Alan Glynn

Na tą książkę natknęłam się zupełnie przypadkiem, szlajając się po "Matrasie". Była w promocji, nic nie znaczące 9.90, a byłam pod niezłym wrażeniem, gdy okazało się że na podstawie tej książki właśnie powstał film "Limitless" gdzie parę dni temu natknęłam się w sieci na trailer i wiedziałam że historia może zmasakrować.. I tak było! MDT to lek, który stymuluje pracę mózgu, w sposób jaki nie można sobie wyobrazić. Przypadkiem trafia do rąk zwykłego, nudnego copywritera Eddiego Spinoli! I od tej pory jego życie zmienia się o 180 stopni.. Pytanie tylko czy na lepsze..? Po "Dawkę Geniuszu" sięgnęłam po trzecim tomie "Millenium", który (i tu większość nie uwierzy!) wynudził mnie śmiertelnie.. Więc ta książka była niczym przejażdżka kolejką górską. Adrenalina na maksa i mnóstwo emocji!! Do tego zakończenie: gdzieś w sercu przeczuwałam, że tak się skończy, ale tak polubiłam głównego bohatera (gdy nie brał MDT był takim samym nieudacznikiem co i ja;D),że nie chciałam wierzyć, że tak się to może wszytko skończyć.. No cóż! "The New York Times" napisał że ta książka "gwarantuje skok adrenaliny bez nielegalnych środków pobudzających", a ja mogę się tylko pod tym podpisać i polecić gorąco komuś kto chce mocnego, książkowego "kopa". Jak najbardziej na TAK!