rozwińzwiń

Letnia propozycja

Okładka książki Letnia propozycja Vi Keeland
Okładka książki Letnia propozycja
Vi Keeland Wydawnictwo: Niegrzeczne książki literatura obyczajowa, romans
392 str. 6 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Summer Proposal
Wydawnictwo:
Niegrzeczne książki
Data wydania:
2023-05-31
Data 1. wyd. pol.:
2023-05-31
Data 1. wydania:
2022-01-10
Liczba stron:
392
Czas czytania
6 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383213354
Tłumacz:
Karolina Bochenek
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
770 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
219
57

Na półkach:

Autorka umie w romanse 😊
Zdecydowanie mi się podoba, bohaterzy ciekawi 😇

Autorka umie w romanse 😊
Zdecydowanie mi się podoba, bohaterzy ciekawi 😇

Pokaż mimo to

avatar
677
117

Na półkach: , , , , ,

Lekko, miło i przyjemnie a propozycja wcale nie jest taka letnia, na jaką wygląda!

Georgia to kobieta sukcesu, która twardo stąpa po ziemi, a zarazem buja w obłokach. Lecz jej obłoki wcale nie są takie zwyczajne, dziewczyna każdą rzecz musi przemyśleć ze sto razy zanim się na coś zdecyduje. Z kolei Max ma coś w sobie z typowego lekkoducha, ale to twardziel, w końcu grając w hokeja nie można być miękkim. Poznają się w dość dziwnych okolicznościach, ale Max mimo iż udaje kogoś całkiem innego pokazuje wyłącznie siebie. Jak wiadomo w miłości nie ma łatwych decyzji, ale tą dwójkę łączy więcej niż można by przypuszczać, a już z całą pewnością jest to wspólna przyszłość.

W tej książce dostajemy bardzo ciekawe zastosowanie otwartego związku jako tła nowej znajomości. Do tego walka z wyparciem własnej niemocy. No przyznać trzeba że autorka mimo trzymania się utartych schematów jak na romans przystało i tak potrafi zaskoczyć i wymyślić coś nowego. Jasne tu nie ma zaskoczeń fabularnych, wszystkie wydarzenia są mocno przewidywalne (w końcu to prawdziwa miłość zwycięża).

Ta książka to po prostu klasyczny romans, z humorem, który przecież mógłby się zdarzyć. Nie oczekuje tutaj cudów, bo wiem że ich nie dostanę. Czytając tę książkę można spędzić miło czas, idealna pozycja na wieczór. 8/10

Lekko, miło i przyjemnie a propozycja wcale nie jest taka letnia, na jaką wygląda!

Georgia to kobieta sukcesu, która twardo stąpa po ziemi, a zarazem buja w obłokach. Lecz jej obłoki wcale nie są takie zwyczajne, dziewczyna każdą rzecz musi przemyśleć ze sto razy zanim się na coś zdecyduje. Z kolei Max ma coś w sobie z typowego lekkoducha, ale to twardziel, w końcu grając...

więcej Pokaż mimo to

avatar
223
99

Na półkach:

Georgia po wielu namowach ciotki idzie na randkę w ciemno, w kościach wie, że jej randka to będzie szybki drink i droga do domu, jednak los lubi płatać figle 😜
Wybranek ciotki to ideał – przystojny, seksowny, a rozmowa która prowadzili była tak płynna jakby znali się lata. Wszystko było cudowne i aż Georgia miała dzwonić do ciotki z pytaniem, gdzie ukrywała ten diament. Do czasu aż się okazało, że mężczyzna, który podawał się za jej randkę wcale nią nie był. Mimo niezwykłego początku Georgia decyduje się znowu spotkać z oszustem, Maxem, na meczu hokejowym, na który ją zaprosił. Nie wiedziała tylko, że kiedy ona będzie obserwować rozgrywkę z trybun, mężczyzna będzie największą gwiazdą meczu – na lodzie.

Max okazał się wszystkim, czego Georgia w tym czasie potrzebowała, a co najważniejsze – był w pobliżu tylko przez kilka miesięcy, ponieważ podpisał kontrakt z drużyną na drugim końcu Stanów. Układ idealny biorąc pod uwagę fakt, że facet Georgii przed swoim wyjazdem do Londynu chciał by ich związek stał się "bardziej" otwarty. Max proponuje wiec Georgii by spędzili razem lato, świetnie się bawiąc i nie myśląc o przyszłości. Skoro ich związek miał wyznaczoną datę ważności, sprawy nie mogły stać się zbyt poważne… Prawda?

Chociaż totalnie nie przemawia do mnie forma związku otwartego to rozumiem, że niektórzy z tej formy korzystają....
Bohaterka tak jak ja bez końca analizuje więc od razu przypadła mi do gustu (pomijam fakt, że Gabriela powinna już dawno kopnąć w dupe...). Sytuacja poznania się z Maxem no po prostu amerykański film, ale mi się spodobało 😁Relacja między bohaterami miodzio. Max to z malutkimi uwagami ideał drugiej połówki. Morał historii? Czasami strach przed utratą miłości motywuje bardziej niż strach przed śmiercią😉

Georgia po wielu namowach ciotki idzie na randkę w ciemno, w kościach wie, że jej randka to będzie szybki drink i droga do domu, jednak los lubi płatać figle 😜
Wybranek ciotki to ideał – przystojny, seksowny, a rozmowa która prowadzili była tak płynna jakby znali się lata. Wszystko było cudowne i aż Georgia miała dzwonić do ciotki z pytaniem, gdzie ukrywała ten diament. Do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
544
393

Na półkach:

Vi umie w romanse z nutą humoru 😄

Vi umie w romanse z nutą humoru 😄

Pokaż mimo to

avatar
265
83

Na półkach:

Super Czasoumilacz 👍

Super Czasoumilacz 👍

Pokaż mimo to

avatar
638
471

Na półkach:

LETNIA PROPOZYCJA - VI KEELAND
🤎Moja ocena: 8/10

🏒Uwielbiam książki Vi Keeland. Dla mnie wystarczy pokazać zapowiedź, a wiem, że tak czy inaczej w końcu po nią sięgnę. Nie jest więc niespodzianką, że w końcu sięgnęłam również po tę. Letni romans, sportowiec i czego chcieć więcej do szczęścia.
🏒Kupił mnie już sam początek tej książki, bo Max wprosił się nie na swoją randkę w ciemno… Jejku nie wiem czemu, ale kupiło mnie to, a dalej to już samo wszystko się potoczyło. Tak samo jak im dalej tym bardziej mi się ta książka podobała. Wiem, wiem. Nie była idealna, ale żadna książka nie jest, także nie czepiam się szczegółów.
🏒Max to kapitan drużyny hokeja. Niezwykle przystojny, czarujący i zabawny. Oczywiście jak na typowego samca alfa przystało mógłby mieć każdą kobietę jakiej tylko zapragnie. Ach… Muszę o tym wspomnieć! Miał słabość do figurek z „Gwiezdnych wojen”. Halo, pokażcie mi faceta, który ma słabość do figurek i otwarcie się do tego przyznaje… Dobra dość o nim. Georgia natomiast jest kobietą sukcesu. Właścicielka kwiaciarni z wiecznymi różami. Można powiedzieć, że swojej pracy poświęca najwięcej, tym bardziej, że jej życie uczuciowe… Cóż. Powiedzmy to najkrócej jak się da. Jest w otwartym związku.
🏒Ja chyba nie będę do końca obiektywna, ale jak już wspomniałam Max kupił mnie od pierwszych stron. Był słodki, uroczy i czarujący, a jego czyny czy gesty sprawiały, że moje serducho topniało na każdej kolejnej stronie. Vi wie jak wykreować bohaterów do pokochania. 

🏒”Letnia propozycja” to książka z fajną i na swój sposób oryginalną fabułą. Maxa nie dało się nie kochać (tak wiem, mówię to kolejny raz). Chemia jaką czuć pomiędzy bohaterami była cudowna. Przez lekturę po prostu się płynie, co jest już kolejnym plusem. Pojawią się również ważniejsze tematy. Vi słynie z tego, że do swoich na pozór lekkich historii wplata coś, o czym warto wspomnieć. Dla mnie to idealna pozycja na lato i mam nadzieję, że i wy się na nią skusicie!

LETNIA PROPOZYCJA - VI KEELAND
🤎Moja ocena: 8/10

🏒Uwielbiam książki Vi Keeland. Dla mnie wystarczy pokazać zapowiedź, a wiem, że tak czy inaczej w końcu po nią sięgnę. Nie jest więc niespodzianką, że w końcu sięgnęłam również po tę. Letni romans, sportowiec i czego chcieć więcej do szczęścia.
🏒Kupił mnie już sam początek tej książki, bo Max wprosił się nie na swoją...

więcej Pokaż mimo to

avatar
333
261

Na półkach:

„Czasami musisz coś stracić, żeby uświadomić sobie, ile to dla ciebie znaczyło”

Vi jest autorką, której nie trzeba przedstawiać nikomu. Z pewnością czytaliście niejedną jej książkę tak samo jak ja. „Letnia propozycja” bardzo mnie zaciekawiła i muszę przyznać, że naprawdę mi się spodobała.

Zacznijmy od tego, że mamy tutaj chyba najsłodszego głównego bohatera ever. Max totalnie przypadł mi do gustu. Był taki pełen życia. Wiecznie się uśmiechał i potrafił cieszyć z najdrobniejszych rzeczy. Jego pierwsze spotkanie z Georgią było czymś zupełnie innym i pokazało mi, że bardzo się polubimy. Często w książkach widzimy mężczyzn, którzy zakładają maskę, starają się grać niedostępnych a on był zupełnie inny. Może dlatego tak bardzo do siebie z Georgią pasowali. Max grał w drużynie hokejowej, Georgia prowadziła swój biznes a ich wspólna relacja wyglądała cudownie.

„Jeśli chcesz wiedzieć, jak mężczyzna będzie traktował swoją żonę, powinnaś zwrócić uwagę na to, jak traktuje swoją matkę”

W tej historii mamy motyw związku na odległość, z którym się chyba nigdy nie spotkałam, ponieważ nie dotyczy on głównego bohatera. Według mnie to odegrało bardzo ważną rolę w tej książce i zostało świetnie przedstawione.

Choć obawiałam się, że sport będzie tutaj górował, był on na dalszym planie. Nie ukrywam, że ten motyw nie jest moim ulubionym. Dla mnie to lepiej, że jedynie pojawiał się od czasu do czasu.

Praca głównej bohaterki to chyba spełnienie marzeń niejednej kobiety. Podziwiam Georgię za jej upór oraz dążenie do swoich celów. Od początku odebrałam ją jako silną osobę i właśnie taka się okazała.

Jeśli miałabym podsumować tę książkę to naprawdę Wam ją polecam. To idealna historia na wieczór, przy której można odpocząć. W ten jesienny czas poczujecie się jak podczas lata. Mnie się podobała, więc mam nadzieję, że Wam również przypadnie do gustu.

„Jeśli nie żyjesz pełnią życia, to nie żyjesz w ogóle”

„Czasami musisz coś stracić, żeby uświadomić sobie, ile to dla ciebie znaczyło”

Vi jest autorką, której nie trzeba przedstawiać nikomu. Z pewnością czytaliście niejedną jej książkę tak samo jak ja. „Letnia propozycja” bardzo mnie zaciekawiła i muszę przyznać, że naprawdę mi się spodobała.

Zacznijmy od tego, że mamy tutaj chyba najsłodszego głównego bohatera ever. Max...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2483
235

Na półkach: ,

Książkom, w których minimum jedno z głównych bohaterów jest sportowcem potrafię wiele wybaczyć. Jednak mimo całej mojej sympatii dla autorki, nie mogę ocenić jej na więcej gwiazdek. Strasznie wyidealizowana, niekiedy irytująca. To nie ta Vi, do której przywykłam.

Książkom, w których minimum jedno z głównych bohaterów jest sportowcem potrafię wiele wybaczyć. Jednak mimo całej mojej sympatii dla autorki, nie mogę ocenić jej na więcej gwiazdek. Strasznie wyidealizowana, niekiedy irytująca. To nie ta Vi, do której przywykłam.

Pokaż mimo to

avatar
361
361

Na półkach:

Uwielbiam książki Vi Keeland i tak teraz sobie myślę, że chyba wszystkie recenzje zaczynam od tego zdania, ale cóż, taka jest prawda. Jej powieści zawsze są dla mnie takim pewniakiem. Po prostu wiem, że spodoba mi się to, co autorka wymyśliła. Tym razem jednak nieco odbiła od tego, do czego przyzwyczaiła swoich czytelników. Mianowicie nie mamy do czynienia z romansem biurowym, co było przyjemną odmianą i Vi jak zawsze napisała świetną historię.
Spotkanie Georgii i Maxa zaczyna się dość niespodziewanie. Od randki, na której dochodzi do małego oszustwa. Ale któż by nie wybaczył temu przystojniakowi, widząc jego dołeczki? Dodatkowo mężczyzna był czarujący i mimo jednego incydentu, szczery w swych uczuciach czy zamiarach. Natomiast Georgia to seksowna kobieta sukcesu, która uwielbia nadmiernie analizować, ale jest też pewna siebie.
Mamy tutaj motyw letniego romansu z terminem ważności, co jest obojgu na rękę z pewnych prywatnych przyczyn. Relacja rozwija się stopniowo, jednakże chemia między tym dwojgiem jest wyczuwalna praktycznie od razu i widać, że ich do siebie ciągnie.
Vi stworzyła romans naprawdę ciekawy i oryginalny w swej twórczości. Jest to zabawna historia, lekka, ale jednocześnie został jak zawsze wpleciony pewien ważniejszy wątek, co dodało tej powieści ważniejszego charakteru. Jest tajemnica, którą nie od razu poznajemy i to wzbudza w czytelniku ciekawość. A także sama relacja głównych bohaterów, która od samego początku jest nieco skomplikowana – oczywiście nie zdradzę o co chodzi.

Jeśli szukacie czegoś luźniejszego, zabawnego, z nutką pikanterii, ale też z ważniejszym wątkiem i przesłanką, jaka za nim idzie, to zdecydowanie wam polecam. No i jest to romans z motywem sportowym, a wiem, że jest wielu jego fanów. Mam nadzieję, że jak zapoznacie się z tą historią, to nie pożałujecie!

Uwielbiam książki Vi Keeland i tak teraz sobie myślę, że chyba wszystkie recenzje zaczynam od tego zdania, ale cóż, taka jest prawda. Jej powieści zawsze są dla mnie takim pewniakiem. Po prostu wiem, że spodoba mi się to, co autorka wymyśliła. Tym razem jednak nieco odbiła od tego, do czego przyzwyczaiła swoich czytelników. Mianowicie nie mamy do czynienia z romansem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1158
425

Na półkach:

Niby pozycja dla dorosłych,a fabuła jak dla młodzieży, średnia

Niby pozycja dla dorosłych,a fabuła jak dla młodzieży, średnia

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    957
  • Chcę przeczytać
    220
  • 2023
    123
  • Posiadam
    38
  • Legimi
    37
  • E-book
    17
  • Przeczytane 2023
    15
  • Teraz czytam
    14
  • Audiobook
    13
  • Ebook
    10

Cytaty

Więcej
Vi Keeland Letnia propozycja Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także