Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka strasznie przegadana. Na jedno zwykłe pytanie dostajemy trzy lub cztero stronnicowy monolog z różnymi dygresjami i żarcikami, tak że czytając zapominamy jakie było pytani. Ta wielka tajemnica oczywiście nie jest wyjaśniona ale przynajmniej dowiadujemy się co tak strasznie przerażało Ewelinę. Czy było to takie straszne jak to przedstawiała autorka? Nie. Czy polecam książkę? Tak.

Książka strasznie przegadana. Na jedno zwykłe pytanie dostajemy trzy lub cztero stronnicowy monolog z różnymi dygresjami i żarcikami, tak że czytając zapominamy jakie było pytani. Ta wielka tajemnica oczywiście nie jest wyjaśniona ale przynajmniej dowiadujemy się co tak strasznie przerażało Ewelinę. Czy było to takie straszne jak to przedstawiała autorka? Nie. Czy polecam...

Świetna książka z ciekawym i nieoczywistym zakończeniem.

Świetna książka z ciekawym i nieoczywistym zakończeniem.

Scena w szkole rodzenia jest świetna, popłakałam się ze śmiechu.

Scena w szkole rodzenia jest świetna, popłakałam się ze śmiechu.

Noooo szczęka opada :OO

Noooo szczęka opada :OO

Miał być kryminał a wyszło ckliwe romansidło.

Miał być kryminał a wyszło ckliwe romansidło.

Muszę przyznać, że początek był dość nudny. Bałam się, że autorka nie powiąże wszystkich tomów w jedną spójną całość tylko opisze kolejną przygodę. Na szczęście się pomyliłam.
Książka świetnie łączy smaczki rzucane w poprzednich tomach w genialny plot twist i obraca wszystkie co bohaterka odkryła o 180 stopni. Świetne zakończenie na którym się oczywiście spłakałam. Z jednej strony szkoda, że to ostatni tom, że tak mało się dowiedzieliśmy o samym życiu Izabel a z drugiej strony taka niewiedza też jest ciekawa i daje pole do popisu wyobraźni.

Muszę przyznać, że początek był dość nudny. Bałam się, że autorka nie powiąże wszystkich tomów w jedną spójną całość tylko opisze kolejną przygodę. Na szczęście się pomyliłam.
Książka świetnie łączy smaczki rzucane w poprzednich tomach w genialny plot twist i obraca wszystkie co bohaterka odkryła o 180 stopni. Świetne zakończenie na którym się...

Cudowna książka już nie mogę się doczekać kolejnej części.


Lektorka koszmarna!

Cudowna książka już nie mogę się doczekać kolejnej części.


Lektorka koszmarna!

Książka fajna z chęcią przeczytam kolejny tom, ale lektorka okropna.

Książka fajna z chęcią przeczytam kolejny tom, ale lektorka okropna.

Książka fajna, dobrze napisana, ale TU NIC SIĘ NIE DZIEJE.
Cyrus rozmawia z Alizeh, przez całą książkę, tylko o jednym, żeby ona go poślubiła. Nie mamy właściwie wglądu w nowe królestwo, nie poznajemy Cyrusa, a mimo to autorka na siłę próbuje nam wmusić, że oni mają się ku sobie. Po za jedną rozmową, z matką Cyrusa to właściwie mamy jeden i ten sam odgrzewany kotlet.
Rozdziały z Kamranem są o niebo lepsze ale tylko dlatego, że mamy jeszcze Hazana, Omida i panne Huda. Książątko jest tak zaślepione złością na Alizah, że nie interesuje go nic poza tym. Jako nowy władca powinien choć trochę zainteresować się swoim królestwem a on nic tylko "zdradziła mnie, więc musze ją zabić". Ogólnie książkę można by skrócić do sześciu rozdziałów po trzy na bohatera i wyszłoby o wiele lepiej.

Książka fajna, dobrze napisana, ale TU NIC SIĘ NIE DZIEJE.
Cyrus rozmawia z Alizeh, przez całą książkę, tylko o jednym, żeby ona go poślubiła. Nie mamy właściwie wglądu w nowe królestwo, nie poznajemy Cyrusa, a mimo to autorka na siłę próbuje nam wmusić, że oni mają się ku sobie. Po za jedną rozmową, z matką Cyrusa to właściwie mamy jeden i ten sam odgrzewany kotlet....

Ja już teraz potrzebuje kolejnego tomu! :)))

Ja już teraz potrzebuje kolejnego tomu! :)))

#teamOro

#teamOro

Książka jest świetna! Przede wszystkim nie ma tu kilku opowiadań tylko porządna jedna historia. Po drugie od początku mamy akcję i właściwie ciągle coś się dzieje nie za bardzo mamy przerwy. Po trzecie, Dobromir. Mam ciarki jak on się pojawia, "Ślinię" się na niego jak modelka na rurkę z kremem.
Serio nie rozumiem co Lady widzi w tym Grzesiu, przecież to wydmuszka, facet bez jaj taki za idealny. Mierzi mnie, no nie trawie tego gościa. Za to Dobromir, od razu przed oczami widzę tego faceta z tkitoka, "najpierw trzyma małego słodkiego dobermana a potem pach nogą i facet zmienia się w czarnowłose bóstwo w garniturze z dorosłym psem. Normalnie idealny Dobromir. Co do Lady to miałam ochotę nią potrząsnąć i kazać wziąć się w garść, więcej wiary w siebie. Świetna dziewczyna z dużymi możliwościami gdyby tylko uwierzyła że da rade.
Ogólnie książka świetna a zakończenie, a właściwie jedna postać daje do myślenia co też autorka wymyśli w kolejnej książce z tego uniwersum.

Książka jest świetna! Przede wszystkim nie ma tu kilku opowiadań tylko porządna jedna historia. Po drugie od początku mamy akcję i właściwie ciągle coś się dzieje nie za bardzo mamy przerwy. Po trzecie, Dobromir. Mam ciarki jak on się pojawia, "Ślinię" się na niego jak modelka na rurkę z kremem.
Serio nie rozumiem co Lady widzi w tym Grzesiu, przecież to wydmuszka, facet...

WOW

WOW

Mam nadzieję, że będzie kolejna część bo to zakończenie to tak jakby nie było w ogóle zakończenia tylko historia urwana w połowie.

Mam nadzieję, że będzie kolejna część bo to zakończenie to tak jakby nie było w ogóle zakończenia tylko historia urwana w połowie.

#WYZWANIE 2024 "Przeczytaj książki z półki wstydu (łajzo)"!

Fajna książka ale to, że Luke i Selina nie ODKRYLI swoich drugich tożsamości od razu było śmieszne.

#WYZWANIE 2024 "Przeczytaj książki z półki wstydu (łajzo)"!

Fajna książka ale to, że Luke i Selina nie ODKRYLI swoich drugich tożsamości od razu było śmieszne.

#WYZWANIE 2024 "Przeczytaj książki z półki wstydu (łajzo)"!

Fajna książka, jedna z lepszych Leigh Bardugo. Plot twist na koniec jest świetny.

#WYZWANIE 2024 "Przeczytaj książki z półki wstydu (łajzo)"!

Fajna książka, jedna z lepszych Leigh Bardugo. Plot twist na koniec jest świetny.

#WYZWANIE 2024 "Przeczytaj książki z półki wstydu (łajzo)"!

Książka fajna ale nie rozumiem dlaczego Serafina na siłę wszędzie wtyka swój nos. Wydarzenia ani za bardzo jej nie dotyczą, ani nikt tego się od niej nie oczekuje a wręcz przeciwnie?!

#WYZWANIE 2024 "Przeczytaj książki z półki wstydu (łajzo)"!

Książka fajna ale nie rozumiem dlaczego Serafina na siłę wszędzie wtyka swój nos. Wydarzenia ani za bardzo jej nie dotyczą, ani nikt tego się od niej nie oczekuje a wręcz przeciwnie?!

"Ofelia i Thorn ruszają razem tropem echa."
Mamy tutaj powtórkę z rozrywki. Ofelia znowu gania za swoim "panem mężem" ( to jest 4 ostatni tom, oni już wyznali sobie miłość a ona nadal mówi do niego proszę pana!) OMG ja wszystko rozumiem ale serio dziewczyno trochę szacunku dla samej siebie ile można latać za facetem! Ja rozumiem, że on jest jak Sheldon na dopingu ale serio facet mógłby się jednak trochę zmienić.
Co do fabuły to znowu gdzieś trafiają i znowu Thorn dostaje cieplutką posadkę a ona przechodzi przez różne ciężka wyzwania. Serio, facet ewidentnie ma lepiej przez całą serię. Najpierw ciotunia ją mentalnie bije i na nią naciska, później ten cały opiekun ją wykorzystuje. Mijają ponad dwa lata Ofelia trafia do "szkoły" gdzie ją dręczą a teraz zgłasza się do pseudo szpitala gdzie ją maltretują psychicznie i fizyczne a Thorn nic z tym nie robi wręcz namawia żeby nie rezygnowała. I ok można to jakoś przeczytać itd. ale to jest OSTATNI tom oni mieli się skupić na złapaniu boga i Innego. Tu totalnie nie ma akcji, która by świadczyła, że coś robią w tym kierunku. Widać, że autorka miała pomysł połączenia różnych wątków i zrobienia wielkiego bum ale coś nie pykło.

"Ofelia i Thorn ruszają razem tropem echa."
Mamy tutaj powtórkę z rozrywki. Ofelia znowu gania za swoim "panem mężem" ( to jest 4 ostatni tom, oni już wyznali sobie miłość a ona nadal mówi do niego proszę pana!) OMG ja wszystko rozumiem ale serio dziewczyno trochę szacunku dla samej siebie ile można latać za facetem! Ja rozumiem, że on jest jak Sheldon na dopingu ale...

Pierdząco słodziutka bajeczka o idealnej żonie, która kocha go nad życie i kocha cały świat a i on odwzajemnia jej się tym samym z jednym wyjątkiem.

Pierdząco słodziutka bajeczka o idealnej żonie, która kocha go nad życie i kocha cały świat a i on odwzajemnia jej się tym samym z jednym wyjątkiem.

Pierwszy tom był bardzo dobry więc liczyłam, że ten będzie też dobry. Niestety jest tu tyle wątków, tyle problemów tak dziwnie przedstawionych i opisanych tak chaotycznie, że ciężko się to słuchało.
Skaczemy ze szkoły do agencji zaraz potem do domu i tak co chwile. Ledwo coś zaczyna się dziać i zamiast to opisać od początku do końca to autorka zaczyna scenę i ją urywa a później opisuje pokrótce co się stało.
Kolejny problem to relacja Melani z rodzicami, z przyjaciółką i jej problem z dotykaniem. Strasznie to było opisane, niekiedy zastanawiałam się o co chodzi. Autorka chciała chyba podkreślić jakiś problem ale kompletnie jej nie wyszło. Tworzyła jakieś dziwne sceny, które nie miały sensu i nic nie wyjaśniały.
A największym zawodem było to, że książka nie miała kompletnie jakiegoś jednego celu. Niby jest ta cała agencja i mamy "kilka" akcji ale ani nie wiemy co chcą się dowiedzieć, kogo szukają i po co właściwie. O samej agencji też kompletnie nic nie wiemy. Jest szkoła, czas matur i wybór dalszej drogi życiowej. I niby dowiadujemy się co bohaterka chce studiować, ale nie mamy tego uzasadnione. Przez 90% książki ona nie wie co chce robić a na kolejnej stronie już podjęła decyzję. Czas matur jest podkreślany prawie na każdej stronie więc ja jako czytacz jestem ciekawa czy zda czy nie i mogę się tylko domyślać niestety :(.
Ogólnie książka fajnie napisana ale miszmasz i chaos.

Pierwszy tom był bardzo dobry więc liczyłam, że ten będzie też dobry. Niestety jest tu tyle wątków, tyle problemów tak dziwnie przedstawionych i opisanych tak chaotycznie, że ciężko się to słuchało.
Skaczemy ze szkoły do agencji zaraz potem do domu i tak co chwile. Ledwo coś zaczyna się dziać i zamiast to opisać od początku do końca to autorka zaczyna scenę i ją urywa a...