Marriage for One

Okładka książki Marriage for One Ella Maise
Okładka książki Marriage for One
Ella Maise Wydawnictwo: Znak literatura obyczajowa, romans
496 str. 8 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Znak
Data wydania:
2023-05-17
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-17
Data 1. wydania:
2019-05-06
Liczba stron:
496
Czas czytania
8 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324093687
Tłumacz:
Piotr Grzegorzewski
Tagi:
Slow Burn
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
700 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
283
223

Na półkach: ,

Od początku czułam że coś się tam musi świecić przez to jak zachowywał się Jack. Niby obsesyjnie a jednak trzymał Rose na odległość. Wiadomo, wszystko się wyjaśniło i wraz z bohaterami odczuwałam te wszystkie emocje. Jeśli lubicie trope Grumpy x Sunshine to zdecydowanie książka dla Was

Od początku czułam że coś się tam musi świecić przez to jak zachowywał się Jack. Niby obsesyjnie a jednak trzymał Rose na odległość. Wiadomo, wszystko się wyjaśniło i wraz z bohaterami odczuwałam te wszystkie emocje. Jeśli lubicie trope Grumpy x Sunshine to zdecydowanie książka dla Was

Pokaż mimo to

avatar
369
38

Na półkach: ,

Choć polubiłam bohaterów , to bardzo mi się dłużyła ta książka! Mało się w niej działo, a szczególnie za mało było samego romansu , pikanterii i zaskoczeń. Przeciętniak

Choć polubiłam bohaterów , to bardzo mi się dłużyła ta książka! Mało się w niej działo, a szczególnie za mało było samego romansu , pikanterii i zaskoczeń. Przeciętniak

Pokaż mimo to

avatar
173
73

Na półkach:

Myślę, że Jack potrzebuję wizyty u jakiegoś specjalisty, jednak i tak go uwielbiam

Myślę, że Jack potrzebuję wizyty u jakiegoś specjalisty, jednak i tak go uwielbiam

Pokaż mimo to

avatar
7
7

Na półkach:

Dwoje zupełnie obcych ludzi mówi sobie tak przed urzędnikiem stanu cywilnego.
Właśnie tak zaczyna się ta książka.

Rose Coleson zastanawia się co ona tak właściwie robi i czemu się na to wszystko zgodziła, przecież to nie tak miało być. Nie tak sobie wyobrażała swój ślub. Nie w takiej zwykłej sukience i to w dodatku z jakimś obcy facetem. Z obcym, a w dodatku jakimś gburem i mrukowatym gościem. Ot tak właśnie go spostrzegała Rose. Ona dwudziestosześciolatka roześmiana i gadająca za dwoje dosłownie.

Noo, ale cóż szczerze mówiąc Rose innego wyboru nie miała, skoro jej wuj przepisał kawiarnie, którą zawsze chciała mieć na jej przyszłego męża, a ona już utopiła w tym sporo kasy.

Tylko dlaczego jej mężem został kto inny niż jej narzeczony, którego jeszcze niedawno miała?

Jack Hawthorne postanowił pomóc dziewczynie, którą gdzieś tam kiedyś poznał przelotnie. Tylko, że od tamtej pory nie potrafił o niej zapomnieć.
Myślicie, że to Jack stoi za tym, że były narzeczony ją rzucił po przez esemesa?

Czy taki związek ma jakie kolwiek szansę na przetrwanie?

Bohaterka choć zabawna i rozgada, ale i bardzo irytująca.
Czasami zachowywała się jak małe rozkapryszone dziecko. A Jack sztywny, gburowaty, nie lubi dużo mówić i na okrągło marszczy brwi, a i wcale się nie uśmiecha.

Czytając tę książkę odczułam jakby główny bohater był o wiele starszy niż w rzeczywistości był. A miał tylko 31 lat.

Książka to grubasek, bo ma ponad 500 stron, ale czyta się ją lekko i przyjemnie. Mimo, że były tu ciężkie tematy jak brak rodziny, czy brak prawdziwego domowego ciepła.

Jest to książka z poczuciem humoru, romansu i wzajemnym przyciąganiu.
A tych dwoje ciągnęło do siebie jak dwa rozgrzane magnesy. A wiadomo przeciwieństwa się przyciągają.

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, ale odebrałam ją bardzo przyjemnie. Napewno sięgnę po inne historię.
Polecam 🥰🥰

Dwoje zupełnie obcych ludzi mówi sobie tak przed urzędnikiem stanu cywilnego.
Właśnie tak zaczyna się ta książka.

Rose Coleson zastanawia się co ona tak właściwie robi i czemu się na to wszystko zgodziła, przecież to nie tak miało być. Nie tak sobie wyobrażała swój ślub. Nie w takiej zwykłej sukience i to w dodatku z jakimś obcy facetem. Z obcym, a w dodatku jakimś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
89

Na półkach:

Przez chwilę myślałam czy nie dać jednak 3 gwiazdek, ale załóżmy, że się zlitowałam.
Przeczytałam kilka opinii i muszę bezapelacyjnie się zgodzić z kimś kto napisał, że książka była po prostu drętwa. Lepiej się tego ująć nie dało!
Czytałam już kilka grumpyxsunshine i żadne nie było takie wymuszone jak to.
A jeśli ktoś chce przeczytać prawdziwy gorący slowburn (bo tak opisuje to wydawnictwo) to niech sięgnie po książki na przykład, Marianny Zapaty - "Od Lukova z miłością" albo "Wielki mur z Winnipeg".
To są prawdziwe gorące slowburny.

Podsumowując to myślę, że mogłam się obejść bez tej książki w moim życiu, ale przeczytałam ją do końca tylko dlatego, bo z jakiegoś powodu irytuje mnie nieskończenie książki, która mi się nie podoba.

Przez chwilę myślałam czy nie dać jednak 3 gwiazdek, ale załóżmy, że się zlitowałam.
Przeczytałam kilka opinii i muszę bezapelacyjnie się zgodzić z kimś kto napisał, że książka była po prostu drętwa. Lepiej się tego ująć nie dało!
Czytałam już kilka grumpyxsunshine i żadne nie było takie wymuszone jak to.
A jeśli ktoś chce przeczytać prawdziwy gorący slowburn (bo tak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1111
361

Na półkach: , , ,

8,5⭐️
💙Musiałam długo kazać czekać ,,Marriage for One” na przeczytanie, a od premiery trochę minęło czasu. Aby już więcej nie łapała kurzu na mojej półce, to nareszcie wzięłam się za nią. Jednym z powodów odwlekania czytania było slow burn i ilość ponad 500 stron. A bardzo rzadko sięgam po grubaski. W przypadku powieści ,,Marriage for One” świetnie poprowadzony jest wątek małżeństwa udawanego i z rozsądku plus niesamowita fabuła spowodowała, że szybko się wciągnęłam. Nawet nie przeszkadzało mi powolne tempo rozwijające się historii. Przez to wątek romantyczny bohaterów był wiarygodny i mogliśmy zobaczyć, jak stopniowo zakochują się w sobie. Między tą dwójką była szczególna chemia.

Jacke jako prawnik był bardzo zdystansowany, poważny i oddany swojej pracy. Jednak w stosunku do Rose stał się czuły i słodki. Miękł przy kobiecie. A w najbardziej dramatycznym momencie był opiekuńczy i pokazał, że Rose może liczyć na niego w każdej chwili. Dlatego się nie dziwię, że Rose się w nim zakochała. Ona była bohaterką, którą polubiłam od pierwszej chwili. Była pogodną i pełna energii kobietą. Podobała mi się jej gadatliwość, co mnie nie raz ubawiło. Ogólnie fajny pomysł nadania imion bohaterów jak w filmowym Titanicu. Przynajmniej oni dostali swoje szczęśliwe zakończenie.

W powieści nie zabrakło także tajemniczości za sprawą Jacka i jego głównego powodu zawarcia małżeństwa z Rose. Troszeczkę liczyłam na ciekawsze wyjaśnienie. Wydało mi się ono nieco dziwne.

🩵Tym którzy podobnie jak ja odwlekali czytanie, polecam to szybko zmienić i przeczytać ,,Marriage for One”. Jeśli szukacie historii z dawką humoru i lubicie motyw marriage with benefits oraz slow burn, to ta ksiazka jest idealna dla Wasz.

8,5⭐️
💙Musiałam długo kazać czekać ,,Marriage for One” na przeczytanie, a od premiery trochę minęło czasu. Aby już więcej nie łapała kurzu na mojej półce, to nareszcie wzięłam się za nią. Jednym z powodów odwlekania czytania było slow burn i ilość ponad 500 stron. A bardzo rzadko sięgam po grubaski. W przypadku powieści ,,Marriage for One” świetnie poprowadzony jest wątek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
224
100

Na półkach:

Rose postawiła wszystko na jedna kartę, gdy wuj zaproponował jej wynajem lokalu na kawiarnie. Zakupiła sprzęt, meble, wszystko czekało już tylko na to by otrzymać klucze i wtedy wydarzyła się tragedia, która zmieniła wszystko. Kiedy zrezygnowana Rose idzie na spotkanie z prawnikami, w myślach liczy pieniądze by stać ją było na życie i wtedy zdarza się coś czego spodziewać się nie mogła. Zaręcza się. Z Jack'iem. Facetem, którego widzi pierwszy raz na oczy. A wszystko dlatego, że ma on plan jak odzyskać dla niej lokal na kawiarnie. Rose nie posiada się z radości, jednak co z tego będzie miał Jack? Czy ślub może być pierwszym krokiem do miłości?

Koncepcja bardzo fajna, miało to wszystko swój urok i była ciekawość o co tam chodzi a potem bum, nuda.
Jezu jak ja się od połowy męczyłam🙈 Co parę stron musiałam odkładać książkę, bo byłam zażenowana poziomem rozmów między bohaterami. Przeczytałam ją tylko dlatego, że nie lubię mieć niedokończonych książek.
Historia to totalny slow burn, pierwszy pocałunek? w ponad połowie książki, seksualne insynuacje na 400 z 512.Miedzy jednym a drugim oczywiście musiała wpaść jakaś tragedia, która była tak absurdalna, że naprawdę walczyłam ze sobą żeby nie odłożyć książki na stałe. "Dirty talk" w wykonaniu bohaterów był tak żenujący, że omijałam całe dialogi. Eh dawno się tak nie męczyłam. Spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego patrząc na to, że ta książka była tak promowana i udostępniają wszędzie, że faktycznie kupiłam ją w papierze, a robię to tylko kilka razy w roku. Jestem mega zawiedziona.

Rose postawiła wszystko na jedna kartę, gdy wuj zaproponował jej wynajem lokalu na kawiarnie. Zakupiła sprzęt, meble, wszystko czekało już tylko na to by otrzymać klucze i wtedy wydarzyła się tragedia, która zmieniła wszystko. Kiedy zrezygnowana Rose idzie na spotkanie z prawnikami, w myślach liczy pieniądze by stać ją było na życie i wtedy zdarza się coś czego spodziewać...

więcej Pokaż mimo to

avatar
21
21

Na półkach:

Podobała mi się ta historia. Przyjemnie czytało mi się tę powoli rozwijającą się fabułę. Nawet nie wiem jak, ale strony same mi się przewracały. Totalnie nie odczułam tego, że książka jest gruba. Ma ona jednak parę minusów. Po pierwsze zbyt długie rozwodzenie się autorki nad pocałunkami. No jak dla mnie ciarki żenady. Po drugie, kumulacja emocji bohaterów, która wydarzyła się pod koniec książki. Kto już czytał, ten wie, o co chodzi. Co do bohaterów, to Rose skradła me serce. Była bez reszty urocza, kiedy próbowała nawiązać jakąś rozmowę z Jackiem. Co do Jacka i jego ślubnego planu, to czułam, że jest w tym drugie dno. Jeżeli chcecie poznać historię tej dwójki, to serdecznie zachęcam. Ja bawiłam się doskonale. ❤

Podobała mi się ta historia. Przyjemnie czytało mi się tę powoli rozwijającą się fabułę. Nawet nie wiem jak, ale strony same mi się przewracały. Totalnie nie odczułam tego, że książka jest gruba. Ma ona jednak parę minusów. Po pierwsze zbyt długie rozwodzenie się autorki nad pocałunkami. No jak dla mnie ciarki żenady. Po drugie, kumulacja emocji bohaterów, która wydarzyła...

więcej Pokaż mimo to

avatar
997
896

Na półkach:

,,Marriage for One” to jedna z moich komfortowych książek. Jest zlepkiem topki moich ulubionych motywów. To właśnie na łamach tego współczesnego romansu, spotykają się tropy takie jak małżeństwo z rozsądku, grumpy x sunshine i slow burn. Czytałam tę powieść już dwa razy, w dwóch językach i są każdym razem się nią zachwycałam. KOCHAM ją miłością bezwarunkową, podobnie jak Jacka Hawthorne’a, który owszem, jest trochę grumpy i gotów był posunąć się do grubego, opartego o Urząd Stanu Cywilnego oszustwa, byle tylko dostać to, czego chciał. Ale okazuje się, że kiedy trzeba, pomoże w malowaniu ścian, ustawianiu mebli, poza tym zaniesie Cię na rękach do pracy, a także wesprze obecnością w trudnych chwilach, zapominając o tym, że Wasze małżeństwo jest tylko układem. Czytanie tej historii to była dla mnie czysta przyjemność! Historia Jack’a i Rose wypełniła moje serce ciepłem i miłością. I sprawiła, że polubiłam twórczość Elli Maise.

,,Marriage for One” to jedna z moich komfortowych książek. Jest zlepkiem topki moich ulubionych motywów. To właśnie na łamach tego współczesnego romansu, spotykają się tropy takie jak małżeństwo z rozsądku, grumpy x sunshine i slow burn. Czytałam tę powieść już dwa razy, w dwóch językach i są każdym razem się nią zachwycałam. KOCHAM ją miłością bezwarunkową, podobnie jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
643
32

Na półkach: , ,

Polecam przeczytać po angielsku,bo jednak tłumaczenie nie jest najlepsze szczególnie jeśli chodzi o sceny intymne.

Polecam przeczytać po angielsku,bo jednak tłumaczenie nie jest najlepsze szczególnie jeśli chodzi o sceny intymne.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    802
  • Chcę przeczytać
    553
  • Posiadam
    119
  • 2023
    56
  • Ulubione
    24
  • 2024
    15
  • Romans
    13
  • Teraz czytam
    13
  • Przeczytane 2023
    8
  • Ebook
    8

Cytaty

Więcej
Ella Maise Marriage for One Zobacz więcej
Ella Maise Marriage for One Zobacz więcej
Ella Maise Marriage for One Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także