rozwińzwiń

Nightbane

Okładka książki Nightbane Alex Aster
Okładka książki Nightbane
Alex Aster Wydawnictwo: Jaguar Cykl: Lightlark (tom 2) literatura młodzieżowa
480 str. 8 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
Lightlark (tom 2)
Tytuł oryginału:
Nightbane
Wydawnictwo:
Jaguar
Data wydania:
2024-02-21
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-21
Data 1. wydania:
2023-11-07
Liczba stron:
480
Czas czytania
8 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382663013
Tłumacz:
Zuzanna Byczek
Tagi:
YA 14+ Fantasy Young Adult
Średnia ocen

7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
79 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
231
148

Na półkach: ,

"Nightbane" to kontynuacja "Lightlarku" w którym mieliście okazję towarzyszyć Isli - naszej głównej (irytującej) bohaterce podczas Centennialu, kiedy to walczy o wygranie tego trwającego sto dni turnieju i w międzyczasie wraz z królem Orem, poszukuje tajemniczego serca wyspy, które skutecznie może zniszczyć klątwy, przez które wszystkie krainy: Niebiańska, Gwiezdna, Słoneczna, Księżycowa, Dzikich oraz Mroczna zostały spętane okrutnymi konsekwencjami.

Oczywiście naszej bohaterce udaje się (nie bez małych potknięć) złamać klątwę, a w międzyczasie wychodzą rożne kłamstwa i tajemnice, które sprowadzają nas do drugiego tomu tej historii.
Oto Isla, zakochana (nie pytajcie mnie jak to się stało, bo sama głupieje i przewracam oczami za każdym razem) w królu Oro, z jego pomocą stara się zapomnieć o zdradzie Mrocznego władcy Grimshawa i przyjaciółki oraz nauczyć się władania mocami. Jednak Grim (jej!) nie daje o sobie zapomnieć i nawiedza Islę w snach, a ostatecznie ostrzega pozostałych władców i króla, że zamierza najechać Lightlark.
Wszyscy szykują się do wojny, a w tym czasie Isla powoli odzyskuję wspomnienia, poznaje swoją przeszłość z Grimem, a jej serce zaczyna rozdzierać się między dwóch mężczyzn, co ostatecznie może przyczynić się do wyniku wojny. Kogo wybierze Isla? Jaki będzie wynik starcia wojennego? Odpowiedź może Was zadziwić.

Całość czyta się szybko i bardzo przyjemnie. Na plus są dobrze rozbudowane światy oraz sceny walk. Wątek enemies to lovers aż iskrzy i czyta się go z wypiekami na twarzy, ale wszytko jest tu subtelnie wyważone. Postacie drugoplanowe są bardzo dobrze rozpisane. Remlan i Enya, to moi ulubieńcy.
Tak więc dlaczego 7 gwiazdek a nie 10?

No cóż. Tak jak w przypadku poprzedniego tomu, tak i tutaj mam zastrzeżenia. Mianowicie:

1. Cały czas mam problem z tym trójkątem miłosnym. Normalnie lubię takie wątki, ale tu mi to całkowicie się nie klei. Uczucie między Oro a Islą zrodziło się tak naprawdę znikąd. A już na taką skalę jaką się to rysuje, to już w ogóle wydaje się nie możliwe (przecież to tylko 100 dni, z czego tylko połowę spędzili razem i to tylko przez kilka godzin w ciągu nocy). Cały drugi tom ten wątek mi strasznie zgrzytał.

2. Oro. Ehh...biedny Oro, który z potężnego króla, stał się miękka bułą na każde zawołanie Isli (ma się wrażenie, że to ona jest królową). Co chwila bucha od niego żar i fale gorąca, jakby całkowicie przestał panować nad swoimi emocjami, zupełnie jak nie on. Mam wrażenie, że postać Ora w tej części jest potrzebna tylko po to żeby jeszcze bardziej lubić Grima.

3. Wojna. Ten wątek choć dobrze przedstawiony, totalnie mi się nie trzyma sensu (uwaga SPOJLER!). Jest wyraźnie napisane, że Grim przybył z armią kilku tysięcy wojowników, a przez całą książke czytamy jak to Oro i Isla są uwaleni bo mają tylko parę setek, plus to co z lasu udało się Isli zwerbować,a tu nagle na polu bitwy cała ta garstka jest w stanie zepchnąć kilka tysięcy wyszkolonych wojowników w jakiś zamknięty krąg i rąbać ich jak kręgle...nie nie i jeszcze raz nie. Patrząc na Grima, wie się że jego wojsko jest perfekcyjnie wytrenowane i nie dałoby się tak zagonić.

Pomimo tych kilku zastrzeżeń czekam na trzeci tom, bo z chęcią przekonam się jak ta historia się zakończy :)

"Nightbane" to kontynuacja "Lightlarku" w którym mieliście okazję towarzyszyć Isli - naszej głównej (irytującej) bohaterce podczas Centennialu, kiedy to walczy o wygranie tego trwającego sto dni turnieju i w międzyczasie wraz z królem Orem, poszukuje tajemniczego serca wyspy, które skutecznie może zniszczyć klątwy, przez które wszystkie krainy: Niebiańska, Gwiezdna,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
823
280

Na półkach: ,

Czekałam z ogromną niecierpliwością na drugi tom, bo pierwszy to niemal majstersztyk. Zakochałam się w tej historii. Pomimo wielu niewiadomych w pierwszej powieści, wiadomo było, że przyjdzie czas na kolejną.
Dlatego też widząc ją w propozycjach Wydawnictwa Jaguar nie wahałam się i od razu się na nią zapisałam. Kiedy miałam ją już u siebie od razu rzuciła mi się w oczy jej objętość i pomyślałam sobie, że to będzie coś.
Isla zdobyła miłość dwóch potężnych władców i udało się jej przełamać klątwy, które od stuleci ciążyły na szczęściu królestwach, jednak niewielu poznało prawdziwe źródło jej mocy. By zagłuszyć ból spowodowany zdrada odwiedza coraz to nowe miejsca na wyspie i ucieka od obowiązków, którymi powinna się zająć jako nowo koronowana władczyni dwóch królestw. Ponadto inny władcy nie mogą pogodzić się z przegraną, a wśród poddanych też nie brakuje głosów, które uważają, że nie zasługuje na koronę. Do Lightlarku zbliża się śmierć, wychodzą na jaw tajemnice z przeszłości, a Isla staje pomiędzy wyborem swoich ludzi a kaprysami najniebezpieczniejszego spośród wszystkich zdrajców -swojego serca.
Pierwszy tom był fenomenalny i autorka sama sobie postawiła te poprzeczkę tak wysoko. A teraz dostaje te część i ciężko jest mi ją ostatecznie ocenić.
Początek nie należał do łatwych, ciężko było mi się przez niego przebić. Historią rozciągnięta do granic możliwości. Działo się tu wszystko i nic tak naprawdę. Najlepszym manewrem autorki były retrospekcje, kiedy Isla przypominała sobie swoją przeszłość, która Grimm tak skwapliwie ukrył. Choć ma samym początku nie były one tak płynne, jak powinny być.
Nie wiem dlaczego autorka straciła tyle czasu. Końcówka po raz kolejny wbiła w fotel mnie w fotel, nie mniej, szkoda że tak późno. Słynna klątwa drugiego tomu dopadła i Alex Aster. Wielka szkoda, bo tom pierwszy był niemalże majstersztykiem, a tu się coś zadziało.
Autorka gdzieś zapodziała swój styl z poprzedniego tomu, ale wynagrodziła to po części samym zakończeniem, które tak naprawdę nie pozostawiło żadnych odpowiedzi, wręcz mam jeszcze więcej pytań. I wydaje mi się, że zabieg autorki się udał, ponieważ i tak sięgnę po kolejny tom, żeby dowiedzieć się wszystkiego, nie mniej mam nadzieję, że będzie on lepszy od tej części.

Czekałam z ogromną niecierpliwością na drugi tom, bo pierwszy to niemal majstersztyk. Zakochałam się w tej historii. Pomimo wielu niewiadomych w pierwszej powieści, wiadomo było, że przyjdzie czas na kolejną.
Dlatego też widząc ją w propozycjach Wydawnictwa Jaguar nie wahałam się i od razu się na nią zapisałam. Kiedy miałam ją już u siebie od razu rzuciła mi się w oczy jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
420
367

Na półkach:

Isla w końcu ma szansę stać się prawdziwą władczynią. Udało jej się przełamać klątwy i obudzić swoją moc, której myślała, że nie ma. Oro, król Lightlarku pomaga jej w odnalezieniu się w roli władcy i okiełznaniu mocy. Dziewczyna ma jednak ciągle wyrzuty sumienia, bo wraz z kolejnymi wydarzeniami przypomina sobie coraz więcej ze swojej przeszłości. A jest co odszukiwać… Jednocześnie Grim, władca Mrocznych szykuje atak na wyspę. Inni władcy nie potrafią jednak ustalić jednego wspólnego frontu, więc Isla stara się wziąć sprawy w swoje ręce. Tylko czy to będzie takie proste, skoro serce Isli (trochę wbrew niej samej) bije mocniej zarówno w obecności Ora jak i Grima?
Alex Aster po raz kolejny zaprasza nas do swojego misternie zaprojektowanego świata Lightlarku. Teraz po zakończeniu Centennialu bohaterowie stają przed nowymi wyzwaniami. Isla musi odnaleźć się w roli władczyni dwóch królestw, a żadne z nich nie jest do końca przywiązane do swojej królowej. „Nightbane” stawia jednak przed czytelnikami nowe wyzwania. Powieść jest napisana w dwóch liniach czasowych – jedna dzieje się niejako w teraźniejszości, natomiast druga to wspomnienia Isli. I z nich możemy się dowiedzieć wiele. O ile cała powieść nie wciągała mnie tak bardzo jak poprzedni tom, o tyle autorka postawiła na tak mocne i zaskakujące zakończenie, że „wow!” to i tak mało powiedziane 🙈 Nie mam więc większego wyboru jak czekać na to co Alex zgotuje bohaterom dalej 😉

Isla w końcu ma szansę stać się prawdziwą władczynią. Udało jej się przełamać klątwy i obudzić swoją moc, której myślała, że nie ma. Oro, król Lightlarku pomaga jej w odnalezieniu się w roli władcy i okiełznaniu mocy. Dziewczyna ma jednak ciągle wyrzuty sumienia, bo wraz z kolejnymi wydarzeniami przypomina sobie coraz więcej ze swojej przeszłości. A jest co odszukiwać…...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
177

Na półkach:

sla przełamała dawne klątwy, jednak nie zaznała spokoju. Choć dużo się zmieniło, jednak jeszcze wiele przed nią. Zdobyła serce dwóch potężnych władców i musi zmierzyć się z konsekwencjami. Została koronowana na władczynię dwóch królestw. Wiele osób było temu przeciwnych, więc teraz sama musi ich do siebie przekonać. Pojawia się wiele znaków zapytania, zbliża się również śmierć. Wychodzą da jaw dawne tajemnice... Nie jest pewna komu może ufać, a komu nie. Wielu uważa, że została niesłusznie koronowana... Pojawia się zdrada i niepewność.. Wybór słusznej drogi też nie będzie prosty...
Czy Isla wybierze rozsądnie?
Czy pokona wszystkie przeciwności losu?
___________
Muszę przyznać, że pokochałam "LIGHTLARK" i właśnie dlatego musiałam zabrać się za "NIGHTBANE". Książka naprzeminnie ukazuje aktualne wydarzenia oraz te, które wydarzyły się w przeszłości. Główna bohaterka początkowo wydająca się raczej słabą osobowością teraz nabiera jednak charakteru. Autor dodał jej zaciętości i ze strony na stronę widać jej przemianę. Musi wybrać pomiędzy tym, co ważne dla jej poddanych, a tym, co podpowiada jej zdradliwe serce. Powieść niesamowicie mnie wciągnęła i zdecydowanie dorównuje poprzedniej części. Wiele, oj wiele się tu dzieje. Akcja rozkręca się praktycznie od pierwszych stron i nie znajdziecie tu niepotrzebnie przedłużanych opisów przyrody, czy też długich dialogów. Otrzymujemy czystą, dobrą i oryginalną fabułę, która zabierze Was w miejsce które potrafi zaskakiwać. Odnajdziecie w niej całkiem niezłą, fabułę z mrocznym klimatem i jeśli kochacie fantastykę, z dobrze zarysowanym, oryginalnym światem to koniecznie musicie po nią sięgnąć. Odnajdziecie w niej również nienachalny romantyczny wątek.
Mocno polecam!

sla przełamała dawne klątwy, jednak nie zaznała spokoju. Choć dużo się zmieniło, jednak jeszcze wiele przed nią. Zdobyła serce dwóch potężnych władców i musi zmierzyć się z konsekwencjami. Została koronowana na władczynię dwóch królestw. Wiele osób było temu przeciwnych, więc teraz sama musi ich do siebie przekonać. Pojawia się wiele znaków zapytania, zbliża się również...

więcej Pokaż mimo to

avatar
337
334

Na półkach:

„Ty i ja… jesteśmy na wieczność”.

„Nightbane” to drugi tom serii Lightlark napisanej przez Alex Aster. Książka została wydana przez Wydawnictwo Jaguar [współpraca].

Ocena: 6,5/10 ⭐

„Lightlark” dość wysoko postawił poprzeczkę, jeśli chodzi o moje oczekiwania względem „Nightbane”. Wyspa, która wyłania się z wody raz na sto lat, aby stać się miejscem rozgrywek na śmierć i życie. Sekrety, tajemnice, mordercza gra, rywalizacja sześciu skrajnie różnych królestw, klątwa sprzed pięciuset lat… Nowa wersja „Igrzysk śmierci” w klimacie fantasy. Mimo drobnych usterek, autorka stworzyła naprawdę wciągającą książkę z ciekawie wykreowanym światem. Niestety „Nightbane” nie przypadł mi do gustu tak bardzo jak poprzednia część, mimo że działo się całkiem sporo.

Aktualne wydarzenia mają miejsce po finale Centennialu. Isla złamała klątwy, została pełnoprawną władczynią Dzikich i Gwiezdnych. Aktualnie spadła na nią ogromna odpowiedzialność nie tylko za dwa królestwa, ale również za własną ścieżkę rozwoju – opanowanie mocy, które aktualnie wymykają się jej spod kontroli. Do tego inni władcy podchodzą do Isli z dystansem lub wprost z pogardą, a Mroczny Grim planuje zagładę Lightlarku.

Ze względu na to, że książka podzielona jest na wiele krótkich rozdziałów, to miałam wrażenie, że nie zaangażowałam się w żadną akcję od początku do końca w takim stopniu, w jakim powinnam. Jakby można było dodać z 10 stron do każdego z rozdziału i poszerzyć tę akcję, to, według mnie, byłoby korzystniej. Niekiedy krótkie rozdziały rozgraniczały zupełnie różne akcje, a my skakaliśmy z wątku na wątek. W pewnym momencie starałam się nawet czytać uważniej, wracając po kilka stron, bo wydawało mi się, że gdzieś się pogubiłam. Rozdziały są krótkie i urywają się zbyt szybko, żeby sensownie zbudować napięcie. Do tego świat po-klątwowy jest dość nijaki. W pierwszym tomie szokowała wizja życia z klątwami (np. umieranie w wieku 25 lat, żywienie się ludzkimi sercami) i ekscytowała ta wizja nowych Igrzysk Śmierci, podczas których wydarzyć się może wszystko. Aktualnie troszeczkę nie wiedziałam, gdzie zmierza autorka. Książka stanowi próbę zrozumienia motywacji Grima, przygotowanie do ataku Mrocznych i trening umiejętności Isli, która przemienia śmierć w życie. Ciekawie to wszystko się obserwuje, jednak czułam pewnego rodzaju niedosyt po tym BUM z pierwszego tomu.

To, co było ciekawe, to stopniowy powrót wspomnień Isli. Mogliśmy przeczytać historie, które do niej wracały głównie za sprawą niekontrolowanych sennych koszmarów, a później pogłębiania się mrocznej mocy. Dało to szerszy ogląd na sytuacje z przeszłości i relację Isli z Grimem i pełniło rolę wskazówek względem słów wyroczni przy zbliżającej się wojnie. Dodatkowo sprawiło, że mogliśmy z pełną świadomością ocenić zachowania Grima - zachowania, które mogły zszokować podczas czytania „Lightlarku”. Gdyby jeszcze rozdziały były trochę dłuższe, to nie mielibyśmy wrażenia chaosu, który wdziera się podczas lektury. Mimo to, rozdziały wspomnieniowe z Grimem to chyba najlepsze fragmenty całego „Nightbane”.

Pozytywny był brak przygotowania Isli do pełnienia tak ważnych funkcji, jakie pełnić miała. Dziewczyna początkowo we wszystkim się pogubiła i z pomocą bliskich musiała znaleźć swój sposób na pełnienie władzy, dotarcie do podwładnych. Do tego poskramiała swoje moce, czego też musiała się stopniowo nauczyć. Dobrze, że autorka nie narzuciła jej tej wiedzy i świadomości od razu, a postawiła na podkreślenie wątpliwości Isli, jej zagubienia (również emocjonalnego). Ta kwestia jednak jakoś i tak mnie nie wciągnęła za bardzo.

Plusem oczywiście jest obrażony na Islę Lynx, którego bardzo polubiłam oraz właśnie te wszystkie fragmenty z Grimem, który pozostał sobą, wyraźnym sobą, zamiast spłaszczyć się jak inni bohaterowie książki. „Lightlark” to wyróżniające się postaci i walka temperamentów, a „Nightbane” to mieszanka charakterów złączona w lekko niewyraźną papkę. Postaci w drugiej części serii gdzieś pogubiły siebie. Ożywcze były jedynie komentarze grupki przyjaciół Ora, ich wzajemne przekomarzanie się i teksty Enyi. Reszta nie odnalazła drogi do mojego serca.

Książkę czyta się bardzo szybko, bo jest prosto napisana. „Nightbane” pochłonęłam w chwilę, mimo wad, jakie opisałam powyżej (głównie zbyt krótkie rozdziały i nierozwinięte wątki). Liczyłam na coś więcej – więcej postaci w postaciach, więcej wydarzeń w wydarzeniach, więcej zwrotów akcji, więcej temperamentu, więcej ognia i czegoś, co mnie naprawdę poruszy emocjonalnie – jakąkolwiek z emocji wybierając. I jak bardzo końcówka (a właściwie ostatnie słowa Isli) trafiły do mnie i gdzieś coś tam poruszyły, to jednak było to za mało. Mimo to z chęcią poznałam dalszą historię Lightlarku i będę czekać i tak na trzeci tom.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Jaguar.

„Ty i ja… jesteśmy na wieczność”.

„Nightbane” to drugi tom serii Lightlark napisanej przez Alex Aster. Książka została wydana przez Wydawnictwo Jaguar [współpraca].

Ocena: 6,5/10 ⭐

„Lightlark” dość wysoko postawił poprzeczkę, jeśli chodzi o moje oczekiwania względem „Nightbane”. Wyspa, która wyłania się z wody raz na sto lat, aby stać się miejscem rozgrywek na śmierć i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1739
1699

Na półkach: ,

„Nightbane” to niesamowita książka, na którą czekałam. Historia rozpoczęła się w miejscu, w którym skończył pierwszy tom, opowiadana w naprzemiennych rozdziałach, których przedstawiają teraźniejszość. Nie spodziewałam się, że ta historia wywoła to we mnie takie emocje. „Lightlark” tak mi się spodobał, że nie mogłam się doczekać, aż „Nightbane” zostanie u nas wydane. Isla przeszła tak wiele, ekscytujące było widzieć, jak ufa ludziom i nawiązuje przyjaźnie. Książka sama czytała się, a autorka po raz kolejny doprowadziła to, do końca, który wbił mnie w fotel. Przygotujcie się na wiele emocji, które wciągną was w ten magiczny świat.
Główną bohaterką książki autorstwa Alex Aster pod tytułem „Nightbane” jest Isla Crown, jako przywódczyni Dzikich dostąpiła „zaszczytu” wzięcia udziału w grze Centennial. Świat, w którym przyszło jej żyć jest brutalny i niebezpieczny, wszystko za sprawą klątw, które dotykały sześć krain i zamieszkujące w nim ludy. Lightlark jest tajemniczą wyspą, która pojawia się raz na sto lat i przez sto dni jej uczestnicy mają szansę zdjąć klątwę. To brutalna gra, przepełniona zdradą, intrygami, pułapkami, stawka była bardzo wysoka, przywódcy byli szkoleni przez całe życie, aby zmierzyć się ze sobą, własnymi słabościami. Isla przełamała klątwę uwalniając sześć królestw, zdobyła uczucie dwóch niesamowicie potężnych władców. Niewielu wiedziało jednak, w czy tkwi źródło jej mocy. Ciężko sprostać obowiązkom władczyni, zwłaszcza, kiedy nie wszyscy pogodzili się z porażką i uznają ją godną tego tytułu. Czy grozi jej niebezpieczeństwo? Czy Lightlark jest zagrożony?
W „Nightbane” autorka nie tylko wprowadziła nowe postacie, ale także rozwinęła informacje o Lightlark i jego mieszkańcach. Isla coraz bardziej zdaje sobie sprawę, jak chronili ją strażnicy, jak pozbawiona jest kontaktu z własnym ludem. Próbuje zadośćuczynić i zwiększyć swoją moc, jednak nie jest to dla niej łatwe. Isla trenuje jeszcze więcej, staje się tym, kim chciała być I chociaż czasami może ją to przestraszyć, wie, że jest potężna.
Alex Aster sprawia, że jej teksty są piękne i zaczęłam sobie wyobrażać sobie wszystkie sceny, krajobraz, każde wydarzenie. Postacie są jednymi z ciekawszych, o których przyszło mi czytać. Ich historie były głębokie i wielowarstwowe, przewijały się przez całą książkę, odkrywając tajemnice. Tekst „Nightbane” wydaje się znacznie mocniejszy, a wybory narracyjne i struktura sprawiły, że lektura była znacznie płynniejsza. Alex Aster przekazuje znacznie więcej informacji o świecie magicznej wyspy Lightlark i dostrzegamy, jak konsekwencje wydarzeń z poprzedniej książki wpływają na teraźniejszość. Można było wyczuć napięcie i złe przeczucia, które towarzyszyły bohaterom ścigającym się z czasem, aby zrobić wszystko, co w ich mocy, by zapobiec temu, co miało nadejść.

„Nightbane” to niesamowita książka, na którą czekałam. Historia rozpoczęła się w miejscu, w którym skończył pierwszy tom, opowiadana w naprzemiennych rozdziałach, których przedstawiają teraźniejszość. Nie spodziewałam się, że ta historia wywoła to we mnie takie emocje. „Lightlark” tak mi się spodobał, że nie mogłam się doczekać, aż „Nightbane” zostanie u nas wydane. Isla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
580
359

Na półkach: ,

Ocena tej książki to dla mnie coś naprawdę trudnego.
Po fenomenalnym moim zdaniem 1 tomie, miałam spore oczekiwania.
I tak w sumie to nie wiem czy to co dostałam mnie w pełni satysfakcjonuje…

Początek nie był łatwy. Starsznie nużący i irytujący ze względu na główną bohaterkę. Naprawdę ja lubiłam w 1 tomie, a tutaj była taka miękką klucha. Potem się to na szczęście zmieniło.

Sama akcja zaczyna się niby od pierwszych stron, ale mnie tam naprawdę wciągnęła dopiero koło połowy. Początek był raczej nijaki i jak dla mnie trochę rozwleczony.

Jeżeli mam być szczera, to o wiele bardziej podobały mi się te rozdziały mówiące o przeszłości/ znajomości z Grimem niż wątek teraźniejszy. Tak się o wiele więcej i ciekawiej działo.

No i końcówka czyli najlepsza część.
Tutaj się działo. W końcu się działo.
Dostajemy kulminację wszystkich nagromadzonych emocji i przebudzenie dawnych uczuć.

Autorka zostawia nas w takiej niewiedzy, kto tutaj ostatecznie jest tym złym. Co tak naprawdę się tam dzieje i czemu się dzieje. Zmusza nas do sięgnięcia po kontynuację żeby poznać odpowiedzi na pytania.

I chociaż jestem troszkę zawiedziona, bo 1 tom był w mojej topce zeszłego roku, a tutaj waham się między 3 a 4⭐️ to czekam na kolejny tom, żeby poznać dalsze losy.

Ocena tej książki to dla mnie coś naprawdę trudnego.
Po fenomenalnym moim zdaniem 1 tomie, miałam spore oczekiwania.
I tak w sumie to nie wiem czy to co dostałam mnie w pełni satysfakcjonuje…

Początek nie był łatwy. Starsznie nużący i irytujący ze względu na główną bohaterkę. Naprawdę ja lubiłam w 1 tomie, a tutaj była taka miękką klucha. Potem się to na szczęście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
496
405

Na półkach:

“Nightbane” Alex Aster to świetna historia, wydana nakładem wydawnictwa Jaguar, jednak mam mały problem z nią. Ciężko było mi się w nią wkręcić, ponieważ poprzedni tom był wydany 1,5 roku temu i zwyczajnie pozapominałam co nieco z “Lightlark”.
Zdarza wam się to? Jak sobie z tym radzicie?
Ja nie miałam czasu zrobić reread poprzedniego tomu, ponieważ trochę terminy mnie gonią i zwyczajnie okres przedświąteczny był u mnie dość gorący, dlatego zdecydowałam się zacząć od przeczytania swojej recenzji, a potem kilku innych, także tych spoilerowych, by jak najwięcej sobie przypomnieć. Z czasem udało mi się w nią wkręcić i potem już poszło z górki. Ciężko było mi się od niej oderwać.
Mimo tego, że książka była dobra, przyznaję, że była również troszkę chaotyczna. Autorka chciała nam wiele przekazać, jednak nagłe przeskoki we wspomnienia Isly, wyrywały mnie z totalnego skupienia i nie mogłam niekiedy ogarnąć co się tu dzieje. W końcu jednak się do tego przyzwyczaiłam i dalej już leciałam z lekturą.
Ogólnie lubię takie przeskoki z przeszłości w teraźniejszość, jednak były one szybkie i niespodziewane, co wprowadzało mały chaos na samym początku.
Pierwszy tom był genialny, wątek klątwy, to jeden z moich ulubionych wątków, zaraz obok zemsty. Tym razem Isla po zdjęciu klątwy z Lightlarku, musi zająć się odblokowaniem własnej mocy, ponieważ bardzo jej się przyda na jej nowym stanowisku. Teraz będzie rządzić dwoma królestwami, oba są bardzo wyniszczone i nie tak liczne jak kiedyś. Isla powinna być ich nadzieją, jednak większość z mieszkańców Lightlarku widzi w niej zagrożenie, wroga i dochodzą do wniosku, że taka władczyni nie ma racji bytu i chcą ją usunąć. Mimo że w jej sercu rodzi się nowe, całkiem dotąd nieznane uczucie, to jej myśli krążą wokół niebezpiecznego Grimshawa, który nie tylko zawładnął jej wspomnieniami, ale wydaje się, że również i sercem.

Jeśli autor stawia przed wami Przystojnego, dobrodusznego blondyna i ciemnowłosego, owianego złą sławą, mrocznego bohatera, to który jest wam bliższy?
Wiadomo, każda z nas ma swój typ mężczyzny, jednak jestem pewna, że większość prędzej obejrzy się za tym łobuzem. Nie odbiegam od schematu i gdy poznaję kolejnego “Książkowego męża” to zawsze jest to jeden konkretny typ. W “Nightbane” otrzymaliśmy dwóch kandydatów, do serca głównej bohaterki, nie zdradzę wam, do którego biło jej serce bardziej, jednak powiem wam, że męczą mnie już trochę te trójkąty miłosne. Ja wiem, że one wprowadzają trochę ekscytacji i niepewności do fabuły, jednak ostatnio chyba za dużo książek czytałam właśnie z wątkiem trójkąta miłosnego.
Bardzo spodobała mi się przemiana Isli, w końcu z niepewnej i zagubionej dziewczyny, przemieniła się w silną kobietę, która jest w stanie poświęcić wiele dla swojego ludu. Przestała być naiwna, jednak nie ma co się jej dziwić, została już tyle razy zdradzona.
Pisząc tę recenzję, czuję się mało obiektywna, wobec tego tytułu, ponieważ pomysł na fabułę, jest tym, co uwielbiam. Dostałam w niej wszystko, co lubię i mimo kilku rzeczy, które mnie denerwują, nadal wysoko oceniam ten tytuł. Dlatego obiecuję sobie, że przed premierą trzeciego tomu, który potrzebuję na CITO, przeczytam jeszcze raz wszystkie tomy. Chaotyczny styl pisania autorki, to chyba jej znak rozpoznawczy, ponieważ wydaje mi się, że nie radzi sobie ona za dobrze z przejściem z czasu teraźniejszego w przeszły. Jednak przymykając oko na te kilka niedoskonałości, otrzymujemy całkiem przyjemną historię, może nie będzie ona moją ulubioną i najukochańszą, która porywa mnie w niezapomnianą podróż, lecz będzie to ciekawa i na pewno pełna akcji przygoda, do której w przyszłości chętnie wrócę. Samo pióro autorki też jest dość przyjemne, czytało mi się książkę dość szybko i na pewno przyjemnie. Spowodowane to jest nie tylko stylem autorki, ale również pięknie wydaną książka. Dziękuję bardzo wydawnictwu Jaguar za książkę w ramach współpracy barterowej.

“Nightbane” Alex Aster to świetna historia, wydana nakładem wydawnictwa Jaguar, jednak mam mały problem z nią. Ciężko było mi się w nią wkręcić, ponieważ poprzedni tom był wydany 1,5 roku temu i zwyczajnie pozapominałam co nieco z “Lightlark”.
Zdarza wam się to? Jak sobie z tym radzicie?
Ja nie miałam czasu zrobić reread poprzedniego tomu, ponieważ trochę terminy mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
148

Na półkach:

🤎 Moje oczekiwanie na kontynuację „Lightlark'u" zostało w pełni docenione, ponieważ TO, CO DOSTAŁAM W SWOJE RĘCE, PRZECHODZI LUDZKIE POJĘCIE I NIE WIEM — NIE WIEM! — JAK WYTRZYMAM DO KOLEJNEGO TOMU.

🤎 Chciałabym Wam tyle powiedzieć o tej książce 🥺. Ale nie mogę. Nie mogę, bo zepsuję Wam całą radość z czytania spoilerami.

🤎 Jeśli znacie pierwszy tom... Polubiliście go/pokochaliście/zżyliście, to nie ma sensu, żebym wyjaśniała o co chodzi w tej historii. Po prostu sięgnijcie po tę historię — nie ma co czekać, trzeba czytać.

🤎 Jeśli zaś nie macie pojęcia o czym mówię — odsyłam do pierwszego tomu: „Lightlark". Szkoda byłoby sobie zepsuć czytanie trylogii (?) przed samym startem, jakimiś szczegółami z drugiego tomu. Phi, kto to słyszał. Interesować się drugim tomem bez znajomości pierwszego (kiedyś przeczytałam finał trylogii, nie wiedząc, że to trylogia - polecam. Mocno odświeżające spojrzenie i fajna zabawa z cofnięciem się. To jak retrospekcje fabularne, które docelowo zostały zaplanowane).

🤎 A propos retrospekcji: w tym tomie dostajemy ich naprawdę sporo. Pamiętacie początek pierwszego tomu? DOWIADUJEMY SIĘ, CO SIĘ DZIAŁO PRZED NIM. SKĄD ONA WRÓCIŁA I W JAKICH OKOLICZNOŚCIACH.

🤎 Matulko, ile się tam działo 😱. Fabuła mimo retrospekcji oczywiście nie stoi w miejscu. Isla poznaje swoje moce, uczy się je kontrolować. Dojrzewa do roli władczyni. Ale. Ostatnie rozdziały mnie zabiły. Sztylet w serce. 🗡️ Plot twist, o którym czytelniczki #romantasy po prostu marzą 🥹.

🤎 Cytując pewien klasyk: „Ja chcę jeszcze raz!". Teraz to już na pewno muszę zrobić #reread na pewno pewne rzeczy nabiorą drugiego sensu.

🤎 Kto przeczytał w myślach cytat ✨tym✨ głosem? 😂 ❤️

🤎 Moje oczekiwanie na kontynuację „Lightlark'u" zostało w pełni docenione, ponieważ TO, CO DOSTAŁAM W SWOJE RĘCE, PRZECHODZI LUDZKIE POJĘCIE I NIE WIEM — NIE WIEM! — JAK WYTRZYMAM DO KOLEJNEGO TOMU.

🤎 Chciałabym Wam tyle powiedzieć o tej książce 🥺. Ale nie mogę. Nie mogę, bo zepsuję Wam całą radość z czytania spoilerami.

🤎 Jeśli znacie pierwszy tom... Polubiliście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
102
68

Na półkach:

Pierwszy tom czytałam zaraz po premierze. I w tamtym okresie mi się podobał. Co prawda bardziej mi się spodobał wątek romantyczny niż cała sprawa z klątwą, ale po czasie książkę wspominałam pozytywnie. Więc byłam bardzo podekscytowana tym tomem, tym bardziej, że miał mieć więcej wątku romantycznego.

Nie wiem, co się stało, bo nie mam odwagi zaglądać do pierwszego tomu, czy może tam od początku też tak było, ale styl pisania był dla mnie bardzo drętwy. Żaden opis nie wywoływał we mnie emocji. Sposób pisania autorki mnie wręcz irytował. Nie czułam charakterów postaci. W moim odczuciu pewne zachowania i słowa były wkładane w ich usta, a nie że tacy naprawdę są. Denerwował mnie też fakt, że nie było oddzielnych akapitów, gdy akcja przenosiła się kilka godzin później. Po prostu zaczynała się nowa linijka i raptem się okazywało, że główna bohaterka jest w innym miejscu albo robi coś kilka godzin później.

Pewne elementy zaczęły mi się podobać, kiedy przeczytałam już 3/4 książki. Oprócz tego powiem o zakończeniu, które było promowane jako cliffhanger. Spodziewałam się czegoś bardziej zaskakującego, bo skoro książka była tak reklamowana, to sama zdążyłam tworzyć wiele teorii, więc rozwój spraw mnie tak nie zaskoczył. Jednak i tak spodobały mi się informacje ujawnione na sam koniec.

Mimo wszystko nie zamierzam czytać kontynuacji, bo w większości czytanie tej książki to była droga przez mękę i tylko pojedyncze fragmenty mi się podobały.

Pierwszy tom czytałam zaraz po premierze. I w tamtym okresie mi się podobał. Co prawda bardziej mi się spodobał wątek romantyczny niż cała sprawa z klątwą, ale po czasie książkę wspominałam pozytywnie. Więc byłam bardzo podekscytowana tym tomem, tym bardziej, że miał mieć więcej wątku romantycznego.

Nie wiem, co się stało, bo nie mam odwagi zaglądać do pierwszego tomu, czy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    163
  • Przeczytane
    88
  • Posiadam
    26
  • Teraz czytam
    14
  • 2024
    10
  • Legimi
    4
  • Chcę w prezencie
    3
  • Do kupienia
    3
  • Nie posiadam
    2
  • Fantasy
    2

Cytaty

Więcej
Alex Aster Nightbane Zobacz więcej
Alex Aster Nightbane Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także