Oko jelenia. Droga do Nidaros
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Oko jelenia (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Fabryka Słów
- Data wydania:
- 2008-01-01
- Liczba stron:
- 408
- Czas czytania
- 6 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- Tagi:
- ebook oko jelenia pilipiuk fantasy
Cykl "Oko Jelenia" to fabuła niczym z filmów Quentina Tarantino - zdarzyć się może absolutnie wszystko. A jeśli w pewnym momencie pomyślicie sobie "nie, to się nie może wydarzyć" - na pewno wydarzy się już kilkanaście stron później.Nasz współczesny świat czeka zagłada, która przychodzi z kosmosu. Nie prosiliśmy się o to, nie zapracowaliśmy na swój koniec - po prostu Ziemia znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. I kiedy już myślicie, że Pilipiuk wysyła was w kosmos, by z podniesionym czołem, hymn z cicha śpiewając ratować nasz piękny świat - pojawia się... wehikuł czasu. Nie, nie po to by uniknąć zagłady. Nie oczekujcie prostych ścieżek - w "Oku Jelenia" jeżeli coś jest przewidywalne oznacza to, że na pewno skończy się pułapką.Pilipiuk przewrotnie rzuca swoich bohaterów w realia XVI-wiecznej Europy Północnej, kraje i miasta stowarzyszone pod sztandarem wszechmocnej Hanzy.Grupkę rozbitków z różnych epok, których jednoczy jedna myśl - przetrwanie. Muszą stawić czoła brutalności czasów, spiskom tajnych organizacji zaintrygowanych ich dziwacznością oraz ciągłą śmiertelną grę w kotka i myszkę z siłami, które zgotowały im ten los.Ale to nie wszystko - w "Oku Jelenia" objawia się niesamowity talent Andrzeja Pilipiuka do snucia opowieści. W galopującą fabułę wplata on ciekawostki z życia epoki, odmalowuje obrazy codziennego życia, aluzjami sypie jak z rękawa. Trudno o lepszą ucieczkę od rzeczywistości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 7 909
- 1 692
- 1 526
- 198
- 196
- 112
- 60
- 50
- 40
- 37
OPINIE i DYSKUSJE
To było moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Na początku, potrzebowałam chwili, żeby wejść w temat i odnaleźć się w fabule.. Ale jak już mi się to udało, to z chęcią podążałam za bohaterami.
Zdecydowanie sięgnę po kolejny tom.
To było moje pierwsze spotkanie z tym autorem. Na początku, potrzebowałam chwili, żeby wejść w temat i odnaleźć się w fabule.. Ale jak już mi się to udało, to z chęcią podążałam za bohaterami.
Pokaż mimo toZdecydowanie sięgnę po kolejny tom.
Fantastyczna opowieść od której nie można się oderwać od samego początku. Zestawienie głównych bohaterów powoduje że chce się przebrnąć przez całą historię w ciągu jednego posiedzenia. Historyczne odniesienia, opis architektury dodają smaczku całej historii. Postacie z charakterem i to nie tylko te główne naprawdę zyskują sympatię czytelnika.
Fantastyczna opowieść od której nie można się oderwać od samego początku. Zestawienie głównych bohaterów powoduje że chce się przebrnąć przez całą historię w ciągu jednego posiedzenia. Historyczne odniesienia, opis architektury dodają smaczku całej historii. Postacie z charakterem i to nie tylko te główne naprawdę zyskują sympatię czytelnika.
Pokaż mimo toMarek jest jedynie nauczycielem informatyki – i zdecydowanie nie spodziewa się, że kolejny, typowy dzień w pracy sprowadzi na niego nieodwracalną katastrofę.
Zaczyna się od pewnego Kosmicznego Nomada, który kradnie pięć milionów książek wraz z opakowaniem (czyli gmachem Biblioteki Narodowej),a kończy na przeniesieniu do innej epoki, pościgu za tajemniczym alchemikiem i poszukiwaniu artefaktu, który nie wiadomo do końca czym jest.
Cykl “Oko Jelenia” Andrzeja Pilipiuka wypatrzyłam w bibliotece – i niejasny opis na odwrocie książki na tyle mnie zaciekawił, że postanowiłam spróbować.
“Droga do Nidaros” jest dopiero wstępem do siedmiotomowej serii. W pierwszej części dostajemy więcej opisu świata niż samej akcji. Cały czas coś się dzieje, lecz nie są to przełomowe czy zapierające dech w piersiach wydarzenia. Powieść płynie jak leniwa rzeka, nigdzie się nie spieszy… Czyta się kolejne strony, a końca nie widać, mimo że ta pozycja nie jest wcale bardzo gruba.
Zdecydowanie jest to książka, na którą trzeba “mieć nastrój”. Nie zaliczyłabym jej do lekkich pozycji. W pewnych momentach czułam, że “chcę czytać akurat ją”, lecz zazwyczaj szło mi strasznie wolno. Nie wiem czy to kwestia języka, czy tego, że większość powieści jest jednym, niekończącym się rozdziałem - ale nie wciągnęła mnie na tyle, żebym nie mogła się oderwać.
Rozwińmy kwestię tego “rozdziału”. Na początku dostajemy coś w rodzaju prologu umiejscowionego w XXI wieku. Potem przenosimy się do XVI-wiecznej Gotlandii, do Visby. Do zupełnie innych bohaterów. W zupełnie inne realia. I nie wiadomo do końca co się dzieje.
Całą historię przeplatają takie właśnie wstawki i dopiero pod koniec w jakikolwiek sposób łączą się one z główną historią. Jednak to powiązanie jest na tyle minimalne, że moim zdaniem obyłoby się bez nich. Mam nadzieję, że kolejne tomy rozwiną nieco ten wątek.
W pewnym momencie przedstawione są trzy perspektywy, odznaczone jedynie subtelną grafiką przy rozpoczęciu akapitu. Często zdarzało mi się ten znaczek przegapić, przez co nie umiałam pojąć w jaki sposób bohaterowie przenieśli się na morze, skoro przed chwilą zbierali jabłka… To jest już kwestia wydania, jednak uważam, że znacząco wpływa na komfort czytania.
Muszę jednak pochwalić autora za to jak wykreował świat. Realia Norwegii sprzed wieków zostały przedstawione bardzo wiarygodnie. Pilipiuk nie unikał tematów brutalnych i trudnych, które również były częścią życia mieszkańców XVI-wiecznych wiosek i miasteczek. Główny bohater musi zmierzyć się nie tylko z rzuconym mu wyzwaniem, ale również z głodem, chłodem biedą i chorobami. Idzie mu to całkiem dobrze jak na osobę, która jeszcze niedawno mogła cieszyć się ciepłą wodą w kranie, a teraz musi poskładać sobie życie na nowo…
Ale nawet mimo tego bardzo szybkiego zaadaptowania się do środowiska, podoba mi się jego kreacja; pasuje do klimatu Hitchcocka i wykreowanego przez Zbigniewa Nienackiego Pana Samochodzika. Lubię postacie lekko mrukowate, które z pozoru są zwyczajne – a Marek Oberech idealnie wpasowuje się w ten wzór.
Nie można jednak zapomnieć o jego towarzyszce. Hela jest silną, niezłomną kobietą, która umie o siebie zadbać. Autor właśnie jej zgotował najgorszy los, a ona i tak ma w sobie chociaż krztynę ducha walki. Cicha woda brzegi rwie – i to właśnie ona wzbudziła we mnie największą sympatię.
Musi znaleźć się również jakiś antagonista. I oto jest – łasica, która tak naprawdę wcale nie jest łasicą, i która na początku wydaje się jedynie niewiele znaczącym elementem. Oj, jak się pomylił ten, kto tak pomyślał! To małe zwierzątko potrafi naprawdę nieźle namieszać…
Zdecydowanie na pochwałę zasługują również komiczne dialogi czy sytuacje, którymi co jakiś czas przeplatana jest opowieść. Rozmowa po ormiańsku, niemiecku i polsku jednocześnie czy solówka śpiewaka z karczmy godna Jimmy’ego Hendrixa – to jest to, co lubię! Tych smaczków jest całkiem sporo.
“Oko Jelenia. Droga do Nidaros” Andrzeja Pilipiuka jest historią na dłużej, dosyć ciężką, ale z oryginalnym i bardzo ciekawym zamysłem fabularnym. Momentami powieść trochę ciągnie się jak ser na pizzy, lecz końcówka pozostawia z uczuciem niedosytu, które nawet zachęca do sięgnięcia po kolejny tom. Mam nadzieję, że teraz akcja zacznie płynąć bardziej wartko, skoro znamy już świat przedstawiony, i z leniwego strumienia stanie się rwącą rzeką, niepozwalającą na oderwanie się od lektury.
Marek jest jedynie nauczycielem informatyki – i zdecydowanie nie spodziewa się, że kolejny, typowy dzień w pracy sprowadzi na niego nieodwracalną katastrofę.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaczyna się od pewnego Kosmicznego Nomada, który kradnie pięć milionów książek wraz z opakowaniem (czyli gmachem Biblioteki Narodowej),a kończy na przeniesieniu do innej epoki, pościgu za tajemniczym alchemikiem i...
Wszystko spójnie poukładane, fantastyka pełną parą.
Wszystko spójnie poukładane, fantastyka pełną parą.
Pokaż mimo toBardziej, nazwijmy to, "ambitna" powieść Pilipiuka, to znaczy - mniej "jajcarska". Wciąż jednak lekka, czyta się dobrze te perypetie.
Bardziej, nazwijmy to, "ambitna" powieść Pilipiuka, to znaczy - mniej "jajcarska". Wciąż jednak lekka, czyta się dobrze te perypetie.
Pokaż mimo toPoczątek nie bardzo mnie wciągnął stylistycznie, potem jest lepiej albo po prostu się przyzwyczaiłam.
Czyta się szybko i sprawnie, historia wciąga.
Początek nie bardzo mnie wciągnął stylistycznie, potem jest lepiej albo po prostu się przyzwyczaiłam.
Pokaż mimo toCzyta się szybko i sprawnie, historia wciąga.
Przeczytana drugi raz. Po latach nadal czyta się przyjemnie i dość szybko.
Przeczytana drugi raz. Po latach nadal czyta się przyjemnie i dość szybko.
Pokaż mimo toNie zawsze czytam opisy, a tu właśnie powinnam była. Może bym się za to nie zabrała 🤷🏼♀️
Jeju, jak bardzo to nie było dla mnie!
Wątków, które by mnie interesowały - 0
Logika i konsekwencja - 0
Chaos - 100!
Ja mam wrażenie, że zamiast powieści dostałam dowód na to, jak wiele autor wie. No i fajnie, że ma wiedzę, tylko że w powieści chodzi o fabułę, a tu to trochę była encyklopedia. Główny bohater przez to kompletnie niewiarygodny, bo już widzę nauczyciela informatyki, który potrafi zrobić wszystko - od mydła, do budowy pieca w warunkach conajmniej polowych. W ogóle bohaterowie byli tak płascy, że musiałam się mocno skupiać, żeby ich rozróżnić i zapamietać kto, co i z czym. Za to łasicy pewnie do końca życia nie zapomnę 😂
No po prostu nie moja bajka.
Nie zawsze czytam opisy, a tu właśnie powinnam była. Może bym się za to nie zabrała 🤷🏼♀️
więcej Pokaż mimo toJeju, jak bardzo to nie było dla mnie!
Wątków, które by mnie interesowały - 0
Logika i konsekwencja - 0
Chaos - 100!
Ja mam wrażenie, że zamiast powieści dostałam dowód na to, jak wiele autor wie. No i fajnie, że ma wiedzę, tylko że w powieści chodzi o fabułę, a tu to trochę była...
Nie bardzo widzę możliwość oceniania poszczególnych części cyklu, więc krótko na temat całości. Bez opisów, spoilerów, analiz.
Bardzo przyjemne czytadło, dość wiernie oddające ( jak na moją wiedzę oczywiście ) realia epoki. Padają tu zarzuty o rozwlekłość, niepotrzebne opisy i dłużyzny. Ja raczej nazwałbym to niespieszną narracją. Bo jak narracja ma być spieszna skoro z, kilkukrotnie wspominanego przez Marka, Otwocka do Gdańska szło się wtedy dwa tygodnie, a konno jechało 5 - 7 dni? Niewątpliwą zaletą cyklu, jak i innych utworów autora jest potoczystość języka. Nieskomplikowana, niewydziwaczona składnia, umożliwiająca płynięcie po zdaniach, a także brak rozbudowanych wątków pobocznych zaciemniających niepotrzebnie fabułę. Ot coś na kształt leniwie płynącej rzeki z kilkoma dopływami. Idealna rzecz do odstresowania się na plaży, bądź do zapełnienia kilku długich jesiennych wieczorów. Wiadomo, można doszukiwać się luk logicznych, kręcić nosem na rozwiązania typu deus ex machina. Ale to jest pozycja rozrywkowa, nie aspirująca do miana tytułu zmieniającego spojrzenie czytelnika na fantasy, czy jakby tam nie sklasyfikować tego cyklu. Pamiętajmy, że sam autor mieni się być Wielkim Grafomanem. Oskarżenia o ultraprawicową propagandę, indoktrynację, epatowanie okrucieństwem, negowanie transpłciowości - no cóż, nie takich bzdur są w stanie doszukać się absolutnie wszędzie domorośli lewacy, czy inne Julki.
Krótko mówiąc polecam.
Nie bardzo widzę możliwość oceniania poszczególnych części cyklu, więc krótko na temat całości. Bez opisów, spoilerów, analiz.
więcej Pokaż mimo toBardzo przyjemne czytadło, dość wiernie oddające ( jak na moją wiedzę oczywiście ) realia epoki. Padają tu zarzuty o rozwlekłość, niepotrzebne opisy i dłużyzny. Ja raczej nazwałbym to niespieszną narracją. Bo jak narracja ma być spieszna skoro z, ...
Oko Jelenia - tajemnica, przedmiot, historia, o której w tej części nie dowiadujemy się praktycznie niczego. Recenzja ta nie opisuje historii ani świata przedstawionego, natomiast starałem się ująć mój odbiór pierwszej części sagi. Co by nie mówić, część pierwsza jest gorsza od drugiej i trzeciej odsłony cyklu, które to do tej pory poznałem. Natomiast warto przez nią przebrnąć, aby poznać dalszy ciąg losów naszych bohaterów. Fabuła jest interesująca, może nie przedstawia poziomu wybitnego, ale zdecydowanie zasługuje na wyróżnienie spośród grona polskich i zagranicznych dzieł fantasty.
Plusy:
- Bardzo dobrze odwzorowane realia handlowo-gospodarcze średniowiecznej Europy,
- Ciekawe opisy świata oraz różnych procesów, które przeprowadzają bohaterowie
- Fabuła, pomijając sztampowość, naprawdę jest ciekawa
Minusy:
- Bardzo krótki początek historii Marka i Staszka, który może i jest oryginalny, ale zdecydowanie przekombinowany i nie angażuje czytelnika,
- Geneza Heli przedstawiona w naprawdę minimalnym stopniu,
- Długo prowadzona akcja, mam wrażenie, że całość książki przedstawiała historię, którą inni autorzy skupiają w 3 rozdziałach
- Bohaterowie mają niesamowitą wiedzę na każdy temat, w normalnym życiu nie jest możliwe dysponować tak szerokim spektrum umiejętności
Oko Jelenia - tajemnica, przedmiot, historia, o której w tej części nie dowiadujemy się praktycznie niczego. Recenzja ta nie opisuje historii ani świata przedstawionego, natomiast starałem się ująć mój odbiór pierwszej części sagi. Co by nie mówić, część pierwsza jest gorsza od drugiej i trzeciej odsłony cyklu, które to do tej pory poznałem. Natomiast warto przez nią...
więcej Pokaż mimo to