cytaty z książki "Burza. Ucieczka z Warszawy ‘40"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
Przy Kruczej wskakuje na pomost niesamowite indywiduum. Zasapany, skulony, podrygujący w szczurzym niepokoju, niski, zarośnięty mężczyzna w nieokreślonym wieku. Na głowie ma szwabski hełm z dużą osłoną karku i wymalowaną niezdarnie lotniczą biało-czerwoną szachownicą. Nisko zapięty na biodrach szeroki wojskowy pas opina wypuszczoną na spodnie bluzę w maskujące cętki. Do pasa przymocowane są dwa granaty zaczepne z długimi trzonkami, i jeden mniejszy, obronny, z karbowaną skorupą. Jest tam jeszcze saperka i niemiecki bagnet, o który stuka pistolet maszynowy przewieszony przez plecy na grubym konopnym sznurze. Raptem mały granat urywa się, spada, facet gnie się błyskawicznie ku stopom obutym w za duże trampki, łapie granat w locie, a potem, jak gdyby nigdy nic, grzebie przy zawleczce.
Co to jest, do diabła?