Trzeci policjant
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Biblioteka
- Tytuł oryginału:
- The Third Policeman
- Wydawnictwo:
- Czuły Barbarzyńca
- Data wydania:
- 2012-07-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1996-01-01
- Liczba stron:
- 204
- Czas czytania
- 3 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362676088
- Tłumacz:
- Andrzej Grabowski
- Tagi:
- powieść irlandzka Małgorzata i Andrzej Grabowscy
"Trzeci policjant" to najgłośniejsza powieść w dorobku O’Briena – gorzka, groteskowa i oniryczna, zawieszona pomiędzy przygodami Alicji w Krainie Czarów a thrillerem kryminalnym. To w niej objawia się postać szalonego naukowca de Selby’ego oraz sformułowana zostaje teoria atomowa dotycząca niebezpiecznych związków ludzi i rowerów. Pytania o to, czy Ziemia istotnie ma kształt kiełbasy, czym jest omnium oraz po co wynaleziono skrzynię wodną pozostają wciąż aktualne i nurtują kolejne pokolenia badaczy i komentatorów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
O wyższości moralnej rowerów nad ludźmi
Ta eksperymentalna powieść, napisana w 1940 r., a wydana dopiero w 1967 r., zadziwia swoją świeżością i nowoczesnością. Opowieść otwiera wstrząsające wyznanie głównego bohatera i narratora jednocześnie, Irlandczyka, który prowadzi nas przez kolejne wypadki, opisane ładnie i składnie, zgodnie z chronologią, gdy następnie coś się psuje i robi się coraz dziwniej i ciekawiej. Znajdziemy się bowiem w świecie gdzie rowery, wieczność, posterunek policji, filozof de Selby i owsianka wyznaczają sens i prawa, a logika znajduje ciekawe zastosowanie. Mimo wielu wymiarów historii, a nawet ich braku, lektura okazuje się przednią gimnastyką mięśni mózgowych (o ile takowe posiadamy) a ważkość dyskusji i doniosłość problemów filozoficznych wątpliwie uwydatnia niewątpliwy humor przekazu. Miłośnicy zaś materii i jej perypetii z pasją (czasem szewską) zapoznają się z oryginalnie oczywistym zastosowaniem praw fizyki (lub ich braku) do panujących warunków, okraszonym wnioskiem, że nawet zwykła jazda na rowerze może generować dylematy metafizyczne idące ręka w rękę z (bezręką) teorią atomową, przedstawioną tu błyskotliwie, aż do oślepienia. Tytułowy trzeci policjant zaś – nieobecny przez większą część utworu – będzie kluczem do całej zagadki.
W warstwie formalnej jest równie prosto: powieść plasuje się gdzieś w pobliżu homeryckich epopei w ujęciu literatury sowizdrzalskiej, z dodatkiem podrzędnego kryminału policyjnego wymieszanego z kafkowskim zagubieniem, ze szczyptą uczonych rozpraw filozoficznych opisanych w konwencji malarstwa Boscha, z lekkim posmakiem carrollowskiego absurdalnego humoru w sosie dekonstrukcji a la Joyce, do którego – nawiasem mówiąc – O’Brien nie znosił być porównywany.
Bezcennej i intrygującej lektury z pewnością nie zepsuje nam najmniejsza choćby trafność własnych antycypacji co do dalszych wypadków. W istocie – niepozorna ta książka nie przypomina niczego, co wcześniej czytałam i zdecydowanie godna jest polecenia umysłom nienawykłym do literackiej rutyny, otwartym i ciekawym. Autor umiejętnie trzyma nas w niepewności prawie do samego końca, a gdy już z zadowoleniem rozumiemy jego zamysł - w ostatnich zdaniach zaskakuje jeszcze jedną sztuczką, zostawiając nas zakłopotanych własnym błogim zagubieniem.
Jak większość genialnych powieści, ta również została początkowo odrzucona - przez angielskiego wydawcę pierwszej powieści pisarza „Sweeney wśród drzew”, wydawnictwo Longman. Recenzent wydawnictwa stwierdził, że w powieści jest za dużo elementów fantastycznych. Po podjętej przez znajomego pisarza amerykańskiego Williama Saroyana próbie znalezienia amerykańskiego wydawcy – zakończonej fiaskiem – autor zrezygnował z dalszych prób publikacji, tłumacząc zainteresowanym, że zgubił rękopis. Książka doczekała się publikacji dzięki jego żonie Evelyn dopiero po śmierci pisarza (zmarł w 1966 r.), który w międzyczasie napisał i opublikował inne prace. Recenzenci uznali ją za arcydzieło, wciąż publikowane są prace krytyczne na jej temat, zawierające nowe interpretacje.
Jedno jest pewne – poświęcając czas temu niewielkiemu tomowi odbędziemy nie tylko niesłychaną wyprawę (po świecie wyobraźni i meandrach literackich natchnień), ale i zyskamy nowe spojrzenie na rozmaite rzeczy, a zwłaszcza już nigdy nie spojrzymy na swój rower bez podszytego obawą szacunku.
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 294
- 168
- 44
- 11
- 8
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
Opinia
Podobala mi sie ta absurdalna abstrakcja nie do wymyslenia, zawiera wiele smiesznych bzdurek- np. ziemia ma ksztalt kieblasy (ha!). Okolicznosci zakupu tez byly ciekawe, na targach ksiazki wrecz wmusili mi ja dwaj hipsterzy ( dzis juz chyba nie istnieja hipsterzy), jako wielbicielce rowerow, choc nie wiem po dzis dzien, co mnie wowczas z ta miloscia do rowerow zdradzilo.
Podobala mi sie ta absurdalna abstrakcja nie do wymyslenia, zawiera wiele smiesznych bzdurek- np. ziemia ma ksztalt kieblasy (ha!). Okolicznosci zakupu tez byly ciekawe, na targach ksiazki wrecz wmusili mi ja dwaj hipsterzy ( dzis juz chyba nie istnieja hipsterzy), jako wielbicielce rowerow, choc nie wiem po dzis dzien, co mnie wowczas z ta miloscia do rowerow zdradzilo.
Pokaż mimo to