-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać69
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2012-09-20
Dobra książka, za dużo tematów o snach poruszonych mimo to warto przeczytać. Książka daje nam możliwość zrobienia czegoś ze swoimi snami, uczynienia ich wartościową częścią naszego życia.
Dobra książka, za dużo tematów o snach poruszonych mimo to warto przeczytać. Książka daje nam możliwość zrobienia czegoś ze swoimi snami, uczynienia ich wartościową częścią naszego życia.
Pokaż mimo to2012-09-19
Nie przypadło mi do gustu jedynie że każdy w książce magicznie czyta w myślach i zawsze jest to trafne.
Nie przypadło mi do gustu jedynie że każdy w książce magicznie czyta w myślach i zawsze jest to trafne.
Pokaż mimo to
Przeczytałem jedynie jedną trzecią książki, więcej nie dałem rady. Milion pincet nazw dla wszystkiego, w dodatku ciągle autor używa innych określeń dla tych samych rzeczy i osób.
Nie lubię czytać i zastanawiać się o co chodzi, musiałbym wypisywać każdą nazwę a potem sprawdzać. Przydałby się osobny słownik dołączany dla książki.
Nie polecam, nie rozumiem wielbienia Tolkiena i jego dzieł.
Przeczytałem jedynie jedną trzecią książki, więcej nie dałem rady. Milion pincet nazw dla wszystkiego, w dodatku ciągle autor używa innych określeń dla tych samych rzeczy i osób.
Nie lubię czytać i zastanawiać się o co chodzi, musiałbym wypisywać każdą nazwę a potem sprawdzać. Przydałby się osobny słownik dołączany dla książki.
Nie polecam, nie rozumiem wielbienia Tolkiena...
2012-08-13
Spodobała mi się szczególnie że opisuję wydarzenia które naprawdę się zdarzyły.
Ciężko mi trochę wyobrazić sobie tak otyłego agenta FBI, którego nie akceptowali koledzy w pracy. Autor trochę siebie podkolorował w książce.
Osobiście nie chciałbym zyskiwać kogoś zaufanie a potem go wystawiać, w dodatku bez skrupułów.
Przyjemnie się czytało, warto zobaczyć jak wygląda świat w oczach "gangsterów". Książkę dostałem od Mamy bo zobaczyła ją za 3zł nową na wyprzedaży, zaskoczyło mnie że za taką cenę można zdobyć dobrą książkę.
Polecam każdemu.
Spodobała mi się szczególnie że opisuję wydarzenia które naprawdę się zdarzyły.
Ciężko mi trochę wyobrazić sobie tak otyłego agenta FBI, którego nie akceptowali koledzy w pracy. Autor trochę siebie podkolorował w książce.
Osobiście nie chciałbym zyskiwać kogoś zaufanie a potem go wystawiać, w dodatku bez skrupułów.
Przyjemnie się czytało, warto zobaczyć jak wygląda świat...
2012-08-22
Książka wyróżniająca się od innych, trochę naciągana ale ma w sobie coś.
Mimo że wciąga brakuje jej czegoś wartościowego, nic szczególnego nie znalazłem w tej książce, po przeczytaniu czuje że szybko zapomnę treść, nie ma tutaj czego zapamiętywać.
Do przeczytania tylko jeden raz, nie więcej.
Jedyne czego mógłbym nauczyć się z książki, to że gdy się robi źle i niedobrze należy zniknąć, wyjechać i uciec od problemów. Mało to ma wspólnego z życiem. Matka zamiast rozwiązać problemy z mężem i synem woli ich zostawić, nie spodobało mi się to tak samo jak cała Masako.
Mogła również się domyślić i zwrócić 50 milionów, ciągle autorka wspominała jaka to jest inteligentna.
Książka wyróżniająca się od innych, trochę naciągana ale ma w sobie coś.
Mimo że wciąga brakuje jej czegoś wartościowego, nic szczególnego nie znalazłem w tej książce, po przeczytaniu czuje że szybko zapomnę treść, nie ma tutaj czego zapamiętywać.
Do przeczytania tylko jeden raz, nie więcej.
Jedyne czego mógłbym nauczyć się z książki, to że gdy się robi źle i niedobrze...
2012-08-16
2012-07-29
Książka dobra, jak każda Pratchett'a którą przeczytałem. Jednak brakuje mi tutaj czegoś co można spotkać w nowszych książkach z świata dysku.
Polubiłem Śmierć nie znając wcześniej Koloru Magii, jednak po tej lekturze zbytnio za nim nie przepadam.
Nie podobało mi się gdy dla kaprysu uśmiercił handlarza który był w pobliżu jego rozmowy z Rincewindem, to samo zrobił z przeszkadzającymi mu owadami gdy siedział na drzewie.
Czy Śmierć nie powonień czekać aż skończy się kogoś czas? Oprócz tego skoro mógł zabić dla poprawienia sobie humoru handlarza to czemu nie mógł zabić Rincewinda skoro tak go irytował?
Mimo to polecam każdemu zapoznać się z tą książką.
Książka dobra, jak każda Pratchett'a którą przeczytałem. Jednak brakuje mi tutaj czegoś co można spotkać w nowszych książkach z świata dysku.
Polubiłem Śmierć nie znając wcześniej Koloru Magii, jednak po tej lekturze zbytnio za nim nie przepadam.
Nie podobało mi się gdy dla kaprysu uśmiercił handlarza który był w pobliżu jego rozmowy z Rincewindem, to samo zrobił z...
2012-07-18
Książkę zakupiłem 2 lata temu i od tamtej pory czytam ją jedynie fragmentami.
Nie wciąga czytelnika, czasami mam wrażenie że wręcz przeciwnie.
Ciężko dobrnąć do końca, może kiedyś zdołam przeczytać całą.
Mimo to polecam przeczytać dla zabicia czasu, nie można zbyt wiele oczekiwać po tej książce.
Książkę zakupiłem 2 lata temu i od tamtej pory czytam ją jedynie fragmentami.
Nie wciąga czytelnika, czasami mam wrażenie że wręcz przeciwnie.
Ciężko dobrnąć do końca, może kiedyś zdołam przeczytać całą.
Mimo to polecam przeczytać dla zabicia czasu, nie można zbyt wiele oczekiwać po tej książce.
2012-07-20
Książka nie jest wybitna, jednak przyjemnie się czyta.
Przed rozpoczęciem lektury byłem nastawiony że książka nie przypadnie mi do gustu, mimo po otworzeniu książki musiałem przeczytać ją do końca za jednym razem. Polecam
Książka nie jest wybitna, jednak przyjemnie się czyta.
Przed rozpoczęciem lektury byłem nastawiony że książka nie przypadnie mi do gustu, mimo po otworzeniu książki musiałem przeczytać ją do końca za jednym razem. Polecam
2012-07-19
Książkę musiałem przeczytać ze względu że również nazywam się Eryk i ciekawiło mnie jak wygląda postać o tym imieniu.
Czyta się przyjemnie jednak brakuje tutaj humoru który można znaleźć w nowszych książkach z świata dysku, mimo to książka bardzo przyjemna i polecam każdemu.
Książkę musiałem przeczytać ze względu że również nazywam się Eryk i ciekawiło mnie jak wygląda postać o tym imieniu.
Czyta się przyjemnie jednak brakuje tutaj humoru który można znaleźć w nowszych książkach z świata dysku, mimo to książka bardzo przyjemna i polecam każdemu.
2012-07-12
Książka warta przeczytania, przyjemnie się czyta.
Mimo to znalazłem w książce kilka rzeczy których nie rozumiem, latający cadillac? Ludzie żyjący na wenus i marsjanie mimo że jeszcze gazu paraliżującego nie wymyślili? Może nie zrozumiałem tych rzeczy tak jak należy mimo to polecam każdemu przeczytać.
Książka warta przeczytania, przyjemnie się czyta.
Mimo to znalazłem w książce kilka rzeczy których nie rozumiem, latający cadillac? Ludzie żyjący na wenus i marsjanie mimo że jeszcze gazu paraliżującego nie wymyślili? Może nie zrozumiałem tych rzeczy tak jak należy mimo to polecam każdemu przeczytać.
2012-06-05
Polecam każdemu tę książkę, jedna z lepszych które przeczytałem.
Po przeczytaniu książki czuje jedynie niedosyt ponieważ się skończyła, mimo że zakończenie było zaskakujące chciałbym ujrzeć kontynuacje tej książki.
Czytałem w strachu że niedługo ujrzę zakończenie i będę musiał odstawić tą wspaniałą książkę.
Polecam każdemu tę książkę, jedna z lepszych które przeczytałem.
Po przeczytaniu książki czuje jedynie niedosyt ponieważ się skończyła, mimo że zakończenie było zaskakujące chciałbym ujrzeć kontynuacje tej książki.
Czytałem w strachu że niedługo ujrzę zakończenie i będę musiał odstawić tą wspaniałą książkę.
Moja pierwsza książka którą przeczytałem ze Świata Dysku i pozytywnie się zaskoczyłem.
Moja pierwsza książka którą przeczytałem ze Świata Dysku i pozytywnie się zaskoczyłem.
Pokaż mimo to
Nie rozumiem dlaczego tyle osób ocenia ją negatywnie.
Przeczytałem za jednym razem, nie nudziłem się raczej przeciwnie.
Nie należy czytać na siłę tylko z wyobraźnią.
Nie rozumiem dlaczego tyle osób ocenia ją negatywnie.
Przeczytałem za jednym razem, nie nudziłem się raczej przeciwnie.
Nie należy czytać na siłę tylko z wyobraźnią.
Małego Księcia powinien przeczytać każdy, niezależnie od wieku.
Trzeba tę książkę zrozumieć, niestety widzę że dużo osób na z tym problemy.
Przydałoby się więcej takich lektur w szkołach.
Małego Księcia powinien przeczytać każdy, niezależnie od wieku.
Trzeba tę książkę zrozumieć, niestety widzę że dużo osób na z tym problemy.
Przydałoby się więcej takich lektur w szkołach.
Czytałem w katuszach oczekując zakończenia.
Książka nie wciągnęła mnie, raczej przeciwnie.
Widocznie nie przepadam za Stephenem Kingiem, nigdy więcej nie chciałbym mieć styczności z jego dziełami.
Czytałem w katuszach oczekując zakończenia.
Książka nie wciągnęła mnie, raczej przeciwnie.
Widocznie nie przepadam za Stephenem Kingiem, nigdy więcej nie chciałbym mieć styczności z jego dziełami.
Zawiodło mnie tłumaczenie Doroty Malinowskiej, Oj bida, bida, bida.
Zabrakło mi przede wszystkim Łojzicku.
Nie polecam marnować czasu na tłumaczenie inne niż Piotra A.Cholewy.
Książka 8/10 jako że ciutludzie są najlepszymi postaciami świata dysku.
Tłumaczenie 2/10...
Zawiodło mnie tłumaczenie Doroty Malinowskiej, Oj bida, bida, bida.
Pokaż mimo toZabrakło mi przede wszystkim Łojzicku.
Nie polecam marnować czasu na tłumaczenie inne niż Piotra A.Cholewy.
Książka 8/10 jako że ciutludzie są najlepszymi postaciami świata dysku.
Tłumaczenie 2/10...