Książka składa się z czterech opowiadań. Mówiąc szczerze nie zrozumiałam tej książki wcale a wcale. Może powodem tego jest złożoność stylistyki zdań jak i okres, którego do końca nie czuje. Może nie. Może jest to spowodowane moim ograniczenie. Może jestem po prostu głupia. Tak czy owak każde z tych opowiadań ma wspólny mianownik – okres, w którym zostały napisane oraz tragizmy, który jest zawarty w każdym opowiadaniu.
Miasteczko Miłe – Historia opowiadana przez mężczyznę, który przyjechał do wyżej wymienionego miasteczka, aby zostać ojcem Chyżnym dziecka, swojego przyjaciela. Cała uroczystość zostaje przełożona, ponieważ odbywa się pogrzeb zastrzelonego wcześniej niemieckiego policjanta. Historia kończy się zabiciem niewinnego chłopaka.
Rdza – Ojciec odprowadza swojego syna na pociąg. Miedznymi odbywa się rozmowa, która kończy się ucieczką syna.
Któraś Brama – Pewien mężczyzna opowiada o swoim przyjacielu, który odbywał podróż po Ameryce. Mówiąc szczerze główny bohater dwoił się i troił aby zapewnić jak najlepsza gościnę swojemu przyjacielowi, a jemu wszystko nie pasowało. Rozdali się w niemiłych stosunkach.
Za kwadrans wiosna – Trzynastoletni bohater Totek idzie do miasta szukać swojego ojca. Gdy wraca jego dom staje w płomieniach.

Książka składa się z czterech opowiadań. Mówiąc szczerze nie zrozumiałam tej książki wcale a wcale. Może powodem tego jest złożoność stylistyki zdań jak i okres, którego do końca nie czuje. Może nie. Może jest to spowodowane moim ograniczenie. Może jestem po prostu głupia. Tak czy owak każde z tych opowiadań ma wspólny mianownik – okres, w którym zostały napisane oraz...