Mroczna kołysanka
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Tytuł oryginału:
- Dark Lullaby
- Wydawnictwo:
- Insignis
- Data wydania:
- 2023-09-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-09-27
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367323017
- Tłumacz:
- Anna Krochmal, Robert Kędzierski
- Inne
Do czego się posuniesz, by chronić swoje dziecko?
W świecie dotkniętym kryzysem bezpłodności ostatnie naturalne narodziny zdarzyły się ponad dwadzieścia lat temu. Obecnie jedyną drogą do poczęcia jest przejście bolesnego procesu indukcji. Wszystkie noworodki są ściśle monitorowane, a ich rodzice muszą przestrzegać drobiazgowych reguł, bo jeśli państwo uzna ich za niezdolnych do pełnienia obowiązków rodzicielskich, dziecko zostanie poddane ekstrakcji i umieszczone w jednym ze specjalnych kompleksów.
Kit widziała już wielu rodziców, którzy stoczyli heroiczną walkę: najpierw by spłodzić, a potem zatrzymać potomstwo. Sądziła więc, że nie chce zostać matką. Jednak gdy poznała Thomasa, urodziła im się Mimi. Wkrótce kumulacja drobnych błędów sprawia, że groźba ekstrakcji staje się coraz bardziej realna, a Kit musi zdecydować, jak daleko jest gotowa się posunąć, by nie dopuścić do utraty dziecka i rozpadu rodziny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 519
- 291
- 64
- 24
- 23
- 15
- 8
- 6
- 6
- 5
Cytaty
[...] There’s nothing to make you worry like someone saying there’s nothing to worry about.
[...] What do you leave behind when you believe that no one will see it? What pieces of yourself do you leave bare, exposed?.
OPINIE i DYSKUSJE
Książka na bibliotecznej półce była oznaczona jako fantastyka. Pomyślałam sobie - spoko, brzmi jak srogie grzyby, wezmę. Miałam wysokie oczekiwania, finalnie zostały zawiedzione. To nie była słaba książka, po prostu czytając czułam przeogromny niedosyt i nawet zakończenie jej nie uratowało. Myślałam sobie - no tak, wszędzie się przedstawia ten ideał rodzica/matki i jak powinno wyglądać wychowanie dziecka i jak bardzo błędy mogą wpłynąć na problemy w dorosłym życiu, ale problem z tym ideałem jest taki, że on nie ma szans się spełniać, tj. on istnieje głównie po to żeby coś sprzedać a jakby rzeczywiście tak miał świat działać, to chyba nikt nie miałby szansy samodzielnie wychować własnego dziecka do końca, bo się po prostu nie da. Więc pod tym względem książka mi się podobała, ale poza tym kompletnie do mnie nie trafiła.
Książka na bibliotecznej półce była oznaczona jako fantastyka. Pomyślałam sobie - spoko, brzmi jak srogie grzyby, wezmę. Miałam wysokie oczekiwania, finalnie zostały zawiedzione. To nie była słaba książka, po prostu czytając czułam przeogromny niedosyt i nawet zakończenie jej nie uratowało. Myślałam sobie - no tak, wszędzie się przedstawia ten ideał rodzica/matki i jak...
więcej Pokaż mimo toBardzo mi się podobało. Zarówno rozdziały z przeszłości jak i teraźniejszości. Nie ma co tu więcej pisać (wszystko zostało już powiedziane przez innych). Polecam chociaż historia jest trudna.
Bardzo mi się podobało. Zarówno rozdziały z przeszłości jak i teraźniejszości. Nie ma co tu więcej pisać (wszystko zostało już powiedziane przez innych). Polecam chociaż historia jest trudna.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa pozycja, nowatorskie spojrzenie na kryzys płodności w futurystycznym świecie. Dzieci to dobro luksusowe, a rządy robią wszystko by zachęcić ludzi do posiadania dzieci. Każde dziecko jest w cenie i musi mieć jak najlepszą opiekę. Rodzice są upominani za drobne przewinienia, a zebranie kilku wiąże się z odebraniem pociech. Brzmi przerażająco?? Tak jest w rzeczywistości.
Główna bohaterka Kit - mama Mimi, właśnie otrzymała kolejne ostrzeżenie i zrobi wszystko by zachować dziecko, ale czy da się coś zrobić? Warto przeczytać
Bardzo ciekawa pozycja, nowatorskie spojrzenie na kryzys płodności w futurystycznym świecie. Dzieci to dobro luksusowe, a rządy robią wszystko by zachęcić ludzi do posiadania dzieci. Każde dziecko jest w cenie i musi mieć jak najlepszą opiekę. Rodzice są upominani za drobne przewinienia, a zebranie kilku wiąże się z odebraniem pociech. Brzmi przerażająco?? Tak jest w...
więcej Pokaż mimo toDobra książka, ale ukazująca prawdziwe piekło dla kobiet. Boję się takiego świata.
Dobra książka, ale ukazująca prawdziwe piekło dla kobiet. Boję się takiego świata.
Pokaż mimo toTemat poruszający i trochę aktualny. "Mroczna kołysanka" to powieść, która przenosi czytelnika do świata gdzie słowa "kontrola rodzicielska" przybierają trochę inny wydźwięk. Wizja przerażająca i książka na pewno porusza odpowiednie struny w emocjach czytelnika. Mimowolnie sympatyzowałam z bohaterami i przeżywałam wraz z nimi kolejne zdarzenie. Jednocześnie coś mi nie pasowało w odbiorze. Nie wiem czy to fakt bardzo krótkich rozdziałów i szybkiego skakania między przeszłością, a teraźniejszością. Może też sam temat był dla mnie dość poruszający emocjonalnie. W każdym razie w pewnym momencie lektura zaczęła mi się ciągnąć i coraz mniej miałam ochotę po nią sięgać. Ostatecznie książkę dokończyłam w audiobooku.
"Mroczna kołysanka" to bardzo mroczna i trudno książka. Wzbudza wiele emocji, bardzo porusza i jest w jakiś sposób dość niepokojąca i ponura. To nie jest lektura przy której można się zrelaksować, ale też nie sądzę, żeby taki był jej cel.
Temat poruszający i trochę aktualny. "Mroczna kołysanka" to powieść, która przenosi czytelnika do świata gdzie słowa "kontrola rodzicielska" przybierają trochę inny wydźwięk. Wizja przerażająca i książka na pewno porusza odpowiednie struny w emocjach czytelnika. Mimowolnie sympatyzowałam z bohaterami i przeżywałam wraz z nimi kolejne zdarzenie. Jednocześnie coś mi nie...
więcej Pokaż mimo toKsiążka z początku wolno się rozkręca, przeskakując między teraźniejszością a przeszłością co jest początkowo irytujące ale w dalszej części książki pozwala przedstawić wiele sytuacji w sposób bardziej przystępny i wartościowy. Książka opowiada o trudnym temacie i niejako o tym jak szybko potrafimy pozbyć się naszych wartości w imię czegoś dla nas większego ale co kłóci się z naszą postawą którą prezentowaliśmy przez całą książkę. Ciekawy świat, trochę połączenie 1984 i outpostu. Polecam
Książka z początku wolno się rozkręca, przeskakując między teraźniejszością a przeszłością co jest początkowo irytujące ale w dalszej części książki pozwala przedstawić wiele sytuacji w sposób bardziej przystępny i wartościowy. Książka opowiada o trudnym temacie i niejako o tym jak szybko potrafimy pozbyć się naszych wartości w imię czegoś dla nas większego ale co kłóci się...
więcej Pokaż mimo to9/52 Polly Ho-Yen, Mroczna kołysanka
Mroczna kołysanka to powieść dystopijna - opowiadająca o piekle rodzin. Czytając ją jednak, nie mogłam odgonić swoich porównań do Opowieści podręcznej. Temat jest w zasadzie ten sam - niby książka Ho-Yen jest osadzona w świecie przyszłości i bardziej skupiona na całej rodzinie, a nie kobiecie jak to było u Atwood - jednak wciąż bezpłodność i rządowe represje są tutaj tematem przewodnim. Trochę mnie to drażniło, trochę męczyło. Pewne tematy były dla mnie zbyt podobne 🙄
𝕆 𝕔𝕠 𝕥𝕦𝕥𝕒𝕛 𝕔𝕙𝕠𝕕𝕫𝕚?
Poznajemy Kit, która ze swojej perspektywy pokazuje czytelnikowi współczesny sobie świat. Książka napisana jest w dwóch osiach czasowych - teraz i wtedy. Jednocześnie zatem, poznajemy aktualne poczynania bohaterki i jej historię.
Świat, w którym przyszło żyć dziewczynie, nie jest łatwy. Wskaźniki bezpłodności sięgają niemal 100%. Nigdy nie były tak wysokie. Naturalne poczęcie dziecka jest w zasadzie niemożliwe. Ten temat staje się największym tabu. Teraz, dzieci "powstają" dzięki Indukcji. Agresywna terapia kobiet, nierzadko kończy się totalnym wyniszczeniem organizmu, a w konsekwencji śmiercią. Poczęcia, to jednak nie koniec problemów. Te z dziewczyn, które przejdą procedurę i urodzą dziecko, trafiają pod ścisły nadzór BSR, Biura Standardów Rodzicielskich. Wystarczy kilka błędów, a dziecko poddane zostanie Ekstrakcji. Trafi do tajnych ośrodków, zapewniających mu "lepsze" życie, z dala od "patologicznych" rodziców.
Do czego jednak jest zdolna matka, chcąc ocalić swoje dziecko? Prawie do wszystkiego. I o tym między innymi jest ta książka. Przestrzega przed oddaniem zbyt wielu praw w ręce rządu. Zdejmuje klapki z oczu. Pokazuje potęgę miłości. To co początkowo wydawało się dobre, okazuje się niepomiernie złe. Wszystko poszło nie tak. A rozpędzoną kulę, bardzo trudno zatrzymać.
Czemu społeczeństwo się ma to wszystko godzi? Bo wzbudzanie lęku ten rząd opanował do perfekcji. A na niektórych ma dodatkowe haki. Ciężko z tym wygrać.
𝕄𝕠𝕛𝕖 𝕠𝕕𝕔𝕫𝕦𝕔𝕚𝕒:
Z jednej strony, mam poczucie że książka jest dobra, że poruszała dokładnie te struny, które powinna. Że daje do myślenia. Ale z drugiej... cały czas miałam poczucie, że jest wtórna w stosunku do podręcznych. Wtedy, czytając przeżywałam szok. Teraz po prostu przypominałam sobie tamte emocje. Pewnie gdybym ją przeczytała, jako pierwszą zrobiłaby na mnie większe wrażenie, a tak? Nie doczekałam się efektu wow 🤷♀️
9/52 Polly Ho-Yen, Mroczna kołysanka
więcej Pokaż mimo toMroczna kołysanka to powieść dystopijna - opowiadająca o piekle rodzin. Czytając ją jednak, nie mogłam odgonić swoich porównań do Opowieści podręcznej. Temat jest w zasadzie ten sam - niby książka Ho-Yen jest osadzona w świecie przyszłości i bardziej skupiona na całej rodzinie, a nie kobiecie jak to było u Atwood - jednak wciąż...
Mam świadomość że zapewne nie doceniłam tej książki, jednak jest to zdecydowanie zły moment w moim życiu by czytać takie historie i szczerze powiedziawszy nie wiem, kiedy miałby ten moment nadejść. Dlatego zdecydowałam się nie odkładać jej na inny moment, tylko brnąć.
Zmęczyła mnie psychicznie ta książka. Wzbudziła multum emocji, niestety tylko negatywnych. Dojmująco smutna, wręcz szara, ciężka i duszna. Z każdej kartki bije poczucie bezradności, bezsilności i niesprawiedliwości, której nie można zapobiec. Moment w którym to czytam i to o czym jest ta książka sprawia że mam ochotę ją porwać i wyrzucić - z poczucia niemocy, frustracji i nerwów.
Jednocześnie była to książka która nie do końca stoi fabułą - ma skłaniać do przemyśleń, ale jeśli mam być szczera to nie do końca wiem jakich - ja ją odebrałam po prostu osobiście, co wywołało łzy złości, ale nie rozumiem ogólnego przekazu... Treść trochę bez początku i końca, z każdej strony przedziera smutek i beznadziejność sytuacji i wali nas raz za razem strata, masa strat, masa kłótni, nieporozumień...
Ta książka nie dodaje otuchy. Wzbudza emocje, niekoniecznie dobre. Frustruje, dobija... Czy prowadzi do refleksji? Być może, tylko nie rozumiem jakiej. Czy polecam? Szczerze? Nie. W stosunku do tej lektury powinna być masa oznaczeń, ograniczeń wiekowych i sytuacyjnych i trigger warningów - bo to trudna książka. I ja czuję, że nie powinnam jej czytać. Zwłaszcza teraz. Będąc w ciąży...
Mam świadomość że zapewne nie doceniłam tej książki, jednak jest to zdecydowanie zły moment w moim życiu by czytać takie historie i szczerze powiedziawszy nie wiem, kiedy miałby ten moment nadejść. Dlatego zdecydowałam się nie odkładać jej na inny moment, tylko brnąć.
więcej Pokaż mimo toZmęczyła mnie psychicznie ta książka. Wzbudziła multum emocji, niestety tylko negatywnych. Dojmująco...
Zabieram się za powieść w przekonaniu, że będzie to horror i może nawet spotkam się ponownie z dzieciątkiem Rosemary, a tymczasem dostaję powieść dystopijną, który to typ literatury - o ile dobry to jej przedstawiciel - zawsze chętnie przeczytam.
Tym razem mamy światowy kryzys wynikający z zaniku zdolności rozmnażania się ludzkiego gatunku w sposób naturalny, co było eksploatowane już kilkukrotnie w kinie czy literaturze, a tym razem autorka maluje przed nami resztki cywilizacji szukające sposobu na swe ocalenie w programie wspomagania rozrodu. Mamy więc szereg zachęt dla kobiet gotowych zaryzykować własnym życiem (a jest to zagrożenie realne),poddając się niebezpiecznej hormonalnej stymulacji dla zajścia w ciążę i urodzenia dziecka, potem zaś narażanych na możliwość odebrania dziecka do kolektywnego wychowania w przypadku wykrycia przez odpowiednie służby najmniejszych zaniedbań rodzicielskich. Mamy też szereg szykan, którymi państwo traktuje swe nieprzekonane do ryzykownego rozmnażania obywatelki…
Mamy więc do czynienia z opresyjnym aparatem państwowym, który z jednej strony przymusza (mniej lub bardziej subtelnie) kobiety do ryzykowania życiem dla posiadania dziecka, a potem zastawia na nie liczne pułapki, by je owych dzieci pozbawić. Szybko orientujemy się, że ta “ekstrakcja” dziecka to niemal norma i mało komu udaje się zachować potomka po pierwszym - krytycznym - roku. Ciekawym jest też, że w rzekomych ośrodkach owe odebrane dzieci mają mieć się lepiej (nie za dużo tu o tych ośrodkach wiemy: top-secret!),choć właściwie nikt nie zna obywatela, który po tym wychowaniu i edukacji wróciłby do społeczeństwa.
Mamy tu dwa plany czasowe: współczesny i dziejący się w nieodległej przeszłości. Początkowo ich związek przyczynowo-skutkowy jest dość niejasny i czujemy się nieco zagubieni w opowieści. Później zaś konstrukcja powieści z przemieszaniem tych narracji, nie dość, że odsłania kolejne warstwy naszego poznania i zrozumienia, to jeszcze widzimy, że opowieść przeszłości powoli dogania początek narracji współczesnej i układa się w pewien ciąg.
Finał powieści dość mocno zaskakuje, choć - jak się temat przemyśli - to może i nie. A bystrzejsi ode mnie pewnie i szybciej zorientują się w intrydze, która stanowi główną oś fabularną powieści i główną też konstrukcję przedstawionego świata. Poznanie prawdy bywa bolesne, a sama ona potrafi się okazać przerażająca… Nie lepiej żyć w ułudzie i nieświadomości?
Muszę przyznać, że zarówno konstrukcja powieści z jej akcją dziejącą się w dwóch planach czasowych jak i sama intryga są niezwykle wciągające i książka naturalnie przyciąga do siebie w każdej wolnej chwili. Na pewno korzystnie się rozwija i nieco się gubią pewne nieporadności ze wstępnego etapu lektury. Trochę niefortunna jest jednak okładka pierwszego polskiego wydania, która odbiera nieco powagi prezentowanym w niej treściom i może kierować zainteresowanie książką do niezbyt naturalnej dla tej pozycji grupy docelowej - zbyt młodych czytelników. Dla innych: nie oceniać po okładce.
Zabieram się za powieść w przekonaniu, że będzie to horror i może nawet spotkam się ponownie z dzieciątkiem Rosemary, a tymczasem dostaję powieść dystopijną, który to typ literatury - o ile dobry to jej przedstawiciel - zawsze chętnie przeczytam.
więcej Pokaż mimo toTym razem mamy światowy kryzys wynikający z zaniku zdolności rozmnażania się ludzkiego gatunku w sposób naturalny, co było...
Książkę czytałam z pozycji mamy i nie wyobrażam sobie, żeby mogło być tak w rzeczywistości. Czułam ten ból, strach, desperację. Książka o wstrząsającej historii, mimo wszystko czytało się ją przyjemnie, napisana "lekkim" językiem. Dużo bardziej mnie poruszyła niż Opowieść Podręcznej.
Książkę czytałam z pozycji mamy i nie wyobrażam sobie, żeby mogło być tak w rzeczywistości. Czułam ten ból, strach, desperację. Książka o wstrząsającej historii, mimo wszystko czytało się ją przyjemnie, napisana "lekkim" językiem. Dużo bardziej mnie poruszyła niż Opowieść Podręcznej.
Pokaż mimo to