Bardzo dziękuję autorce za te reportaże. Ja to wszystko wiem, ale trzeba o tym pisać dla młodszych. Staram się nie czytać o wojnie, ale zawsze się na coś skuszę. I mimo, że po lekturze takich tekstów długo nie mogę sobie" znaleźć miejsca" wyżej stawiam taką prawdę o tym co się wydarzyło od wymyślonych powieści o tematyce wojennej. Duże emocje. Wojna i czasy powojenne. Autorka pokazała też jak z traumą zagłady radziły sobie (a czasem nie radziły) ocalałe dziewczynki. Gorąco polecam.

Bardzo dziękuję autorce za te reportaże. Ja to wszystko wiem, ale trzeba o tym pisać dla młodszych. Staram się nie czytać o wojnie, ale zawsze się na coś skuszę. I mimo, że po lekturze takich tekstów długo nie mogę sobie" znaleźć miejsca" wyżej stawiam taką prawdę o tym co się wydarzyło od wymyślonych powieści o tematyce wojennej. Duże emocje. Wojna i czasy powojenne....

🔹️Sześć dziewczynek, sześć bolesnych i trudnych historii. Każda historia jest inna ale każda ma wspólny mianownik: wojna.
🔹️Same, z dala od najbliższych musiały zaufać obcym aby przeżyć. Im się udało ale za jaką cenę?
🔹️Strach, ból rozstania z najbliższymi, głód i rozdzierającą tęsknota. Te uczucia towarzyszyły każdej z bohaterek. Ich rodzice poświęcili wszystko aby je ratować. Sami zginęli.
🔹️Bardzo smutne historie, pełne nieukojonego bólu i tęsknoty. W ich beztroskie dzieciństwo z impetem wtargnęła wojna i zniszczyła to o czym każdy marzy: spokojne, ciepły i rodzinny dom.
🔹️Nie wszystkie chciały wrócić. Dla części z nich Polska kojarzyła się z bólem. Nie tylko jako kraj, z którego musiały uciekać ale również jego mieszkańcy, przez których ginęli ich najbliżsi. Musiały zapomnieć o tym co było, o tym kim były a właściwie kim są i narodzić się i nauczyć się żyć na nowo. Niestety te przykładowe historię pokazują, że nie wszystkim się udało. Przeżyć wojnę to jedno ale żyć jakby nie było wczoraj to inna sprawa. Zapomnieć niestety się nie da....
🔹️Ksiazka ukazała się końcem 2023 roku nakładem @wydawnictwoczarne.
🔹️Dodam, że wszystkie bohaterki już odeszły.Ta książka jest jedynym świadectwem ich życia. Ocalmy od zapomnienia.
Polecam

🔹️Sześć dziewczynek, sześć bolesnych i trudnych historii. Każda historia jest inna ale każda ma wspólny mianownik: wojna.
🔹️Same, z dala od najbliższych musiały zaufać obcym aby przeżyć. Im się udało ale za jaką cenę?
🔹️Strach, ból rozstania z najbliższymi, głód i rozdzierającą tęsknota. Te uczucia towarzyszyły każdej z bohaterek. Ich rodzice poświęcili wszystko aby je...

Z Anną Bikont pierwszy raz zetknęłam się trafiając przypadkiem na reportaż "My z Jedwabnego". To był bardzo ciężki kaliber, muszę przyznać. Tym razem i objętościowo i emocjonalnie było lżej, co nie znaczy, że opisane historie nie wywołują żadnych emocji.
Nie będę się dziś za bardzo rozpisywać, wszyscy wiemy jak wyglądało ukrywanie się podczas wojny, jak było trudne pod względem psychicznym zarówno dla ukrywanych jak i ukrywających się. Ukrywanie swojej tożsamości w przypadku małych dzieci, których wczesne wspomnienia mogą łatwo ulec zatarciu w dorosłym, powojennym życiu powoduje wiele konsekwencji, które autorka próbowała zrozumieć oraz przekazać. Każda z przytoczonych historii jest inna, radzenie sobie z traumą oraz utratą korzeni także nie każdej z dziewcząt przychodziło "łatwo". Czasem przywiązanie dziecka do ukrywającej je rodziny skutkowało kolejnym emocjonalnym dramatem, gdy po wojnie odnajdywała się rodzina biologiczna... Bardzo polecam Wam ten reportaż.

Z Anną Bikont pierwszy raz zetknęłam się trafiając przypadkiem na reportaż "My z Jedwabnego". To był bardzo ciężki kaliber, muszę przyznać. Tym razem i objętościowo i emocjonalnie było lżej, co nie znaczy, że opisane historie nie wywołują żadnych emocji.
Nie będę się dziś za bardzo rozpisywać, wszyscy wiemy jak wyglądało ukrywanie się podczas wojny, jak było trudne pod...

Wielki szacunek dla autorki za ogrom pracy włożony w napisanie tej książki. Niestety, momentami miałam wrażenie, że książka ta powstała jako produkt uboczny innych reportaży, a niejednokrotnie następujące po sobie powtórzenia były dość irytujące. Jednakże sam temat i głos dziewczynek bardzo na plus.

Wielki szacunek dla autorki za ogrom pracy włożony w napisanie tej książki. Niestety, momentami miałam wrażenie, że książka ta powstała jako produkt uboczny innych reportaży, a niejednokrotnie następujące po sobie powtórzenia były dość irytujące. Jednakże sam temat i głos dziewczynek bardzo na plus.

Kiedy zobaczyłam tę książkę to już wiedziałam, że musi trafić do mojej biblioteczki.

,,Nigdy nie byłaś Żydówką " Anna Bikont to niezwykle wartościowa, a zarazem niesamowicie przykra i smutna historia o  sześciu dziewczynkach, które przeżyły II wojnę światową w ukryciu, ale też dzięki pomocy Polaków.

Książkę pochłonęłam w jedno popołudnie, a emocje jakie mi towarzyszyły czytając książkę można opisać w prostych słowach - smutek, żal, gniew i rozgoryczenie.

Kiedy jedni pomagają w ukrywaniu, dzielą się jedzeniem, drudzy zabijają nie tylko Żydów ale też tych, którzy im pomagali.
To co przeżyły te dziewczynki zostało już z nimi na zawsze. Do końca życia pamiętają kto zamordował ich bliskich, a kto uratował im życie.

Jak potoczyło się ich życie po wojnie ?
Czy chciały opowiadać i wracać pamięcią do tamtych dni ?

Nasza historia nie jest łatwa, lekka i prosta ma mroczne i jasne strony.
To naprawdę ciekawy i wartościowy reportaż.

Kiedy zobaczyłam tę książkę to już wiedziałam, że musi trafić do mojej biblioteczki.

,,Nigdy nie byłaś Żydówką " Anna Bikont to niezwykle wartościowa, a zarazem niesamowicie przykra i smutna historia o  sześciu dziewczynkach, które przeżyły II wojnę światową w ukryciu, ale też dzięki pomocy Polaków.

Książkę pochłonęłam w jedno popołudnie, a emocje jakie mi towarzyszyły...

Historie 6 dziewczynek, które wojna postawiła w najstraszniejszej sytuacji. Gdy każdy napotkany człowiek mógł okazać się oprawcą, a każda godzinę na mogła być ostatnią.
Te opowieści potwierdzają, że nieliczni Żydzi, którym udało się przetrwać, dokonali tego raczej nie dzięki Polakom, ale częściej pomimo nich. Że ci, co pomagali, musieli się bardziej kryć przed polskimi sąsiadami niż przed Niemcami.
Książka wyciska łzy.

Historie 6 dziewczynek, które wojna postawiła w najstraszniejszej sytuacji. Gdy każdy napotkany człowiek mógł okazać się oprawcą, a każda godzinę na mogła być ostatnią.
Te opowieści potwierdzają, że nieliczni Żydzi, którym udało się przetrwać, dokonali tego raczej nie dzięki Polakom, ale częściej pomimo nich. Że ci, co pomagali, musieli się bardziej kryć przed polskimi...

Książka zakupiona dzięki okładce. Tak jak mnie zaintrygowała tą okładką, to i treścią. Powieść na pewno nakłania do głębszego zainteresowania się tematem relacji polsko-żydowskich po wojnie oraz tematem ludzi, którzy przeszli największe piekło Na ziemi, jakie można sobie wyobrazić. Czytałam na wdechu do ostatniej strony.

Książka zakupiona dzięki okładce. Tak jak mnie zaintrygowała tą okładką, to i treścią. Powieść na pewno nakłania do głębszego zainteresowania się tematem relacji polsko-żydowskich po wojnie oraz tematem ludzi, którzy przeszli największe piekło Na ziemi, jakie można sobie wyobrazić. Czytałam na wdechu do ostatniej strony.

Historia 6 dziewczynek, przez których życie przetoczyła się wojna. Rozdzielenie z najbliższymi, ogromne poświęcenie rodziców. Zagubienie, samotność, głód i strach.
Widać podjęty wysiłek, by przedstawić je jak najdokładniej i najrzetelniej.
Czuć te ciężkie emocje, które czuły te dziewczynki.
Lektura ciężka, ale i potrzebująca większego rozgłosu, żeby nie zapomnieć co niosą ze sobą konflikty, jak odciskają się na niewinnych ludziach, którzy chcą tylko, albo aż żyć w spokoju.

Historia 6 dziewczynek, przez których życie przetoczyła się wojna. Rozdzielenie z najbliższymi, ogromne poświęcenie rodziców. Zagubienie, samotność, głód i strach.
Widać podjęty wysiłek, by przedstawić je jak najdokładniej i najrzetelniej.
Czuć te ciężkie emocje, które czuły te dziewczynki.
Lektura ciężka, ale i potrzebująca większego rozgłosu, żeby nie zapomnieć co niosą...

Praca jaką wykonała autorka, żeby dotrzeć do tych wszystkich osób i zapisów z archiwów jest godna podziwu. Książka napisana rzeczowo w oparciu o źródła historyczne, zarazem podobało mi się zachowanie wypowiedzi bohaterek książki w niezmienionej formie.

Praca jaką wykonała autorka, żeby dotrzeć do tych wszystkich osób i zapisów z archiwów jest godna podziwu. Książka napisana rzeczowo w oparciu o źródła historyczne, zarazem podobało mi się zachowanie wypowiedzi bohaterek książki w niezmienionej formie.

Historie oczywiście są ciekawe i dobrze napisane, jednak całość sprawia wrażenie odpadów z pracy nad innymi książkami upchniętych w jeden temat.

Historie oczywiście są ciekawe i dobrze napisane, jednak całość sprawia wrażenie odpadów z pracy nad innymi książkami upchniętych w jeden temat.