Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Chyba tylko King potrafi sprawić, że czytelnik pała ogromną sympatią do płatnego zabójcy i kibicuje mu w dalszej drodze. Trzyma poziom, warto.

Chyba tylko King potrafi sprawić, że czytelnik pała ogromną sympatią do płatnego zabójcy i kibicuje mu w dalszej drodze. Trzyma poziom, warto.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Genialne, świetny humor, w tym wykonaniu ta historia jest dużo lepsza!

Genialne, świetny humor, w tym wykonaniu ta historia jest dużo lepsza!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Okropnie przewidywalna, egoistyczna główna bohaterka. Ale się zmęczyłam.

Okropnie przewidywalna, egoistyczna główna bohaterka. Ale się zmęczyłam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niech ta kobieta czyta mi do snu, niech książki ze swoimi przemyśleniami wydaje częściej niż Mróz, a życie stanie się łatwiejsze.

Niech ta kobieta czyta mi do snu, niech książki ze swoimi przemyśleniami wydaje częściej niż Mróz, a życie stanie się łatwiejsze.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jestem miło zaskoczona, pełna ciepła i pozytywnej energii książka.

Jestem miło zaskoczona, pełna ciepła i pozytywnej energii książka.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Piękna, subtelna opowieść.

Piękna, subtelna opowieść.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Totalna abstrakcja. Uwielbiam.

Totalna abstrakcja. Uwielbiam.

Pokaż mimo to

Okładka książki Trudna droga z piekła Marilyn Manson, Neil Strauss
Ocena 7,5
Trudna droga z... Marilyn Manson, Nei...

Na półkach: , ,

Zaczęło się świetnie, opisany niewinny dzieciak podglądający zboczonego, perwersyjnego dziadka. Jednak większość książki to były opisy ćpania, uprawiania dzikiego seksu i opowieści o wyczynach na haju. Trochę się rozczarowałam, aczkolwiek treść bardzo kontrowersyjna jak jej autor. Bardzo dziki i nieokiełznany człowiek, jednocześnie niesamowicie inteligentny.

Zaczęło się świetnie, opisany niewinny dzieciak podglądający zboczonego, perwersyjnego dziadka. Jednak większość książki to były opisy ćpania, uprawiania dzikiego seksu i opowieści o wyczynach na haju. Trochę się rozczarowałam, aczkolwiek treść bardzo kontrowersyjna jak jej autor. Bardzo dziki i nieokiełznany człowiek, jednocześnie niesamowicie inteligentny.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Językowo nie najlepiej, ale nie czytało się źle dzięki ciekawej historii, choć niektóre momenty mogłyby być bardziej rozwinięte i zagrać na emocjach. Za to świetne, wbijające w fotel zakończenie.

Językowo nie najlepiej, ale nie czytało się źle dzięki ciekawej historii, choć niektóre momenty mogłyby być bardziej rozwinięte i zagrać na emocjach. Za to świetne, wbijające w fotel zakończenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Przemyślenia fajnej babki, sensowne, świetna zabawa językiem. Super na odreagowanie i uspokojenie myśli.

Przemyślenia fajnej babki, sensowne, świetna zabawa językiem. Super na odreagowanie i uspokojenie myśli.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dość sceptycznie podchodzę do wszelkich poradników na temat życia. Ten trafia do mnie całkowicie, forma i przekaz świetny. Czemu ja tego Pana wcześniej nie znałam?

Dość sceptycznie podchodzę do wszelkich poradników na temat życia. Ten trafia do mnie całkowicie, forma i przekaz świetny. Czemu ja tego Pana wcześniej nie znałam?

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Za dużo odniesień do poprawności politycznej, za mało rzeczywistych anegdotek z planu i smaczków dla fanów.

Za dużo odniesień do poprawności politycznej, za mało rzeczywistych anegdotek z planu i smaczków dla fanów.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

W obecnej modzie, która panuje teraz w literaturze bardzo sceptycznie podchodzę do książek o tematyce obozowej. Tak więc nieufnie sięgnęłam po książkę i gdy tylko zaczęłam poznawać losy Adele, lektura pochłonęła mnie bez reszty.
Adele jest młodą utalentowaną skrzypaczką, która zakochuje się w koledze z orkiestry. Z wzajemnością. Niestety nie jest to miłość akceptowana przez jej rodzinę. Ona - córka austriackiego generała, on - syn kupca. W tamtych czasach w szanowanych rodzinach mezalians to wstyd i hańba. Młodzi dopóki mogli ukrywali swą miłość, pełną pasji i całkowitego oddania dla drugiej osoby.
Fabuła nie toczy się jednotorowo. Poznajemy również Serę James, właścicielkę galerii sztuki, niegdyś bardzo skrzywdzoną. Od dziecka, że tak powiem, ma bzika na punkcie obrazu, na którym widnieje wizerunek Adele i za cel honoru postawiła sobie odnaleźć oryginał obrazu i bez reszty się temu poświęca. Pewnego dnia razem ze swoją asystentko-przyjaciółką trafiają na pewien trop, który namiesza trochę w jej życiu.
Decyzją ojca dziewczyny, Adele wraz z ukochanym zostają brutalnie rozdzieleni i obydwoje zesłani do obozów. Zdecydowanie bardziej wciągnął mnie wątek obozowy. Był przesycony emocjami, był ból, były łzy, było cierpienie, ale z każdego rozdziału biła nadzieja. Nadzieja, która pozwalała tym kobietom przetrwać ten okropny czas w samym centrum piekła. Czytamy o kobietach, które trafiły do obozowej orkiestry, które bezustannie się wspierały, były dla siebie cudownym podparciem w chwilach zwątpienia na przeżycie kolejnego dnia. Adele nie pozostało nic oprócz muzyki, którą tak bardzo niegdyś kochała, która zawsze płynęła prosto z jej serca, a teraz musiała grywać przy egzekucjach, nie do tego została stworzona muzyka, nie tak Adele chciała wykorzystać swój talent i umiejętności. Niestety wie doskonale, że musi się dostosować, aby kiedyś móc odnaleźć swego ukochanego. Pomaga jej w tym niezachwiana wiara w Boga.
Z kolei wątek współczesny wydał mi się zbyt naiwny, momentami zbyt przesłodzony. Mało rozbudowany, właściwie zbędny. Myślę, że autorka mogłaby o te rozdziały rozbudować historię Adele, bardziej zagrać na emocjach czytelników, choć i tak co rusz przechodziły mnie ciarki, a moje oczy wzbierały łzami.
Jestem miło zaskoczona tą lekturą, już wiem, że nie każda pozycja obozowa jest wydmuszką, sposobem na wybicie się. Przekonałam się, że te książki mogą skrywać pięknie opowiedziane historie, tak jak jest w przypadku “Motyla i skrzypieć”.
Polecam tę pozycję fanom literatury obozowej, a przede wszystkim wszelkim sceptykom takim jak ja.
Serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak za możliwość poznania tej wzruszającej historii przedpremierowo.

W obecnej modzie, która panuje teraz w literaturze bardzo sceptycznie podchodzę do książek o tematyce obozowej. Tak więc nieufnie sięgnęłam po książkę i gdy tylko zaczęłam poznawać losy Adele, lektura pochłonęła mnie bez reszty.
Adele jest młodą utalentowaną skrzypaczką, która zakochuje się w koledze z orkiestry. Z wzajemnością. Niestety nie jest to miłość akceptowana...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie przepadam za tym autorem, ale stałam się fanką tej jednej konkretnej serii. Jest mocno, jest dosłownie, aż czasem nazbyt i jest zaskakująco. Czekam na kolejną część.

Nie przepadam za tym autorem, ale stałam się fanką tej jednej konkretnej serii. Jest mocno, jest dosłownie, aż czasem nazbyt i jest zaskakująco. Czekam na kolejną część.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pani Miszczuk ogromnie mnie zaskoczyła, ta książka jest naprawdę dobra! Świetny, oryginalny pomysł na fabułę.

Pani Miszczuk ogromnie mnie zaskoczyła, ta książka jest naprawdę dobra! Świetny, oryginalny pomysł na fabułę.

Pokaż mimo to

Okładka książki Śnieżna siostra Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Śnieżna siostra Lisa Aisato, Maja L...

Na półkach: , ,

Przepiękna zimowa opowieść wywołująca wzruszenie i ciepło na sercu okraszona równie cudownymi ilustracjami.

Przepiękna zimowa opowieść wywołująca wzruszenie i ciepło na sercu okraszona równie cudownymi ilustracjami.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie sądziłam, że może być jeszcze gorzej. Dwa pierwsze tomy to była katastrofa dla moich uszu i mózgu, ale mały masochista we mnie nakazał mi posłuchać też trzeciego. Znów mamy zniewalającą i uwielbiającą seks Laurę, tym razem rozdartą pomiędzy dwoma mężczyznami, dwoma mafiozami - Massimo i Nacho. Zakochuje się w Nacho, gdy uświadamia sobie, że Massimo to jednać apodyktyczny dupek. Dość późno do tego doszła. Nie zastanowił jej fakt, że porwał ją i miał zamiar więzić aż się w nim zakocha, bo takie miał widzimisię? Myślę, że dla każdej normalnej kobiety byłby to wyraźny znak, że to nie będzie troskliwy mężczyzna. Po alkoholu wszystkie jego najgorsze cechy ujrzały światło dzienne. Ale Nacho to troskliwy ideał, który cierpliwie czeka, aż Laura wyzna mu miłość, Nacho o pięknym wytatuowanym ciele, pełnych zmysłowych ustach. I zaskoczę Was jeszcze: z cudownym długim, grubym, smacznym, wiecznie stojącym penisem, bo w książkach Pani Lipińskiej działa tak zwana miłość od pierwszego włożenia.
Młoda para "leciała w ślinę" przed ołtarzem, gdy reszta gości czekała. Co to za określenie? Jesteśmy w gimnazjum?
"A teraz coś zjedz, bo nie miałaś dziś nic w ustach oprócz śniadania i mojego penisa" - czyż ten Nacho nie jest romantykiem? Ahh... aż mi się kolana uginają.
"Ułożyłam się tak, że swoimi biodrami rozepchałam jego biodra." Znów autorka odleciała anatomicznie. Zachęcam do powtórki z podstawówki, z biologii jak również z języka polskiego.
"Dziś w nocy zrobimy sobie syna. Będziemy to robić tak długo aż powiesz mi, że się udało." I kolejna powtórka ze szkoły by się przydała. Zapładnianie tak nie działa, Pani Blanko.
Zostaje mi jedynie pogratulować autorce żyłki biznesowej (bo talentu nie mogę), bo jak widać jest ogromne grono odbiorców złej literatury.

Nie sądziłam, że może być jeszcze gorzej. Dwa pierwsze tomy to była katastrofa dla moich uszu i mózgu, ale mały masochista we mnie nakazał mi posłuchać też trzeciego. Znów mamy zniewalającą i uwielbiającą seks Laurę, tym razem rozdartą pomiędzy dwoma mężczyznami, dwoma mafiozami - Massimo i Nacho. Zakochuje się w Nacho, gdy uświadamia sobie, że Massimo to jednać...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zastanawia mnie, czy autorka sprawdza książkę przed zaakceptowaniem ostatecznej wersji. Mężczyzna, który bije Laurę, a w przerwach opowiada jej, że ma niesprawne dłonie przez Massimo, oj... logika gdzieś uciekła, ale przecież cała historia opiera się na braku logiki.

Zastanawia mnie, czy autorka sprawdza książkę przed zaakceptowaniem ostatecznej wersji. Mężczyzna, który bije Laurę, a w przerwach opowiada jej, że ma niesprawne dłonie przez Massimo, oj... logika gdzieś uciekła, ale przecież cała historia opiera się na braku logiki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie powinnam oceniać źle tej książki, bo co rusz wywoływała u mnie salwy śmiechu, ale niestety był to śmiech z zażenowania. Ciekawe smaczki można było podłapać, jak choćby pośladki, które zrobiły miliony przysiadów (o ileż treningi byłyby łatwiejsze, gdyby pośladki same robiły przysiady), biodra wpychające się w kobietę (wyobrażacie to sobie!? To musi okropnie boleć!), dobieranie bielizny do podeszew butów (okej, może to dla kogoś bardzo istotna kwestia), i te określenia, wykorzystywane do zachwytów nad penisem Massima - piękny, równy, niebywale gruby (gruby jak nadgarstek Laury - pragnę zaznaczyć) kutas sterczący niczym świeczka na torcie. O tak, to rozbudza moją wyobraźnię. Żartuję. Nie rozumiem zachwytów, głównie kobiet, nad tą serią. Laura jest traktowana przedmiotowo, nie może mieć swojego zdania, Massimo jest despotyczny, władczy i bez przerwy ją kontroluje w zadziwiające sposoby. Bo przecież syndrom sztokholmski to coś o, czym każda z nas marzy, czyż nie? ;)

Nie powinnam oceniać źle tej książki, bo co rusz wywoływała u mnie salwy śmiechu, ale niestety był to śmiech z zażenowania. Ciekawe smaczki można było podłapać, jak choćby pośladki, które zrobiły miliony przysiadów (o ileż treningi byłyby łatwiejsze, gdyby pośladki same robiły przysiady), biodra wpychające się w kobietę (wyobrażacie to sobie!? To musi okropnie boleć!),...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Nawiedzenia. Historie prawdziwe Robert David Chase, Ed Warren, Lorraine Warren
Ocena 5,8
Nawiedzenia. H... Robert David Chase,...

Na półkach: , ,

Ot, takie opowiastki do postraszenia się wieczorem niepoparte żadnymi dowodami.

Ot, takie opowiastki do postraszenia się wieczorem niepoparte żadnymi dowodami.

Pokaż mimo to