Bosa do mnie przyjdź

Okładka książki Bosa do mnie przyjdź Maja Drożdż
Okładka książki Bosa do mnie przyjdź
Maja Drożdż Wydawnictwo: Wydawnictwo Najlepsze literatura obyczajowa, romans
424 str. 7 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Bosa do mnie przyjdź
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Najlepsze
Data wydania:
2024-02-06
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-06
Liczba stron:
424
Czas czytania
7 godz. 4 min.
Język:
polski
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
70 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
97
95

Na półkach:

👣 RECENZJA 👣

Bosa do mnie przyjdź

✒️ Maja Drożdż
📚 Wydawnictwo Najlepsze

[ Współpraca reklamowa ]

"Chciałabym być powodem, dla którego znów pokochałbyś życie (...)"

🔄 A o życiu właśnie i stawianiu mu czoła jest ta historia. Gdy do Nowego Yorku przyjeżdża otwarta i przebojowa Eve, wszystko wydaje się proste i w zasięgu ręki. Cieszy się z odnowienia kontaktu z kuzynem Walterem, z którym kiedyś miała niesamowitą relację. I to u niego się zatrzymuje. Niestety szara rzeczywistość szybko weryfikuje jej odczucia i nastawienie. Zaś nietuzinkowe spotkanie z dodatkowym lokatorem Ianem, komplikuję sytuację jeszcze bardziej.
🔄 Ian to postać tajemnicza i zamknięta w sobie. Jest oparciem i tzw. "kumplem za pieniądze" Woltera. Kim jest i jakie motywy nim kierują?
◆ Jak wpłynie na nią stan kuzyna?
◆ Czy obecność Iana, także w jej życiu pomoże, a może wrecz przeciwnie?
◆ Jakie demony trawią całą trójkę?

🔄 Mają za sobą bagaż doświadczeń. Niepewnie stąpają w świecie teraźniejszym, czy są dla niech widoki na lepszą przyszłość?

🔄 Kochani ta książka wywołuje wiele uczuć i emocji, porusza wiele trudnych tematów, lecz muszę przyznać, że czytało mi się ją bardzo opornie. Okładka sugeruje piękną historię miłosną, lecz przez większość książki miałam wrażenie, że dotyczy ona tylko i wyłącznie Waltera, kuzyna Eve i jej licznych odczuć, jego stan analizującej. Mamy tu do czynienia z tematem nie łatwym, o walce z ludzką psychiką i ograniczeniami jakie sam sobie nakłada. Motyw bardzo ciekawy, lecz dotyczy on większości książki, na nim głównie się skupia i stał się on w pewnym momencie dla mnie nurzacy i za długi. Jak łaknący wody wyłapywałam te nieliczne chwile gdzie wkradał sie wątek romantyczny. W świetnie rozpoczętej relacji Eve i Iana ogromnie szukałam tej głębi i czegoś więcej niż chemia ciał. I tu wynagradza mi to końcówka historii, która oczywiście wyjaśnia pewne sprawy, ale przede wszystkim pozwala się zidentyfikować z bohaterami, poczuć ich.
🔄 Stany lękowe, depresja to dotyczy Woltera, a Eve jako jedyna krewna i oddana przyjaciółka z wielką determinacją stara się problem poznać i pomoc. Jednak odbija się także na niej, wymuszajac niejako refleksję nad jej życiem. Nie pomagają także zmagania z pracą i własnymi emocjami. Przytłoczenie i osamotnienie ją determinują.
🔄 Ian zaś, jest tą pokusą, a ona kusi go jak ta Ewa z raju. Są potyczki słowne i napięcie, ale jak pisałam zepchnięte na drugi plan. I mam w tym temacie wielki niedosyt, zaś jej uczucie nie wiem z czego jest zrodzone. Napewno jest mocne, ale do końca niepewne czy nie jednostronne. Powstało tu trio, zdeterminowane w jednym punkcie. A szkoda, bo to historia z dużym potencjałem.
🔄 Historia napewno nietuzinkowa, zmuszająca do refleksji i w fajnym klimacie tajemnicy. O przyjaźni, miłości i walce o siebie. Warto poznać.

👣 RECENZJA 👣

Bosa do mnie przyjdź

✒️ Maja Drożdż
📚 Wydawnictwo Najlepsze

[ Współpraca reklamowa ]

"Chciałabym być powodem, dla którego znów pokochałbyś życie (...)"

🔄 A o życiu właśnie i stawianiu mu czoła jest ta historia. Gdy do Nowego Yorku przyjeżdża otwarta i przebojowa Eve, wszystko wydaje się proste i w zasięgu ręki. Cieszy się z odnowienia kontaktu z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1128
1081

Na półkach:

🌱Opis książki sugerował mi,że będzie to historia pełna zagadek z możliwością ich rozwiązywania.Otóż powieść okazała się z wieloma tajemnicami oraz zawirowaniami w życiu bohaterki,którą sprawiły,że nie mogłam oderwać się od tej lektury.Tajemnica goni tajemnicę,a dziwne zachowania mężczyzn z którymi zamieszkała sprawiały,że chciałam odrazu poznać co jest tego przyczyną.Jest naprawdę ciekawie z sekretami i niejasnościami,którą nasuwają czytelnikowi mnóstwo hipotez i powodów zaistniałych niejasnych sytuacji…

🌱Historia oprócz zabrania nas do wielkiego i niebezpiecznego miasta pokazuje,że życie człowieka może przynieść wiele nieprzewidywalnych momentów.Pomimo pomocy drugiej osobie,możemy poczuć się odepchnięci i zbyt natrętni,ponieważ taka osoba nie chce naszej pomocy.Dodatkowo wprowadzenie romansu pomieszanego z ukrywaną przeszłością zaintrygowało tym mnie jeszcze mocniej!

🌱Lekkie pióro autorki wraz z dobrze przemyślaną fabułą i intrygującymi bohaterami z problemami tworzą świetną historię,która nie pozwala nudzić się ani na chwilę.Każdy z bohaterów zmaga się ze swoimi bolączkami życia codziennego,przez co łatwo się z nimi utożsamić i mocno im kibicować,by podjęli dobre decyzje.

🌱Powieść jest świetną historią dla osób chcących spędzić niezapomniany czas i móc przeżyć wiele emocjonujących chwil.
🩵P O L E C A M🩵

🌱Opis książki sugerował mi,że będzie to historia pełna zagadek z możliwością ich rozwiązywania.Otóż powieść okazała się z wieloma tajemnicami oraz zawirowaniami w życiu bohaterki,którą sprawiły,że nie mogłam oderwać się od tej lektury.Tajemnica goni tajemnicę,a dziwne zachowania mężczyzn z którymi zamieszkała sprawiały,że chciałam odrazu poznać co jest tego przyczyną.Jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
301
267

Na półkach:

Eva pragnie zmienić swoje życie, więc postanawia przeprowadzić się do Nowego Jorku. Dostała tam wymarzoną pracę i w dodatku ma szansę zamieszkać z dawno niewidzianym kuzynem, z którym kiedyś miała świetną relację. Nie wie jednak, że los z niej zadrwił, a Walter, który kiedyś był dla niej jak brat, okażę się kimś zupełnie innym. W dodatku współlokator kuzyna namiesza jej w głowie.

Co się wydarzy po przyjeździe do Nowego Jorku?
Kim jest współlokator?
Czy jej życie zmieni się znacznie?

"Bosa do mnie przyjdź" to już kolejna książka autorki, którą miałam okazję poznać. Bardzo lubię to, w jaki sposób pokazuje nam życiowe problemy bohaterów. Tym razem jest to zgubny wpływ dzieciństwa na ukształtowanie się w dorosłym życiu.

Eva to kobieta, która cały czas szuka swojego celu. Nie do końca potrafi ułożyć swoje życie, jednak za wszelką cenę chce uciec od matki, która nie była dla niej wzorem rodzica. W dzieciństwie jedynym jej wsparciem był kuzyn, którego traktowała jak brata.

Ian to mężczyzna, którego długi czas nie możemy rozszyfrować. Jego zachowanie często nas zastanawia, dopiero pod koniec książki dowiadujemy z czym tak naprawdę się zmagał.

Relacja jej i Iana jest dość skomplikowana. Mężczyzna od samego początku robi wszystko, by zniechęcić kobietę do siebie. Jednak to jak na siebie działają, było czuć od samego początku. Kobieta chciała pomóc im obu, jednak nie wszystko szło tak, jak powinno.

Autorka w ciekawy sposób pokazuje, że to, co dzieje się w dzieciństwie, może mieć duży wpływ na nasze dorosłe życie. Bohaterowie, uciekając od swoich rodzin, gubią się w świecie. Walter to mężczyzna, który zabłądził. Chcąc odciąć się od rodziny, nieświadomie zatracił się w swojej samotności, nie dopuszczając do siebie innych ludzi. Teraz zmaga się z lękami, które ciężko zwalczyć.

Bohaterowie tej historii zmagają się ze swoimi demonami. I mimo iż nie idzie im to łatwo, to robią wszystko, by odnaleźć właściwą drogę. Całość czytało się bardzo dobrze, autorka w lekki sposób pokazuje nam poważne problemy bohaterów. Jedynym minusem dla mnie jest zakończenie, przez które czuję niedosyt. Mam wrażenie, że historia kuzyna nie do końca została rozwinięta, nie wiemy, jak zakończyła się jego walka. Jednak jest to ciekawa pozycja, którą polecam. 🩵

Eva pragnie zmienić swoje życie, więc postanawia przeprowadzić się do Nowego Jorku. Dostała tam wymarzoną pracę i w dodatku ma szansę zamieszkać z dawno niewidzianym kuzynem, z którym kiedyś miała świetną relację. Nie wie jednak, że los z niej zadrwił, a Walter, który kiedyś był dla niej jak brat, okażę się kimś zupełnie innym. W dodatku współlokator kuzyna namiesza jej w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
605
578

Na półkach: , ,

„Od jakiegoś czasu żyję w piekle. Nie próbuj za mną do niego wchodzić, bo spalisz się żywcem”.

Bosa do mnie przyjdź to powieść pokazująca historię młodej dziewczyny, która za spełnieniem marzeń wyjechała do Nowego Jorku. Na miejscu, jednak wszystko zaczynało iść nie tak, jak powinno. Praca okazała się totalną katastrofą. Kuzyn już nie był tym samym człowiekiem, którego znała, a tajemniczy mężczyzna dolewał paliwa do ognia. A ekskluzywny apartament okazał się złotą klatką, z której nie będzie łatwo się wydostać bez pomocy.

Autorka w swojej powieści pokazała nam, że jeśli człowiek miał w jakimś stopniu ciężkie dzieciństwo, czegoś w nim zabrakło, to w dorosłym życiu bardzo to się odbija na funkcjonowaniu. Niektóre blizny ciężko jest zagoić, a psychika potrafi być bardzo krucha, tym bardziej, jeśli od najmłodszych lat była wystawiana na emocjonalny rollercoaster. Najgorsze jest to, że takie osoby, nie chcą pomocy, nie widzą, że coś jest nie tak, a na siłę nie ma, co się starać, bo możemy wciągnąć się w ten sam stan. Oczywiście warto pomagać, ale nie można robić tego za cenę własnego życia.

Książka pełna tajemnic, sekretów, rozczarowań, bólu, zmagania się ze swoimi lękami i obawami, trudnych relacji rodzinnych, bezsilności, depresji, stanów lękowych, przyjaźni oraz dogryzania sobie.

To było moje pierwsze spotkanie z piórem pisarki i spodziewałam się historii miłosnej z pikantnymi scenami, a dostałam kawał ciężkich przeżyć. Bohaterowie musieli mierzyć się ze swoimi demonami, które zatruwały im życie. Niszczyły ich każdego dnia coraz bardziej i bardziej. Ciemność stawała się coraz bardziej ciemna, a po świetle nie zostało nic. Jestem zaskoczona i myślę, że może dać wielu osobą do myślenia.

Polecam sięgnąć po tę historię, która umili wam wieczory i zabierze w świat, gdzie trzeba walczyć z przeciwnościami losu. Będzie życiowo i prawdziwie, bo takie przypadki dzieją się wokół nas, tylko czasami nie zdajemy sobie nawet z tego sprawy.

Całość opinii na blogu Świat książkowy Mali 💙

„Od jakiegoś czasu żyję w piekle. Nie próbuj za mną do niego wchodzić, bo spalisz się żywcem”.

Bosa do mnie przyjdź to powieść pokazująca historię młodej dziewczyny, która za spełnieniem marzeń wyjechała do Nowego Jorku. Na miejscu, jednak wszystko zaczynało iść nie tak, jak powinno. Praca okazała się totalną katastrofą. Kuzyn już nie był tym samym człowiekiem, którego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
759
146

Na półkach:

W pierwszych słowach, chciałam serdecznie podziękować @wydawnictwo.najlepsze za egzemplarz recenzencki ♥️ Jest mi niezmiernie miło ,że mogę podzielić się swoją opinią.

"Bosa do mnie przyjdź" ,to pierwsza powieść Mai Dróżdż jaką miałam okazję przeczytać.
Mimo, że liczy prawie 500 stron pochłonęłam ją bardzo szybko.

Główną bohaterką jest Eve, która dla nowej pracy przeprowadza się do Nowego Jorku, gdzie ma zamieszkać wraz z kuzynem. W dzieciństwie byli sobie bardzo bliscy, ale lata rozłąki spowodowały, że ich drogi się rozeszły.
Wraz z Walterem mieszka również Ian, o którym Eve nie miała pojęcia.
Między nimi od początku tworzy się chemia, ale oboje próbują udawać, że są sobie obojętni, poprzez wzajemne przekomarzanie. Jak wiadomo, kto się czubi, ten się lubi.
W końcu Eve zaczyna zauważać dziwne zachowanie swojego kuzyna Waltera, izolację i unikanie wszelkiego kontaktu.
Dodatkowo, gdy ten ujawnia tajemnicę Iana, który nie jest jej obojętny, dziewczyna będzie musiała zdecydować czy to miejsce na pewno należy do jej marzeń.

Powiem tak, niech Was nie zwiedzie lekki opis i śliczna, ale również lekka okładka.
Ta powieść kryje w sobie dużo więcej, przede wszystkim porusza trudne tematy depresji, stanów lękowych i nerwicy.
Autorka położyła duży nacisk na ten temat i w zasadzie, powiedziałabym, że jest to główny temat książki.
Romans oczywiście też ma w niej swoje miejsce, ale mam wrażenie, że głównie skupiamy się na Walterze, jego walce ze swoimi lękami i jednocześnie przypatrujemy się Evie, z której powoli również uchodzi powietrze. Jak wiadomo, gdy chorują nasi bliscy, my też to odczuwamy. Nie funkcjonujemy normalnie, czujemy w połowie ich lęki.
Pierwszy raz spotkałam się w książce z takim tematem, ale cieszę się, że został on poruszony.
Polubiłam bohaterów, kibicowałam im i trzymałam kciuki, by każde z nich odnalazło szczęście, bo miałam odczucie, że cała trójka jest poturbowana.

Polecam ją gorąco, bo uważam, że "Bosa do mnie przyjdź", zasługuje na to by być w Waszej biblioteczce.

W pierwszych słowach, chciałam serdecznie podziękować @wydawnictwo.najlepsze za egzemplarz recenzencki ♥️ Jest mi niezmiernie miło ,że mogę podzielić się swoją opinią.

"Bosa do mnie przyjdź" ,to pierwsza powieść Mai Dróżdż jaką miałam okazję przeczytać.
Mimo, że liczy prawie 500 stron pochłonęłam ją bardzo szybko.

Główną bohaterką jest Eve, która dla nowej pracy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
809
105

Na półkach:

"Bosa do mnie przyjdź" to pierwsza książka Mai Drożdż, którą miałam przyjemność przeczytać, i muszę przyznać, że był to dla mnie wyjątkowe doświadczenie. Powieść ta zaprasza czytelnika do Nowego Jorku, miasta pełnego kontrastów i niespodzianek, gdzie bohaterka, Eve, zaczyna nowy rozdział swojego życia.

Główna bohaterka, skuszona ofertą pracy, przenosi się z małego miasteczka Stillwater do wielkiego Nowego Jorku, gdzie ponownie spotyka swojego dawno niewidzianego kuzyna, Waltera. Miejsce zamieszkania u niego wydaje się być idealne, jednak lata rozłąki szybko zaczynają rzucać cień na ich relację. Dodatkowo, odkrycie istnienia innego lokatora, Iana, dodaje do tej mieszanki niepewności i napięcia.

Autor doskonale oddaje atmosferę Nowego Jorku, jego pulsujące życie oraz mroczne zakamarki. Poprzez losy Eve, czytelnik ma okazję odkryć miasto oczami osoby, która marzyła o jego wyjątkowości, ale musi zmierzyć się z brutalną rzeczywistością. Przemiany, jakie przechodzi bohaterka, od początkowej fascynacji po odkrycie mrocznych tajemnic, są przedstawione w sposób autentyczny i poruszający.

Wątek miłosny dodaje powieści głębi i emocjonalnego napięcia. Relacja między Evą a Ianem rozwija się z intrygującej konfrontacji w coś znacznie bardziej skomplikowanego i emocjonalnego. Ich przekomarzania, które z początku wydają się być tylko kłótniami, stopniowo przeradzają się w coś więcej, pełne subtelnych gestów i dwuznacznych spojrzeń. Jednakże, jak to bywa w życiu, nawet najjaśniejsze chwile mogą zostać zaćmione przez tajemnice i zdrady. Gdy Eve zdaje się odnaleźć iskierkę nadziei, jej świat zostaje wstrząśnięty odkryciem tajemnicy, która burzy wszystkie dotychczasowe wyobrażenia.

Dodatkowo, "Bosa..." przynosi głębokie spojrzenie na tematykę emocjonalną i psychologiczną. Książka ukazuje, jak złe doświadczenia z dzieciństwa mogą zniszczyć życie dorosłego człowieka, pozostawiając w nim trwałe blizny emocjonalne. Autorka wnikliwie analizuje skutki traumy i pokazuje, jak trudno jest wygrzebać się z gruzów przeszłości, jak dalece mogą one wpływać na nasze życie i relacje z innymi ludźmi.

Poprzez postać Eve oraz jej relacje z Walterem i Ianem, czytelnik zagłębia się w psychologiczne głębie bohaterów, ich walkę z demonami przeszłości i próby zrozumienia własnych emocji. To poruszająca podróż przez zakamarki ludzkiej psychiki, której towarzyszą momenty zarówno wzruszenia, jak i refleksji nad własnym życiem i doświadczeniami. Żywię wielką nadzieję, że doczekamy się historii o Walterze i Grace.

"Bosa do mnie przyjdź" to pierwsza książka Mai Drożdż, którą miałam przyjemność przeczytać, i muszę przyznać, że był to dla mnie wyjątkowe doświadczenie. Powieść ta zaprasza czytelnika do Nowego Jorku, miasta pełnego kontrastów i niespodzianek, gdzie bohaterka, Eve, zaczyna nowy rozdział swojego życia.

Główna bohaterka, skuszona ofertą pracy, przenosi się z małego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4392
4207

Na półkach: , , , , ,

Historia poruszająca,bardzo emocjonująca opowiada o Eve skuszona możliwością pracy wyjeżdża do Nowego Yorku do dawno nie widzianego kuzyna Waltera,z którym była nierozłączna w dzieciństwie.
Zamieszkuje w apartamencie gdzie mieszka jeszcze jeden lokator Ian nie szczędzi jej złośliwości kąśliwych i nie daje się tego ukryć i ich przekomarzania.
Ja przez tą powieść płynęłam okładkę przepiekną ma książka przykuła mą uwagę od razu jak ją wzięłam w bibliotece do domu to rozpoczęłam czytanie od pierwszego rozdziału przepadłam całkiem do ostatniej strony powieści autorki Mai Drożdż jest ona moją ukochaną pisarką❤️❤️
Bohaterowie cudowni,barwni,pokochałam Eve i Iana❤️
Przeczytana z miłą przyjemnością ta piękna lektura.

Historia poruszająca,bardzo emocjonująca opowiada o Eve skuszona możliwością pracy wyjeżdża do Nowego Yorku do dawno nie widzianego kuzyna Waltera,z którym była nierozłączna w dzieciństwie.
Zamieszkuje w apartamencie gdzie mieszka jeszcze jeden lokator Ian nie szczędzi jej złośliwości kąśliwych i nie daje się tego ukryć i ich przekomarzania.
Ja przez tą powieść płynęłam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
55

Na półkach:

Bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji Maju 💙
Książka nie wywarła na mnie jakiś specjalnych emocji , na pewno bardziej do gustu przypadła mi Zawierucha. Jakoś tamta historia bardziej była hymm mi bliska ? Tak to można nazwać. Nie chcę pisać, że Bosa do mnie przyjdź była zła, bo nie była. Po prostu mniej mi się spodobała. Może też ze względu na treść i problemy , które w tej książce się kręciły. Mamy Eve , która rzuca życie w Stillwater by przenieść się do Nowego Yorku i zacząć wszystko na nowo. Jest kuzyn Walter, który zgadza się pod swój dach przygarnąć kuzynkę i jest Ian , który z ważnych powodów mieszka z Walterem i tak samo jak on jest zamknięty na życie. W tym przypadku Walter jest zamknięty całkowicie.

Stan depresyjny , lęki czy rozterki miłosne w tej lekturze grają pierwsze miejsce. Jak jeszcze relacja Eve i Iana mnie ciekawiła, tak osobowość Waltera mnie denerwowała. Starałam się zrozumieć jego zachowanie i pochopnie nie oceniać, ale ileż Eve strała się do niego dotrzeć i pomóc to tylko ja wiem i ci co czytali . Trudny człowiek i ciężko pomóc osobie , która nie do końca tej pomocy chce . Bo niby w książce były momenty , że Walter chciał i się starał tak były momenty , że był nieznośny i atakował z każdej strony . Natomiast Ian jego przyjaciel pomocnik , miał anielską cierpliwość do niego jak i do Eve . Jakieś uczucie między tą dwójką się rodziło, lecz przeszłość Iana nie dawała mu iść na przód. Trudno mu było pokonać swój ból, a jednocześnie odpychał od siebie Eve , która chcąc czy nie chcąc zakochała się w nim . Pomóc dwóm facetom to nie lada wyzwanie, czy Eve się udało? Dodam również, że Kobieta została oszukana w sprawie pracy i trafiła na dupka szefa 🤬.

Czy Eve poradzi sobie z nową rzeczywistością ?
Czy podda się miłości?

Bardzo dziękuję za egzemplarz do recenzji Maju 💙
Książka nie wywarła na mnie jakiś specjalnych emocji , na pewno bardziej do gustu przypadła mi Zawierucha. Jakoś tamta historia bardziej była hymm mi bliska ? Tak to można nazwać. Nie chcę pisać, że Bosa do mnie przyjdź była zła, bo nie była. Po prostu mniej mi się spodobała. Może też ze względu na treść i problemy ,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
541
540

Na półkach:

Ostatnio nie mam najlepszego czasu na czytanie, idzie powoli ale zawsze coś się uda. Jestem właśnie świeżo po lekturze książki "Bosa do mnie przyjdź". Historia, jaka zaserwowała mi autorka zaskoczyła mnie zupełnie. Spodziewałam się typowego romansu, lekkiego i niewymagającego. Ech te okładki.

Eva dostaje propozycje pracy w Nowym Jorku. Będzie robić to co kocha i zwiedzi miasto przy okazji. Dlatego kontaktuje się z kuzynem, by pomieszkać u niego przez moment, zanim dostanie pracę na stałe. Jednak już na starcie wszystko idzie nie tak. Kuzyna nie widuje wcale, w mieszkaniu jest dodatkowy lokator, który tak samo ja irytuje co fascynuje. A praca marzeń ucieka jej sprzed nosa. Nie poddaje się i podejmuję się pracy w butiku. Jednak wszystko przybiera nieoczekiwany obrót , gdy okazuje się, że dawno niewidziany kuzyn nie jest taki, jakim go zapamiętała. Co stało się z Walterem? Kim jest tajemniczy współlokator? Co czeka Evę?

Historia świetnie napisana, choć muszę przyznać, że początkowo nie mogłam się wciągnąć w historię. Postacie są idealnie wykreowane. Dodatkowym plusem jest to, że są to postacie niejednoznaczne, złożone, nie są tylko białe i czarne. Walter to osobowość, która zafascynuje każdego. Jego nadstroje , zachowanie to jak potrafi z minuty na minutę zmienić nastawienie, jego upór trwania w swoich zachowaniach i to jaką ma obsesje na punkcie zasad jest tak świetnie napisana. Jego nie da się nie polubić, mimo że zachowanie zupełnie odbiega od pozytywnego. Druga taka postacią jest Ian, kompletnie tajemniczy gość, którego rozszyfrujemy pod koniec historii. Autorka stworzyła coś, co nazywamy układem doskonałym, ale czy aby na pewno? Eva to postać, która oberwał najwięcej. Obserwujemy jak z radosnej i pełnej optymizmu osoby zmienia się w kobietę, która wszystko przytłoczyło, a jej życie to jedna wielka rozsypka emocjonalna. Czy uda jej się pozbierać do kupy?

Fabuła książki jest genialna. Nie mamy tu typowego romansu, a sama historia ma wiele wymiarów. Autorka poruszyła w niej także wiele trudnych tematów. Pokazała jak nasze działania i to, co robimy ma wpływ na innych. Zostawia czytelnika z wieloma przemyśleniami. Końcówka pięknie napisana, zaskakująca i dość mocna. Dodatkowym plusem jest epilog. Pozytywny chociaż zostawiający nas z wieloma pytaniami. Przynajmniej ja mam trochę niedosyt historii pewnej dwójki, których historie chętnie bym przeczytała. Polecam

Ostatnio nie mam najlepszego czasu na czytanie, idzie powoli ale zawsze coś się uda. Jestem właśnie świeżo po lekturze książki "Bosa do mnie przyjdź". Historia, jaka zaserwowała mi autorka zaskoczyła mnie zupełnie. Spodziewałam się typowego romansu, lekkiego i niewymagającego. Ech te okładki.

Eva dostaje propozycje pracy w Nowym Jorku. Będzie robić to co kocha i zwiedzi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
600
331

Na półkach:

„Umierasz w środku i nie chcesz się do tego przyznać. Wolisz wszystko zrównać z ziemią, zostawić po sobie zgliszcza, jedynie po to, by być pewnym, że nie tylko ty zostaniesz z niczym”.

Eve marzyłaby wyrwać się z miasteczka do wielkiego miasta. Nadarza się temu okazja, gdy otrzymuje pracę związaną z jej największą pasją. W tym celu odnowiła kontakt z dawnym kuzynem. Wszystko miało być tak pięknie, a okazało się, że rzeczywistość jest wredną małpą.

Czy Eve odnajdzie się w nowej sytuacji? Co zrobi, gdy na jej horyzoncie pojawi się przystojny Ian?

Miałam już styczność z książkami autorki. Poprzednie historie podobały mi się, choć nie wyciągnęły mnie na całego. W tym przypadku było zupełnie inaczej, gdy zaczęłam czytać, to już nie mogłam odłożyć książki na bok. Przeczytałam ją za jednym razem.

Kuzyn Eve okazał się bardzo tajemniczą i złożoną postacią. Jego dziwne zachowania i sekrety wzbudzały tylko moja ciekawość. Czym prędzej chciałam się dowiedzieć, co takiego skrywa Walter, że potrzebuję współlokatora, a w zasadzie trochę ochroniarza.

Do tego dochodzi kolejna ciekawa postać, a mianowicie Ian. Ta dwójka zaprzątała myśli naszej bohaterki, ale też i moje.

„-Nie reaguję — szeptał wprost do mojego ucha — ze względu na Twoje bezpieczeństwo, dziecinko. Od jakiegoś czasu żyję w piekle. Nie próbuj za mną do niego wchodzić, bo spalisz się żywcem”.

Przyjemny i lekki styl autorki powodował, że przez książkę wręcz się płynie. Nim się spostrzegłam, a byłam już na końcu. Fabuła może wydawać się prosta i przewidywalna, ale wcale taka nie jest. To złożona historia, która tkwi w pamięci i nie pozwala o sobie zapomnieć.

Spędziłam miłe popołudnie z bohaterami książki. Przeżywałam wraz z nimi wszelkie rozterki i problemy, dzięki czemu zapomniałam o codziennych troskach.

Bardzo polecam.

„Umierasz w środku i nie chcesz się do tego przyznać. Wolisz wszystko zrównać z ziemią, zostawić po sobie zgliszcza, jedynie po to, by być pewnym, że nie tylko ty zostaniesz z niczym”.

Eve marzyłaby wyrwać się z miasteczka do wielkiego miasta. Nadarza się temu okazja, gdy otrzymuje pracę związaną z jej największą pasją. W tym celu odnowiła kontakt z dawnym kuzynem....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    84
  • Chcę przeczytać
    54
  • Posiadam
    5
  • 2024
    4
  • Legimi
    3
  • Ulubione
    2
  • Luty jest
    1
  • 52 książki (2024)
    1
  • Książki poruszające
    1
  • Dysk
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bosa do mnie przyjdź


Podobne książki

Przeczytaj także