rozwińzwiń

Tuwim. Wylękniony bluźnierca

Okładka książki Tuwim. Wylękniony bluźnierca Mariusz Urbanek
Okładka książki Tuwim. Wylękniony bluźnierca
Mariusz Urbanek Wydawnictwo: Wydawnictwo Iskry biografia, autobiografia, pamiętnik
340 str. 5 godz. 40 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Iskry
Data wydania:
2013-10-25
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-01
Liczba stron:
340
Czas czytania
5 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324403271
Tagi:
Tuwim poeci polscy pisarz poeta artysta artyści artyści polscy polscy artyści Julian Tuwim
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
639 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
62
39

Na półkach:

Książka genialna, nagle z Tuwima jakiegoś poety znanego z wierszyków dla dzieci poznajemy wielkiego artystę docenianego przez wszystkie epoki, również człowieka który za łatwo nie miał w swoim życiu.

Książka genialna, nagle z Tuwima jakiegoś poety znanego z wierszyków dla dzieci poznajemy wielkiego artystę docenianego przez wszystkie epoki, również człowieka który za łatwo nie miał w swoim życiu.

Pokaż mimo to

avatar
14
14

Na półkach:

Trudno ocenić czyjeś życie i to kim był i jak żył - a tak po części odbieram ocenę biografii. Z drugiej strony - można opowiedzieć o kimś w sposób interesujący lub nie. Ta biografia jest ciekawa - nie nudzi, wciąga., przeczytałam z zainteresowaniem i nie znużyła mnie. Pokazuje zarówno twórcę -poetę, jak i jego twórczość, w proporcjach, które są wyważone. Tuwim był geniuszem, a jednocześnie tkwiło w nim wiele sprzeczności. Nie miał łatwo, a jednak udało mu się tak wiele osiągnąć i zapisać się na trwałe w historii polskiej poezji. I nie mam tu na myśli tylko Lokomotywy. Tuwim to postać złożona, niejednoznaczna, warto poznać poznać jego losy.

Trudno ocenić czyjeś życie i to kim był i jak żył - a tak po części odbieram ocenę biografii. Z drugiej strony - można opowiedzieć o kimś w sposób interesujący lub nie. Ta biografia jest ciekawa - nie nudzi, wciąga., przeczytałam z zainteresowaniem i nie znużyła mnie. Pokazuje zarówno twórcę -poetę, jak i jego twórczość, w proporcjach, które są wyważone. Tuwim był...

więcej Pokaż mimo to

avatar
665
367

Na półkach:

Niewiele wiedziałam na temat Juliana Tuwima zanim przeczytałam tę książkę. Z pewnością biografia napisana przez Mariusza Urbanka dostarczyła mi wielu informacji na temat życia poety, a także tego, w jakiej Polsce przyszło mu żyć.
Temat polskich Żydów jest przez każde kolejne pokolenie przemilczany, szkoła i media również udają, że nie mają nic do powiedzenia. Ludzie w Polsce nie mają pojęcia jak liczna była to społeczność i jak mocno czuła się zintegrowana ze swoją Ojczyzną. Ta kwestia zupełnie nie istnieje w rozważaniach na temat polskiego społeczeństwa, jest marginalizowana albo przemilczana. Tymczasem życie Tuwima to doskonały przykład na to, jak Polak z zasymilowanej rodziny jest atakowany przez polskich antysemitów i polskich faszystów. Nie ma innego określenia na poglądy osób, które z zaciekłą wściekłością tropiły wszelkie odstępstwa od kwestii, które uważały za normę polskości.
Ataki, groźby, lekceważenie, brak szacunku, brak uznania - tak wyglądała codzienność wybitnego polskiego poety, który bronił się jak mógł przed wściekłą tłuszczą. Czytając tę biografię niejednokrotnie robiło mi się niedobrze, bo mam świadomość, że niewiele się w tej kwestii w Polsce zmieniło. Nacjonalizm w wydaniu faszystowskim rośnie w siłę, przy aprobacie władz i kościoła katolickiego. Wszystko to już było, a historia niestety lubi się powtarzać.
Tuwim był więźniem języka polskiego, nie był w stanie tworzyć za granicą. I myślę, że za swoją miłość do ojczyzny zapłacił ogromną cenę. Co gorsza, nikt już nie pamięta tego, jak rodacy go traktowali, ba! Nikt nie chce nawet pamiętać o tym, że miał korzenie żydowskie. Bo to wymagałoby przyznania się do małostkowości i antysemityzmu, a my wciąż wolimy udawać, że jesteśmy najbardziej szlachetnym wśród narodów.
Ta książka otwiera oczy, budzi oburzenie i gniew. Tym większa szkoda, że jest tak powierzchowna, skupia się jedynie na faktach, niewiele w niej emocji - i samego Tuwima.

Niewiele wiedziałam na temat Juliana Tuwima zanim przeczytałam tę książkę. Z pewnością biografia napisana przez Mariusza Urbanka dostarczyła mi wielu informacji na temat życia poety, a także tego, w jakiej Polsce przyszło mu żyć.
Temat polskich Żydów jest przez każde kolejne pokolenie przemilczany, szkoła i media również udają, że nie mają nic do powiedzenia. Ludzie w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
723
284

Na półkach:

Kilka dni temu czteroletnia dziewczynka poprosiła: powiedz wierszyk. Panika! Nie znam żadnych wierszy, nie czytam. Ale jednak z zakamarków pamięci wychynęła ona: Lokomotywa. Powtórzyłam z 10 razy i przełączyłem na pana Olbrychskiego na YT.:) Dla dziecka wierszyk, dla mnie biografia. No i oto on, Tuwim.
Książka o poecie, ciekawa nawet dla kogoś, kto wierszy nie czyta czyli dla mnie:) Opowieść o człowieku niemal genialnym, który miał wiele słabości. Napisana w taki sposób, że wzbudza różne uczucia do opisywanego autora. Czytając czułam do Tuwima podziw i szacunek, ale też litość i współczucie. Pogubiony niejednokrotnie, za najważniejszą w swoim życiu zawsze uważał twórczość i poezję. Z jednej strony przyjaciel komunistów, z drugiej pomocny empatyczny człowiek.
Na końcu świetne podsumowanie autora oraz wywiad z córką Tuwima, Ewą.
Ps.I okazuje się, że jednak znam kilka Jego wierszy, ale ... śpiewanych:)

Kilka dni temu czteroletnia dziewczynka poprosiła: powiedz wierszyk. Panika! Nie znam żadnych wierszy, nie czytam. Ale jednak z zakamarków pamięci wychynęła ona: Lokomotywa. Powtórzyłam z 10 razy i przełączyłem na pana Olbrychskiego na YT.:) Dla dziecka wierszyk, dla mnie biografia. No i oto on, Tuwim.
Książka o poecie, ciekawa nawet dla kogoś, kto wierszy nie czyta czyli...

więcej Pokaż mimo to

avatar
694
694

Na półkach: , ,

Tak całe życie człowiek idzie pod rękę z Tuwimem, od "Lokomotywy", poprzez fascynację dwudziestoleciem międzywojennym, aż do odkrycia dla siebie jego "dorosłej" poezji.
Tak idzie i nie ma pojęcia jaka to była w gruncie rzeczy tragiczna biografia. Tuwim uwikłany w politykę, w choroby, w liczne lęki. Cel antysemitów, ale i dla Żydów często niewygodny. Zakorzeniony może jedynie w "ojczyźnie polszczyźnie".
W tym roku minie 70. lat od jego przedwczesnej śmierci, a dzieciaki wciąż wychowują się na "Lokomotywie" i "Ptasim radiu". Byłby szczęśliwy.
Bardzo polecam tę książkę.

Tak całe życie człowiek idzie pod rękę z Tuwimem, od "Lokomotywy", poprzez fascynację dwudziestoleciem międzywojennym, aż do odkrycia dla siebie jego "dorosłej" poezji.
Tak idzie i nie ma pojęcia jaka to była w gruncie rzeczy tragiczna biografia. Tuwim uwikłany w politykę, w choroby, w liczne lęki. Cel antysemitów, ale i dla Żydów często niewygodny. Zakorzeniony może...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
44

Na półkach:

Wg mnie jak dotąd najlepsza książka Urbanka, dobrze się czyta, bardzo podoba mi się to że wrzuca, anegdoty oraz fragmenty wierszy,

Wg mnie jak dotąd najlepsza książka Urbanka, dobrze się czyta, bardzo podoba mi się to że wrzuca, anegdoty oraz fragmenty wierszy,

Pokaż mimo to

avatar
79
79

Na półkach:

Mam wrażenie, że książka ta została napisana przez przypadek,albo przy okazji na kolanie (skoro i tak pisało się o Brzechwie...). Czekam na Biografię Juliana Tuwima.

Mam wrażenie, że książka ta została napisana przez przypadek,albo przy okazji na kolanie (skoro i tak pisało się o Brzechwie...). Czekam na Biografię Juliana Tuwima.

Pokaż mimo to

avatar
605
604

Na półkach:

I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość,
I ty, cenzorze, co za wiersz ten
Zapewne skarzesz mnie na ciupę,
I żem się stał świntuchów hersztem,
Całujcie mnie wszyscy w dupę!
j.w.

Historia gościa rozjechanego troszkę przez lokomotywę historii...łatwo ocenić czy potępić...bo to przecież często zwykły wierszokleta , zawsze żydek , rzadko geniusz...a ja? i tak pojadę do Tomaszowa...
Tuwima jest dużo wokół nas ...cały czas jest obecny , odnajdywany..
ehh...w posłowiu smakowita anegdota o Pawle Kukizie...który nie może wybaczyć J.T. wiersza Minkiewicza...gul , gul ....cały Pawełek....jeśli on potępia Tuwima to jest rechot , chichot i ....pocałujcie mnie w d.....

I wy, o których zapomniałem,
Lub pominąłem was przez litość,
Albo dlatego, że się bałem,
Albo, że taka was obfitość,
I ty, cenzorze, co za wiersz ten
Zapewne skarzesz mnie na ciupę,
I żem się stał świntuchów hersztem,
Całujcie mnie wszyscy w dupę!
j.w.

Historia gościa rozjechanego troszkę przez lokomotywę historii...łatwo ocenić czy potępić...bo to przecież często zwykły...

więcej Pokaż mimo to

avatar
128
128

Na półkach: , , , ,

Książka napisana z rozmachem. Widać, że jej autor miał większe ambicje, niż tylko chęć stworzenia biografii poety. Mamy tutaj połączenie opowieści o Tuwimie z mistrzowskim studium czasów, w których żył poeta.

Tytuł zawiera oksymoron zaczerpnięty z "Kwiatów polskich". Ten epitet, będący zestawieniem pozornie wykluczających się sprzeczności, p. Urbanek wybrał jako metaforę usiłującą zdefiniować niejednoznaczność poety, gdyż Tuwim to postać wybitna, wielowymiarowa.
Był to niezwykle wrażliwy człowiek i wyjątkowo utalentowany poeta, świetny satyryk, zakochany w swojej "ojczyźnie polszczyźnie"(twórcą tego popularnego wyrażenia był właśnie J.T).
Mowa polska i Polska, którą utożsamiał ze swoją ukochaną ojczyzną, to były dla niego światy, bez których nie potrafił żyć.
Ale Tuwim to również człowiek opluwany i publicznie lżony przez polskich endeckich antysemitów i żydowskich syjonistów. Pierwsi wypominali mu żydowskie korzenie, drudzy bezkompromisowe deklaracje, że czuje się Polakiem i nie akceptuje zachowania społeczności żydowskiej żyjącej w Polsce, lecz nie dbającej o kraj, który zgodził się być ich nowym domem.

Historia życia Juliana Tuwima jest wzruszającą opowieścią o poecie żyjącym w skomplikowanej, trudnej i wyjątkowo dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości, w której ten człowiek się w końcu pogubił (zresztą nie tylko on). Uważam, że Tuwim na własnej skórze poczuł siłę przekleństwa: "obyś żył w ciekawych czasach".

Z kart biografii p. Urbanka wyłania się wizerunek poety: zdolnego i ambitnego wrażliwca oraz humanisty, który chciał aktywnie uczestniczyć w życiu społeczno-politycznym, ale podchodził do tematu z bezrefleksyjną egzaltacją i wyjątkową naiwnością polityczną.

Młodziutki Julek zapisał w swoim kajecie myśl, którą chciał zapamiętać. A może planował ją stosować jako swoje życiowe motto: "Kto raz się zgodził nieść swój krzyż, tego nań wiecznie wbijać będą".
Może zapomniał o tych słowach, albo doszedł do wniosku, że były zbyt naiwne w swej oczywistości.
Dlaczego tak myślę?
Gdyż później wielokrotnie i bardzo często na własne życzenie, pozwalał, aby go na ten krzyż wbijano.

Nie potępiam i nie oskarżam postawy Tuwima wobec polskiej komunistycznej władzy po 1945r.
Wiem, że ten wybitny twórca,
po niewczasie zrozumiał, że zawarł pakt z diabłem, bo władza dawała, ale też wiele za to żądała. Nie podważam jego kunsztu poetyckiego. Jestem przekonana, że poezja Tuwima zawsze się obroni, gdyż ten niezwykle utalentowany artysta, zapisał w niej swoje wielkie zauroczenie brzmieniem naszego języka i bezwarunkową miłość do Polski.
Uważam, że tragizm jego życia wynikał z faktu, że ta wielka miłość do ukochanej Polski, nie została mu przez Polaków należycie odwzajemniona wtedy, kiedy bardzo tego potrzebował.

Książka napisana z rozmachem. Widać, że jej autor miał większe ambicje, niż tylko chęć stworzenia biografii poety. Mamy tutaj połączenie opowieści o Tuwimie z mistrzowskim studium czasów, w których żył poeta.

Tytuł zawiera oksymoron zaczerpnięty z "Kwiatów polskich". Ten epitet, będący zestawieniem pozornie wykluczających się sprzeczności, p. Urbanek wybrał jako metaforę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
982
934

Na półkach: , , , ,

Biografia wybitnego polskiego poety, z którego twórczością zetknął się chyba każdy, często nawet o tym nie wiedząc.
Jak wiele wybitnych naszej kultury i nauki autor „kwiatów polskich” przyszedł na świat w całkowicie zasymilowanej rodzinie polskiej żydowskiego pochodzenia i wyznania mojżeszowego. I chociaż jego rodzice rozmawiali tylko po polsku a on sam nie znał ani jidysz, ani hebrajskiego, to pochodzenie będą mu wypominać ci, o których już dziś nikt nie pamięta, bo talentem mu nie dorównywali a klasy żadnej nie mieli.
Drugą ciekawą informacja dotyczącą młodości poety jest jego kontakt z rosyjskim w rządowym gimnazjum w Łodzi. To zaowocowało tłumaczeniami rosyjskiej klasyki oraz śpiewnością i melodyjnością jego wierszy, tak chętnie wykonywanych na estradzie (np. "Miłość ci wszystko wybaczy", „Grand Valse Brilliante”, „Wspomnienie”, „Do prostego człowieka”). Rodzice po prostu chcieli dla niego dobrej, urzędniczej posady i spokojnego życia, czyli zupełnie nie tego co wybrał.
Autor opisuje „karierę” literacką Tuwima w II Rzeczpospolitej, jego przyjaźnie ze skamandrytami i Wieniawą-Długoszowskim oraz innymi ważnymi postaciami ówczesnego życia kulturalnego, a czasami i przyszłego (Broniewski, Dobrowolski – ten od potępiania strajków w Radomiu i Ursusie w roku 1976).
W książce można przeczytać wiele ciekawostek – jak np. to, że swój poziom życia Tuwim zawdzięczał … talentowi kabareciarza, na czym zarabiał wielokrotnie więcej niż na poezji. Jak pomagał innym poetom, w tym prokomunistycznym, korzystając ze swoich „sanacyjnych” znajomości. Autor gdzie może prezentuje fragmenty wierszy czy nawet kupletów Tuwima. Czasami, jak hagiograficzne strofy o Piłsudskim - nie najwyższej próby. Przytacza także, niestety prawdziwe – „polemiki” endeckich autorów z Tuwimem. Swoją argumentacją adwersarze poety sięgnęli dna – ich teksty mogłyby się spokojnie ukazywać w niemieckich pismach nazistowskich. Oczywiście najbardziej przeszkadzało im pochodzenie autora, nierzadko nazywanego np. „gudłajem” czy „żydziakiem” (nota bene w ówczesnych środowiskach żydowskich Tuwim był też krytykowany z kolei za to,że był za bardzo Polakiem). Nawet Gajcy (też endek) w czasie II wojny światowej ubolewał, że w II Rzeczpospolitej poezję polską tworzyli nie-Polacy (Tuwim, Słonimski i Lechoń – tu powołano się na jego pochodzenie tatarskie, gdzie indziej na ormiańskie). Mimo, że autor „Lokomotywy” radził sobie z tym ośmieszając punkt widzenia adwersarzy – zostawiło to w jego duszy i umyśle rany, które później skutkowały pewnymi wyborami życiowymi i politycznymi.
I to właśnie one czynią zakończenie książki bardzo smutnym. Nadzieja na kraj pod słońcem którego „nie masz Greczyna ani Żyda” a rząd wdraża rzeczywiste wartości lewicowe legła w gruzach. Zapamiętano mu serwilizm wobec nowych komunistycznych władców i ich moskiewskich mocodawców w przemówieniach i wierszach – na szczęście kiepskich. I znów musiał interweniować w obronie innych – np. oenerowca Kozarzewskiego, który jako NSZowiec w czasie wojny pewnie zabiłby Tuwima lub wydał Niemcom.
Przybrana córka poznała go, gdy miał 53 lata, a wyglądał już jak starzec, któremu jakby brakowały chęci do życia i pracy twórczej. I właśnie wywiad z nią kończy książkę o wybitnym poecie i niezbyt szczęśliwym człowieku.
Przeczytane w ramach wyzwania kwietniowego – biografia lub autobiografia.

Biografia wybitnego polskiego poety, z którego twórczością zetknął się chyba każdy, często nawet o tym nie wiedząc.
Jak wiele wybitnych naszej kultury i nauki autor „kwiatów polskich” przyszedł na świat w całkowicie zasymilowanej rodzinie polskiej żydowskiego pochodzenia i wyznania mojżeszowego. I chociaż jego rodzice rozmawiali tylko po polsku a on sam nie znał ani...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    907
  • Przeczytane
    779
  • Posiadam
    243
  • Teraz czytam
    35
  • Ulubione
    28
  • Biografie
    28
  • 2014
    18
  • 2018
    14
  • Chcę w prezencie
    13
  • 2023
    9

Cytaty

Więcej
Mariusz Urbanek Tuwim. Wylękniony bluźnierca Zobacz więcej
Mariusz Urbanek Tuwim. Wylękniony bluźnierca Zobacz więcej
Mariusz Urbanek Tuwim. Wylękniony bluźnierca Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także