-
Artykuły
„Shrek 5”, nowy „Egzorcysta”, powrót Avengersów, a także ekranizacje Kinga, Dahla i Hernana DiazaKonrad Wrzesiński4 -
Artykuły
„Wyluzuj, kobieto“ Katarzyny Grocholi: zadaj autorce pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać23 -
Artykuły
„Herbaciany sztorm”: herbatka z wampiramiSonia Miniewicz1 -
Artykuły
Wakacyjne „Książki. Magazyn do Czytania”. Co w nowym numerze?Konrad Wrzesiński9
Biblioteczka
2012-05-17
2012-05-17
Zachęcona pozytywnymi recenzjami książki "Cukiernia po amorem" pobiegłam do biblioteki po wszystkie trzy tomy. Niestety musiałam odczekać w kolejce zainteresowanych. Wreszcie w maju dostałam wszystkie trzy tomy na raz.
Zaczęłam czytać i dziwiłam się dlaczego budzi taki zachwyt. Mnie początek nudził, ale czytałam dalej. I nawet nie wiem, w którym momencie akcja zaczęła się rozkręcać a mnie książka pochłonęła, stałam się członkiem rodziny Zajezierskich.
Książka nie należy do łatwych w czytaniu, trzeba być skoncentrowanym, niejednokrotnie czytać kilka kartek wstecz. Napisałabym, że książka z całą pewnością dla lubiących wyzwania czytelnicze. Wielowątkowość, humor, dramatyzm, piękna polszczyzna, mnóstwo dat, nazwisk to wszystko i wiele innych zmieściła pani Małgosia w trzech obszernych tomach.
I zapewniam, że zarwiecie noce, nie ugotujecie obiadu, nie zjecie kolacji, robótki będą leżały nietknięte i nie oderwiecie się od książki aż do ostatniej strony.
Pani Małgosia napisała dzieło, które w pełni zasługuje na ekranizację.
Zachęcona pozytywnymi recenzjami książki "Cukiernia po amorem" pobiegłam do biblioteki po wszystkie trzy tomy. Niestety musiałam odczekać w kolejce zainteresowanych. Wreszcie w maju dostałam wszystkie trzy tomy na raz.
Zaczęłam czytać i dziwiłam się dlaczego budzi taki zachwyt. Mnie początek nudził, ale czytałam dalej. I nawet nie wiem, w którym momencie akcja zaczęła się...
2012-11-01
Czy Holoubek był wielkim aktorem? Dla mnie był, ale dla każdego to sprawa indywidualna. Całe życie będę pamiętała monolog Konrada płynący z ust Holoubka. Dla mnie to najwyższy poziom gry aktorskiej.
Magdalena Zawadzka opisuje ich wspólne życie. Język opisu i wspaniałe fotografie sprawiły, że książkę przeczytałam jednym tchem. To piękna opowieść o pięknej, dojrzałej miłości dwojga ludzi, gdzie różnica wieku nie stanowiła przeszkody, a nawet pomagała. Pani Magda energiczna osoba niemalże ciągnęła przez życie spokojnego i nieporadnego Gustawa. Z całości dowiadujemy się, że ich życie nie było naznaczone tylko sukcesami zawodowymi, wielkimi premierami, ale także problemami życiowymi, finansowymi, mieszkaniowymi. Ich siłą była ich miłość, której nie przerwała nawet śmierć Holoubka.
Koniecznie sięgnijcie po "Gustaw i ja" a przekonacie się jak pięknie można kochać, być kochanym i jak cudnie o tym napisać.
Czy Holoubek był wielkim aktorem? Dla mnie był, ale dla każdego to sprawa indywidualna. Całe życie będę pamiętała monolog Konrada płynący z ust Holoubka. Dla mnie to najwyższy poziom gry aktorskiej.
Magdalena Zawadzka opisuje ich wspólne życie. Język opisu i wspaniałe fotografie sprawiły, że książkę przeczytałam jednym tchem. To piękna opowieść o pięknej, dojrzałej miłości...
2012-05-25
Śmiało można stwierdzić, że bez Danusi, Lech byłby innym człowiekiem. Książka, która wzbudza emocje tak różne, że po prostu należy po nią sięgnąć. Dla mnie ogromne zaskoczenie i po doczytaniu ostatniej kartki inaczej spojrzałam na panią Danutę. Bardziej przyjaźnie, bo zobaczyłam kobietę bohaterkę, kobietę odważną, podporę rodziny, którą tak bardzo chciała mieć. Jej dążenie do stworzenia normalności w rodzinie, w trudnych czasach powstawania Solidarności, zaimponowało mi, chociaż Ona uparcie twierdzi, że to nic takiego. Z książki wyłania się przede wszystkim obraz bardzo kochającej żony i matki, a reszta to tylko dodatki. Pani Danusia otwarcie przyznaje, że nie potrafiła utrzymać męża w domu, bo Jego ciągnęła wielka polityka, zmienianie Polski. Ona stała wiernie z boku. Nie wiem dlaczego ta książka wzbudziła negatywne emocje u Jej męża, może to zazdrość? Pan prezydent powinien swojej żonie podziękować za to jaka była i jaka jest.
To pierwsza książka pani Danuty i czasem nużące jest powtarzanie niektórych zdarzeń. Prowadzi to momentami do znużenia. Jednak rekompensatą są fotografie, których w książce całe mnóstwo.
Na podstawie książki powstała sztuka teatralna z Krystyną Jandą w roli głównej. Wiem, że cieszy się popularnością i mam nadzieję, że zostanie przedstawiona w Teatrze TVP.
Śmiało można stwierdzić, że bez Danusi, Lech byłby innym człowiekiem. Książka, która wzbudza emocje tak różne, że po prostu należy po nią sięgnąć. Dla mnie ogromne zaskoczenie i po doczytaniu ostatniej kartki inaczej spojrzałam na panią Danutę. Bardziej przyjaźnie, bo zobaczyłam kobietę bohaterkę, kobietę odważną, podporę rodziny, którą tak bardzo chciała mieć. Jej dążenie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-12-30
2012-05-17
Zachęcona pozytywnymi recenzjami książki "Cukiernia po amorem" pobiegłam do biblioteki po wszystkie trzy tomy. Niestety musiałam odczekać w kolejce zainteresowanych. Wreszcie w maju dostałam wszystkie trzy tomy na raz.
Zaczęłam czytać i dziwiłam się dlaczego budzi taki zachwyt. Mnie początek nudził, ale czytałam dalej. I nawet nie wiem, w którym momencie akcja zaczęła się rozkręcać a mnie książka pochłonęła, stałam się członkiem rodziny Zajezierskich.
Książka nie należy do łatwych w czytaniu, trzeba być skoncentrowanym, niejednokrotnie czytać kilka kartek wstecz. Napisałabym, że książka z całą pewnością dla lubiących wyzwania czytelnicze. Wielowątkowość, humor, dramatyzm, piękna polszczyzna, mnóstwo dat, nazwisk to wszystko i wiele innych zmieściła pani Małgosia w trzech obszernych tomach.
I zapewniam, że zarwiecie noce, nie ugotujecie obiadu, nie zjecie kolacji, robótki będą leżały nietknięte i nie oderwiecie się od książki aż do ostatniej strony.
Pani Małgosia napisała dzieło, które w pełni zasługuje na ekranizację.
Zachęcona pozytywnymi recenzjami książki "Cukiernia po amorem" pobiegłam do biblioteki po wszystkie trzy tomy. Niestety musiałam odczekać w kolejce zainteresowanych. Wreszcie w maju dostałam wszystkie trzy tomy na raz.
Zaczęłam czytać i dziwiłam się dlaczego budzi taki zachwyt. Mnie początek nudził, ale czytałam dalej. I nawet nie wiem, w którym momencie akcja zaczęła się...
2012-12-20
2012-12-07
Książka, która sprawiła mi kłopot. Otóż po przeczytaniu do połowy musiałam wrócić do początku. Po prostu czytałam bardzo nieuważnie i pogubiłam się. Tak! Książka nie jest lekka i wymaga nieustannego skupienia, ale jest bardzo intrygująca. Pewnego dnia czternastoletnia Zofia dostaje tajemniczy list, a potem następne. Każdy następny coraz bardziej intryguje Zosię. Stawiane w nich pytania są niezwykle istotne dla człowieka. I tak niepostrzeżenie dajemy się porwać, razem z Zofią w cudowną podróż w głąb historii filozofii.
Zakończenie jest bardzo zaskakujące.
I okazuje się, że filozofia może być ciekawa i przystępna.
Jesteście wytrwali i cierpliwi? To śmiało do czytania wystąp.
Książka, która sprawiła mi kłopot. Otóż po przeczytaniu do połowy musiałam wrócić do początku. Po prostu czytałam bardzo nieuważnie i pogubiłam się. Tak! Książka nie jest lekka i wymaga nieustannego skupienia, ale jest bardzo intrygująca. Pewnego dnia czternastoletnia Zofia dostaje tajemniczy list, a potem następne. Każdy następny coraz bardziej intryguje Zosię. Stawiane w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-08-17
2012-08-15
Świetna książka. Każdy z nas chciałby mieć takich rodziców jak Olga, taki dom rodzinny. Ania Piega ma lekkie pióro, czyta się Jej zdania z lekkością. Książka skłania do refleksji nas własnym życiem. Polecam z całego serca.
Świetna książka. Każdy z nas chciałby mieć takich rodziców jak Olga, taki dom rodzinny. Ania Piega ma lekkie pióro, czyta się Jej zdania z lekkością. Książka skłania do refleksji nas własnym życiem. Polecam z całego serca.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-08-12
2012-08-02
Nie dałam rady przeczytać tej książki. Jest nudna, akcja wlecze się i wlecze. Oddałam do biblioteki z lekkim sercem.
Nie dałam rady przeczytać tej książki. Jest nudna, akcja wlecze się i wlecze. Oddałam do biblioteki z lekkim sercem.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-07-19
Wcale nie jest to łatwa książka taka na wakacje, którą się szybko czyta i równie szybko zapomina. Zadziwiła mnie autorka, która poruszyła ważne społecznie, kulturowo i zdrowotnie tematy. Jeszcze długo po zamknięciu ostatniej strony zastanawiałam się jak to jest z nami... kobietami XXI wieku.
Polecam gorąco!
Wcale nie jest to łatwa książka taka na wakacje, którą się szybko czyta i równie szybko zapomina. Zadziwiła mnie autorka, która poruszyła ważne społecznie, kulturowo i zdrowotnie tematy. Jeszcze długo po zamknięciu ostatniej strony zastanawiałam się jak to jest z nami... kobietami XXI wieku.
Polecam gorąco!
2012-07-17
2012-07-06
2012-06-08
Ciepła opowieść o spełnianiu marzeń.
Ciepła opowieść o spełnianiu marzeń.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2012-04-29
2012-04-25
Są takie książki, które pozostają w pamięci na całe życie. Niewątpliwie ta pozycja do nich należy. Po przeczytaniu marzę o tym, że kiedyś powstanie scenariusz i film. Byłby to obraz przerażający, wymagający trzymania nerwów na wodzy. Jednocześnie byłby głosem "Nie zapomnimy".
Jan Michalak to człowiek, który przeżył obozy koncentracyjne, mimo, że nazwano go gamlem (żywy trup). Nie wiem co nim kierowało, że napisał tak osobistą a zarazem tak potrzebną książkę. I niestety nie można Go o to zapytać, bo zmarł w 2000 roku, dożywając 74 lat. Zmarł w wolnej Polsce, w swoim ukochanym mieście - Warszawie.
Książka jest świadectwem, jest zapisem kart historii, o których nigdy nie powinno się zapomnieć. Powinno się pamiętać jaki los zgotował człowiek człowiekowi na początku XX wieku. I nie zgadzam się z tymi co głoszą, że ten temat już się wyczerpał, przejadł i znudził, bo tej tematyki nie powinno się rozpatrywać w kategoriach komercyjnych. Niestety tak jest.
Rzadko czytam książkę po raz drugi, ale do tej na pewno wrócę. Jak tylko opadną trochę emocje.
Polecam książkę i niech Was nie odstrasza jej grubość (około 500 stron), bo czyta się bardzo szybko. Czytaniu towarzyszy niedowierzanie, złość, bezradność, smutek, żal, czasem uśmiech na twarzy.
Polecam książkę szczególnie młodzieży.
Są takie książki, które pozostają w pamięci na całe życie. Niewątpliwie ta pozycja do nich należy. Po przeczytaniu marzę o tym, że kiedyś powstanie scenariusz i film. Byłby to obraz przerażający, wymagający trzymania nerwów na wodzy. Jednocześnie byłby głosem "Nie zapomnimy".
Jan Michalak to człowiek, który przeżył obozy koncentracyjne, mimo, że nazwano go gamlem (żywy...
Zachęcona pozytywnymi recenzjami książki "Cukiernia po amorem" pobiegłam do biblioteki po wszystkie trzy tomy. Niestety musiałam odczekać w kolejce zainteresowanych. Wreszcie w maju dostałam wszystkie trzy tomy na raz.
Zaczęłam czytać i dziwiłam się dlaczego budzi taki zachwyt. Mnie początek nudził, ale czytałam dalej. I nawet nie wiem, w którym momencie akcja zaczęła się rozkręcać a mnie książka pochłonęła, stałam się członkiem rodziny Zajezierskich.
Książka nie należy do łatwych w czytaniu, trzeba być skoncentrowanym, niejednokrotnie czytać kilka kartek wstecz. Napisałabym, że książka z całą pewnością dla lubiących wyzwania czytelnicze. Wielowątkowość, humor, dramatyzm, piękna polszczyzna, mnóstwo dat, nazwisk to wszystko i wiele innych zmieściła pani Małgosia w trzech obszernych tomach.
I zapewniam, że zarwiecie noce, nie ugotujecie obiadu, nie zjecie kolacji, robótki będą leżały nietknięte i nie oderwiecie się od książki aż do ostatniej strony.
Pani Małgosia napisała dzieło, które w pełni zasługuje na ekranizację.
Zachęcona pozytywnymi recenzjami książki "Cukiernia po amorem" pobiegłam do biblioteki po wszystkie trzy tomy. Niestety musiałam odczekać w kolejce zainteresowanych. Wreszcie w maju dostałam wszystkie trzy tomy na raz.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaczęłam czytać i dziwiłam się dlaczego budzi taki zachwyt. Mnie początek nudził, ale czytałam dalej. I nawet nie wiem, w którym momencie akcja zaczęła się...