Komu bije dzwon
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- For Whom The Bell Tolls
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2001-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1967-01-01
- Data 1. wydania:
- 1940-10-21
- Liczba stron:
- 631
- Czas czytania
- 10 godz. 31 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8372008027
- Tłumacz:
- Bronisław Zieliński
- Tagi:
- powieść amerykańska nagroda Nobla wojna domowa w Hiszpanii antyfaszyzm Hiszpania faszyzm
Najsłynniejsze - i najbardziej ambitne artystycznie dzieło Ernesta Hemingwaya. Ukończona latem roku 1940 powieść wykorzystywała obserwacje i doświadczenia pisarza wyniesione z dwukrotnego, w sumie kilkunastomiesięcznego pobytu w ogarniętej wojną domową Hiszpanii. Autor określił w niej wspaniałe portrety psychologiczne. Ludzki wymiar toczącej się walki, ludzkie słabości i załamania, a także nieupozowane, powszednie bohaterstwo walczących w obronie republikańskiej wolności partyzantów sprawiają, że powieść Hemingwaya wytrzymała próbę czasu.
O wartości artystycznej tej powieści decyduje przede wszystkim siła opisów batalistycznych, a nade wszystko przejmująca uczuciową subtelnością i szlachetnością historia tragicznie unicestwionego uczucia, jakie rozwinęło się między protagonistą powieści, Robertem Jordanem (charakteryzującym się wieloma cechami postawy samego autora) a Marią - "Króliczkiem", ciężko skrzywdzoną przez okrucieństwo żołdackie młodą dziewczyną.
Powieść uznana została za jedno z najdojrzalszych dzieł batalistycznych i za jedną z najświetniejszych powieści miłosnych XX wieku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 6 553
- 5 946
- 1 278
- 299
- 203
- 66
- 64
- 53
- 33
- 29
Opinia
co tu będę zawracał Państwu głowę swoimi, za przeproszeniem, przemyśleniami, powieść jest z gatunku kultowych i zapisano o niej tony papieru, w internecie wiszą dziesiątki (setki?) recenzji, artykułów naukowych, nawet książki.
Więc żeby się nie powtarzać, tylko napisać coś w miarę nowego, dwa słowa o Świerczewskim. Bo zastanowiło mnie, że w Polsce przyjęło się za pewnik, że Golz to Świerczewski, a w literaturze zagranicznej niekoniecznie. No i dlaczego, skoro w powieści mamy wiele postaci historycznych (np. Andre Marty), to Świerczewski nie występuje jako Świerczewski?
Wyjaśnienie znalazłem w liście, który Hemingway napisał do jednego ze znajomych, który zadał mu właśnie powyższe pytanie. „He was such a splendid man and splendid soldier that I wouldn’t dare to present him in fictitious situations, and put in his mouth fictitious words”.
Czyli to jednak był Świerczewski. Swoją drogą szkoda, że Hemingway go przerobił na anonimowego Golza, Świerczewski zostałby chyba najbardziej znanym Polakiem w światowej literaturze pięknej. A tak tylko specjaliści wiedzą o księciu Segismondo (Calderon), Monsieur Valdemar (Poe), Królu Ubu (Jarry), Soulinake (ależ sobie wymyślił polskie nazwisko Valle-Inclán) czy Tadziu (Mann). Oczywiście za wyjątkiem galerii małych polaczków, zaludniających powieści Dostojewskiego. No i za wyjątkiem Kapitana Nemo, ale co do niego są wątpliwości, bo Verne napisał rzecz dwuznacznie.
Swoją drogą, fascynacja Hemingwaya postacią Świerczewskiego jakoś trudno daje się pogodzić z przekazami, jakie mamy z lat 1944-1945, w końcu tylko 7 lat później. Oprócz oczywiście tych hagiograficznych o kulach i kłanianiu się, wyłania się z nich obraz aroganckiego, niekompetentnego, niekiedy histerycznego dowódcy, nie mówiąc już o jego legendarnym alkoholiźmie. A Hemingway wspomina na przykład scenę – w której jakoby brał udział – kiedy po drugiej stronie rzeki, na której stał nienaruszony most, stały czołgi Nacjonalistów, a po tej stronie – w miejscu, do którego te czołgi mogły dotrzeć w ciągu 4 minut - Świerczewski, z niewzruszonym spokojem, wydawał rozkazy co jakiś czas rzucając luźne żarty.
Być może tą scenę Ernest sobie trochę podkoloryzował. No ale fascynacja musiała być. Może obaj panowie odkryli pokrewieństwo dusz przy dziesiątej wódce?
co tu będę zawracał Państwu głowę swoimi, za przeproszeniem, przemyśleniami, powieść jest z gatunku kultowych i zapisano o niej tony papieru, w internecie wiszą dziesiątki (setki?) recenzji, artykułów naukowych, nawet książki.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWięc żeby się nie powtarzać, tylko napisać coś w miarę nowego, dwa słowa o Świerczewskim. Bo zastanowiło mnie, że w Polsce przyjęło się za pewnik,...