Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

W urlopowym czasie lubię sięgnąć po jakaś lżejsza lekturę i często mój wybór padał na Panią Mirek. Niestety tym razem się zawiodłam. Nie kleiło mi się nic. Ani fabuła, ani postaci o zakończeniu nie wspomnę, na pewno dla mnie nie był to relaks jednak ciągle miałam nadzieję i z tego powodu doczytałam do końca. Niestety po części żałuję tego czasu. Liczę że następna książka bardziej mnie przekona.

W urlopowym czasie lubię sięgnąć po jakaś lżejsza lekturę i często mój wybór padał na Panią Mirek. Niestety tym razem się zawiodłam. Nie kleiło mi się nic. Ani fabuła, ani postaci o zakończeniu nie wspomnę, na pewno dla mnie nie był to relaks jednak ciągle miałam nadzieję i z tego powodu doczytałam do końca. Niestety po części żałuję tego czasu. Liczę że następna książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Wilkołak" to moja pierwsza książka Wojtka Chmielarza i w sumie sama sobie się dziwie, że tak późno po nią sięgnęła. Historia wyszukana, tak skonstruowana, że do końca zastanawiamy się, kto tak naprawdę mógł być zabójcą.

"Wilkołak" to moja pierwsza książka Wojtka Chmielarza i w sumie sama sobie się dziwie, że tak późno po nią sięgnęła. Historia wyszukana, tak skonstruowana, że do końca zastanawiamy się, kto tak naprawdę mógł być zabójcą.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po skończeniu lektury pomyślałam sobie, że nie potrafię przejść obojętniej wobec tej książki. Niestety, nie dlatego, że jest ona tak dobra. Z samego Zawiercia nie pochodzę ale tak się składa, że mam w okolicy bliskich i często odwiedzam te tereny. Czy Zawiercie jest wyjątkowe pod względem poniesionej ofiary zmian ustrojowych? Nie wydaje mi się, wiele mały miast na mapie Polski mierzy się z podobnymi problemami. Ale autorka pokazuje tylko tą ciemną stronę medalu, czytając faktycznie łzy cisną się do oczy kiedy ma się wrażenie, że mieszkańcy "jałowej ziemi" tak naprawdę są skończeni, dla nich nie ma już nadziei. Wszystko jest nie tak, nie ma pracy, nie ma komunikacji, jak jest to wszystko się spóźnia, nie ma sklepów, można co najwyżej zjeść gofra i to z frużeliną, bo na owoce nie ma co liczyć a ogromnym problemem staje się niemożliwość zjedzenia popcornu w kinie. Ludzie zostają na lodzie, nie mają żadnej wizji na poprawę swoich warunków życia. Nie do końca rozumiem idei wstawiania zdjęć z miejscowości, którym nie poświecono więcej niż dwóch zdań. Jest to książka jałowa, jałowa w optymistyczne inicjatywy, których nie brakuje na zagłębiowskiej ziemi, gdzie ludzie nie tylko przemykają skryci w cieniu własnych trosk ale też śmieją się i przeżywają pozytywne rzeczy.

Po skończeniu lektury pomyślałam sobie, że nie potrafię przejść obojętniej wobec tej książki. Niestety, nie dlatego, że jest ona tak dobra. Z samego Zawiercia nie pochodzę ale tak się składa, że mam w okolicy bliskich i często odwiedzam te tereny. Czy Zawiercie jest wyjątkowe pod względem poniesionej ofiary zmian ustrojowych? Nie wydaje mi się, wiele mały miast na mapie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czy gwiazda estrady, która dała tysiące koncertów, dla której fani przemierzali tysiące kilometrów by tylko ją usłyszeć może być jedną z nas - zwykłych śmiertelników? Zakompleksioną, z problemami, z dzieciństwem tak odległym od bajkowego? Tak. Ta książka to dowód, że nieważne co robisz, skąd pochodzisz czy gdzie się urodziłeś to możesz mieć te same troski i niepokoje. Nieważne kim jesteś dyrektorem czy gwiazdą czy zwykłym pracownikiem życie może chcieć zrobić Cię w BAMBUKO. Katarzyna Nosowska udowadnia jednak, że to może się zmienić, że nigdy nie jest na to za późno. Ważne to to żeby pracować nad tym każdego dnia aż nadejdzie moment kiedy wrócimy z BAMBUKO

Czy gwiazda estrady, która dała tysiące koncertów, dla której fani przemierzali tysiące kilometrów by tylko ją usłyszeć może być jedną z nas - zwykłych śmiertelników? Zakompleksioną, z problemami, z dzieciństwem tak odległym od bajkowego? Tak. Ta książka to dowód, że nieważne co robisz, skąd pochodzisz czy gdzie się urodziłeś to możesz mieć te same troski i niepokoje....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Na Jowisza! Uzupełniam Jeżycjadę Emilia Kiereś, Małgorzata Musierowicz
Ocena 7,7
Na Jowisza! Uz... Emilia Kiereś, Małg...

Na półkach: ,

Każdy kto wychował się na Jeżycjadzie powinien przeczytać tą książkę. Jest ona idealnym uzupełnieniem wszystkich książek. Autorka opisuję skąd czerpała inspiracje do wielu historii oraz dzieli się z czytelnikami swoimi rodzinnymi historiami. Książka jest pięknie wydana, możemy pospacerować po Poznaniu, dowiedzieć się jak wyglądałyby niektóre postaci.

Każdy kto wychował się na Jeżycjadzie powinien przeczytać tą książkę. Jest ona idealnym uzupełnieniem wszystkich książek. Autorka opisuję skąd czerpała inspiracje do wielu historii oraz dzieli się z czytelnikami swoimi rodzinnymi historiami. Książka jest pięknie wydana, możemy pospacerować po Poznaniu, dowiedzieć się jak wyglądałyby niektóre postaci.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Też tak macie, że kogokolwiek nie odwiedzicie to zaglądacie na półki z książkami? Bo ja tak mam i dlatego ta książka jest idealnym dopełnieniem mojego czytelniczego szaleństwa kiedy mogłam "zajrzeć" do biblioteczek znanych ludzi. Rozmowy przeprowadzone ciekawie a i rozmówcy zróżnicowani, przez co sami możemy dowiedzieć się jak można układać książki na półkach czy co zrobić z ich zbyt dużą ilością.

Też tak macie, że kogokolwiek nie odwiedzicie to zaglądacie na półki z książkami? Bo ja tak mam i dlatego ta książka jest idealnym dopełnieniem mojego czytelniczego szaleństwa kiedy mogłam "zajrzeć" do biblioteczek znanych ludzi. Rozmowy przeprowadzone ciekawie a i rozmówcy zróżnicowani, przez co sami możemy dowiedzieć się jak można układać książki na półkach czy co...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeżeli zdarza Ci się widzieć tylko ciemne strony życia i skupiać się na swoich błędach to ta książka jest właśnie dla Ciebie. Czemu widzimy zawsze w murze te 2 krzywe cegły a nie zauważamy 998 dobrze położonych, na to i inne pytanie odpowiedzi znajdziecie w tej książce. Ajahn Brahm ze swoim wyjątkowym poczuciem humoru uczy nas jak żyć i cieszyć się tą chwilą, która teraz trwa. Pozwala nam dostrzec ile rzeczy może nas ominąć, jeżeli nasze myśli będą ciągle koncentrować się na tym co przeszłe i próbując zapanować nad przyszłością.

Jeżeli zdarza Ci się widzieć tylko ciemne strony życia i skupiać się na swoich błędach to ta książka jest właśnie dla Ciebie. Czemu widzimy zawsze w murze te 2 krzywe cegły a nie zauważamy 998 dobrze położonych, na to i inne pytanie odpowiedzi znajdziecie w tej książce. Ajahn Brahm ze swoim wyjątkowym poczuciem humoru uczy nas jak żyć i cieszyć się tą chwilą, która teraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak to się dzieje, że w naszym życiu pojawiają się książki w odpowiednim momencie. O Ajahn Brahmie słyszałam od koleżanki rok temu ale najwyraźniej nie był to czas, żebym odnalazła mądrość z jego przypowieści lub w tym momencie ich nie potrzebowałam. Aż do pewnego trudnego wieczoru kiedy to ta książka znalazła mnie. Czemu tak ją cenię? Za prostotę przekazu, nie trzeba od razu przechodzić na buddyzm by odnaleźć jej mądrość. Jestem katoliczką ale to nie przeszkodziło mi by czerpać z "Opowieści buddyjskiego mnicha" ile się da. A w nagrodę możemy otrzymać licencję na szczęście. Polecam!

Jak to się dzieje, że w naszym życiu pojawiają się książki w odpowiednim momencie. O Ajahn Brahmie słyszałam od koleżanki rok temu ale najwyraźniej nie był to czas, żebym odnalazła mądrość z jego przypowieści lub w tym momencie ich nie potrzebowałam. Aż do pewnego trudnego wieczoru kiedy to ta książka znalazła mnie. Czemu tak ją cenię? Za prostotę przekazu, nie trzeba od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka Emilii Smechowski to doskonała lektura dla Polaków jak i dla Niemców. Poznajemy historię Emilii z perspektywy małego dziecka, która nagle trafia do obcego świata, którego języka nie rozumie i ciągle czuje się jakby ktoś miał ją za chwilę stamtąd wyrzucić. Autorka pokazuje swoją drogę do odnalezienia swojej tożsamości w nowym świecie, piszę o wpływie jej rodziców i pochodzenia na to kim stała się teraz. Książka jakże aktualna w czasach kiedy tak łatwo zmienić miejsce zamieszkania ale jak trudno nazwać je później domem.

Książka Emilii Smechowski to doskonała lektura dla Polaków jak i dla Niemców. Poznajemy historię Emilii z perspektywy małego dziecka, która nagle trafia do obcego świata, którego języka nie rozumie i ciągle czuje się jakby ktoś miał ją za chwilę stamtąd wyrzucić. Autorka pokazuje swoją drogę do odnalezienia swojej tożsamości w nowym świecie, piszę o wpływie jej rodziców i...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Sztuka obsługi penisa Andrzej Gryżewski, Przemysław Pilarski
Ocena 7,7
Sztuka obsługi... Andrzej Gryżewski,&...

Na półkach: ,

Szczerze mówiąc to robiłam chyba dwa podejścia do tej książki. Za pierwszym razem jakoś mnie nie porwała więc pomyślałam, że musi trochę odleżeć swoje. I to było dobre wyjście przy drugim czytaniu okazało się, że to jest ten moment. Książka mimo tytułu zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Dzięki tej lekturze możemy lepiej poznać męski punkt widzenia i to z jakimi problemami mogą się borykać i z jakim pytaniami zjawiają się u seksuologów.

Szczerze mówiąc to robiłam chyba dwa podejścia do tej książki. Za pierwszym razem jakoś mnie nie porwała więc pomyślałam, że musi trochę odleżeć swoje. I to było dobre wyjście przy drugim czytaniu okazało się, że to jest ten moment. Książka mimo tytułu zarówno dla kobiet jak i mężczyzn. Dzięki tej lekturze możemy lepiej poznać męski punkt widzenia i to z jakimi problemami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Witold Szabłowski jak zawsze zaskakuje pomysłem na swoją książkę. "Jak nakarmić dyktatora" to wypisz wymaluj menu, którym serwowane są ciekawostki z życia "wielkich" dyktatorów. Ich losy opisano już w niejednej książce ale chyba nikt nie porwał się podejście do tego tematu wg takiego klucza. Szabłowski jeździł po świecie i przeprowadzał rozmowy z kucharzami dyktatorów przez co namalował ich obraz trochę "od kuchni". Polecam każdemu kto choć trochę interesuje się historią, kocha reportaże, i lubi niekonwencjonalne podejście do tematu.

Witold Szabłowski jak zawsze zaskakuje pomysłem na swoją książkę. "Jak nakarmić dyktatora" to wypisz wymaluj menu, którym serwowane są ciekawostki z życia "wielkich" dyktatorów. Ich losy opisano już w niejednej książce ale chyba nikt nie porwał się podejście do tego tematu wg takiego klucza. Szabłowski jeździł po świecie i przeprowadzał rozmowy z kucharzami dyktatorów przez...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Sięgam po książki Sabiny Waszut przede wszystkim dlatego, że ich akcja umiejscowiona jest na Śląsku. Na tych terenach historia w szczególnie brutalny sposób obeszła się z ich mieszkańcami. "Narzeczona z Getta" to pozycja ciekawa, poznajemy Barbarę i Sarę obi przeszły w życiu przez piekło i obie próbują zaznać spokoju na ziemi. Niestety w niektórych momentach w akcji książki brakuje mi spójności, niektóre wątki są dla mnie niepotrzebne albo takie wklejone przez przypadek. Jednak ze względu na temat jak i sposób narracji warto ją przeczytać.

Sięgam po książki Sabiny Waszut przede wszystkim dlatego, że ich akcja umiejscowiona jest na Śląsku. Na tych terenach historia w szczególnie brutalny sposób obeszła się z ich mieszkańcami. "Narzeczona z Getta" to pozycja ciekawa, poznajemy Barbarę i Sarę obi przeszły w życiu przez piekło i obie próbują zaznać spokoju na ziemi. Niestety w niektórych momentach w akcji...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Seksuolożki to książka po którą powinny sięgnąć niekoniecznie tylko kobiety. Nie zdajemy sobie często sprawy z tego z czym musi się borykać każda z nas i czasem nie mamy pojęcia gdzie udać się po pomoc. Myślę, że przynajmniej 70 % kobiet ma złe doświadczenia z ginekologami, którzy traktują kobiety jak przedmiot i czekają aż się skończy kolejka za drzwiami. Dlatego czytając ten zbiór rozmów, uświadamiamy sobie po pierwsze, że czasem mimo złych doświadczeń warto szukać dalej, że gdzieś jest ktoś kto będzie mógł nam pomóc przy tym okazując wsparcie i zrozumienie.

Seksuolożki to książka po którą powinny sięgnąć niekoniecznie tylko kobiety. Nie zdajemy sobie często sprawy z tego z czym musi się borykać każda z nas i czasem nie mamy pojęcia gdzie udać się po pomoc. Myślę, że przynajmniej 70 % kobiet ma złe doświadczenia z ginekologami, którzy traktują kobiety jak przedmiot i czekają aż się skończy kolejka za drzwiami. Dlatego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kiedy w 2016 przez przypadek pierwszy raz trafiłam na koncert Miuosha nie sądziłam, że stanę jego fanką i zacznę podróżować po Polsce szukając kolejnych muzycznych uniesień na jego koncertach, Ale muzyka to jedno, super koncerty te klubowe czy ten na Stadionie Śląskim drugie to postać Miłosza Boryckiego jako człowieka.
Od początku mnie zaintrygował, bo jest raperem/ hip hopowcem ale i mężczyzną z porządnie ułożonym systemem wartości. Dlatego ta książka jest taką wisienką na torcie dla jego fanów ale i nie tylko. Pozycja przemyślana pod względem wyglądu jak i treści. Każdy czytelnik dzięki Miuoshowi pozna Śląsk, świat hip hop i dowie się, że mając 33 lata można mieć dobrze poukładane w głowie.

Kiedy w 2016 przez przypadek pierwszy raz trafiłam na koncert Miuosha nie sądziłam, że stanę jego fanką i zacznę podróżować po Polsce szukając kolejnych muzycznych uniesień na jego koncertach, Ale muzyka to jedno, super koncerty te klubowe czy ten na Stadionie Śląskim drugie to postać Miłosza Boryckiego jako człowieka.
Od początku mnie zaintrygował, bo jest raperem/ hip...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

To już kolejna książka Ałbeny Grabowskiej od której po prostu nie sposób się oderwać. Pozycja ważna po wieloma względami, napisana jak zawsze dopracowana do najmniejszego szczegółu. Poznajemy 4 kobiety: prababkę, babkę, matkę i córkę. Los sprawił, że w ich świecie mężczyźni nie istnieją, to one są, a raczej muszą być silne by stawić czoło temu co przynosi życie. Wydawać by się mogło, że przez to, że razem mieszkają powinny wiedzieć o sobie wszystko i wspierać się w trudach życia. Nic bardziej mylnego: Maria, Sabina, Magdalena i Lila żyją razem a jednak osobno i tak naprawę zupełnie się nie znają. Każda z nich przeszła przez swój koszmar samotnie i dźwigała tego piętno do końca swoich dni, Nie jest to lektura łatwa ale jakże wartościowa by zrozumieć, jaka siła drzemie w każdej z nas, kobietach, i ile trudności jesteśmy w stanie pokonać by przeżyć.

To już kolejna książka Ałbeny Grabowskiej od której po prostu nie sposób się oderwać. Pozycja ważna po wieloma względami, napisana jak zawsze dopracowana do najmniejszego szczegółu. Poznajemy 4 kobiety: prababkę, babkę, matkę i córkę. Los sprawił, że w ich świecie mężczyźni nie istnieją, to one są, a raczej muszą być silne by stawić czoło temu co przynosi życie. Wydawać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mózg, każdy z nas posiada ale czy używamy go właściwie? Czy jesteśmy świadomi, że musimy dbać o niego tak jak o wszystkie inne narządy naszego ciała? Książka bardzo ciekawa, rzeczowa ale zarazem zabawna. Autor pokazuje czytelnikom jak wiele czynników wpływa na jakość pracy naszego najważniejszego organu jakim jest mózg a co za tym idzie na jakość naszego życia. Książka podzielona jest na cztery części gdzie możemy się dowiedzieć co jeść by efektywność naszego myślenia była największa. Druga część opowiada nam o dobrych nawykach, które przyczyniają się do dobrego myślenia. Następnie zgłębiamy wiedzę o pamięci, co robić by była jeszcze lepsza, natomiast ostatni rozdział główny poświęcony jest chorobom mózgu. Książka choć „przemyca” bardzo dużo faktów nie z pewnością nudna i forma jej konstrukcji pozwala zwrócić uwagę na to co najistotniejsze.

https://carolostinbooks.wordpress.com/?p=181

Mózg, każdy z nas posiada ale czy używamy go właściwie? Czy jesteśmy świadomi, że musimy dbać o niego tak jak o wszystkie inne narządy naszego ciała? Książka bardzo ciekawa, rzeczowa ale zarazem zabawna. Autor pokazuje czytelnikom jak wiele czynników wpływa na jakość pracy naszego najważniejszego organu jakim jest mózg a co za tym idzie na jakość naszego życia. Książka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czasami na naszej drodze los stawia ludzi, którzy poznając nas dzielą się z nami swoimi ulubionymi książkami. Tak było właśnie z "Nazywam się Czerwień". Trochę przypadkowa osoba, która dowiedziała się o mojej fascynacji Turcją oraz planowanej wycieczce do tego kraju, powiedziała mi, że koniecznie muszę tą pozycję przeczytać. Nie myliła się. Poznajemy historię miniaturzystów, którzy na zlecenie sułtana mają przygotować księgę na wzór zachodni. Nie do końca taj styl ilustracji zgodny jest z religią islamu, co powoduje, że fakt ten utrzymywany jest w tajemnicy. I nie było by w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie to, że jeden z miniaturzystów zostaje zamordowany. Książka ciekawa, napisana w interesujący sposób, gdzie mamy wielu narratorów, pośród których jeden jest mordercą. Przeplatają się tu wątki kryminalne, tajemnice oraz historia miłosna. Dzięki powieści Orhana Pamuka przenosimy się w świat szesnastowiecznego orientu, poznajemy obyczaje wtedy panujące oraz historię kraju. Książka godna polecenia nie tylko dla fascynatów Turcji.

Czasami na naszej drodze los stawia ludzi, którzy poznając nas dzielą się z nami swoimi ulubionymi książkami. Tak było właśnie z "Nazywam się Czerwień". Trochę przypadkowa osoba, która dowiedziała się o mojej fascynacji Turcją oraz planowanej wycieczce do tego kraju, powiedziała mi, że koniecznie muszę tą pozycję przeczytać. Nie myliła się. Poznajemy historię...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

„W życiu zdarzają się różne rzeczy. Z pozoru straszne wydarzenia niespodziewanie nabierają zupełnie innego znaczenia. Nie zawsze ich konsekwencje są negatywne. Często wskazują nowe możliwości. Sekret polega na tym by umieć je rozpoznać.”
„Strażniczka miodu i pszczół” to książka niekonwencjonalna i ciężko opisać ją w kilku słowach. Mogłam ją przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa Muza i była to naprawdę przyjemna lektura. Angelica -główna bohaterka- posiada niespotykany dar a mianowicie jest strażniczka pszczół, potrafi z nimi rozmawiać, a komunikuje się poprzez śpiew. Angelica wraca na sardyńską wyspę, gdy dziedziczy dom kobiety, która przekazała ja całą wiedzę o pszczołach oraz miodzie. I tutaj zaczyna się prawdziwa historia. Jest trochę tajemniczo – powoli poznajemy losy pszczelarki, jej trudne kontakty z matką i to co wpłynęło na to jaką osoba jest dzisiaj. Z drugiej strony jest magicznie – opisy pszczół, które zbierają pyłki, złote pszczoły z tajemniczego drzewa, różnorodne miody, które posiadają nie tylko wpływ na nasze zdrowie fizyczne, ale i psychiczne. Dodatkowo piękna Sardynia, aż chciałoby się wsiąść w samolot i udać w podróż do tego „miodowego” świata.
Poniekąd głównymi bohaterkami są pszczoły i jest to o tyle istotne, że coraz częściej słyszymy, że są one zagrożone przez współczesną cywilizację. Być może wiele osób, które widzą przydrożną pasiekę myśli sobie, że to tylko jakieś parę pszczółek, jednak każdy z nas powinien sobie uświadomić ich istotną rolę w naszym środowisku.

„W życiu zdarzają się różne rzeczy. Z pozoru straszne wydarzenia niespodziewanie nabierają zupełnie innego znaczenia. Nie zawsze ich konsekwencje są negatywne. Często wskazują nowe możliwości. Sekret polega na tym by umieć je rozpoznać.”
„Strażniczka miodu i pszczół” to książka niekonwencjonalna i ciężko opisać ją w kilku słowach. Mogłam ją przeczytałam dzięki uprzejmości...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po książkę sięgnęłam po rozdaniu Paszportów Polityki, przeczytałam wiele pochlebnych recenzji i stwierdziłam, że muszę to zweryfikować. Dawno nie czytało mi się tak lekko historii z pozoru niełatwej. Jak pozbyć się rzeczy po kimś kogo kochaliśmy, co zostawić a co wyrzucić. Autor nie gloryfikuje swojej matki, tylko w sposób inny niż we wszystkich tego typu książkach stara się pokazać jej życie, nawyki i jak to znajduje odbicie w tym co po sobie pozostawiła.Najważniejszy wniosek jaki nasunął mi się pod wpływem lektury to to, że wszystkie rzeczy, które gromadzimy w domu zaczynają tworzyć naszą historię . I tak jak autor przeglądając biblioteczkę swoich rodziców dokonał swoistej analizy ich osobowości tak i ja zaczęłam się zastanawiać co moje książki, sposób ich ustawienia na regałach mówią o mnie. I choć mam dopiero 32 lata to zdaję sobie sprawę ile wspomnieć jest już zapisanych na każdej półce.

Po książkę sięgnęłam po rozdaniu Paszportów Polityki, przeczytałam wiele pochlebnych recenzji i stwierdziłam, że muszę to zweryfikować. Dawno nie czytało mi się tak lekko historii z pozoru niełatwej. Jak pozbyć się rzeczy po kimś kogo kochaliśmy, co zostawić a co wyrzucić. Autor nie gloryfikuje swojej matki, tylko w sposób inny niż we wszystkich tego typu książkach stara...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Ania Maciej Drzewicki, Grzegorz Kubicki
Ocena 7,9
Ania Maciej Drzewicki, G...

Na półkach: ,

Sięgając po tę książkę, trochę się obawiałam, że będę mieć do czynienia z pewnego rodzaju pomnikiem Ani Przybylskiej. Całe szczęście mile się zaskoczyłam. Autorzy nie gloryfikują aktorki, tylko pokazują ją taką jaka właśnie była: pełna energii, entuzjazmu, miłości do życia, które niestety przedwcześnie się zakończyło.
Poznajemy Anię Przybylską jako aktorkę, już od pierwszych chwil jej kariery, jako matkę, które bez wahania zawieszała na haku aktorskie wyzwania, kiedy na świecie pojawiały się dzieci, jako kobietę, która szukała miłości i mężczyzny, który otoczy ją opieką i z którym założy szczęśliwą rodzinę.
Książka wzruszająca, ciepła, czyta się po części jakby było się na spotkaniu z dobrą przyjaciółką, jaką każdy chciałby mieć.

Sięgając po tę książkę, trochę się obawiałam, że będę mieć do czynienia z pewnego rodzaju pomnikiem Ani Przybylskiej. Całe szczęście mile się zaskoczyłam. Autorzy nie gloryfikują aktorki, tylko pokazują ją taką jaka właśnie była: pełna energii, entuzjazmu, miłości do życia, które niestety przedwcześnie się zakończyło.
Poznajemy Anię Przybylską jako aktorkę, już od...

więcej Pokaż mimo to