Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Kolejna książka Musso przeczytana przeze mnie w jeden dzień. Jest cudowna, po prostu cudowna. Połączenie akcji w stylu thrillera z elementami powieści romansowej, obyczajowej z wątkami parapsychicznymi. Brzmi niewiarygodnie? Być może, ale w wydaniu Musso, jest to mieszanka wybuchowa, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Bardzo podobało mi się także metaforyczne przedstawienie Przeznaczenia i Karmy, które przewijały się przez całą akcję książki. To była dla mnie taka przysłowiowa wisienka na torcie.

Kolejna książka Musso przeczytana przeze mnie w jeden dzień. Jest cudowna, po prostu cudowna. Połączenie akcji w stylu thrillera z elementami powieści romansowej, obyczajowej z wątkami parapsychicznymi. Brzmi niewiarygodnie? Być może, ale w wydaniu Musso, jest to mieszanka wybuchowa, w najlepszym tego słowa znaczeniu. Bardzo podobało mi się także metaforyczne przedstawienie...

Piękna a zarazem bardzo smutna i refleksyjna książka, z niebanalnym zakończeniem. Świetni bohaterowie z Nathanem, Mallory i Goodrichem na czele, świetny pomysł z motywem Posłańców. Akcja prowadzona trochę chaotycznie, ale nie ma się co dziwić, to jego druga powieść - pierwsza przetłumaczona na wiele języków.

Piękna a zarazem bardzo smutna i refleksyjna książka, z niebanalnym zakończeniem. Świetni bohaterowie z Nathanem, Mallory i Goodrichem na czele, świetny pomysł z motywem Posłańców. Akcja prowadzona trochę chaotycznie, ale nie ma się co dziwić, to jego druga powieść - pierwsza przetłumaczona na wiele języków.

Po przeczytaniu tej książki czym prędzej zamówiłam wszystkie książki Musso. Zauroczyła mnie wszystkim: początkiem, który skojarzył mi się z jednym z moich ukochanych filmów - "Domem nad jeziorem"; bohaterami, którzy są zdolni do wszelkich poświęceń, dla dobra ukochanej osoby; Nowym Jorkiem i wieloma innymi aspektami. Jestem zauroczona stylem autora, po prostu. Sięgam po inne jego książki z radością, że tyle jeszcze przede mną :)

Po przeczytaniu tej książki czym prędzej zamówiłam wszystkie książki Musso. Zauroczyła mnie wszystkim: początkiem, który skojarzył mi się z jednym z moich ukochanych filmów - "Domem nad jeziorem"; bohaterami, którzy są zdolni do wszelkich poświęceń, dla dobra ukochanej osoby; Nowym Jorkiem i wieloma innymi aspektami. Jestem zauroczona stylem autora, po prostu. Sięgam po...

Moje pierwsze spotkanie z Musso. Cudowne spotkanie. Przeczytałam tą książkę w jeden dzień. Nie wiem nawet do jakiego gatunku ją zakwalifikować, zakończenie ściska za gardło ze wzruszenia. Akcja rozgrywa się w Nowym jorku, także w tytułowym Central Parku. Wraz z dwójką bohaterów próbujemy dorwać seryjnego zabójcę, po to by na ostatnich stronach książki zadać sobie pytanie: co tak naprawdę jesteś w stanie zrobić dla ukochanej osoby?

Moje pierwsze spotkanie z Musso. Cudowne spotkanie. Przeczytałam tą książkę w jeden dzień. Nie wiem nawet do jakiego gatunku ją zakwalifikować, zakończenie ściska za gardło ze wzruszenia. Akcja rozgrywa się w Nowym jorku, także w tytułowym Central Parku. Wraz z dwójką bohaterów próbujemy dorwać seryjnego zabójcę, po to by na ostatnich stronach książki zadać sobie pytanie:...

Absolutnie fenomenalny kryminał, jeden z moich ulubionych Agathy. Mamy egzotyczne miejsce: rejs po Nilu; w tle dramat trójkąta miłosnego: otóż bardzo piękna i bardzo bogata Linnet Ridgeway odbiła narzeczonego swojej przyjaciółce i wyszła za niego za mąż. Ta dziewczyna, Jaqueline, znajdująca się w skrajnej rozpaczy, podąża za świeżo upieczonymi małżonkami po różnych krajach i stale przypomina im o swojej obecności. Sytuacja robi się coraz bardziej napięta, zwłaszcza, że pewnej nocy na statku dochodzi do nieuniknionej tragedii. Na szczęście w pobliżu znajduje się Poirot i po pewnym czasie rozwiązuje zagadkę. Uprzedzam, że W tej sprawie nic nie jest tak oczywiste, jak się zdaje na początku. Polecam!

Absolutnie fenomenalny kryminał, jeden z moich ulubionych Agathy. Mamy egzotyczne miejsce: rejs po Nilu; w tle dramat trójkąta miłosnego: otóż bardzo piękna i bardzo bogata Linnet Ridgeway odbiła narzeczonego swojej przyjaciółce i wyszła za niego za mąż. Ta dziewczyna, Jaqueline, znajdująca się w skrajnej rozpaczy, podąża za świeżo upieczonymi małżonkami po różnych krajach...

Bardzo sympatyczny kryminał, z Herculesem Poirotem w roli głównej. Jest też Hastings i piesek w roli tytułowej. Mamy też zabójstwo starszej damy i pytanie: kto zabił? Ktoś z krewnych czy jednak ktoś ze służby? A może ktoś z zewnątrz? Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie, nie domyśliłam się rozwiązania zagadki, ale mogłam liczyć na Poirota, który nigdy jeszcze mnie nie zawiódł, także ważne, że on rozwiązał ten problem :)

Bardzo sympatyczny kryminał, z Herculesem Poirotem w roli głównej. Jest też Hastings i piesek w roli tytułowej. Mamy też zabójstwo starszej damy i pytanie: kto zabił? Ktoś z krewnych czy jednak ktoś ze służby? A może ktoś z zewnątrz? Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie, nie domyśliłam się rozwiązania zagadki, ale mogłam liczyć na Poirota, który nigdy jeszcze mnie nie...

Klasyka, nic dodać, nic ująć. Jestem wielbicielką Krecika, Ropucha, Borsuka i Szczurka od najmłodszych lat, kiedy to oglądałam film rysunkowy o nich. Bardzo mnie cieszy, że ilustracje z książki zostały przeniesione właśnie do tej bajki, postaci są odzwierciedlone idealnie, podobnie rzecz ma się z fabułą. Ropuch jest bezbłędny, jego przygody śledziłam z zapartym tchem. Niesamowite jest to, że autorowi w genialny sposób udało się stworzyć postać, która w gruncie rzeczy jest arogancka, bezczelna i nazbyt pewna siebie, która nie przestrzega prawa, a mimo tego kibicujemy mu i trzymamy kciuki za to, żeby wykiwał wymiar sprawiedliwości. Polecam i starszym i młodszym, można się pośmiać, ale też nieco wzruszyć.

Klasyka, nic dodać, nic ująć. Jestem wielbicielką Krecika, Ropucha, Borsuka i Szczurka od najmłodszych lat, kiedy to oglądałam film rysunkowy o nich. Bardzo mnie cieszy, że ilustracje z książki zostały przeniesione właśnie do tej bajki, postaci są odzwierciedlone idealnie, podobnie rzecz ma się z fabułą. Ropuch jest bezbłędny, jego przygody śledziłam z zapartym tchem....