Opinie użytkownika
Zawiodło mnie tłumaczenie Doroty Malinowskiej, Oj bida, bida, bida.
Zabrakło mi przede wszystkim Łojzicku.
Nie polecam marnować czasu na tłumaczenie inne niż Piotra A.Cholewy.
Książka 8/10 jako że ciutludzie są najlepszymi postaciami świata dysku.
Tłumaczenie 2/10...
Dobra książka, za dużo tematów o snach poruszonych mimo to warto przeczytać. Książka daje nam możliwość zrobienia czegoś ze swoimi snami, uczynienia ich wartościową częścią naszego życia.
Pokaż mimo toNie przypadło mi do gustu jedynie że każdy w książce magicznie czyta w myślach i zawsze jest to trafne.
Pokaż mimo to
Książka rewelacja, mimo że czytałem ją pierwszy raz w wieku szesnastu lat nie odczułem jak niektórzy mówią że jest dla młodszych. Najlepsza postać to według mnie oczywiście Hagrid, powinna być osobna książka o nim chętnie bym przeczytał :)
Przeszkadzało mi jedynie że oglądałem film, zamiast samemu tworzyć w wyobraźni wszystko dopasowywałem do filmu.
Przeczytałem jedynie jedną trzecią książki, więcej nie dałem rady. Milion pincet nazw dla wszystkiego, w dodatku ciągle autor używa innych określeń dla tych samych rzeczy i osób.
Nie lubię czytać i zastanawiać się o co chodzi, musiałbym wypisywać każdą nazwę a potem sprawdzać. Przydałby się osobny słownik dołączany dla książki.
Nie polecam, nie rozumiem wielbienia Tolkiena...
Spodobała mi się szczególnie że opisuję wydarzenia które naprawdę się zdarzyły.
Ciężko mi trochę wyobrazić sobie tak otyłego agenta FBI, którego nie akceptowali koledzy w pracy. Autor trochę siebie podkolorował w książce.
Osobiście nie chciałbym zyskiwać kogoś zaufanie a potem go wystawiać, w dodatku bez skrupułów.
Przyjemnie się czytało, warto zobaczyć jak wygląda świat...
Książka wyróżniająca się od innych, trochę naciągana ale ma w sobie coś.
Mimo że wciąga brakuje jej czegoś wartościowego, nic szczególnego nie znalazłem w tej książce, po przeczytaniu czuje że szybko zapomnę treść, nie ma tutaj czego zapamiętywać.
Do przeczytania tylko jeden raz, nie więcej.
Jedyne czego mógłbym nauczyć się z książki, to że gdy się robi źle i niedobrze...
Książka dobra, jak każda Pratchett'a którą przeczytałem. Jednak brakuje mi tutaj czegoś co można spotkać w nowszych książkach z świata dysku.
Polubiłem Śmierć nie znając wcześniej Koloru Magii, jednak po tej lekturze zbytnio za nim nie przepadam.
Nie podobało mi się gdy dla kaprysu uśmiercił handlarza który był w pobliżu jego rozmowy z Rincewindem, to samo zrobił z...
Książkę zakupiłem 2 lata temu i od tamtej pory czytam ją jedynie fragmentami.
Nie wciąga czytelnika, czasami mam wrażenie że wręcz przeciwnie.
Ciężko dobrnąć do końca, może kiedyś zdołam przeczytać całą.
Mimo to polecam przeczytać dla zabicia czasu, nie można zbyt wiele oczekiwać po tej książce.
Książka nie jest wybitna, jednak przyjemnie się czyta.
Przed rozpoczęciem lektury byłem nastawiony że książka nie przypadnie mi do gustu, mimo po otworzeniu książki musiałem przeczytać ją do końca za jednym razem. Polecam
Książkę musiałem przeczytać ze względu że również nazywam się Eryk i ciekawiło mnie jak wygląda postać o tym imieniu.
Czyta się przyjemnie jednak brakuje tutaj humoru który można znaleźć w nowszych książkach z świata dysku, mimo to książka bardzo przyjemna i polecam każdemu.
Książka warta przeczytania, przyjemnie się czyta.
Mimo to znalazłem w książce kilka rzeczy których nie rozumiem, latający cadillac? Ludzie żyjący na wenus i marsjanie mimo że jeszcze gazu paraliżującego nie wymyślili? Może nie zrozumiałem tych rzeczy tak jak należy mimo to polecam każdemu przeczytać.
Polecam każdemu tę książkę, jedna z lepszych które przeczytałem.
Po przeczytaniu książki czuje jedynie niedosyt ponieważ się skończyła, mimo że zakończenie było zaskakujące chciałbym ujrzeć kontynuacje tej książki.
Czytałem w strachu że niedługo ujrzę zakończenie i będę musiał odstawić tą wspaniałą książkę.
Moja pierwsza książka którą przeczytałem ze Świata Dysku i pozytywnie się zaskoczyłem.
Pokaż mimo to
Nie rozumiem dlaczego tyle osób ocenia ją negatywnie.
Przeczytałem za jednym razem, nie nudziłem się raczej przeciwnie.
Nie należy czytać na siłę tylko z wyobraźnią.
Małego Księcia powinien przeczytać każdy, niezależnie od wieku.
Trzeba tę książkę zrozumieć, niestety widzę że dużo osób na z tym problemy.
Przydałoby się więcej takich lektur w szkołach.
Czytałem w katuszach oczekując zakończenia.
Książka nie wciągnęła mnie, raczej przeciwnie.
Widocznie nie przepadam za Stephenem Kingiem, nigdy więcej nie chciałbym mieć styczności z jego dziełami.
Nadaje się jedynie do poczytania przed snem, szczególnie nie wciąga żadne opowiadanie.
Czytałem tą książkę na siłę, często po jednym opowiadaniu miałem dość Stephena Kinga.