-
Artykuły
„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać23 -
Artykuły
„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz1 -
Artykuły
Wakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2012-06-01
2012-12-10
Szczerze mówiąc podchodziłam do lektury tej książki dość sceptycznie, bo niestety nie raz i nie dwa książki, o których głośno w mediach na medialny szum całkowicie nie zasługują. Jednak nie dotyczy to reportażu "Nasz mały PRL". Pomysł autorów wydaje się groteskowy, wręcz niewykonalny a jednak można żyć w XXI wieku bez telewizji cyfrowej, plazmy na pół ściany czy internetu. Dla mnie książka o tyle ciekawa jako dla osoby "świadomie" żyjącej (świadomie czyli, że posiadam pełne wspomnienia co się wtedy wydarzyło)już po erze PRL bo pozwala poznać mi problemy z jakimi borykali się wtedy moi rodzice, którzy byli w podobnym wieku jak autorzy książki. Opisany tutaj świat wydaję się dla nas troszkę jak z bajki bo tak nierealny , bo jak to nie można było kupić papieru toaletowego, z półek sklepowych nie "uśmiechało" się do nas tysiąc flakoników z perfumami a na świąteczny obiad trzeba było odstać wiele godzin w kolejce bez gwarancji na to, że coś "rzucą".
Polecam zarówno tym, którzy w tych czasach żyli, bo przypomną sobie wiele sytuacji ze swojego życia a także tym, którzy tak jak ja poznają świat zarazem tak odległy a jednak tak bliski.
Szczerze mówiąc podchodziłam do lektury tej książki dość sceptycznie, bo niestety nie raz i nie dwa książki, o których głośno w mediach na medialny szum całkowicie nie zasługują. Jednak nie dotyczy to reportażu "Nasz mały PRL". Pomysł autorów wydaje się groteskowy, wręcz niewykonalny a jednak można żyć w XXI wieku bez telewizji cyfrowej, plazmy na pół ściany czy internetu....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-27
Dawno nie spotkałam się z tak magiczną, tajemniczą a zarazem i wciągającą książka. Kiedy zobaczyłam ją na półce w bibliotece pomyślałam , że ze względu na ilość może nie pójść mi tak szybko przeczytanie tej pozycji. Nic bardziej mylnego, książkę czyta się jednym tchem, trudno się od niej oderwać, autorka zaczarowuje czytelnika światem stworzonym przez bohaterów. Polecam!
Dawno nie spotkałam się z tak magiczną, tajemniczą a zarazem i wciągającą książka. Kiedy zobaczyłam ją na półce w bibliotece pomyślałam , że ze względu na ilość może nie pójść mi tak szybko przeczytanie tej pozycji. Nic bardziej mylnego, książkę czyta się jednym tchem, trudno się od niej oderwać, autorka zaczarowuje czytelnika światem stworzonym przez bohaterów. Polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-17
2012-12-07
2012-12-04
2012-11-28
2012-11-23
2012-11-19
2012-11-14
2012-11-11
2012-11-08
2012-11-03
2012-10-30
2012-10-26
2012-10-24
2012-10-16
2012-10-16
2012-10-07
2012-10-07
Książkę czytałam ponad rok temu, ale obejrzany przeze mnie program z polskimi aktorami, którzy adaptowali "Pod niemieckimi łóżkami" w teatrze, zmusił mnie do refleksji na temat powyższej pozycji. Goście programu mówili jak to książka sprzedała się w Niemczech w niskim nakładzie i że jest niedoceniona i to pewnie ze względu na treść. Opinia ta moim skromnym zdaniem jest błędna. Książka nie znalazła uznania ani w Niemczech ani w Polsce, bo po prostu nie reprezentuje żadnego poziomu. Język jest mową potoczną a czasem wręcz wulgarną, której miejscami nie chce się nawet czytać a „przygody bohaterki”? Ostatnią rzeczą, jakiej się dowiemy jest to, co tak naprawdę jest pod niemieckimi łóżkami, jako pierwsze poznamy wszelki miłości bohaterki oraz jest (nie) ciekawe życie prywatne. Kiedy bohaterka przez kilka stron przeżywa jak jej siostra ma wielki zainteresowanie wśród chłopców, itd. itp. to szczerze mówiąc miałam już ochotę rzucić książkę w kąt? Zwyciężyła jednak ciekawość, czy może końcówka mnie zaskoczy i pocieszy jakąś puentą. Niestety nic takiego nie miało miejsca. Stracone dobrych kilka godzin, które mogłam poświęcić na porządną lekturę.
Książkę czytałam ponad rok temu, ale obejrzany przeze mnie program z polskimi aktorami, którzy adaptowali "Pod niemieckimi łóżkami" w teatrze, zmusił mnie do refleksji na temat powyższej pozycji. Goście programu mówili jak to książka sprzedała się w Niemczech w niskim nakładzie i że jest niedoceniona i to pewnie ze względu na treść. Opinia ta moim skromnym zdaniem jest...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to