Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Naprawdę dobry tom, wspomnienia Sebastiana

Naprawdę dobry tom, wspomnienia Sebastiana

Ta książka jest po prostu amazing. :D

Ta książka jest po prostu amazing. :D

Świetna książka. Oczywiście najlepsza akcja zaczynała się przy rozpoczęciu igrzysk. Przed chwilą ją skończyłam i natychmiast zabieram się za następną część. :)

Świetna książka. Oczywiście najlepsza akcja zaczynała się przy rozpoczęciu igrzysk. Przed chwilą ją skończyłam i natychmiast zabieram się za następną część. :)

Nie rozwiązałam zagadki... znowu ;D
Jak na razie rozwiązałam tylko w uśpionym morderstwie :)

Nie rozwiązałam zagadki... znowu ;D
Jak na razie rozwiązałam tylko w uśpionym morderstwie :)

Zakończenie jest trochę niemożliwe. Moim zdaniem autorka chciała, aby w tej książce również nie dało się odgadnąć kto jest mordercą. I udało jej się, chociaż według mnie trochę jej nie wyszło bo to absurdalne...

Jednak książka podobała mi się, i te kłótnie całej rodziny. :] Polecam wszystkim. :D

Zakończenie jest trochę niemożliwe. Moim zdaniem autorka chciała, aby w tej książce również nie dało się odgadnąć kto jest mordercą. I udało jej się, chociaż według mnie trochę jej nie wyszło bo to absurdalne...

Jednak książka podobała mi się, i te kłótnie całej rodziny. :] Polecam wszystkim. :D

Dobra książka z ciekawą fabułą. Ale trochę się zawiodłam, ponieważ według mnie łatwo domyślić się kto jest mordercą. Zwłaszcza w wydaniu Dolnośląskim, w którym z tyłu książki zawarta jest ważna informacja.

Dobra książka z ciekawą fabułą. Ale trochę się zawiodłam, ponieważ według mnie łatwo domyślić się kto jest mordercą. Zwłaszcza w wydaniu Dolnośląskim, w którym z tyłu książki zawarta jest ważna informacja.

Powiem krótko - nie domyśliłabym się, kto go zabił. Jak się to już wyjaśniło to wydawało mi się takie banalne. I dziwiłam się, że nie pomyślałam o tej osobie, a jednak podczas czytania podejrzewałam zupełnie kogoś innego.

Powiem krótko - nie domyśliłabym się, kto go zabił. Jak się to już wyjaśniło to wydawało mi się takie banalne. I dziwiłam się, że nie pomyślałam o tej osobie, a jednak podczas czytania podejrzewałam zupełnie kogoś innego.

Kiedy Zoey i Stark w końcu wrócili z Zaświatów, nie chcą wrócić do Tulsy. Zoey czuje się szczęśliwa na Skye ze Starkiem i starożytną królową wampirów Sgiach. Jednak śmierć jednego z jej przyjaciół zmusza ją do powrotu. Kiedy Zoey ma podpalać stos dla zmarłego adepta, Neferet używa ciemności, aby mieszkańcy i nauczyciele Domu Nocy stanęli po jej stronie. Związek między Stevie Rae a Rephaimem staje się coraz bardziej prawdziwy.
Neferet jest coraz bliższa osiągnięcia nieśmiertelności i całkowitemu przymierzeniu się z ciemnością.

Przebudzona była jedną z części Domu Nocy, które bardziej mi się podobały. Postać Neferet była jedną z ciekawszych. Autorka nie skupiała się na związkach Zoey tak denerwująco jak w niektórych tomach. Dużo ciekawych wydarzeń, które utrzymywały w napięciu sprawiły, że ostatnie 100 stron przeczytałam jednego wieczoru. Wątek ze Stevie i Rephaimem, autorka bardzo dobrze dokończyła (przynajmniej według mnie). Mogę powiedzieć, że Przebudzona bardzo mi się podobała i jestem bardzo ciekawa co się zdarzy w następnych częściach.

Kiedy Zoey i Stark w końcu wrócili z Zaświatów, nie chcą wrócić do Tulsy. Zoey czuje się szczęśliwa na Skye ze Starkiem i starożytną królową wampirów Sgiach. Jednak śmierć jednego z jej przyjaciół zmusza ją do powrotu. Kiedy Zoey ma podpalać stos dla zmarłego adepta, Neferet używa ciemności, aby mieszkańcy i nauczyciele Domu Nocy stanęli po jej stronie. Związek między...

Książka opowiada o młodej kobiecie doktor historii Dianie Bishop. Gdy pewnego dnia bada ona w bibliotece manuskrypty zauważa jeden, który nie da się otworzyć, a niektórych liter nie da się odczytać...
Niebawem spotyka 15-wiecznego wampira, który szuka manuskryptu. W bibliotece Bodlejańskiej pojawiają się różnego rodzaju istoty; demony, czarodzieje, wampiry...

Zawiodłam się na tej książce, niestety. Kiedy pierwszy raz ją zobaczyłam okładka była obiecująca, to, że to ,,miało być" połączenie Harry'ego Pottera, Zmierzchu, Cienia Wiatru i Kodu Leonarda da Vinci to jedne wielkie marketingowe kłamstwo. Okay, na końcu książki był moment podobny do Zmierzchu - nic po za tym. Było dużo niedociągnięć, bohaterowie wydawali mi się zbyt infantylni, tak samo jak książka. Bardzo długo czytało mi się tą książkę, strasznie się ciągnęła. Daję 4/10 ponieważ pomysł na książkę był dobry, ale pisarka źle go napisała.

Książka opowiada o młodej kobiecie doktor historii Dianie Bishop. Gdy pewnego dnia bada ona w bibliotece manuskrypty zauważa jeden, który nie da się otworzyć, a niektórych liter nie da się odczytać...
Niebawem spotyka 15-wiecznego wampira, który szuka manuskryptu. W bibliotece Bodlejańskiej pojawiają się różnego rodzaju istoty; demony, czarodzieje, wampiry...

Zawiodłam się...

,,Wampiraci" to seria moich ulubionych książek. Są połączeniem tego, co lubię czytać najbardziej; wampirów, piratów, lekkiego humoru, wartkiej akcji, ciekawych bohaterów i ich historii.
Bardzo polecam dla wszystkich :)

,,Wampiraci" to seria moich ulubionych książek. Są połączeniem tego, co lubię czytać najbardziej; wampirów, piratów, lekkiego humoru, wartkiej akcji, ciekawych bohaterów i ich historii.
Bardzo polecam dla wszystkich :)

UWAGA SPOILER
Jak dla mnie 2 najlepsza częśc HP.
Bardzo byłam rozczarowana pierwszą połową, ledwo z nią przeszłam robiłam tygodniowe przerwy w czytaniu itd...
ale gdy doszłam do momentu w którym pojawili się w hogsmeade, resztę książki pochłonęłam jednego wieczoru. Bitwa o Hogwart, wspomnienia Snape ostateczny pojedynek... Płakałam gdy dowiedziałam się że Harry ma umrzec, ale na szczęście to się nie stało :)

UWAGA SPOILER
Jak dla mnie 2 najlepsza częśc HP.
Bardzo byłam rozczarowana pierwszą połową, ledwo z nią przeszłam robiłam tygodniowe przerwy w czytaniu itd...
ale gdy doszłam do momentu w którym pojawili się w hogsmeade, resztę książki pochłonęłam jednego wieczoru. Bitwa o Hogwart, wspomnienia Snape ostateczny pojedynek... Płakałam gdy dowiedziałam się że Harry ma umrzec,...

Nie umiem pisac recenzji więc napiszę po prostu swoje odczucia które towarzyszyły mi przy czytaniu książki.
UWAGA* jeśli jeszcze jej nie przeczytałeś ostrzegam że to spoiler.

Ta książka... mój pierwszy thriller. Czytałam po 100 stron dziennie i przeczytałam ją w 5 dni. Trochę dla zasady a trochę dlatego że po prostu się w niej zakochałam. Pomysł był świetny, niesamowity zwrot akcji, lekka fantastycznośc no bo czy mógłby istniec seryjny morderca którego prawie nie da się zabic? I porwanie Allana...
W każdej książce jest jakaś postac która mnie denerwuje. W jednych książkach mniej i winnych więcej. Ale w tej nei potrafię doszukac się kogoś takiego. Bardzo było mi smutno gdy brat Allana (nie pamiętam jak się nazywał po dawno czytałam tą książke o.O) umarł. Ale tak czy inaczej zakończenie było dobre, i zaskakujące. Bardzo polecam dla tych którzy chcą poczuc trochę dreszczyku i oderwac się od powieści fantasy.

Nie umiem pisac recenzji więc napiszę po prostu swoje odczucia które towarzyszyły mi przy czytaniu książki.
UWAGA* jeśli jeszcze jej nie przeczytałeś ostrzegam że to spoiler.

Ta książka... mój pierwszy thriller. Czytałam po 100 stron dziennie i przeczytałam ją w 5 dni. Trochę dla zasady a trochę dlatego że po prostu się w niej zakochałam. Pomysł był świetny, niesamowity...

Wieje nudą...
Widać dokładnie że autorka nie miała pomysłu na napisanie. Szczególnie w ,,pierwszej części" tej części jeśli mogę tak powiedzieć.
Dziecko wampir, zespolenie się = czyli w końcu Jacob odczepił się od Belli :o
Ale najbardziej zdenerwowała mnie końcówka i ci Volturi.
Kurde nie mogli im sami powiedzieć że to nie nieśmiertelne dziecko tylko musieli połowe wampirów zciągać i po co.
Polecam książkę dla bezmuzgich podniecających się słodką tandetą książką i dla tych którzy lubią przewidywalność, pisarke - amatorkę, i denerwujące postacie ;P
To jednak jest horror. Boję się choćby zobaczyć tę książkę w miejscowej bibliotece bo dostanę zawału gdy zobaczę że ktoś to czyta i mu się podoba. Bo to niemożliwe!

Wieje nudą...
Widać dokładnie że autorka nie miała pomysłu na napisanie. Szczególnie w ,,pierwszej części" tej części jeśli mogę tak powiedzieć.
Dziecko wampir, zespolenie się = czyli w końcu Jacob odczepił się od Belli :o
Ale najbardziej zdenerwowała mnie końcówka i ci Volturi.
Kurde nie mogli im sami powiedzieć że to nie nieśmiertelne dziecko tylko musieli połowe...

No więc, mogę wam opisać z czego składa się ta książka:

-pustej głowy Belli
-pustej głowy Edwarda
-kogo mam wybrać, przecież kocham Edwarda najbardziej na świecie a z Jacobem spędziłam 3 miesiące o matko co ja mam zrobić??
-Bella ma problem bo nie wie kogo wybrać
-Jacob ma problem bo bella go nie chce
-Edward ma problem bo wie że Bella ma problem i on też chce mieć problem.

Więc w następnym odcinku: Maddie uczy was przetrwania przy beznadziejnej sadze zmierzch. Jak przeżyć? To jest sztuka!

PS. Naprawdę (to nie sarkazm) umieram ze śmiechu za każdym razem gdy widzę że to horror T.T

No więc, mogę wam opisać z czego składa się ta książka:

-pustej głowy Belli
-pustej głowy Edwarda
-kogo mam wybrać, przecież kocham Edwarda najbardziej na świecie a z Jacobem spędziłam 3 miesiące o matko co ja mam zrobić??
-Bella ma problem bo nie wie kogo wybrać
-Jacob ma problem bo bella go nie chce
-Edward ma problem bo wie że Bella ma problem i on też chce mieć...

przyznam bez bicia że nie sądziłam że może być coś gorszego od pierwszej części ,, Zmierzchu". Jednak okazała się ona najbardziej znośna ze wszystkich.
Księżyc w nowiu najbardziej mnie dobijał. Wkurzyło mnie (używając kulturalnego słowa które nie oddaje w połowie moich uczuć) szczególnie to:
Listopad.........

Grudzień.........
Styczeń.......
Luty.........

to co ona kurde tak jak w filmie siedziała cały czas na łóżku? I ten Edward, och Edward mnie zostawił jaka ja nieszczęśliwa, po co mam żyć, krwiożerczy wampir mnie zostawił co mam teraz zrobić?!
Ludzie ile można -,-

przyznam bez bicia że nie sądziłam że może być coś gorszego od pierwszej części ,, Zmierzchu". Jednak okazała się ona najbardziej znośna ze wszystkich.
Księżyc w nowiu najbardziej mnie dobijał. Wkurzyło mnie (używając kulturalnego słowa które nie oddaje w połowie moich uczuć) szczególnie to:
Listopad.........

Grudzień.........
Styczeń.......
Luty.........

to co ona kurde...

Nie polecam.

Przeczytałam to jakiś rok temu i teraz jak się zastanawiam to nie mam pojęcia co było w tych 500 stronach oprócz wzdychania Belli...

Nie polecam.

Przeczytałam to jakiś rok temu i teraz jak się zastanawiam to nie mam pojęcia co było w tych 500 stronach oprócz wzdychania Belli...

Moja ulubiona książka! Kocham Justina Sompera za to że połączył to co najbardziej lubię w książkach = wampiry, piraci, wartka akcja, lekki romans, groza, ciekawe postacie, wszystko trzymające w napiąciu...

Na moment a Grace i Lorcanem czekałam od 1 części :D

Bardzo polecam naprawdę!

Moja ulubiona książka! Kocham Justina Sompera za to że połączył to co najbardziej lubię w książkach = wampiry, piraci, wartka akcja, lekki romans, groza, ciekawe postacie, wszystko trzymające w napiąciu...

Na moment a Grace i Lorcanem czekałam od 1 części :D

Bardzo polecam naprawdę!

Siedemnastoletnia Ally Hanningan spotyka na lotnisku Bradina Rothfelda, młodego rockmana i idola milionów dziewczyn. Wspólnie spędzają parę godzin na lotnisku rozmawiając i śmiejąc się. W następnych dniach oboje rozmawiają ze sobą przez komórkę przez całą noc i są aż za bardzo świadomi tego co rodzi się między nimi...

Książka mną wstrząsnęła, bo nie wiedziałam że na tym świecie jest jeszcze współczesna powieść, która nie byłaby połączeniem czarownicy/ dziewczyny + wampira (mimo to że bardzo lubię wampiry ^^). W końcu coś normalnego dwoje normalnych ludzi, chociaż ich miłość jest nieziemska i trudno nazwać tę książkę ,,normalną". Nie mogę doczekać się następnej części, naprawdę zakończyła się w takim momencie..
Bardzo polecam wszystkim! ♥

Siedemnastoletnia Ally Hanningan spotyka na lotnisku Bradina Rothfelda, młodego rockmana i idola milionów dziewczyn. Wspólnie spędzają parę godzin na lotnisku rozmawiając i śmiejąc się. W następnych dniach oboje rozmawiają ze sobą przez komórkę przez całą noc i są aż za bardzo świadomi tego co rodzi się między nimi...

Książka mną wstrząsnęła, bo nie wiedziałam że na tym...

To była świetna książka. Fabuła była niesamowita, akcja bardzo ciekawa, szkoda tylko, że Kelsey wyjechała ;)

To była świetna książka. Fabuła była niesamowita, akcja bardzo ciekawa, szkoda tylko, że Kelsey wyjechała ;)

Bardzo podobała mi się, była spontaniczna, było też wiele ciekawych momentów i utrzymywała w napięciu.

Bardzo podobała mi się, była spontaniczna, było też wiele ciekawych momentów i utrzymywała w napięciu.