Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Historia mieszkańców Lipowa wciągnęła mnie już od samego początku. Wartka akcja, podawanie nowych wskazówek dotyczących tego, kto jest mordercą oraz kto prowadzi słynnego bloga "nasze-lipowo" tylko podsycało mój apetyt. Sposób w jakim został napisany "Motylek" sprawił, że trudno było oderwać się od książki i aż chciało się pochłaniać kolejne rozdziały bez przerwy. Ciekawe postacie i ich różnorakie problemy powodowały, że czytelnik mógł czuć się jakby przebywał w Lipowie i doświadczał tego razem z bohaterami książki.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Puzyńskiej i już wiem, że nie ostatnie. Sam cykl "Lipowo" zawiera 15 tomów, a ja dopiero jestem na 1, a co z pozostałymi książkami autorki? Czeka mnie uczta czytelnicza. Mam tylko nadzieję, że będzie udana :)

Historia mieszkańców Lipowa wciągnęła mnie już od samego początku. Wartka akcja, podawanie nowych wskazówek dotyczących tego, kto jest mordercą oraz kto prowadzi słynnego bloga "nasze-lipowo" tylko podsycało mój apetyt. Sposób w jakim został napisany "Motylek" sprawił, że trudno było oderwać się od książki i aż chciało się pochłaniać kolejne rozdziały bez przerwy. Ciekawe...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mimo mojego głębokiego zainteresowania antykiem, a w szczególności Starożytną Grecją, lektura tej książki była dla mnie wyzwaniem.

Jednakże, książka ma swoje niezaprzeczalne zalety. Pani Magdalena z niezwykłą precyzją odtworzyła starożytne greckie uczty, prezentując jednocześnie mnóstwo przepisów, które, choć mają swoje korzenie w odległej przeszłości, znajdują zastosowanie również w dzisiejszej kuchni. Ogrom pracy badawczej, jaki włożyła Pani Magdalena w przygotowanie tej publikacji, zasługuje na szczególne uznanie.
Podczas czytania tej książki nie sposób nie dostrzec pasji autorki do antycznej Grecji, co dodatkowo wzbogaca jej treść. Krótkie rozdziały ułatwiają lekturę, a opisy greckich specjałów takich jak sery, oliwki czy wino, sprawiły, że poczułam nieodpartą chęć odwiedzenia Grecji i skosztowania tych smakołyków w promieniach greckiego słońca.

Mimo mojego głębokiego zainteresowania antykiem, a w szczególności Starożytną Grecją, lektura tej książki była dla mnie wyzwaniem.

Jednakże, książka ma swoje niezaprzeczalne zalety. Pani Magdalena z niezwykłą precyzją odtworzyła starożytne greckie uczty, prezentując jednocześnie mnóstwo przepisów, które, choć mają swoje korzenie w odległej przeszłości, znajdują...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Jedna rzecz. Zaskakujący mechanizm niezwykłych osiągnięć Gary Keller, Jay Papasan
Ocena 7,2
Jedna rzecz. Z... Gary Keller, Jay Pa...

Na półkach:

Dawno nie czytałam książki, w której zaznaczałam tak wiele fragmentów. Wypisałam sobie kilkadziesiąt cytatów, które do mnie trafia i motywuje do działania, do których z pewnością będę wracać.
Bardzo podobała mi się sekcja "Ważne wnioski", w której autorzy zawierali esencję rozdziału w formie krótkiego podsumowania.

Książka jest idealną pozycją dla osób, które chcą skupić się na jednym, konkretnym celu i które chcą wykluczyć ze swojego dnia przeróżne rozpraszacze. Autorzy pomagają także w priorytetyzowaniu zadań do wykonania, aby osiągnąć zamierzony plan. Ta pozycja poprzez zadawanie trafnych pytań pozwala także odnaleźć czytelnikowi tę tytułową jedną rzecz.

Dawno nie czytałam książki, w której zaznaczałam tak wiele fragmentów. Wypisałam sobie kilkadziesiąt cytatów, które do mnie trafia i motywuje do działania, do których z pewnością będę wracać.
Bardzo podobała mi się sekcja "Ważne wnioski", w której autorzy zawierali esencję rozdziału w formie krótkiego podsumowania.

Książka jest idealną pozycją dla osób, które chcą skupić...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytałam tę książkę w wersji Penguin Readers wydawnictwa Pearson. Poziom tej książki to B1. Bardzo dobrze mi się ją czytało. Historia jest dynamiczna i ciekawa.
Podczas lektury poznałam kilkadziesiąt nowych słówek, co bardzo mnie cieszy.
Ta krótka książka zachęciła mnie do przeczytania całości powieści Roberta Ludluma, a także do obejrzenia jej ekranizacji.

Czytałam tę książkę w wersji Penguin Readers wydawnictwa Pearson. Poziom tej książki to B1. Bardzo dobrze mi się ją czytało. Historia jest dynamiczna i ciekawa.
Podczas lektury poznałam kilkadziesiąt nowych słówek, co bardzo mnie cieszy.
Ta krótka książka zachęciła mnie do przeczytania całości powieści Roberta Ludluma, a także do obejrzenia jej ekranizacji.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Coż to za wspaniale otulająca historia na jesień. Lekkie pióro Anny Chaber sprawiło, że przeczytałam tę książkę w niespełna 2 dni, a ja jestem z osób, które lubią się nacieszyć lekturą. Bardzo podobała mi się historia Pauli - dziewczyny, która ciężko pracuje na swój awans i która otrzymała za zadanie bojowe przygotowanie firmowego przyjęcia jesiennego (a nienawidzi tej pory roku!) oraz Grega - baristy z Seaside Cafe, który marzy o otwarciu swojej kawiarni. Przyjaciółka Pauli - Matylda również zyskała moją sympatię.
W książce znajdziemy wiele odniesień do jesieni, takich jak deszczowe dni, chłodny wiatr, cynamonki, farma dyń i oczywiście tytułowa pumpkin latte.

Co więcej, jest też zgrabnie wplecione odniesienie do profilaktyki raka piersi, terapii, molestowania w pracy, co jest na ogromny plus.

Polecam tę obyczajówkę z elementami romansu na chłodne jesienne wieczory z kubkiem kawy (może być pumpkin latte), chociaż z herbatą z miodem i cytryną również dobrze wchodzi :)

Coż to za wspaniale otulająca historia na jesień. Lekkie pióro Anny Chaber sprawiło, że przeczytałam tę książkę w niespełna 2 dni, a ja jestem z osób, które lubią się nacieszyć lekturą. Bardzo podobała mi się historia Pauli - dziewczyny, która ciężko pracuje na swój awans i która otrzymała za zadanie bojowe przygotowanie firmowego przyjęcia jesiennego (a nienawidzi tej pory...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka Pana Konrada jest bardzo motywującą pozycją, zawierającą wiele ciekawych wskazówek dotyczących nauki języków.
Podczas czytania tej ksiązki robiłam sobie wiele notatek, aby wracać do wartościowych sekretów poliglotów, które do mnie przemówiły najbardziej.
Bardzo spodobała mi się przedstawiona w treści tej pozycji metodologia Smart czy też zasada Pareto.

Od 1,5 miesiąca uczę się niemieckiego i poniekąd trochę błądzę, bo jak dotąd nie wiedziałam jak skutecznie zabrać się za naukę tego języka.
Mam nadzieję, że po przeczytaniu tej pozycji, nauka nowego języka będzie dla mnie łatwiejsza i przyjemniejsza.

Książka Pana Konrada jest bardzo motywującą pozycją, zawierającą wiele ciekawych wskazówek dotyczących nauki języków.
Podczas czytania tej ksiązki robiłam sobie wiele notatek, aby wracać do wartościowych sekretów poliglotów, które do mnie przemówiły najbardziej.
Bardzo spodobała mi się przedstawiona w treści tej pozycji metodologia Smart czy też zasada Pareto.

Od 1,5...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka Caspera ter Kuile "Potęga codziennych rytuałów. Jak celebrować proste czynności" została podzielona na 5 części.
W pierwszej autor zachęca do nawiązywania więzi z samym sobą m.in. poprzez zrobienie dla siebie tzw. "szabatu", jakiegoś rytuału, który będziemy cyklicznie powtarzać.
Nie jest to zła rada i uważam, że każdy potrzebuje robić coś co sprawia mu przyjemność w tym pędzącym świecie.
W kolejnej części jest mowa o nawiązywaniu więzi z innymi. Ten rozdział był bardzo ciekawie napisany i moim zdaniem może on zainspirować do działania, do dołączenia do jakiejś grupy, o jakiej myśleliśmy, ale brakowało nam odwagi lub czasu na rozeznanie i znalezienie czegoś odpowiedniego.
Trzecia część to nawiązywanie więzi z naturą. Jesień jest wspaniałą porą na rozpoczęcie relacji z naturą poprzez napawanie oczu tymi wszystkimi kolorami, obserwowanie zmieniających się drzew, zbieranie kasztanów. Dzień jest coraz krótszy, więc można wykorzystać ciemne, zimne wieczory na nawiązywanie więzi z samym sobą.
Czwarty rozdział jest o nawiązywaniu więzi z tym, co transcendentne.
Nie doszłam jeszcze do momentu w swoim życiu, aby korzystać z dzienników wdzięczności mimo, że jeden mam w domu. Cały czas odkładam używanie go i po przeczytaniu tego rozdziału nie czuję się zachęcona do rozpoczęcia przygody ani z tym dziennikiem ani z modlitwą dziękczynną.
Ostatnia część to podsumowanie jak wygląda życie autora po nawiązaniu więzi opisanych w poprzednich rozdziałach.

Książki o duchowości raczej nie są dla mnie, gdyż bardzo męczyłam się podczas lektury i czytałam ją zdecydowanie zbyt długo.
Wyciągnęłam z niej kilka cennych wskazówek i dzięki temu nie uważam czasu spędzonego z tą książką za całkowicie stracony.

Książka Caspera ter Kuile "Potęga codziennych rytuałów. Jak celebrować proste czynności" została podzielona na 5 części.
W pierwszej autor zachęca do nawiązywania więzi z samym sobą m.in. poprzez zrobienie dla siebie tzw. "szabatu", jakiegoś rytuału, który będziemy cyklicznie powtarzać.
Nie jest to zła rada i uważam, że każdy potrzebuje robić coś co sprawia mu przyjemność...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Będąc w bibliotece szukałam pierwszej książki do przeczytania po angielsku. Zależało mi na krótkiej książce, aby nie zdemotywować się zbyt szybko i wówczas w moje ręce wpadła seria Penguin Readers.
"The Black Cat and Other Stories" wybrałam przez przypadek i jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że są to krótkie opowiadania grozy.
Świetny styl autora i trzymanie w napięciu czytelnika to z pewnością atuty tej małej książeczki.
Edgar Allan Poe napisał cztery świetne historie, które bardzo mnie wciągnęły.
"The Black Cat", "The Oval Portrait", "Berenice", "The Mask of the Red Death" - wszystkie świetne jednak na pierwszym miejscu u mnie plasuje się "The Black Cat". To naprawdę mocne opowiadanie. Bardzo polecam.
Po tej przygodzie z Poe mam ochotę na poznanie innej jego twórczości.

Będąc w bibliotece szukałam pierwszej książki do przeczytania po angielsku. Zależało mi na krótkiej książce, aby nie zdemotywować się zbyt szybko i wówczas w moje ręce wpadła seria Penguin Readers.
"The Black Cat and Other Stories" wybrałam przez przypadek i jakie było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że są to krótkie opowiadania grozy.
Świetny styl autora i trzymanie w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie spodziewałam się romansu po tej książce, więc się nie zawiodłam.
Przed lekturą rzuciłam okiem na kilka recenzji i wiedziałam, że nie będzie to słodkie romansidło, a raczej słodko-gorzka opowieść o życiu dwojga bohaterów - Adama chłopaka o gorącym sercu ze smutną przeszłością i Jagody, która nie dokonała najlepszego wyboru w swoim życiu, ukrywającą swoje emocje za lalką Klarą.
Co prawda bardziej polubiłam Adama niż Jagodę, ale i tak najbardziej interesowały mnie fragmenty z Zosią, Mariaszką i Iwaszkiewiczową. Postacie drugoplanowe wyróżniały się i dodawały charakteru książce.

Co więcej, podobały mi się też opisy wypieków, przygotowanych przez Adama i od razu zachciało mi się coś samodzielnie przygotować. W dodatku ten Toruń, aż nabrałam ochoty na jesienny spacer po mieście Piernika.
Prawdę mówiąc czytając tę książkę udało mi się poczuć jesienny klimat, więc to jak najbardziej na plus.

Okruchy szczęścia dają nadzieję na odnalezienie siebie, swojej drogi i podjęcie decyzji, które z pewnością nie są łatwe, ale potrzebne.

Nie spodziewałam się romansu po tej książce, więc się nie zawiodłam.
Przed lekturą rzuciłam okiem na kilka recenzji i wiedziałam, że nie będzie to słodkie romansidło, a raczej słodko-gorzka opowieść o życiu dwojga bohaterów - Adama chłopaka o gorącym sercu ze smutną przeszłością i Jagody, która nie dokonała najlepszego wyboru w swoim życiu, ukrywającą swoje emocje za lalką...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Prawdę mówiąc nie kojarzę Jennette McCurdy, widocznie to nie moje czasy, ale mimo tego skusiłam się na przeczytanie jej autobiografii.

Książka nie należy do lekkich pozycji, niestety mamy w niej do czynienia z przemocą emocjonalną matki wobec córki, zaburzeniami odżywiania, alkoholizmem, trudnymi relacjami damsko-męskimi czy też zatraceniem siebie.
Ta historia pokazuje jak bardzo traumy z dzieciństwa odbijają się w dorosłym życiu i odnajdywaniu się w rzeczywistości.
Trudno wyobrazić sobie jaki koszmar przeżywała Jennette przez swoją matkę, która na siłę spełniała swoje niespełnione marzenia życiem córki.

Pomimo tych trudnych tematów przeczytałam tę pozycję bardzo szybko i myślę, że dużą rolę odegrał tutaj prosty język i krótkie rozdziały.

Prawdę mówiąc nie kojarzę Jennette McCurdy, widocznie to nie moje czasy, ale mimo tego skusiłam się na przeczytanie jej autobiografii.

Książka nie należy do lekkich pozycji, niestety mamy w niej do czynienia z przemocą emocjonalną matki wobec córki, zaburzeniami odżywiania, alkoholizmem, trudnymi relacjami damsko-męskimi czy też zatraceniem siebie.
Ta historia pokazuje...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka "Cztery tysiące tygodni" Olivera Burkemana mówi o wdrożeniu w codziennym życiu akceptowalności swoich ograniczeń, nienarzucaniu na siebie nadmiernej presji i skupieniu się na tym co naprawdę ważne.
Autor przypomina o tym, że nasz czas na ziemi jest policzony i trwa średnio cztery tysiące tygodni i to tylko od nas zależy jak go wykorzystamy.
W przeciwieństwie do innych książek tego typu, które miałam okazję czytać ta wyróżnia się tym, że nie sprzedaje tricków jak wyczyścić niekończącą się listę to do, czy skrzynkę odbiorczą na e-mailu, a zgłębia temat jak czuć się lepiej mimo niewykonania wszystkich zadań i jak pogodzić się ze swoimi ograniczeniami zarówno czasowymi jak i związanymi z energią.

Przypuszczam, że gdybym trafiła na tę książkę około rok temu to wyniosłabym jeszcze więcej, bo dużo kwestii zawartych w tej książce mam już przeprocesowanych w swoim życiu.
Aczkolwiek spisałam sobie dziesięć narzędzi do godzenia się z nieskończonością, które są suplementem do tej książki i myślę, że w chwilach zwątpienia dobrze będzie do nich wrócić.

Polecam każdemu, a zwłaszcza tym osobom, które czują frustrację przez nieodznaczenie wszystkich zadań na listach rzeczy do zrobienia.

Książka "Cztery tysiące tygodni" Olivera Burkemana mówi o wdrożeniu w codziennym życiu akceptowalności swoich ograniczeń, nienarzucaniu na siebie nadmiernej presji i skupieniu się na tym co naprawdę ważne.
Autor przypomina o tym, że nasz czas na ziemi jest policzony i trwa średnio cztery tysiące tygodni i to tylko od nas zależy jak go wykorzystamy.
W przeciwieństwie do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna z książek z zestawienia 100 książek, które warto przeczytać wg. Amazona.

Aby przeczytać tę książkę, można powiedzieć, że przemierzyłam góry i lasy... Ale to nic w porównaniu jaką drogę musieli przejść żołnierze Kompanii Alfa, zarówno tę fizyczną jak i emocjonalną.
Zbiór opowiadań Tima O'Briena traktujących o wojnie w Wietnamie to nie jest z pewnością lekka pozycja. W książce nie brakuje dosadnych opisów. Kto czytał, ten wie, o które chodzi...
Pomimo, że bohaterowie opowiadań próbowali obrócić śmierć w żart, aby nie zwariować na polu walki to ukazuje jak ciężko było im się odnaleźć w tej sytuacji. Wojna zdecydowanie zmienia ludzi i popycha do różnych zachowań, których z dużym prawdopodobieństwem nie dokonaliby w normalnych warunkach.

Kilka opowiadań zapamiętam na długo np. "Na Deszczowej Rzece", "Na polu" czy "Życie umarłych".

Kolejna z książek z zestawienia 100 książek, które warto przeczytać wg. Amazona.

Aby przeczytać tę książkę, można powiedzieć, że przemierzyłam góry i lasy... Ale to nic w porównaniu jaką drogę musieli przejść żołnierze Kompanii Alfa, zarówno tę fizyczną jak i emocjonalną.
Zbiór opowiadań Tima O'Briena traktujących o wojnie w Wietnamie to nie jest z pewnością lekka...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Atomowe Nawyki. Drobne zmiany, niezwykłe efekty" Jamesa Cleara to świetna pozycja pozwalająca na ukształtowanie dobrych, pożądanych nawyków oraz wyzbyciu się tych niepotrzebnych.

Podczas lektury tej książki udało mi się uporządkować proces tworzenia nawyku i trwania w nim.
Wskazówki, które autor przedstawiał w książce na bieżąco starałam się wdrażać w swoje życie i pozwoliło mi to na wyrobienie w sobie nawyku np. czytania czy wieczornej pielęgnacji.
Na własnej skórze przekonałam się też o tym, że zaniedbanie nawyku na 2-3 dni sprawia wypadnięcie z rytmu i potrzebę odbudowania go.

Uważam, że jest to ważna i potrzebna pozycja dla osób, które chcą zmienić coś w swoim życiu, ale potrzebują czegoś co ich napędzi do działania. Książka zawiera ogrom motywacji do zmiany zachowania i podjęcia próby wykształtowania nawyku. Liczne, adekwatne przykłady przytoczone przez autora są jak najbardziej na plus.
Co więcej, na stronie internetowej autora, do której odwołanie znajduje się w książce są udostępnione różne narzędzia do wykorzystania w procesie tworzenia nawyku takie jak trackery, tabele itp.

"Atomowe Nawyki. Drobne zmiany, niezwykłe efekty" Jamesa Cleara to świetna pozycja pozwalająca na ukształtowanie dobrych, pożądanych nawyków oraz wyzbyciu się tych niepotrzebnych.

Podczas lektury tej książki udało mi się uporządkować proces tworzenia nawyku i trwania w nim.
Wskazówki, które autor przedstawiał w książce na bieżąco starałam się wdrażać w swoje życie i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Hailie Monet to piętnastolatka, która mimo młodego wieku przeżyła w swoim życiu wiele traumatycznych sytuacji.
W wypadku samochodowym straciła dwie najbliższe jej osoby - mamę i babcię.
Z rodzinnej Anglii trafia do USA, gdzie mieszkają jej bracia, o których istnieniu dotychczas nie wiedziała.
Piękna, luksusowa willa oraz prywatne liceum to miejsca, w których Hailie musi się odnaleźć.
Jeśli dodamy do tego mroczne sekrety jej rodzeństwa nie powinno być nudy, nieprawdaż?
I nudy nie było, bo historia o dziwo wciąga.
Ogrom przemocy, wulgaryzmy, setki absurdów i toksyczność w tej książce odpychała mnie, ale może marudzę bo nie mam już piętnastu lat? Choć wydaje mi się, że między innymi z tych właśnie powodów nie jest to odpowiednia pozycja dla nastolatków.

Dlaczego wybrałam tę książkę?
Wybrałam ją z tego względu, że była zwycięzcą w plebiscycie roku 2022 na lubimyczytać oraz z racji łatwej dostępności na Legimi i chyba z ciekawości, co obecnie czytają nastolatkowie.

Czy przeczytam kolejne tomy?
Szczerze mówiąc to nie wiem. Ewentualnie, wrócę do tej serii, gdy będę potrzebowała czegoś na totalne odmóżdżenie.

Hailie Monet to piętnastolatka, która mimo młodego wieku przeżyła w swoim życiu wiele traumatycznych sytuacji.
W wypadku samochodowym straciła dwie najbliższe jej osoby - mamę i babcię.
Z rodzinnej Anglii trafia do USA, gdzie mieszkają jej bracia, o których istnieniu dotychczas nie wiedziała.
Piękna, luksusowa willa oraz prywatne liceum to miejsca, w których Hailie musi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Wszyscy ludzie prezydenta Carl Bernstein, Bob Woodward
Ocena 7,2
Wszyscy ludzie... Carl Bernstein, Bob...

Na półkach: ,

"Wszyscy ludzie prezydenta" to polityczny reportaż napisany przez dwóch dziennikarzy Washington Post - Carla Bernsteina oraz Boba Woodwarda.

Sięgnęłam po tę książkę, gdyż znalazła się ona na liscie 100 książek, które warto przeczytać według recenzentów Amazon Books i akurat e-book trafił w moje ręce.
W Polsce ta pozycja i ogólnie historia afery dotyczącej Watergate jest raczej mało znana. Widać to między innymi po ilości ocen na LC, czy też dostępnością tej książki w polskich księgarniach.
Większą popularnością cieszy się film z Robertem Redfordem i Dustinem Hoffmanem, którego prawdę mówiąc jeszcze nie widziałam, ale jest na mojej liście tytułów do obejrzenia.

Dziennikarze - Carl Bernstein i Bob Woodward wykonali kawał dobrej roboty prowadząc to śledztwo dziennikarskie. Opisywane spotkania z "Głębokim gardłem" dodawały dreszczyku emocji. Za każdym razem byłam niezmiernie ciekawa, czego nowego dowiemy się od tajemniczego informatora.

To nie jest książka na jeden czy dwa wieczory, gdyż mnie osobiście męczył natłok nazwisk w tym reportażu. Rozumiem, że było to konieczne, gdyż w aferę było zamieszanych mnóstwo ludzi a podejrzanych osób było jeszcze więcej. Tak czy inaczej uważam, że warto było poznać tę historię, a forma reportażu była bardzo przystępną opcją.

"Wszyscy ludzie prezydenta" to polityczny reportaż napisany przez dwóch dziennikarzy Washington Post - Carla Bernsteina oraz Boba Woodwarda.

Sięgnęłam po tę książkę, gdyż znalazła się ona na liscie 100 książek, które warto przeczytać według recenzentów Amazon Books i akurat e-book trafił w moje ręce.
W Polsce ta pozycja i ogólnie historia afery dotyczącej Watergate jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zaginięcie" to tom drugi cyklu z Joanną Chyłką.
Tym razem sprawa dotyczy zaginięcia trzyletniej dziewczynki- córki bogatego biznesmena.
Brak dowodów świadczących o porwaniu dziecka doprowadza do tego, że winą obarcza się rodziców i stawia się im zarzut zabójstwa. Obrońcami są oczywiście Joanna Chyłka i jej aplikant Kordian Oryński.

Z racji, że "Kasacja" cieszyła się ogromną popularnością, Remigiusz Mróz miał nie lada zadanie, żeby zaspokoić apetyty czytelników na więcej i myślę, że jak najbardziej udało mu się tego dokonać.
Pod względem fabularnym osobiście wolę "Zaginięcie".
Książkę czyta się naprawdę szybko pomimo jej niemałych rozmiarów i trudno się od niej oderwać, bo chce się więcej
i więcej.

Remigiusz Mróz jak zwykle wodzi czytelnika za nos poprzez sprawne odwracanie akcji na wszystkie strony.
Minusem jak dla mnie jest zbyt szybkie zakończenie,
w którym dzieje się bardzo dużo, a autor zawarł je w około 20 stronach. Tak czy inaczej, sięgnę po tom trzeci cyklu.

"Zaginięcie" to tom drugi cyklu z Joanną Chyłką.
Tym razem sprawa dotyczy zaginięcia trzyletniej dziewczynki- córki bogatego biznesmena.
Brak dowodów świadczących o porwaniu dziecka doprowadza do tego, że winą obarcza się rodziców i stawia się im zarzut zabójstwa. Obrońcami są oczywiście Joanna Chyłka i jej aplikant Kordian Oryński.

Z racji, że "Kasacja" cieszyła się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czasem przychodzi taki dzień, że nachodzi człowieka ochota na klasykę kryminału. Wtedy wybór pada na kryminał spod pióra Agathy Christie.

"Tajemniczy przeciwnik" to pierwsza książka Agathy Christie z udziałem Tommy'ego i Tuppence - dwójki młodych detektywów-amatorów. Para przyjaciół spotyka się po latach i próbuje znaleźć sposób na to jak zarobić na życie. Przy tej sposobności powstaje spółka Młodych Łowców Przygód, która za odpowiednią opłatą wykona różne zadania.

Ich pierwszą sprawą jest odnalezienie Amerykanki Jane Finn, która ocalała podczas ostrzału liniowca "Lusitania". Dziewczyna otrzymała bardzo ważne dokumenty od kuriera wywiadu brytyjskiego - Danversa, których treść mogłaby ułatwić przewrót komunistyczny w Anglii. Nikt jednak nie wie, gdzie podziewa się Jane wraz z dokumentami. Podczas zbierania informacji na temat sprawy, Tommy i Tuppence poznają wiele osób oraz znajdują się w wielu niebezpiecznych sytuacjach.

Przygody Tommy'ego i Tuppence bardzo mnie wciągnęły. Kibicowałam im w odnalezieniu Jane Finn i w rozwiązaniu zagadki. Intrygowała mnie również postać Pana Browna. Byłam ciekawa, czy udało mi się prawidłowo wytypować tytułowego "Tajemniczego przeciwnika" i przyznam się, że udało mi się, mimo że Christie jak zawsze wodzi czytelnika za nos.

Czasem przychodzi taki dzień, że nachodzi człowieka ochota na klasykę kryminału. Wtedy wybór pada na kryminał spod pióra Agathy Christie.

"Tajemniczy przeciwnik" to pierwsza książka Agathy Christie z udziałem Tommy'ego i Tuppence - dwójki młodych detektywów-amatorów. Para przyjaciół spotyka się po latach i próbuje znaleźć sposób na to jak zarobić na życie. Przy tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zacznę od tego, że jestem chyba jedną z ostatnich osób, która sięgnęła po I tom cyklu o Joannie Chyłce.
Co prawda, była już długo na mojej liście książek do przeczytania, ale jakoś nie było nam po drodze ze sobą, choć Chyłkę znałam już z serialu.

Joanna Chyłka i Kordian Oryński to dopełniający się duet patron-aplikant.
Ona doświadczona, charakterna prawniczka z ciętym językiem. On młody, ambitny chłopak, który dopiero co wkracza w prawniczy świat. Pierwszą, wspólną sprawą Chyłki i Kordiana, zwanego Zordonem jest sprawa syna znanego biznesmena - Piotra Langera, oskarżonego o zabicie dwóch osób. Potencjalny morderca miał spędzić 10 dni ze zmasakrowanymi ciałami w swoim mieszkaniu, więc sprawa do najprzyjemniejszych nie należy.
Obrona oskarżonego również nie jest najłatwiejsza, gdyż chłopak nie chce z nimi współpracować - ani nie chce przyznać się do winy, ani nie zaprzecza, że dokonał zbrodni, więc trudno prawnikom obrać linię obrony.

Książkę czyta się naprawdę szybko, a dzięki licznym zwrotom akcji i pojawianiu się coraz to nowych dowodów, trudno się od niej oderwać.

Jestem ciekawa dalszych losów duetu prawników, więc z chęcią sięgnę po kolejne tomy.

Zacznę od tego, że jestem chyba jedną z ostatnich osób, która sięgnęła po I tom cyklu o Joannie Chyłce.
Co prawda, była już długo na mojej liście książek do przeczytania, ale jakoś nie było nam po drodze ze sobą, choć Chyłkę znałam już z serialu.

Joanna Chyłka i Kordian Oryński to dopełniający się duet patron-aplikant.
Ona doświadczona, charakterna prawniczka z ciętym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W tym roku w okresie przedświątecznym nie odczuwałam, że zbliżają się Święta.
Aby choć trochę nastroić się na ten magiczny czas, postanowiłam postawić na świąteczną książkę.
Wybór padł na "Bez Ciebie nie ma świąt" Natalii Sońskiej.

"Bez Ciebie nie ma świąt" to pełna emocji, chwytająca za serce opowieść o rodzinie, o spełnianiu marzeń i drugich szansach, w której nie sposób nie polubić bohaterów.

Maria to pewna siebie kobieta prowadząca biuro rachunkowe, która samotnie wychowuje dziecko.
Franek to bystry chłopiec, który nieraz podczas lektury zaskakuje swoją dojrzałością.
Pan Antoni to ojciec, dziadek, który wspiera córkę w samotnym wychowywaniu Franka. Jego relacja z wnukiem otula serce.
Fenomenem tych postaci jest to, że nie są przerysowane. Mogłaby to być po prostu rodzinka z sąsiedztwa.

Z racji, że Święta to czas cudów, Franek napisał list do Świętego Mikołaja i jak większość siedmiolatków nie poprosił o nową grę czy samochód. Franek ma tylko jedno marzenie - chce, aby jego tata pojawił się na
Wigilii.

Czy życzenie chłopca zostanie spełnione? Jakie tajemnice skrywają bohaterowie? I czy warto dawać drugą szansę? Tego dowiecie się po przeczytaniu tej zimowej opowieści.

W tym roku w okresie przedświątecznym nie odczuwałam, że zbliżają się Święta.
Aby choć trochę nastroić się na ten magiczny czas, postanowiłam postawić na świąteczną książkę.
Wybór padł na "Bez Ciebie nie ma świąt" Natalii Sońskiej.

"Bez Ciebie nie ma świąt" to pełna emocji, chwytająca za serce opowieść o rodzinie, o spełnianiu marzeń i drugich szansach, w której nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dawno żadna książka tak bardzo mnie nie zmęczyła.

Zacznijmy od tego co skłoniło mnie do jej dokończenia.
Po 1. nie lubię zostawiać niedokończonych pozycji.
Po 2. autor przywoływał ciekawe przykłady.
Po 3. wierzyłam, że znajdę jakąś cenną radę, wskazówkę na zarządzanie swoim czasem i praktycznie na samym końcu zostałam zmotywowana do skorzystania z jednej z metod przedstawionych przez autora.
Ciekawym pomysłem było podsumowanie rozdziałów i dla mnie samo takie zestawienie zdecydowanie by wystarczyło, aby wyciągnąć z tej książki wnioski, który udało mi się wysnuć.

A teraz z drugiej strony, co mnie od niej odtrącało.
Zgadzam się z opiniami, że głównymi odbiorcami tej książki są pracownicy korporacji. Może gdybym miała takie doświadczenia za sobą to bardziej przemówiłaby do mnie ta książka. Przez kilka momentów miałam wrażenie jakby autor sam męczył się przy pisaniu tej książki. Uważam, że Tony Crabbe ma naprawdę ogromną wiedzę i doświadczenie, ale nie do końca potrafił przekazać to w przystępny, interesujący sposób.


Podsumowując, po przeczytaniu tej pozycji wcale nie mam więcej czasu, nie poznałam metody na to jak dobrze żyć w epoce nadmiaru i też wcale nie oczekiwałam żadnej cudownej recepty. Chciałam poznać jakieś wskazówki na zarządzanie czasem, które mogłabym wdrożyć w swoją codzienność, ale niestety większość rad autora po prostu do mnie nie przemówiła.

Dawno żadna książka tak bardzo mnie nie zmęczyła.

Zacznijmy od tego co skłoniło mnie do jej dokończenia.
Po 1. nie lubię zostawiać niedokończonych pozycji.
Po 2. autor przywoływał ciekawe przykłady.
Po 3. wierzyłam, że znajdę jakąś cenną radę, wskazówkę na zarządzanie swoim czasem i praktycznie na samym końcu zostałam zmotywowana do skorzystania z jednej z metod...

więcej Pokaż mimo to