Ach, ci mężczyźni w powieściach Mai... No fajni! :) A fabuła momentami mnie zaskakiwała. Bardzo dobry umilacz wieczorów.

Ach, ci mężczyźni w powieściach Mai... No fajni! :) A fabuła momentami mnie zaskakiwała. Bardzo dobry umilacz wieczorów.

Po przeczytaniu „Będę milczeć” po prostu nie wyobrażałam sobie nie sięgnąć po najnowszą książkę autorki. I choć „Twoimi oczami” dla mnie osobiście jest pozycją nieco słabszą niż wspomniany wcześniej tytuł, to i tak absolutnie nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę. Wiem też, że w przyszłości na pewno nadrobię wszystkie pozostałe tytuły Pani Mai, oraz z przyjemnością sięgnę po te, które mam nadzieję regularnie będą spod jej pióra wychodziły.

Mimo kilku denerwujących niuansów, głównie dotyczących charakteru i zachowania głównej bohaterki, książkę czytało mi się naprawdę dobrze. Choć nie chciałabym, żebyście zrozumieli mnie źle. To, że mnie Haley irytowała, nie oznacza wcale, że postać ta została źle wykreowana. Wręcz przeciwnie. Autorka zrobiła to bardzo dobrze, w sposób przemyślany stworzyła bohaterkę, która boryka się z wieloma kompleksami i na swój sposób próbuje z nimi walczyć. I jakby mnie nie denerwowało to, że je ma, tylko bardziej fakt, że nie potrafi się im przeciwstawić, uwierzyć w siebie i swoją wartość, przez co momentami zachowywała się po prostu nieco głupio. Miałam szczerą ochotę porządnie nią potrząsnąć i przemówić jej do rozsądku.

Po za tym akcja wciągnęła mnie od pierwszych stron. Połączenie romansu z wątkiem sensacyjnym, który co prawda był dość przewidywalny, ale mimo wszystko dodawał odrobiny dreszczyku do całej tej historii, sprawiło, że bardzo chętnie wracałam do czytania i z przyjemnością zatapiałam się w świecie wykreowanym przez autorkę.

Generalnie książka może i nie jest niczym wybitnym, niemniej jednak ja osobiście spędziłam z nią naprawdę fajny czas. Właściwie nie było dnia, bym nie przeczytała choć kilku rozdziałów, co świadczy o niej bardzo dobrze, ponieważ ja ostatnio jestem trochę na bakier z czytaniem. Także jeśli szukacie czegoś, co pozwoli Wam się na chwilę oderwać od codziennych obowiązków i trosk to ja osobiście „Twoimi oczami” z czystym sumieniem polecam. Jest to książka, która niewątpliwie Was wciągnie i dostarczy mnóstwa rozmaitych emocji.

Po przeczytaniu „Będę milczeć” po prostu nie wyobrażałam sobie nie sięgnąć po najnowszą książkę autorki. I choć „Twoimi oczami” dla mnie osobiście jest pozycją nieco słabszą niż wspomniany wcześniej tytuł, to i tak absolutnie nie żałuję, że sięgnęłam po tę książkę. Wiem też, że w przyszłości na pewno nadrobię wszystkie pozostałe tytuły Pani Mai, oraz z przyjemnością sięgnę...

Ona zakompleksiona kobieta, świeżo po rozstaniu z chłopakiem, który ciągnął ja na dno...psychicznie. On na przymusowym urlopie, można powiedzieć na rozstaju dróg. Postanawia pomóc siostrze przyjaciela w remoncie bo się na tym zna... Rozmowa to podstawa, prawda ? Też tak uważam..
'Ksiazkowy mąż' został odnaleziony i jest nim Damon ...nieidealny ideał 🙃
Autorka napisała bardzo dobrą powieść i warto ją przeczytać 🙃

Ona zakompleksiona kobieta, świeżo po rozstaniu z chłopakiem, który ciągnął ja na dno...psychicznie. On na przymusowym urlopie, można powiedzieć na rozstaju dróg. Postanawia pomóc siostrze przyjaciela w remoncie bo się na tym zna... Rozmowa to podstawa, prawda ? Też tak uważam..
'Ksiazkowy mąż' został odnaleziony i jest nim Damon ...nieidealny ideał 🙃
Autorka napisała...

Książkę przeczytałam biorąc udział w booktour namówiona przez organizatorkę. Celowo napisałam namówiona, gdyż nie sięgam często po taki gatunek. Evie zapewniała mnie, że nie pożałuję. Czy żałuję ?

Główna bohaterka Haley kupiła dom marzeń za ostatnie pieniądze, jak się okazuje konieczny jest remont a na to już funduszy brak. Poproszony o pomoc brat Adam odmawia, ale jego przyjaciel Damon oferuje swoją pomoc.
Tak zaczyna się ich znajomość a co za tym idzie dalsza część historii, o której nie opowiem, żeby nie zdradzać fabuły.

W książce najbardziej podobało mi się to, że jednak strona obyczajowa przeważyła nad romantyczną, a nawet znalazł się wątek kryminalny. Niektóre sytuacje czy zachowania trochę denerwujące, niektóre bardzo przewidywalne, ale chyba tak miało być. Gdyby tylko ludzie rozmawiali ze sobą szczerze o wszystkim, dbali o tę drugą osobę w związku, a najważniejsze akceptowali samych siebie to życie byłoby łatwiejsze. Taka moja refleksja.

Lekkie pióro autorki sprawiło, że książka to przyjemne czytadełko. Mnie książka nie zachwyciła, ale też nie uważam że jest zła. To po prostu nie jest mój ulubiony typ książek, jednak jestem przekonana, że zachwyci wszystkich sympatyków książek obyczajowych i romansów. Z drugiej strony nie wykluczam przeczytania innej z książek autorki, może kiedyś.
Ciekawa jestem jak autorka poradziłaby sobie z typowym kryminałem.
Fanom gatunku polecam.

Książkę przeczytałam biorąc udział w booktour namówiona przez organizatorkę. Celowo napisałam namówiona, gdyż nie sięgam często po taki gatunek. Evie zapewniała mnie, że nie pożałuję. Czy żałuję ?

Główna bohaterka Haley kupiła dom marzeń za ostatnie pieniądze, jak się okazuje konieczny jest remont a na to już funduszy brak. Poproszony o pomoc brat Adam odmawia, ale jego...

Książka nie jest tylko romansem, porusza też poważne tematy i zaburzenia. Dodatkowo nurtu wydarzeniom dodaje wątek kryminalny. Przedstawiona jest z pozycji dwóch głównych bohaterów co powala zrozumieć bardziej ich sposób patrzenia na dane wydarzenia. Pokazuje, że każdy z nas rozumie je inaczej i łatwo przekreślić relacje przez niedopowiedzenia. Można powiedzieć, że główna bohaterka była naiwna i nieostrożna, ale należy wziąć pod uwagę, że zakochanie zmienia sposób patrzenia na świat :)

Sięgnęłam po nią ponieważ przeczytałam, że można w niej znaleść pewne podobieństwa do innej książki autorki, która bardzo mnie wciągnęła - „Będę milczeć”. Polecam fanom, aby również poszukać tych zależności i poznać tę historię.

Książka nie jest tylko romansem, porusza też poważne tematy i zaburzenia. Dodatkowo nurtu wydarzeniom dodaje wątek kryminalny. Przedstawiona jest z pozycji dwóch głównych bohaterów co powala zrozumieć bardziej ich sposób patrzenia na dane wydarzenia. Pokazuje, że każdy z nas rozumie je inaczej i łatwo przekreślić relacje przez niedopowiedzenia. Można powiedzieć, że główna...

💙Recenzja 💙

"Twoimi Oczami"

Autorka
@majadrozdz.autorka

Wydawnictwo
@_dlaczemu

W "Twoimi Oczami "
poznajemy Haley i Damona .
Haley młoda dziewczyna właśnie kupiła wymarzony dom ale musi go wyremontować.
Z powodu kompleksów nie czuje się ładna a winny jest jej były chłopak .
Damon to gliniarz, a na dodatek mężczyzna który postanawia pomóc Haley w remoncie, bo zakłada, że to chwilowo odciągnie go od kłopotów. Co z tego wyniknie i czy Damonowi uda się że dziewczyna otworzy się przed nim ?
Historia którą się czyta z przyjemnością.Wrusza bo pokazuje że idealna figura nie jest ważna ale jakimi jesteśmy
i czy umiemy zaakceptować samych siebie.
Pierwszy raz czytałam książkę autorki i bardzo mi się spodobała ❤️Bohaterzy dobrze wykreowani i bardzo realni ,emocji też nie zabraknie , tajemnice które wyjdą na jaw, potyczki słowne które rozbawią momentami .Będzie też wątek kryminalny.
Książka która jest warta przeczytania i uwagi w tej historii można się zakochać .
Bardzo polecam 😍😍

Autorce @majadrozdz.autorka
dziękuje za możliwość zrecenzowania książki 😍😍

Współpraca reklamowa @majadrozdz.autorka
@_dlaczemu

#maratonpełenmiłości#twoimioczami#majadrożdż#wydawnictwodlaczemu#polskieblookover#

💙Recenzja 💙

"Twoimi Oczami"

Autorka
@majadrozdz.autorka

Wydawnictwo
@_dlaczemu

W "Twoimi Oczami "
poznajemy Haley i Damona .
Haley młoda dziewczyna właśnie kupiła wymarzony dom ale musi go wyremontować.
Z powodu kompleksów nie czuje się ładna a winny jest jej były chłopak .
Damon to gliniarz, a na dodatek mężczyzna który postanawia pomóc Haley w remoncie, bo zakłada,...

📖OPINIA 📖

Haley wywodzi się z rodziny prawiczej ,jednak ona zupełnie inaczej pokierowała swoją kariera. Została dziennikarką,co zupełnie nie podoba się jej rodzinie.Haley pod wpływem chwili kupuje dom ze swoich dziecięcych marzeń.Inswestycja pochłonęła większą część jej oszczędności i aby móc w nim zamieszkać potrzebuje gruntownego  remontu.Dziewczyna zwraca się z prośbą do Adama ,wiedząc że brat wytknie jej wszystkie błędy liczy ,że jednak będzie w stanie jej pomoc.Odmowa ze strony brata mocno nadszarpneła nerwy Haley, czego świadkiem był jego  znajomy.
Damon klient I zarazem przyjaciel Adama.Gliniarz z nieposkromioną naturą,który aktualnie przebywa na przymusowym urlopie.Niezwykle przystojny,tajemniczy, ale także wybuchowy mężczyzna.
Oferując pomóc przy remoncie Haley liczy ,że choć na chwilę zapomni o kłopotach w swoim życiu....

"TWOIMI OCZAMI " histpria o przypadkowej znajomości, która  zmieni wiele.Jest to historia  dwójki ludzi, którzy mają swoje własne problemy i zmagają się z ogromnym bagażem doświadczeń.O toksycznym związku, który mocno nadszarpnął poczucie własnej wartości. O zmaganiu się z własnymi kompleksami,niską samooceną.O tajemnicach I sekretach ,które mocno odcisnęły swoje piętno.  O niedopuszczaniu do siebie prawdy.Historia o trudnych relacjach rodzinnych. O problemach z samokontrolą, radzeniu sobie z gniewem.O zdradzie,samotności, przemocy, agresji.O pragnieniu bliskości, akceptacji, poczucia bezpieczeństwa,stabilizacji.O powoli rodzącym się uczuciu I miłości.O spełnianiu marzeń i dążeniu do realizacji swoich celów.O ogromnym wsparciu trosce, pomocy.O próbie odnalezienia siebie I zaznania w życiu spokoju.Historia ukazująca, że dzięki wsparciu ,akceptacji I miłości drugiej osoby jesteśmy w stanie spojrzeć na siebie z zupełnie innej perspektywy.

Z piórem autorki miałam już przyjemność się poznać I polubić. Więc bez wachania sięgnęłam I po tą książkę. Autorka nadal zachwyca mnie lekkością w stylu pisania.Stworzyła wciągającą historię,  którą ciężko było mi odłożyć.Ciekawa intrygująca  I zaskakującą fabuła sprawiła że książkę czyta się niezwykle szybko I z przyjemnością .Akcja toczy się swoim tempem bez zbędnego pośpiechu .Bohaterowie świetnie wykreowani których nie sposób nie polubić już od samego początku. Autorka w tej historii poruszyła niezwykle trudne , bolesne I ważne tematy.Przemoc psychiczna,problemy z odżywianiem
Historia w której nie zabraknie także pożądania, chemii I namiętności,a wszystko napisane w bardzo  subtelny sposób.Z wielką przyjemnością obserwowałam przemianę jaką zachodzi w bohaterach pod wpływem miłości.
Zapewniająca ogrom emocji powieść, którą warto poznać.

📖OPINIA 📖

Haley wywodzi się z rodziny prawiczej ,jednak ona zupełnie inaczej pokierowała swoją kariera. Została dziennikarką,co zupełnie nie podoba się jej rodzinie.Haley pod wpływem chwili kupuje dom ze swoich dziecięcych marzeń.Inswestycja pochłonęła większą część jej oszczędności i aby móc w nim zamieszkać potrzebuje gruntownego  remontu.Dziewczyna zwraca się z prośbą...

O czym jest książka " Twoimi oczami " Mai Drożdż? Według mnie o samoakceptacji i wiarze w siebie . O niezdrowym związku, który może zaburzyć własną samoocenę. O przemocy psychicznej... Aż w końcu o miłości. Prawdziwej miłości , która patrzy na Ciebie i widzi cudownego człowieka , nie tylko z zewnątrz, ale i wewnątrz...
" Twoimi oczami " jest to kolejna książka autorki ,którą czytałam z zapartym tchem . Bohaterowie są tak świetnie wykreowani ,że możemy ich poznać " od podszewki " . Każdy z nich ma historię do opowiedzenia, która jest ciekawa i emocjonująca . Romantyczne uniesienia między bohaterami nadają książce trochę pikanterii,ale jak zwykle opisane są z wielkim smakiem.
Książki autorki są nieodkładalne . Każda z nich zawiera opowieść, w której możemy znaleźć cząstkę siebie ❤️

Miłego dnia ❤️

O czym jest książka " Twoimi oczami " Mai Drożdż? Według mnie o samoakceptacji i wiarze w siebie . O niezdrowym związku, który może zaburzyć własną samoocenę. O przemocy psychicznej... Aż w końcu o miłości. Prawdziwej miłości , która patrzy na Ciebie i widzi cudownego człowieka , nie tylko z zewnątrz, ale i wewnątrz...
" Twoimi oczami " jest to kolejna książka autorki...

Mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony niedorzeczne zachowanie głównej bohaterki. Kto przyjmuje pomoc w remoncie domu od obcego faceta? Tym bardziej że jest po przejściach. Z założenia nie chce wpuszczać nikogo do swojego życia, a tymczasem nawiązuje kontakt z zaledwie poznanym mężczyzną… Kiepsko do mnie przemawia początek historii. Gdzieniegdzie Haley mocno irytowała mnie swoim zachowaniem. Troszkę przypominała mi nastolatkę, a nie dorosłą kobietę.

Z drugiej strony ciekawa historia przeszłości bohaterów. Komplikację, które rzutują na ich teraźniejsze zachowania, a być może na całą przyszłość. Ostatnie strony książki zaciekawiły mnie na tyle, że z zapartym tchem czekałam na rozwiązanie zagadki. Nawet Haley stała się bardziej wyrazista.

Mam bardzo mieszane uczucia po przeczytaniu tej książki. Z jednej strony niedorzeczne zachowanie głównej bohaterki. Kto przyjmuje pomoc w remoncie domu od obcego faceta? Tym bardziej że jest po przejściach. Z założenia nie chce wpuszczać nikogo do swojego życia, a tymczasem nawiązuje kontakt z zaledwie poznanym mężczyzną… Kiepsko do mnie przemawia początek historii....

Zastanawiam się czasem jaki to imperatyw powoduje, że postanawiasz napisać książkę. Dlaczego i po co to robisz. I to dwa różne pytania. W pierwszym pytam o przyczynę- co siedzi w autorze i uwiera na tyle, ze słowa muszą zostać przelane na papier. W drugim o skutek- co chce przekazać, osiągnąć, jakiego efektu się spodziewa. Sądząc po zalewie pseudodziełek domorosłych wattpadowych "pisarek" piszą bo mogą. I to jedyny powód. Nic ich nie dręczy, nic nie zmusza do pisania, piszą bo umią (błąd zamierzony tym bardziej, że niestety nie "umią"). A co ze skutkiem? Czasem chodzi o wzruszenie czytelnika, czasem o rozbawienie, zwrócenie uwagi na ważny problem, bywa, że o kasę, sławę... Oczekiwanych skutków może być wiele. I gdzie w tym wszystkim Pani Maja Drożdż ? Otóż autorka zaserwowała nam wszystko, i to w obu kontekstach i przyczyny napisania i domniemanego skutku przeczytania tej książki. Tak jakby chciała wylać z siebie całą frustrację i pokazać czytającemu rozwiązania takiej mnogości problemów, że w rezultacie sama się pogubiła. Bo czegóż tu nie ma (kolejność nie ma znaczenia bo wszystko jest tak samo ważne)? Brak samoakceptacji, zaburzenia odżywiania, brak komunikacji, toksyczne relacje, fałszywe oskarżenia, gwałt, brak wsparcia w rodzinie, brak kontroli na agresją..... Każdy z osobna jest ważnym i trudnym problemem, zasługuje na wnikliwą analizę, dogłębne zrozumienie. Ale umieszczenie tego wszystkiego razem i okraszenie tego erotyczno-remontowo-kryminalną intrygą, wywołuje raczej poczucie kompletnego chaosu. Przy okazji też mnóstwo (wszystkie?) wątków albo jest potraktowanych po łebkach albo w ogóle nie rozwiązanych. . Ostatecznie ma się wrażenie, że autorka sama nie wiedziała co i po co chce napisać. Nie potrzebuję etykiet. Książka nie musi być albo romansem albo kryminałem albo poradnikiem albo bóg wie czym jeszcze. Ale musi być o czymś a nie o wszystkim. Przy tym fajnie gdybyśmy mogli zaprzyjaźnić się z bohaterami lub chociaż ich dobrze poznać ale na to już absolutnie nie starcza czasu. Akcja pędzi jak szalona, wydarzenia są coraz bardziej absurdalne a ich mnogość przyprawia o zawrót głowy. I prawdziwą sztuką jest stworzyć z tego wszystkiego nudną i przewidywalną opowieść. A autorce się udało.

Zastanawiam się czasem jaki to imperatyw powoduje, że postanawiasz napisać książkę. Dlaczego i po co to robisz. I to dwa różne pytania. W pierwszym pytam o przyczynę- co siedzi w autorze i uwiera na tyle, ze słowa muszą zostać przelane na papier. W drugim o skutek- co chce przekazać, osiągnąć, jakiego efektu się spodziewa. Sądząc po zalewie pseudodziełek domorosłych...