-
ArtykułySherlock Holmes na tropie genetycznego skandalu. Nowa odsłona historii o detektywie już w StorytelBarbaraDorosz1
-
ArtykułyDostajesz pudełko z informacją o tym, jak długo będziesz żyć. Otwierasz? „Miara życia” Nikki ErlickAnna Sierant3
-
ArtykułyMagda Tereszczuk: „Błahostka” jest o tym, jak dobrze robi nam uporządkowanie pewnych kwestiiAnna Sierant1
-
ArtykułyLos zaprowadzi cię do domu – premiera powieści „Paryska córka” Kristin HarmelBarbaraDorosz1
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika
Totalna miazga. Czuję się jak przeżuta i wypluta...ale było warto. Ta książka mną wstrząsnęła, wzruszyła, zachwyciła i kompletnie porwała. Niesamowicie dosadna, głęboko poruszająca i dodatkowo ma to coś co w książkach uwielbiam: świetnie dobrane metafory, które najchętniej spisałoby się na kartce i ciągle do nich powracało. Wielkie WOW. Rzadko sięgam po tego typu książki, raczej wybieram kryminały i thrillery psychologiczne (oczywiście nie licząc Diane, Jodi i Marian - one są poza jakąkolwiek kategorią 😁) ale ta była świetnym przerywnikiem. Nie raz szczenę musiałam dosłownie zbierać z podłogi. Spłakałam się a na koniec nawet zaśmiałam 😉
Jedyny minus to z lekka zalatujący patos ala romans, ale pewnie właśnie dlatego mega rzadko sięgam po taką literaturę, okropny ze mnie cynik 😁
Totalna miazga. Czuję się jak przeżuta i wypluta...ale było warto. Ta książka mną wstrząsnęła, wzruszyła, zachwyciła i kompletnie porwała. Niesamowicie dosadna, głęboko poruszająca i dodatkowo ma to coś co w książkach uwielbiam: świetnie dobrane metafory, które najchętniej spisałoby się na kartce i ciągle do nich powracało. Wielkie WOW. Rzadko sięgam po tego typu książki,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To była po prostu bomba naładowana takimi emocjami, że jak wybuchła to dosłownie zalałam się łzami. A ciężko mnie tak mocno poruszyć.
Audrey ma dwie córki, dwie wnuczki i jest chora na raka. Córki od 30 lat ze sobą nie rozmawiają, wnuczki się nie znają A ona umiera. Czyż to nie najlepszy moment aby spróbować poukładać sprawy i pogodzić córki?
Doskonała powieść obyczajowa, zawierająca głęboko zakopane tajemnice. Ukazuje się czym jest siła kobiet i siła rodziny.
10/10
To była po prostu bomba naładowana takimi emocjami, że jak wybuchła to dosłownie zalałam się łzami. A ciężko mnie tak mocno poruszyć.
Audrey ma dwie córki, dwie wnuczki i jest chora na raka. Córki od 30 lat ze sobą nie rozmawiają, wnuczki się nie znają A ona umiera. Czyż to nie najlepszy moment aby spróbować poukładać sprawy i pogodzić córki?
Doskonała powieść obyczajowa,...
R E W E L A C Y J N A. Tu zdecydowanie zadziałała literacka chemia. Historia opowiadana przez Lisę Jewell jest porywająca, momentami czułam się jak jedna z bohaterek powieści. Samo zakończenie bardzo mnie wzruszyło a całość na tyle poruszyła, że mimo ukończenia książki myślami dalej z nią jestem. Zdecydowanie polecam!!!
R E W E L A C Y J N A. Tu zdecydowanie zadziałała literacka chemia. Historia opowiadana przez Lisę Jewell jest porywająca, momentami czułam się jak jedna z bohaterek powieści. Samo zakończenie bardzo mnie wzruszyło a całość na tyle poruszyła, że mimo ukończenia książki myślami dalej z nią jestem. Zdecydowanie polecam!!!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Rany... Najlepsza przeczytana książka w tym roku. Bije na głowę wszystkie inne. Nie zabrakło tu dosłownie niczego. Wciąga od pierwszej strony, różnobarwni świetnie wykreowani bohaterowie, dreszcz emocji i do tego tajemnica za tajemnicą, a na koniec wielkie bum!!!
Wielki szacun 😎
Nie wiem czy jakakolwiek książka w tym roku będzie w stanie to przebić. Czułam się tak jakbym oglądała świetny, trzymający w napięciu thriller!
Rany... Najlepsza przeczytana książka w tym roku. Bije na głowę wszystkie inne. Nie zabrakło tu dosłownie niczego. Wciąga od pierwszej strony, różnobarwni świetnie wykreowani bohaterowie, dreszcz emocji i do tego tajemnica za tajemnicą, a na koniec wielkie bum!!!
Wielki szacun 😎
Nie wiem czy jakakolwiek książka w tym roku będzie w stanie to przebić. Czułam się tak jakbym...
Chwilowo ostatnie spotkaniem z Komisarzem Jakubem Mortką. Okropnie mi przykro z tego powodu....mogłabym się w ogóle z nim nie rozstawać. Żadna z części o komisarzu mnie nie zawiodła, tak było i tym razem! Jedna z lepszych kryminalnych serii jakie miałam okazję poznać. Nic tu nie jest czarno białe, nic nie jest oczywiste. Sama postać Jakuba Mortki dopracowana pod każdym względem. Polecam!
Chwilowo ostatnie spotkaniem z Komisarzem Jakubem Mortką. Okropnie mi przykro z tego powodu....mogłabym się w ogóle z nim nie rozstawać. Żadna z części o komisarzu mnie nie zawiodła, tak było i tym razem! Jedna z lepszych kryminalnych serii jakie miałam okazję poznać. Nic tu nie jest czarno białe, nic nie jest oczywiste. Sama postać Jakuba Mortki dopracowana pod każdym...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to