Żyć obok i być bezsilnym- to takie poniżające.
Najnowsze artykuły
Artykuły
Czytamy w weekend. 26 lipca 2024LubimyCzytać263Artykuły
Powstaje nowa „Lalka”! Co wiemy o ekranizacji powieści Prusa?Konrad Wrzesiński70Artykuły
Powiedz mi, gdzie jedziesz na wakacje, a powiem ci, co czytać: idealne książki na latoAnna Sierant17Artykuły
Zadaj pytanie Marii Strzeleckiej, laureatce Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tamara Zwierzyńska-Matzke
![Tamara Zwierzyńska-Matzke](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-author-140x200.jpg)
1
7,4/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,4/10średnia ocena książek autora
905 przeczytało książki autora
405 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora![eMKa - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/559281/882100-32x32.jpg)
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Czasami wołam w niebo
Tamara Zwierzyńska-Matzke, Sven Matzke
7,4 z 661 ocen
1297 czytelników 105 opinii
2004
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Żeby człowiek pozostał człowiekiem, nie cierpiał, musi mieć nadzieję. Bo bez nadziei nie sposób żyć.
2 osoby to lubiąPodobno sny nie są kolorowe, a ten jest błękitny. Jak niebo, jak morze w bezchmurny dzień. Jest mi dobrze. W dole szara ziemia, a na niej je...
Podobno sny nie są kolorowe, a ten jest błękitny. Jak niebo, jak morze w bezchmurny dzień. Jest mi dobrze. W dole szara ziemia, a na niej jeden obok drugiego śpią ludzie. Nie należę do tego świata. Ale i do błękitu nie należę.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Czasami wołam w niebo Tamara Zwierzyńska-Matzke ![Czasami wołam w niebo](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/100000/100606/1001452-352x500.jpg)
7,4
![Czasami wołam w niebo](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/100000/100606/1001452-352x500.jpg)
Moja ocena tej książki jest tu zupełnie bez znaczenia. Inaczej niż emocjami oceniać się tego nie da. Dawno żadna już książka tak mną nie trzepnęła, ale po pamiętniku młodszej ode mnie dziewczyny umierającej na raka nie powinnam się chyba niczego innego spodziewać. A jednak nie sądziłam, że aż tak mnie to ruszy.
Nie potrafię i nie chcę nawet wyobrażać sobie tego co ona i jej rodzina przechodziła. Wiem, że w dzisiejszych czasach trudno spotkać rodzinę, w której raka by nie było. Ale czytać ostatnie myśli tak młodej osoby, to naprawdę nie jest łatwe. Dobrze, że miała takiego Svenka…
Nie mam pojęcia jaki jest styl czy język tej książki. Ta część chyba zadziała się gdzieś obok mnie.
Ostatnie 50 stron, choć wiedziałam co się zdarzy, czytałam już z duszą na ramieniu. I tylko te myśli – niech jej siostra przyjedzie do niej może dwa dni szybciej, bo w sobotę może być za późno. Niech jej rodzina zdąży, już przecież jedzie.
Ech, dość na razie takich książek.
Czasami wołam w niebo Tamara Zwierzyńska-Matzke ![Czasami wołam w niebo](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/100000/100606/1001452-352x500.jpg)
7,4
![Czasami wołam w niebo](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/100000/100606/1001452-352x500.jpg)
Jedna z najbardziej przejmujących i osobistych książek jakie czytałam. Pamiętnik Tamary walczącej z nowotworem porusza a miłość Svena pozwala wierzyć w to, że na świecie istnieje prawdziwe uczucie, które nie mija kiedy nachodzi trudny moment. Jedyne pocieszenie jest w tym, że Tamara nie była sama. Miała kochającego męża, rodzinę i oddanych przyjaciół. Wiele osób nie ma takiego szczęścia, często się słyszy, ze zostają opuszczone przez rodzinę i znajomych, bo choroba zmieniła ich relacje. Smutne, ale niestety prawdziwe.
Książka zawiera korespondencje Tamary z przyjaciółmi, jej zapiski opisujące zmaganie się z rakiem oraz relacje Svena. Na każdej stronie odczuwa się ból i cierpienie, ale nie brakuje też pozytywnego nastawienia. Bardzo rozbawiało mnie zdrobniałe określenie męża Tamary "Svenek". Lektura zmusiła mnie do refleksji. Nie wiadomo co przyniesie nowy dzień, autorka miała wiele planów na przyszłość, niestety choroba okazała się silniejsza. Bardzo życiowa i refleksyjna książka. Polecam.