Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna książka o nieco smutnej perspektywie mniejszych miast naszego pięknego kraju. O bolączkach młodych ludzi chcących pozostać w rodzinnych stronach, często też próbujących tchnąć w nie nieco życia, co bywa niestety przytłaczająco trudne.

Świetna książka o nieco smutnej perspektywie mniejszych miast naszego pięknego kraju. O bolączkach młodych ludzi chcących pozostać w rodzinnych stronach, często też próbujących tchnąć w nie nieco życia, co bywa niestety przytłaczająco trudne.

Wciągająca, odrywająca, z nieoczywistym zakończeniem, dynamiczna narracja, zapada w pamięć

Wciągająca, odrywająca, z nieoczywistym zakończeniem, dynamiczna narracja, zapada w pamięć

Czy to były te czasy, do których się nawiązuje mówiąc ;teraz to już nie ma czasów?' Nic się nie zmieniło, teraz przynajmniej śmierć z miłości, samobójstwo i zaburzenia psychiczne nie są romantyzowane. Ciekawa lektura, do oderwania myśli.

Czy to były te czasy, do których się nawiązuje mówiąc ;teraz to już nie ma czasów?' Nic się nie zmieniło, teraz przynajmniej śmierć z miłości, samobójstwo i zaburzenia psychiczne nie są romantyzowane. Ciekawa lektura, do oderwania myśli.

Czytałam, czytałam i profesora się nie doczekałam. Losy jego rodziny, pradziadków, ciotek, przyrodnich żon brata, nie przeczę, że są ciekawe, natomiast książka powinna sugerować, ze to raczej biografia rodzinna.

Czytałam, czytałam i profesora się nie doczekałam. Losy jego rodziny, pradziadków, ciotek, przyrodnich żon brata, nie przeczę, że są ciekawe, natomiast książka powinna sugerować, ze to raczej biografia rodzinna.

Napisana lekko, a zarazem merytorycznie i treściwie.

Napisana lekko, a zarazem merytorycznie i treściwie.