

Miałem szczęście - wyrwałem się z tego piekła. Przeżyłem. Jestem nieskończenie szczęśliwy, że dożyłem radosnego dnia zwycięstwa. Ale nie zap...
Miałem szczęście - wyrwałem się z tego piekła. Przeżyłem. Jestem nieskończenie szczęśliwy, że dożyłem radosnego dnia zwycięstwa. Ale nie zapomniałem o swych doświadczeniach. A mijające lata nie złagodziły ostrego bólu. Rany na ciele zagoiły się, ale rany w sercu pozostają głębokie. Będą bolały mnie do końca życia.
Wszystko - wieże strażników przy ogrodzeniu, wyszkolone psy, ogromne piece wypluwające dym - mówiło jedno: śmierć.
Obaj straciliśmy ojczyznę, chociaż nie w ten sam sposób, i obaj płaciliśmy za to zdrowiem i życiem. Ojczyzna stała się dla nas marzeniem, bo...
Obaj straciliśmy ojczyznę, chociaż nie w ten sam sposób, i obaj płaciliśmy za to zdrowiem i życiem. Ojczyzna stała się dla nas marzeniem, boleśnie odległym i nieosiągalnym, ale i tak umiłowanym i utęsknionym.