-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
Robert D. Hare wyczerpująco przybliża nam tytułowe zagadnienie jak i stawia wyraźną linię oddzielając zaburzenia psychiczne od psychopatii. Zabiera nas „w podróż” w głąb umysłu tych osób pokazując metody ich działania, strategie, ich chłód, znieczulicę i brutalną bezwzględność w realizacji celów. Lektura bogata w liczne przypisy literatury medycznej, komentarze, wyjaśnienia oraz historie z życia wzięte - z serii – to nie był wymyślony scenariusz ani fikcja, lecz to rzeczywiście miało miejsce.
Pozycja nie dla każdego, do której należy podejść z dystansem. Inaczej popadniemy w paranoję i w każdym człowieku napotkanym na ulicy będziemy dostrzegać niepokojące nas i dobrze już nam znane symptomy sygnalizujące jedno. Nie dajmy się zwariować.
Robert D. Hare wyczerpująco przybliża nam tytułowe zagadnienie jak i stawia wyraźną linię oddzielając zaburzenia psychiczne od psychopatii. Zabiera nas „w podróż” w głąb umysłu tych osób pokazując metody ich działania, strategie, ich chłód, znieczulicę i brutalną bezwzględność w realizacji celów. Lektura bogata w liczne przypisy literatury medycznej, komentarze, wyjaśnienia...
więcej mniej Pokaż mimo toPodręcznik i dobry przyjaciel baristów! Nie mam zamiaru rozstawać się z tą książką. :)
Podręcznik i dobry przyjaciel baristów! Nie mam zamiaru rozstawać się z tą książką. :)
Pokaż mimo to
Podręcznik jak spiąć cztery litery i udowodnić sobie, że - można. Nie mam zastrzeżeń co do Ewy. Jestem z tej grupy ludzi, którzy wolą ją czytać niż słuchać czy oglądać, więc dla mnie strzał w dziesiątkę. Co by tutaj dużo pisać? Ewa zawarła w tej książce wszystkie informacje, które powinno się wiedzieć, ograniczając tą wiedzę do maksymalnego minimum.
Wprowadzenie? Jest. Wskazówki? Są. PRZYKŁADOWY jadłospis? Jest. Ćwiczenia? Są. Instrukcje step-by-step do wykonywania ćwiczeń? Są.
Jest mi szkoda tych, którzy na siłę doszukują się błędów i próbują oczernić Ewę, a nie potrafią dostrzec w tym swojej winy. Ile słyszało się że "Ja z nią nie ćwiczę, bo boli mnie krzyż/kręgosłup lub inne partie?" Polecam czytanie ze zrozumieniem, bo znaczy to o tym, że nie dostosowałeś/łaś się do instrukcji przedstawionej w sposób łopatologiczny.
No pain, no gain.
Polecam.
Podręcznik jak spiąć cztery litery i udowodnić sobie, że - można. Nie mam zastrzeżeń co do Ewy. Jestem z tej grupy ludzi, którzy wolą ją czytać niż słuchać czy oglądać, więc dla mnie strzał w dziesiątkę. Co by tutaj dużo pisać? Ewa zawarła w tej książce wszystkie informacje, które powinno się wiedzieć, ograniczając tą wiedzę do maksymalnego minimum.
Wprowadzenie? Jest....
"Powieść, która wyprzedziła swoją epokę. Kiedyś skandal obyczajowy, dziś historia o miłości, która nie cofnie się przed niczym", lata pięćdziesiąte XIX wieku, Nowy Orlean.
Nie ma sensu streszczać tej pozycji - ludzie, czytajcie, bo warto!
Co urzekło mnie najbardziej, to piękny język oraz postać głównej bohaterki, która zmienia się pod wpływem walki o swoje i walki o siebie. Uwagę warto zwrócić również na niebanalną fabułę (nie jest to cliché love story) i całą resztę, którą serwuje nam autorka - Kate Chopin. Jak najbardziej polecam, lektura na jeden wieczór.
"Ptak, który pragnie wzbić się ponad niziny tradycji i przesądów, musi mieć moce skrzydła. Żałosny to widok, gdy okaleczone i wyczerpane pisklę wraca na ziemię."
"Powieść, która wyprzedziła swoją epokę. Kiedyś skandal obyczajowy, dziś historia o miłości, która nie cofnie się przed niczym", lata pięćdziesiąte XIX wieku, Nowy Orlean.
Nie ma sensu streszczać tej pozycji - ludzie, czytajcie, bo warto!
Co urzekło mnie najbardziej, to piękny język oraz postać głównej bohaterki, która zmienia się pod wpływem walki o swoje i walki o...
2014-05-29
Zastanawiam się jak odnosić się do tekstów, które są pisane życiem (w sensie dosłownym). Pamiętnik walki z rakiem jako zbiór zapisków osobistych i korespondencji chorej z jej bliskimi.
Lektura nie dla ludzi bardzo wrażliwych, jednak godna uwagi.
Nie podlega ocenie.
Zastanawiam się jak odnosić się do tekstów, które są pisane życiem (w sensie dosłownym). Pamiętnik walki z rakiem jako zbiór zapisków osobistych i korespondencji chorej z jej bliskimi.
Lektura nie dla ludzi bardzo wrażliwych, jednak godna uwagi.
Nie podlega ocenie.
Przyczepię się do opisu książki, jaki załączył serwis... "gwiazda światowego internetu". Mogę prosić o hasło wi-fi do tego nie-światowego? :)
Nie wyobrażam sobie "czytania" tego albumu w języku polskim; zostałam wierna oryginałowi, co pozwoliło na nie pozbawienie owej pozycji żadnych z walorów, chociażby tych dotyczących charakterystycznego humoru PewDiePie'a. Polecam w wersji anglojęzycznej - nie przypominam sobie, aby jakikolwiek film Pewdsa wzbogacony był o jakiekolwiek tłumaczenia, innit? ;)
Brofist! (nie brato-pięść :))
Przyczepię się do opisu książki, jaki załączył serwis... "gwiazda światowego internetu". Mogę prosić o hasło wi-fi do tego nie-światowego? :)
więcej Pokaż mimo toNie wyobrażam sobie "czytania" tego albumu w języku polskim; zostałam wierna oryginałowi, co pozwoliło na nie pozbawienie owej pozycji żadnych z walorów, chociażby tych dotyczących charakterystycznego humoru PewDiePie'a. Polecam w...