Pisarz argentyński, autor powieści, sztuk teatralnych. W Polsce znany przede wszystkim z powieści Pocałunek kobiety-pająka. W szeregu swoich głosnych powieści Manuel Puig rozwijał tematy przekraczania barier płci kulturowych (gender),sugerując jednocześnie brak trwałości płci seksualnych i orientacji. Jego charaktery mogą być kim chcą w tym momencie, w tym fragmencie życia. Wszystko jest graniem ról, adaptacją do sytuacji. Nie ukrywał faktu, że jest gejem.
Doskonała powieść w której pedofil i marksista, umilają sobie czas spędzany w więziennej celi opowiadając filmy klasy B z lat czterdziestych (np. Cat people - Jacquesa Tourneura). Szokujący kontrast między parszywymi realiami celi, a filmowymi obrazami. Na koniec rodząca się emocjonalna więź pomiędzy skazańcami zdaje się być najjaśniejszym punktem ich życia. Warto zobaczyć film z pamiętną rolą Soni Bragi i oskarową Williama Hurta. Polecam
Czyta się szybko. Składniki, z których umieszano tę powieść: dialogi (90%),przypisy (7%),raport służby (rzeczowy) i monolog wewnętrzny (śladowa ilość). Dużo gadania o filmach, starych, nie znacie. Miejsce akcji: więzienie. Bohaterowie (żaden spoiler): więzień polityczny (orientacja lewicowa) i więzień obyczajowy (orientacja homoseksualna). Spora porcja wykładu z psychoanalizy (stąd przypisy). Dwa momenty. W końcówce wyraźny akcent polityczny, ale to nie może dziwić tych, którzy znają przerażającą rzeczywistość argentyńską lat 70-ch XX wieku.
Niezły składak, jedzie się jak na kolarzówce.