumaczeniem)
Zdecydowanie jedna z najlepszych młodzieżówek jakie miałam okazję czytać. Historia o tym jak nienawiść i obojętność powoli przeradza się w coś całkowicie odwrotnego. Historia o poznawaniu samego siebie, o poznawaniu i zrozumieniu swojej seksualności. Historia o przyjaźni,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Marcel Moss wie jak tworzyć napięcie i jak podsuwać nam potencjalnych sprawców pod nos, żebyśmy cały czas byli w przekonaniu, że niczym nas nie zaskoczy. Już trzeci raz dałam się na to nabrać!
"Pokaż mi" to książka dla każdego kto lubi thrillery (a jeśli nie lubicie to warto spróbować) - spójna fabuła, szalone tempo, zaskakujące zwroty akcji - typowy zestaw od tego autora.

Marcel Moss wie jak tworzyć napięcie i jak podsuwać nam potencjalnych sprawców pod nos, żebyśmy cały czas byli w przekonaniu, że niczym nas nie zaskoczy. Już trzeci raz dałam się na to nabrać!
"Pokaż mi" to książka dla każdego kto lubi thrillery (a jeśli nie lubicie to warto spróbować) - spójna fabuła, szalone tempo, zaskakujące zwroty akcji - typowy zestaw od tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyjemna historia, w sam raz na rozluźnienie po cięższej lekturze 😊.

Przyjemna historia, w sam raz na rozluźnienie po cięższej lekturze 😊.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Na początku książki nie mamy za dużo akcji i taki stan utrzymuje się przez ok. 2/3 stron. Natomiast pod koniec robi się o wiele ciekawiej, autorka odkrywa przed nami wszystkie karty i wprowadza trochę napięcia. Sam pomysł jest moim zdaniem świetny, kreacja świata, bohaterowie to wszystko całkiem fajnie ze sobą gra. Mnie osobiście najbardziej przypadła do gustu cała ta historia Prythianu, którą poznawaliśmy stopniowo, i te wszystkie ukryte wskazówki zawarte na wcześniejszych stronach. Dla mnie ta książka zdecydowanie stoi jednak bohaterami i z chęcią sięgnę po drugi tom żeby dowiedzieć się jak dalej potoczą się ich losy i jak będą zmieniać się relacje między nimi😊.

Na początku książki nie mamy za dużo akcji i taki stan utrzymuje się przez ok. 2/3 stron. Natomiast pod koniec robi się o wiele ciekawiej, autorka odkrywa przed nami wszystkie karty i wprowadza trochę napięcia. Sam pomysł jest moim zdaniem świetny, kreacja świata, bohaterowie to wszystko całkiem fajnie ze sobą gra. Mnie osobiście najbardziej przypadła do gustu cała ta...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie znam nikogo kto nie kojarzy choć w małym stopniu historii Frankensteina, sama myślałam, że znam ją dosyć dobrze i zbyt wiele mnie tutaj nie zaskoczy. A jednak!
Okazało się, że oprócz głównego wątku nie wiem o tej historii absolutnie nic.
.
Jestem pod ogromnym wrażeniem dzieła autorki. Mary Shelley nie dość, że wymyśliła genialną, zatrważającą, wywołującą miliony sprzecznych emocji historię, to jeszcze potrafiła przedstawić ją w tak genialny sposób! "Frankenstein" był moją pierwszą stycznością z klasyką literatury grozy i na pewno nie ostatnią! Niesamowicie się cieszę, że miałam okazję poznać tę "pierwotną" historię którą wszyscy w jakimś stopniu znamy - bo przecież Wiktor Frankenstein i efekt jego pracy to motyw przewijający się w popkulturze od lat.

Nie znam nikogo kto nie kojarzy choć w małym stopniu historii Frankensteina, sama myślałam, że znam ją dosyć dobrze i zbyt wiele mnie tutaj nie zaskoczy. A jednak!
Okazało się, że oprócz głównego wątku nie wiem o tej historii absolutnie nic.
.
Jestem pod ogromnym wrażeniem dzieła autorki. Mary Shelley nie dość, że wymyśliła genialną, zatrważającą, wywołującą miliony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z najlepszych powieści fantasy jakie czytałam!

Jedna z najlepszych powieści fantasy jakie czytałam!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przepiękna historia, a ten język!!!!

Przepiękna historia, a ten język!!!!

Pokaż mimo to