Pisarz argentyński, autor powieści, sztuk teatralnych. W Polsce znany przede wszystkim z powieści Pocałunek kobiety-pająka. W szeregu swoich głosnych powieści Manuel Puig rozwijał tematy przekraczania barier płci kulturowych (gender),sugerując jednocześnie brak trwałości płci seksualnych i orientacji. Jego charaktery mogą być kim chcą w tym momencie, w tym fragmencie życia. Wszystko jest graniem ról, adaptacją do sytuacji. Nie ukrywał faktu, że jest gejem.
Lata 70-te, Argentyna. Do jednej więziennej celi trafiają Molita i Valentin. Pierwszy, jako homoseksualista zostaje oskarżony i skazany za deprawację nieletnich, drugi jest działaczem rewolucyjnym i więźniem politycznym. Już na pierwszy rzut oka widać, że bardziej różnić się nie mogą. Początkową niechęć przełamują filmy, które Molita opowiada współwięźniowi. Głównie są to horrory i filmy klasy B, jednak stają się ona impulsem do rozmowy, do snucia refleksji i narodzin wzajemnej sympatii i szacunku a nawet czegoś więcej.
,,Pocałunek kobiety pająka" to opowieść niepokojąca i zaskakująca. Pozornie toczy się bardzo leniwie, fabuły kolejnych filmów mieszają się z codzienną nudną więzienną rzeczywistością. Jednak to tylko złudzenie bo opowieści Molity oplatają zarówno Valentina jak i czytelnika coraz bardziej uzależniając go i budując relację. Banalne dreszczowce i trochę kiczowate horrory stają się punktem wyjścia do rozmowy o samych bohaterach, o ich relacja i świecie na zewnątrz więzienia. Molita jako homoseksualista odkrywa przed Valentinem swoje ja, opowiada o swoich związkach oraz swojej w nich roli. W Valentinie także zachodzi zmiana, z początkowego macho, silnego zdecydowanego rewolucjonisty wyzwala się delikatniejsza, bardziej uczuciowa strona. Jednak wszystko to co dzieje się w celi jest pewną iluzją, siecią intryg, która bardzo mocno odbije się na bohaterach i zdecyduje o ich życiu.
,,Pocałunek kobiety pająka" to nie tylko opowieść o Molicie i Valentinie. To także szokująca konfrontacja z wizją świata jaką prezentują przypisy. Zebrane są tam i cytowane artykuły i prace naukowe odnoszą się do homoseksualizmu i próbujące go wyjaśniać. Jest to szokujące zarówno w kontekście opowieści jak i współczesnej wiedzy i współczesnego postrzegania świata. Przypisy stanowią narzucona tezę do postępowania bohaterów i ona mają odgórnie determinować ich decyzje i czyny.
Manuel Puig stworzył powieść bardzo aktualną, poruszającą temat relacji i zgody na bycie samym sobą. Z pozoru prosta opowieść, która stopniowo odkrywa swoje drugie dno i zmusza do refleksji. To opowieść o tolerancji, dużo więcej mówiąca niż jakiekolwiek inne manifesty.
Czyta się szybko. Składniki, z których umieszano tę powieść: dialogi (90%),przypisy (7%),raport służby (rzeczowy) i monolog wewnętrzny (śladowa ilość). Dużo gadania o filmach, starych, nie znacie. Miejsce akcji: więzienie. Bohaterowie (żaden spoiler): więzień polityczny (orientacja lewicowa) i więzień obyczajowy (orientacja homoseksualna). Spora porcja wykładu z psychoanalizy (stąd przypisy). Dwa momenty. W końcówce wyraźny akcent polityczny, ale to nie może dziwić tych, którzy znają przerażającą rzeczywistość argentyńską lat 70-ch XX wieku.
Niezły składak, jedzie się jak na kolarzówce.