Opinie użytkownika
Mimo że książkę przeczytałam dosłownie kilka godzin temu, jestem zdziwiona, jak mało wrażeń pozostawiła sobie. Nie jestem poruszona, smutna, rozbawiona - nie mam nawet "kaca książkowego", którego odczuwam po każdej lekturze.
Mietta, najmłodszy syn, stara się opisać historię swojej rodziny, a w szczególności ojca. Stephane, Polak, który po wojnie zamieszkał we Francji i...
Rodzina Marcina ma domek nad jeziorem. Wiosną, latem, jesienią i zimą jest tam cicho i pusto. W nocy jest tak ciemno, że aż nie można zasnąć. W dzień słychać tylko ptasie piosenki i szum fal jeziora. Radio z komórki słabo łapie zasięg, i nawet słuchając najnowszych hitów na Esce, wydaje się, że to dźwięki z poprzedniej epoki. Bo w domku nad jeziorem z poprzedniej epoki jest...
więcej Pokaż mimo to
Soczyście różowa okładka i hiszpańskojęzyczne nazwisko? Od razu poczułam, że to będzie coś dla mnie. Coś, co szybko przeniesie mnie z mroźnej Polski do gorącego i dusznego Meksyku, a moją głowę wypełni nasyconymi kolorami, wyrazistymi smakami i magią...
Historia Esperanzy, pięknej i młodej wdowy mieszkającej w małym meksykańskim miasteczku, rozpoczyna się w konfesjonale....
Lubię, kiedy podczas czytania kryminału w mojej głowie mnożą się hipotezy. Tak bardzo, że muszę na chwilę odłożyć książkę, żeby pozwolić odpocząć pękającej od domysłów głowie i złapać oddech. Lubię wyrazistych detektywów lub policjantów prowadzących śledztwo. Takich, którzy jednocześnie denerwują i przyciągają. Lubię, kiedy pod koniec książki okazuje się, że wszystkie...
więcej Pokaż mimo to
Przy czytaniu zbiorów opowiadań jestem tak samo niezdecydowana, jak przy pudełku czekoladek. Z jednej strony mam ochotę zjeść wszystkie na raz, z drugiej - nie mogę zdecydować, od jakiego smaku zacząć, a z trzeciej - chcę, żeby przyjemność (czytania lub jedzenia) trwała jak najdłużej.
Przy Roaldzie Dahl'u, na którego opowiadania natknęłam się dzięki szczęśliwemu...
Tytuł książki Czai wydał mi się strasznie pociągający, ponieważ bardzo często, zgodnie z zasadą "dobrze tam, gdzie nas nie ma", mam ochotę znaleźć się gdzieś dalej i gdzie indziej.
Tym innym i dalekim miejscem niekoniecznie były dla mnie Włochy - nie są przecież ani tak odległe (mamy przecież szybkie i tanie loty), ani tak zaskakujące (czytaliśmy już przecież tyle książek,...
"Fight Club" jest jedną z moich ulubionych książek, a mimo to inne książki Palahniuka w jakiś dziwny sposób nie trafiały w moje ręce. "Pigmeja" i "Udław się" kupiłam dopiero podczas poświątecznego szaleństwa zakupowego w empiku, na które poświęciłam nie tylko wszystkie gwiazdkowe karty upominkowe, ale też znaczne zasoby sił i pieczołowicie kolekcjonowanych w sezonie...
więcej Pokaż mimo to
Jak do tej pory Manna i Maternę lubiłam oglądać i słuchać. Od teraz lubię ich też czytać! "Podróże małe i duże" zadziałały na mnie jak idealny rozweselacz - antidotum na syndrom późnozimowego zniechęcenia i obniżonego nastroju.
recenzja była zmieszczona również na moim blogu: http://poczytalnosc.blogspot.com/
www.znak.com.pl
Ze wszystkich gatunków literackich, "Podróże...
"Teraz w mojej torebce noszę" to nie metafora. Naprawdę zawsze mam przy sobie książkę, bo nigdy nie wiadomo, kiedy w ciągu nawet najbardziej zaplanowanego dnia wyskoczy mały zastój, który można przeznaczyć na czytanie! Noszenie w torebce "Stulecia detektywów" było wielkim sprawdzianem wytrzymałości moich ramion, pleców i... torebki właśnie. To niemożliwe, żeby 700 stron o...
więcej Pokaż mimo toKsiążka Alexandra McCall Smith'a "The Full Cupboard of Life" ("Kredens pełen życia") odczekała na mojej półce trochę ponad rok. Wyszperana na półce antykwariatu w zimowym, wietrznym Leeds kusiła soczyście kolorową okładką i obietnicą przeniesienia mnie w ciepłe, dalekie miejsce. Od lutego 2011 do wczoraj było bardzo dużo ciemnych i zimnych dni, dlatego sama się dziwię,...
więcej Pokaż mimo to
Trudno zapamiętać wszystko, co się przeczytało. Imiona bohaterów, wątki, opisywane miejsca, a czasami nawet zakończenia, których nie mogłam się domyślić i na które czekałam - wszystko to często ginie w pamięci, zaciera się i zlewa. Zazwyczaj zapamiętuję ogólne wrażenie i emocje, jakie wywołała książka, ale i te emocje mają różne natężenie.
Pierwsza randka z Mendozą...
www.decitre.fr
"Tożsamość" to historia Francuzów - Chantal i Jean-Marc'a. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że para osiągnęła idealną harmonię - oboje, po przejściach, są w końcu samowystarczalni i do szczęścia nie potrzebują nikogo poza sobą nawzajem. Z jednej strony ich relacja jest opisywania jako bardzo emocjonalna, pełna pasji i miłości tak silnej, że aż nieprzyzwoitej...
"Czas przypływu" jest dosłownie i w przenośni lekką książką - nie waży dużo
(noszenie jej w torebce to czysta przyjemność) i cudownie odciąża głowę. Przez przesilenie wiosenne byłam dziwnie zmęczona i właśnie na taką książkę miałam ochotę: z wciągającą fabułą, pozytywnie nastawionymi do świata postaciami
i oczywiście szczęśliwym zakończeniem.
Trzy młode kobiety z okładki...
Jacek Hugo-Bader - człowiek, którego chcę poznać! Od pierwszej strony, pierwszego akapitu, pierwszego zdania wiedziałam, że mogłabym siedzieć i słuchać go przez wiele, wiele wieczorów. Hugo-Bader ma niezwykły dar opowiadania, jest takim storyteller'em, o jakim pisze Walter Benjamin, a "Dzienniki kołymskie" są rzadkim przypadkiem książki, którą czytałam bardzo powoli....
więcej Pokaż mimo to"Kiedy Bóg był królikiem" to historia rodziny opowiedziana przez Elly. Elly ma mamę, tatę, brata i przyjaciółkę. Brzmi idealnie? Nie do końca. Tata jest adwokatem i nosi na sobie brzemię błędu, który kosztował kogoś życie. Brat Joe jest gejem, który do końca życia będzie miał złamane serce. Przyjaciółka Jenny skrywa niejedną mroczną tajemnicę, a jej życie zatoczy dziwny...
więcej Pokaż mimo to
W swojej książce Gina Mallet opisuje dzieje prostych, jak by się mogło wydawać, elementów kuchni europejskiej: jajka, wołowiny, kilku podstawowych warzyw i owoców, ryb i serów. Brzmi banalnie? Gwarantuję, że nie jest! Okazuje się, że codzienne elementy naszej diety mają bardziej burzliwą historię, niż przeciętny zjadacz jajek, jabłek i łososia może sobie wyobrazić.
Książka...
To naturalne i inspirujące, gdy w trakcie czytania pojawiają się pytania. Lubię być zaintrygowana książką na tyle, że po lub w trakcie czytania szukam informacji o autorze, ściągam artykuły z internetowych bibliotek i wyszukuję opinii na blogach. Czasami zdarza się tak, że jedynym pytaniem jest: "O co tu w ogóle chodzi?". W tych rzadkich na szczęście przypadkach mam ochotę...
więcej Pokaż mimo to