rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Szybko się czyta, są zdjęcia i pracuje wyobraźnia. Opowieści mogą być inspirujące dla podróżników, wędrowców i włóczykijów obierających różne cele. Każdy ma swój Everest swoją czerwoną linię. Autor przez swoje przeżycia podpowiada, że warto się nie poddawać zbyt wcześnie nie wycofywać. Tak to odbieram. Polecam przeczytać przed swoją podróżą w góry lub na jakiś dłuższy co najmniej kilkudniowy szlak !!!

Szybko się czyta, są zdjęcia i pracuje wyobraźnia. Opowieści mogą być inspirujące dla podróżników, wędrowców i włóczykijów obierających różne cele. Każdy ma swój Everest swoją czerwoną linię. Autor przez swoje przeżycia podpowiada, że warto się nie poddawać zbyt wcześnie nie wycofywać. Tak to odbieram. Polecam przeczytać przed swoją podróżą w góry lub na jakiś dłuższy co...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wierzę, żeby rozumieć. Michał Heller w osobistej rozmowie o życiowych wyborach. Rozmawiają Wojciech Bonowicz, Bartosz Brożek, Zbigniew Liana Wojciech Bonowicz, Bartosz Brożek, Michał Heller, Zbigniew Liana
Ocena 7,4
Wierzę, żeby r... Wojciech Bonowicz, ...

Na półkach: ,

Książkę wypatrzyłem w pewnej bacówce w Bieszczadach. Ponieważ znałem wykłady naukowca, to książkę od razu chciałem przeczytać. Warto poznać historię człowieka profesora filozofii, kosmologa i księdza w jednej osobie. Jak łączy naukę i religię. Ciekawy wywiad, polecam !

Książkę wypatrzyłem w pewnej bacówce w Bieszczadach. Ponieważ znałem wykłady naukowca, to książkę od razu chciałem przeczytać. Warto poznać historię człowieka profesora filozofii, kosmologa i księdza w jednej osobie. Jak łączy naukę i religię. Ciekawy wywiad, polecam !

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pozycja obowiązkowa dla górskich wędrowców więcej niż weekendowych. Ciekawie napisana opowieść o jednym z najważniejszych ludzi gór. Były wizje, pomysły, wyprawy, zwycięstwa i klęski, radości i rozczarowania. A na co dzień praca, życie towarzyskie, dom. To książka o historii polskiego himalaizmu od początku. Polecam !

Pozycja obowiązkowa dla górskich wędrowców więcej niż weekendowych. Ciekawie napisana opowieść o jednym z najważniejszych ludzi gór. Były wizje, pomysły, wyprawy, zwycięstwa i klęski, radości i rozczarowania. A na co dzień praca, życie towarzyskie, dom. To książka o historii polskiego himalaizmu od początku. Polecam !

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Takiej historii nie uczą w szkole. Jeden rok, koniec wojny początkiem nowych cierpień ludzi, którzy muszą się odnaleźć w nowej rzeczywistości, zacząć codzienne życie nie u siebie, czasem z obcymi pod dachem. Jest niebezpiecznie giną dorośli, dzieci zostają ranne często ze zwykłej ciekawości. Autorka świetnie przedstawiła historie, wyobrażałem sobie te sytuacje. Dodatkowym atutem reportażu są fragmenty ogłoszeń z tamtych lat.
Natomiast nie mam prawa oceniać tych ludzi, ani dzielić na dobrych i złych. Książka obowiązkowa, która może być przestrogą żeby żadna władza nie dążyła "...w którymś tam roku,
Do wojny, co to ma być o pokój" J.Kaczmarski (Inżynierowie z Petrobudowy). Niekoniecznie było tak wesoło jak w filmie "Sami swoi". POLECAM

Takiej historii nie uczą w szkole. Jeden rok, koniec wojny początkiem nowych cierpień ludzi, którzy muszą się odnaleźć w nowej rzeczywistości, zacząć codzienne życie nie u siebie, czasem z obcymi pod dachem. Jest niebezpiecznie giną dorośli, dzieci zostają ranne często ze zwykłej ciekawości. Autorka świetnie przedstawiła historie, wyobrażałem sobie te sytuacje. Dodatkowym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

O książce już wszystko zostało napisane. Dodam tylko od siebie, że ostatnio przez przypadek natrafiłem w telewizji na jeden z odcinków z wyprawy. Nie podobał mi się, za to w moich oczach o jedną gwiazdkę wzrosła wartość książki. Autor zabrał nas na wyprawę egzotyczną i wymagająca. Piękne jest to, że się podzielił z czytelnikami codziennością z podróży. Dobra lektura, która otwiera oczy, inspiruje. Polecam szczególnie przed wakacjami, może komuś się przypomni gdzie tak naprawdę chce pojechać.

O książce już wszystko zostało napisane. Dodam tylko od siebie, że ostatnio przez przypadek natrafiłem w telewizji na jeden z odcinków z wyprawy. Nie podobał mi się, za to w moich oczach o jedną gwiazdkę wzrosła wartość książki. Autor zabrał nas na wyprawę egzotyczną i wymagająca. Piękne jest to, że się podzielił z czytelnikami codziennością z podróży. Dobra lektura, która...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo dobrze mi się czytało, ciekawe i wciągające opowiadania o ważnych życiowych sprawach, o wyborach których dokonujemy czasem wbrew wszystkim.
O miłości i przyjaźni. Autor zaprezentował wzorowy język, którego mi osobiście na co dzień brakuje. Tak sobie myślę, że powinna to być lektura obowiązkowa dla młodszych czytelników jako wzór w sposobie wyrażania się. Starszym czytelnikom polecam dla przyjemności.

Bardzo dobrze mi się czytało, ciekawe i wciągające opowiadania o ważnych życiowych sprawach, o wyborach których dokonujemy czasem wbrew wszystkim.
O miłości i przyjaźni. Autor zaprezentował wzorowy język, którego mi osobiście na co dzień brakuje. Tak sobie myślę, że powinna to być lektura obowiązkowa dla młodszych czytelników jako wzór w sposobie wyrażania się. Starszym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo ciekawa o jednym z twórców impresjonizmu. Nie na jeden wieczór, ale dzięki temu pozostaje na dłużej. Malarzy w chwili ich tworzenia rzadko się docenia. Autor prowadzi nas poprzez bohatera przez wszystkie etapy jego życia. Polecam.

Książka bardzo ciekawa o jednym z twórców impresjonizmu. Nie na jeden wieczór, ale dzięki temu pozostaje na dłużej. Malarzy w chwili ich tworzenia rzadko się docenia. Autor prowadzi nas poprzez bohatera przez wszystkie etapy jego życia. Polecam.

Pokaż mimo to

Okładka książki Władca piorunów. Nikola Tesla i jego genialne wynalazki Krzysztof K. Słowiński, Przemysław Słowiński
Ocena 7,2
Władca piorunó... Krzysztof K. Słowiń...

Na półkach: , , ,

Książka o człowieku wyjątkowym, geniuszu. Wiele z jego wynalazków funkcjonuje do dzisiaj. I to Tesla wynalazł radio nie Marconi. Ciekawe prace. Potrafił wytworzyć piorun kulisty, potrafił zapanować nad napięciami rzędu milionów voltów, obecnie nie jest to takie oczywiste, mimo, że metody numeryczne i ich wykorzystanie w komputerach są duże. Ciekawa biografia o interesującym człowieku, ale raczej wymagane jest zacięcie przynajmniej fizyczne i nie chodzi mi o kulturę fizyczną.
Mimo to polecam książkę wszystkim, w końcu wzorów nie zawiera.

Książka o człowieku wyjątkowym, geniuszu. Wiele z jego wynalazków funkcjonuje do dzisiaj. I to Tesla wynalazł radio nie Marconi. Ciekawe prace. Potrafił wytworzyć piorun kulisty, potrafił zapanować nad napięciami rzędu milionów voltów, obecnie nie jest to takie oczywiste, mimo, że metody numeryczne i ich wykorzystanie w komputerach są duże. Ciekawa biografia o interesującym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książki nie da się po prostu przeczytać pomyśleć chwilę i zapomnieć. Ja w szkole niewiele dowiedziałem się o Tuwimie, później z dziećmi przerobiłem lektury obowiązkowe, ale biografia to coś innego. To wtargnięcie w prywatność, w życie człowieka wyjątkowego. Dobrze, że Tuwim wyjechał zaraz po rozpoczęciu wojny, dobrze dla niego i dla nas. Kochał swoją ojczyznę i dlatego wrócił, wielu zostało za granicą. Polecam bardzo, książka z "Najwyższej półki" jeśli chodzi o biografię.

Książki nie da się po prostu przeczytać pomyśleć chwilę i zapomnieć. Ja w szkole niewiele dowiedziałem się o Tuwimie, później z dziećmi przerobiłem lektury obowiązkowe, ale biografia to coś innego. To wtargnięcie w prywatność, w życie człowieka wyjątkowego. Dobrze, że Tuwim wyjechał zaraz po rozpoczęciu wojny, dobrze dla niego i dla nas. Kochał swoją ojczyznę i dlatego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra pozycja dla malarzy amatorów. Od najdawniejszych czasów poznajemy historię powstawania farb. Kolory w malarstwie jaskiniowym, kolory stosowane w starożytnym Egipcie. Brniemy przez ewolucję farb ich nazw, kolorów i obrazów, które były nimi tworzone. Książka nie jest obszerna, nie znudzi, pewne rzeczy uświadamia i pozwala na obrazy spojrzeć trochę inaczej. Prowokuje do zastanowienia się nad obrazem, przyjrzenia mu się bliżej, przeanalizowania drobiazgów. Ciekawym dla mnie rozdziałem jest teoria barw, niby każdy wie o mieszaniu się kolorów, ale uświadomienie sobie kilku faktów, na przykład różnicy pomiędzy mieszaniem się światła kolorowego, a mieszaniem się kolorowych farb jest ciekawe. Albo dowiadujemy się o rodzajach kontrastów i jak one wpływają na cały obraz. Nie jest to podręcznik akademicki, więc nie zawiera dużo szczegółowego materiału, pozwala jedynie poszerzyć horyzonty. Ale prowokuje do eksperymentów, najlepiej z dziećmi, na przykład w niedzielne deszczowe popołudnie. Dzięki tej książce zobaczyłem kolor nieba, którego wcześniej nie widziałem. Polecam.

Bardzo dobra pozycja dla malarzy amatorów. Od najdawniejszych czasów poznajemy historię powstawania farb. Kolory w malarstwie jaskiniowym, kolory stosowane w starożytnym Egipcie. Brniemy przez ewolucję farb ich nazw, kolorów i obrazów, które były nimi tworzone. Książka nie jest obszerna, nie znudzi, pewne rzeczy uświadamia i pozwala na obrazy spojrzeć trochę inaczej....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niewielkie opracowanie jak na temat, którego dotyczy. Autor znany matematyk chyba każdemu, kto zajmował się na studiach analizą matematyczną. Książkę bardzo dobrze się czyta. Ogólnie pozwala nabrać rozeznania na temat najważniejszych osiągnięć poszczególnych osób w matematyce. Oczywiście książka dla osób zainteresowanych królową nauk. Polecam.

Niewielkie opracowanie jak na temat, którego dotyczy. Autor znany matematyk chyba każdemu, kto zajmował się na studiach analizą matematyczną. Książkę bardzo dobrze się czyta. Ogólnie pozwala nabrać rozeznania na temat najważniejszych osiągnięć poszczególnych osób w matematyce. Oczywiście książka dla osób zainteresowanych królową nauk. Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niewielka książka popularnonaukowa o matematyce. Nie ma w niej wzorów, nie przeprowadza się dowodów. Za to w przystępny sposób autor matematyk – poeta przedstawia nam zagadnienia matematyki w trzech opowieściach. Pierwsza część dotyczy podstaw czyli liczb, figur, granicy, w ujęciu ogólnym i ciekawym. Opowieść druga dotyczy języka matematyki czyli o przenoszeniu swoich myśli na papier, autor wyróżnia matematyka elektronicznego oraz matematyka myślącego, pisze o ich ograniczeniach. Trzecia część opowiada o tym że, mimo wszystkich przybliżeń i modeli jakie stosujemy w obliczeniach matematyka dość dobrze opisuje rzeczywistość. Jednak ze względu na te przybliżenia w niektórych warunkach nawet niewielka zmiana może spowodować całkowicie odmienne rozwiązanie. Bardzo przystępna książka. Aby ją czytać trzeba spełnić tylko jeden warunek – być tego ciekawym. Polecam.

Niewielka książka popularnonaukowa o matematyce. Nie ma w niej wzorów, nie przeprowadza się dowodów. Za to w przystępny sposób autor matematyk – poeta przedstawia nam zagadnienia matematyki w trzech opowieściach. Pierwsza część dotyczy podstaw czyli liczb, figur, granicy, w ujęciu ogólnym i ciekawym. Opowieść druga dotyczy języka matematyki czyli o przenoszeniu swoich...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Magiczna książka o dwóch różnych krainach, o odkrywanej Francji i o mroźnej, surowej Syberii. O trudnych czasach w mroźnym kraju i o ważnych wydarzeniach we Francji. W zależności od własnych doświadczeń, każdy czytelnik będzie mógł wziąć coś dla siebie. Na dalekiej Syberii elegancka dama robi wrażenie, wspomina kraj odległy, "Opowieści babki co wieczór wzbogacały o nowy fragment ów wszechświat pochłonięty przez czas." Polecam.

Magiczna książka o dwóch różnych krainach, o odkrywanej Francji i o mroźnej, surowej Syberii. O trudnych czasach w mroźnym kraju i o ważnych wydarzeniach we Francji. W zależności od własnych doświadczeń, każdy czytelnik będzie mógł wziąć coś dla siebie. Na dalekiej Syberii elegancka dama robi wrażenie, wspomina kraj odległy, "Opowieści babki co wieczór wzbogacały o nowy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę znalazłem przypadkowo na półce z matematyką. Opis na okładce zachęcił mnie do jej przeczytania, dodatkowo początek jak dla mnie świetny. Liczyłem na intelektualną ucztę w dalszej części, z matematyką w tle. Może opis życia akademickiego, pracy naukowej w dawnych czasach. Autor wykształcony, jak napisał: „Strach przed opinią próżniaka, konieczność i posłuszeństwo wobec mych rodziców kazały mi się przyłożyć do studiów...”. No cóż później poznajemy prawdziwe oblicze Jakuba de Torres Villarroela, pełne samouwielbienia. Pochlebia tym którzy go podziwiają i nie pozostawia suchej nitki na pozostałych. Liczyłem na ciekawą autobiografię napisaną w starym stylu, a tymczasem porażka, nie odnalazłem nic ciekawego co by mnie wciągnęło. Pierwsza książka, której nie polecam, moim zdaniem szkoda czasu.

Książkę znalazłem przypadkowo na półce z matematyką. Opis na okładce zachęcił mnie do jej przeczytania, dodatkowo początek jak dla mnie świetny. Liczyłem na intelektualną ucztę w dalszej części, z matematyką w tle. Może opis życia akademickiego, pracy naukowej w dawnych czasach. Autor wykształcony, jak napisał: „Strach przed opinią próżniaka, konieczność i posłuszeństwo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Mała książeczka w niskiej cenie, nie oczekiwałem oczywiście rozprawy eksperckiej na temat czerwonego wina. Do poczytania przy kawie lub winie oczywiście. Same podstawy na początek. Dla mnie ciekawostką okazał się słowniczek z wyrazami w różnych językach określającymi właściwości wina. Do kompletu polecam książeczkę z winem białym oraz grę w karty "Wino".

Mała książeczka w niskiej cenie, nie oczekiwałem oczywiście rozprawy eksperckiej na temat czerwonego wina. Do poczytania przy kawie lub winie oczywiście. Same podstawy na początek. Dla mnie ciekawostką okazał się słowniczek z wyrazami w różnych językach określającymi właściwości wina. Do kompletu polecam książeczkę z winem białym oraz grę w karty "Wino".

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czasy współczesne, zjednoczona Europa, a dokładniej Bruksela. Zespoły, a także związki ludzkie międzynarodowe. Ludzie się dogadują nie tylko w relacjach zawodowych ale także na podłożu intymnym. Mamy tu przykład – mąż zajmuje się domem, także pisze książkę. Jest dobrze zorganizowany, ze wszystkim musi zdążyć i do kochanki, i do domu. Jednak dla mnie to trochę naciągane te jego wytłumaczenia ale targały mną emocje. Czasem myślałem, chłopie zdecyduj się w końcu z kim chcesz być. Ciekawa książka dla facetów. Napisana przez kobietę, ale ukazuje punkt widzenia mężczyzn. Erotyk bez wulgaryzmów, a jednocześnie dosadny. Bardzo dobrze mi się ją czytało. Z tego gatunku polecam.

Czasy współczesne, zjednoczona Europa, a dokładniej Bruksela. Zespoły, a także związki ludzkie międzynarodowe. Ludzie się dogadują nie tylko w relacjach zawodowych ale także na podłożu intymnym. Mamy tu przykład – mąż zajmuje się domem, także pisze książkę. Jest dobrze zorganizowany, ze wszystkim musi zdążyć i do kochanki, i do domu. Jednak dla mnie to trochę naciągane te...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mistrza pióra nie jestem godzien oceniać. Napiszę tylko tak. Książkę poleciła mi znajoma. Dziękuję Magdo. Autor przenosi nas do mieszkania mądrego starego Żyda, w którym wieczorami odbywają się rozmowy na ważne tematy. Interesujące dyskusje na temat powstania państwa Izrael, co to spowodowało. I od razu przypominają mi się „Limeryki o narodach” Jacka Kaczmarskiego. W książce natomiast znajdziemy też wątek miłosny, właśnie młodego Szmuela Asha do starszej od niego wdowy, poznamy jej historię, a także inne spojrzenie na Judasza, być może najwierniejszego Jezusowi. Dialogi są tak prowadzone, że czytelnik się nie nudzi i chętnie zapoznałby się z treścią od deski do deski.

Przyjemnie się czyta i przyjemnie by się kogoś takiego słuchało – tak myślę.

Polecam, aby trochę poznać Izrael.

Mistrza pióra nie jestem godzien oceniać. Napiszę tylko tak. Książkę poleciła mi znajoma. Dziękuję Magdo. Autor przenosi nas do mieszkania mądrego starego Żyda, w którym wieczorami odbywają się rozmowy na ważne tematy. Interesujące dyskusje na temat powstania państwa Izrael, co to spowodowało. I od razu przypominają mi się „Limeryki o narodach” Jacka Kaczmarskiego. W...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka przemówiła do mnie z półki w bibliotece, pewnie to zasługa okładki. Wspomnienie pana Marka Nowakowskiego o czasach dla mnie dawnych. Młody człowiek, szukający swojej drogi i dwie skrajne opcje do wyboru: droga pełna przygód, swobodnych dyskusji i wolności, ale przez to niebezpieczna, druga opcja to za cenę swoich wolnych myśli albo to kwestia wiary, postępowanie zgodne z wolą aparatu partyjnego za to możliwość awansu i korzystania z tego co daje komunizm. W książce poznajemy środowisko ludzi młodych w latach czterdziestych i pięćdziesiątych ubiegłego wieku. „Byliśmy przedwojenni, jakiś bagaż dźwigaliśmy. Oswojeni ze śmiercią. Nieraz widzieliśmy wisielców, rozstrzelanych.” Państwo Polskie zrujnowane pod każdym względem, brak pozytywnej przeszłości, być może za szybko budowano a za mało odbudowywano. Młodzi potrzebowali zmiany, wybrania drogi. Poszukiwali swoich ideałów i niektórzy znajdowali - dzieła wodzów rewolucji, tylko czytać, „Karmiłem nie tylko umysł, ale i serce”, to było szczere. Książka jest wspomnieniem dla tych co żyli w tych czasach i lekcją historii dla młodszych czytelników. Polecam.

Książka przemówiła do mnie z półki w bibliotece, pewnie to zasługa okładki. Wspomnienie pana Marka Nowakowskiego o czasach dla mnie dawnych. Młody człowiek, szukający swojej drogi i dwie skrajne opcje do wyboru: droga pełna przygód, swobodnych dyskusji i wolności, ale przez to niebezpieczna, druga opcja to za cenę swoich wolnych myśli albo to kwestia wiary, postępowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niewielka książeczka, do kieszeni lub małej torebki. Krótka. Sam tekst ćwiczeń nadaje się wprost na zajęcia jogi. Mało treści w tym przypadku nie oznacza mało pracy.To ma sens, ale trzeba wytrwałości i należy małymi krokami postępować według wskazówek. Na pewno bardziej trafi do kogoś kto uczęszczał na zajęcia jogi. Dużo czytamy, a więc polecam.

Niewielka książeczka, do kieszeni lub małej torebki. Krótka. Sam tekst ćwiczeń nadaje się wprost na zajęcia jogi. Mało treści w tym przypadku nie oznacza mało pracy.To ma sens, ale trzeba wytrwałości i należy małymi krokami postępować według wskazówek. Na pewno bardziej trafi do kogoś kto uczęszczał na zajęcia jogi. Dużo czytamy, a więc polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wszyscy używamy cyfr i liczb, to takie naturalne, można powiedzieć, że wrodzona umiejętność. Jednak nie zawsze tak było. Skąd się wzięły liczby, jak człowiek doszedł do tego genialnego wynalazku? Na te pytania znajdziemy w książce odpowiedź. Myślę, że nie jesteśmy już w stanie wyobrazić sobie świata bez liczb, jak żyć bez prostej arytmetyki której używamy na co dzień. Mimo to, na początku książki trochę się nudziłem, na pewno dlatego, że czasy początków istnienia liczb, tak szczegółowo, mnie nie interesują. Ale później im bliżej współczesności tym ciekawiej. Polecam oderwać się od powieści, thrillerów czy kryminałów i tak w międzyczasie przeczytać biografię liczb.

Wszyscy używamy cyfr i liczb, to takie naturalne, można powiedzieć, że wrodzona umiejętność. Jednak nie zawsze tak było. Skąd się wzięły liczby, jak człowiek doszedł do tego genialnego wynalazku? Na te pytania znajdziemy w książce odpowiedź. Myślę, że nie jesteśmy już w stanie wyobrazić sobie świata bez liczb, jak żyć bez prostej arytmetyki której używamy na co dzień. Mimo...

więcej Pokaż mimo to