Pas Ilmarinena
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Wydawnictwo:
- Sine Qua Non
- Data wydania:
- 2023-01-25
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-01-25
- Liczba stron:
- 432
- Czas czytania
- 7 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788382107890
Wojna obudziła demony nie tylko w ludziach.
W chwili, gdy mroźną ciszę nad fińskimi lasami zburzył łoskot radzieckich dział, rozpoczęła się inna, równie okrutna wojna. Ambitny oficer NKWD Siergiej Muchalew podąża za jednostkami Armii Czerwonej, by odkrywać i zagarniać prastare tajemnice puszczy. Pech chce, że strażniczką największej z nich jest Penelopa Tayne, angielska badaczka, która niecałe dwa lata wcześniej znalazła tam swą nową ojczyznę. Przyjście jej z pomocą graniczy z niemożliwością, ale ojciec Penelopy, jeden z najważniejszych członków Biblioteki, tajemniczego klubu dla dżentelmenów, zna człowieka, który zdoła ją ocalić. Problem leży w tym, że owego specjalistę – sierżanta Michaela Tayne’a z królewskiej piechoty morskiej – należy najpierw wyciągnąć ze szpitala dla obłąkanych.
Do czego posunie się członek NKWD, by sięgnąć po nadludzkie moce? Jakie sekrety kryje Biblioteka? Z czym przyjdzie się zmierzyć Michaelowi w drodze do piekła na ziemi?
Powieść Pas Ilmarinena to Mortka, jakiego jeszcze nie było! Wielka historia idzie tu ramię w ramię z pradawną magią, wewnętrzne demony głównego bohatera walczą z potworami w ludzkiej skórze, a powaga i autentyzm przydają jej dojrzałości, od czasu do czasu przełamywanej charakterystycznym „mortkowym” poczuciem humoru.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Pas Ilmarinena
Czytaliście książki pióra Marcina Mortki? Przyznam, że jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością tego Pana. Wszystko za sprawą tego, że na jakiś czas odszedłem od czytania fantastyki. Tak to bywa jak ma się za dużo na głowie, zwłaszcza książkowo i zawodowo. Cieszę się bardzo, że znajduję czas na odczytywanie maili, bo dzięki temu mogłem nawiązać współpracę z @wydawnictwosqn przy książce @mortka.marcin "Pas Ilmarinena". W tej książce jest chyba wszystko co fan fantastyki chciałby znaleźć. Fabuła osadzona jest podczas II Wojny Światowej, a dokładnie w momencie radzieckiej inwazji na Finlandię. Ambitny oficer NKWD Siergiej Muchalew podąża za armią, aby odkryć sekrety prastarej magii, która ułatwiłaby Rosjanom szybkie zwycięstwo. To całe NKWD z szukaniem magii jest odpowiedzią na niemieckie towarzystwo Thule i Ahnenerbe (Stowarzyszenie badawcze wspierające eksperymenty medyczne na więźniach w obozach koncentracyjnych). Historycznie nic nie wiadomo o tym aby w Rosji istniała organizacja zajmująca się tymi sprawami z ramienia rządu. W fińskiej puszczy natomiast pracuje angielska badaczka Penelope Tyne, współpracowniczka tajnej organizacji zwanej Biblioteką. Jedyna osoba, która może ją wyciągnąć z piekła wojny jest jej mąż, były wojskowy Michael Tayne. Problem w tym, że znajduje się on w szpitalu dla obłąkanych. Mortka serwuje nam szaloną przygodę z plejadą niesamowitych postaci. Tayne'a dodatkowo prześladuje przeszłość i wewnętrzne demony. Niedopasowanie bohaterów sprawia, że ich czyny są dla czytelnika nieprzewidywalne, a sytuacje, w których się znajdują często są zabawne. "Pas IImarinena" wciąga od pierwszych stron. Mortka przeskakuje między stronami konfliktu przerywając dany wątek w kluczowym momencie dzięki czemu nie chce się odkładać książki. Jest tu też wyraźny podział na dobrych i złych. Jesteśmy wciągani w intrygę obserwując poczynania i motywy obu stron. Osobiście mam nadzieję, że to nie jest tylko stand-alone ale że doczekam się serii o Bibliotece. Tym, których ta pozycja oczaruje jak mnie polecam serial "Bibliotekarze".
Oceny
Książka na półkach
- 367
- 229
- 58
- 44
- 17
- 10
- 10
- 8
- 7
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Nie wątpliwie jedną z największych zalet twórczości Marcina Mortki są dialogi i postaci a samą powieść czyta się bardzo przyjemnie. Tajemniczy i surowy klimat osadzony w trakcie radziecko-fińskiej wojny zimowej, nakazuje czytelnikowi zastosowanie kocyka podczas czytania. Szczypta elementów fantastycznych pojawia się w drugiej połowie książki. Jest to moja czwarta pozycja tego autora i na pewno nie ostatnia.
Nie wątpliwie jedną z największych zalet twórczości Marcina Mortki są dialogi i postaci a samą powieść czyta się bardzo przyjemnie. Tajemniczy i surowy klimat osadzony w trakcie radziecko-fińskiej wojny zimowej, nakazuje czytelnikowi zastosowanie kocyka podczas czytania. Szczypta elementów fantastycznych pojawia się w drugiej połowie książki. Jest to moja czwarta pozycja...
więcej Pokaż mimo toWojenne fantasy z posklejanymi leitmotivami z masy innych dzieł. Dobra rozrywka.
Wojenne fantasy z posklejanymi leitmotivami z masy innych dzieł. Dobra rozrywka.
Pokaż mimo toCiekawie napisana historia z na tle Wojny Zimowej 1939 roku. Historia przeskakuje pomiędzy lokacjami raz Anglia raz Finlandia. Trzeba być uważnym. Polecam.
Ciekawie napisana historia z na tle Wojny Zimowej 1939 roku. Historia przeskakuje pomiędzy lokacjami raz Anglia raz Finlandia. Trzeba być uważnym. Polecam.
Pokaż mimo toNie miałam w planach tej książki ,ale po recenzji Book Trophy zmieniłam zdanie i bardzo dobrze , bo ta powieść idealnie wpasowała się w mój gust🔥💪🔥
Jest grudzień 1939 roku , na ziemiach Finlandii tuż przy granicy z ZSRR ,ambitny i bezwzględny oficer NKWD prowadzi specyficzne poszukiwania . Chce zdobyć nowy rodzaj broni , okazuje się bowiem , ze istnieją ludzie o niesamowitych zdolnościach ,tylko jak zmusić ich do współpracy 🤔 Kluczem może być angielska antropolożka ,ale na szczęście dla niej z misja ratunkowa wyrusza tez były mąż 😁
To była niesamowita przygoda w zimowym klimacie i do tego tematyka II wojny światowej które bardzo lubię i mitologia fińska 🔥🔥🔥Autor wykreował bardzo ciekawe postacie ,zwłaszcza kobiety :Penelopa ( tutaj na fanarcie 😅) i Cyganka Esmeralda , był tez bohater którego znienawidziłem od pierwszego wejrzenia i miałam satysfakcję na końcu - mowa oczywiście o Muchalewie. Jak to u tego autora wciągający styl i szybki bieg wydarzeń nie pozwala się nudzić . Podsumowując książka zdecydowanie godna polecenia ,zwłaszcza gdy lubi się połączenie historii i fantastyki , powieść oceniam 10/10 💙💙💙🤍🤍🤍i to chyba pierwsza dycha ode mnie dla tego autora 💪
Nie miałam w planach tej książki ,ale po recenzji Book Trophy zmieniłam zdanie i bardzo dobrze , bo ta powieść idealnie wpasowała się w mój gust🔥💪🔥
więcej Pokaż mimo toJest grudzień 1939 roku , na ziemiach Finlandii tuż przy granicy z ZSRR ,ambitny i bezwzględny oficer NKWD prowadzi specyficzne poszukiwania . Chce zdobyć nowy rodzaj broni , okazuje się bowiem , ze istnieją ludzie o...
Gdy przeczytałem książkę Pas Ilmarinena, to odniosłem wrażenie, że ja to gdzieś już widziałem. I już wiem co to było. To był film MUMIA z Brendanem Fraserem i Rachel Weisz. W książce M. Mordki, też mamy dzielnego Anglika, który ratuje kochaną kobietę, mamy też szalonego Jankesa i okrutnego przebiegłego przeciwnika, który przed niczym się nie cofnie. W książce tej mamy fajne połączenie historii II WŚ, przygody i odrobiny fantastyki w fińskim wydaniu. Książkę czyta się lekko, łatwo i przyjemnie i o dobrą zabawę w tym wszystkim chodzi. A ta pozycja właśnie wszystko nam to daje. Serdecznie polecam.
Gdy przeczytałem książkę Pas Ilmarinena, to odniosłem wrażenie, że ja to gdzieś już widziałem. I już wiem co to było. To był film MUMIA z Brendanem Fraserem i Rachel Weisz. W książce M. Mordki, też mamy dzielnego Anglika, który ratuje kochaną kobietę, mamy też szalonego Jankesa i okrutnego przebiegłego przeciwnika, który przed niczym się nie cofnie. W książce tej mamy...
więcej Pokaż mimo toCiekawa, lekka. Bardzo pozytywnie oceniam.
Ciekawa, lekka. Bardzo pozytywnie oceniam.
Pokaż mimo to“Pas Ilmarinena” pióra Marcina Mortki to książka fantastyczna, przy której nie sposób się nudzić. Autor jest mistrzem w kreowaniu bohaterów tak różnych, że nie sposób ich nie lubić. Nawet tych najgorszych z najgorszych, których ma się ochotę ukatrupić już na samym początku książkowej znajomości.
“Pas Ilmarinena” od @wydawnictwosqn, swoją premierę ma 25.01, czyli jutro i miałam ogromną przyjemność przeczytać ją wcześniej. Bardzo lubię twórczość Marcina Mortki, który i tym razem wywarł na mnie duże wrażenie. Autor zabierze nas do mroźnej Finlandii ogarniętej wojną, a ta nie wita nikogo z otwartymi ramionami.
Na świecie istnieją rzeczy, których nie da się logicznie wytłumaczyć, a wielu ludzi wypiera sam fakt ich istnienia. Magia, od dawna zapomniana istnieje obok, a obdarzone mocą jednostki, często nie zdają sobie z tego sprawy. Jednak istnieje pewne tajemnicze miejsce nazywane Biblioteką, w której skrywane są wielkie sekrety. Niektóre tak wielkie, że nawet osoby pracujące dla tej instytucji o nich nie wiedzą.
Michael Tayne, wyciągnięty ze swojej bezpiecznej bańki i wrzucony w wir wydarzeń, o które wcale nie prosił, znajduje się na misji z góry przegranej. Nikt nie wierzy w jej powodzenie, choć każdy marzy o tym, aby wszystko się udało. Trudny charakter Michaela nie ułatwia mu nawiązywania znajomości, nie mówiąc już o jakichkolwiek przyjaźniach. Przyparty do muru decyduje się wywiązać z zadania, a zawziętość i sprawy osobiste nie pozwalają mu odpuścić.
W odległym kraju spotka nie tylko demony w ludzkiej skórze, ale i takie siejące tylko spustoszenie. Napotka rzeczy niemożliwe do wyobrażenia, mroczne i przerażające, a Biblioteka powoli będzie odkrywać przed nim swoje sekrety.
“Pas Ilmarinena” to fantastyczna książka i pomimo ciężkiego klimatu, nie zabraknie w niej humoru oraz charyzmatycznych postaci, jedynych w swoim rodzaju. Marcin Mortka stworzył genialne postacie, tak różne i wyjątkowe, że nie wiem, którą polubiłam bardziej.
“Pas Ilmarinena” pióra Marcina Mortki to książka fantastyczna, przy której nie sposób się nudzić. Autor jest mistrzem w kreowaniu bohaterów tak różnych, że nie sposób ich nie lubić. Nawet tych najgorszych z najgorszych, których ma się ochotę ukatrupić już na samym początku książkowej znajomości.
więcej Pokaż mimo to“Pas Ilmarinena” od @wydawnictwosqn, swoją premierę ma 25.01, czyli jutro i...
Powieść "Pas Ilmarinena", którą z wielką przyjemnością przeczytałam w zeszłym miesiącu, trafiła w moje ręce jako nagroda za wyróżnienie w #wyzwanieLC2023 miesiąca stycznia 🙂. Dodam, że był to mój pierwszy tego typu upominek.
Pozycja autorstwa pana Marcina Mortki, jednak dość długo musiała leżeć na półce, nim postanowiłam rozpocząć jej lekturę. Choć nadal nie wiem dlaczego...
Zabrałam ją ze sobą na czerwcowy wypad za miasto i byłam tym wyborem bardzo pozytywnie zaskoczona i w pełni ukontentowana.
Tak na marginesie, to "Pas Ilmarinena" jest moim pierwszym spotkaniem z twórczością pana Marcina Mortki, a do samej powieści podchodziłam bez konkretnych oczekiwań czy wymagań. Chciałam jedynie spędzić czas z dobrą książką, która pozwoli na relaks i odpoczynek. Dałam się wciągnąć tej fantastycznej (tu myślę o gatunku) powieści rozgrywającej się podczas wojny zimowej, tj sowieckiej agresji na Finlandię.
To połączenie historii, fantastyki z całym mnóstwem akcji oraz świetnie wykreowanymi bohaterami bardzo przypadło mi do gustu. Podobał mi się styl prowadzenia narracji oraz świetnie napisane dialogi.
Z chęcią przeczytałam kontynuację przygód bohaterów działających na rzecz Biblioteki. Jestem pewna że znajdzie uznanie wśród wielu czytelników. Co pan na to panie Marcinie?
#pasilmarinena
#artefakt
#marcinmortka
#lubimyczytac
#SineQuaNon
#SQN
#fantastyka
#Biblioteka
Powieść "Pas Ilmarinena", którą z wielką przyjemnością przeczytałam w zeszłym miesiącu, trafiła w moje ręce jako nagroda za wyróżnienie w #wyzwanieLC2023 miesiąca stycznia 🙂. Dodam, że był to mój pierwszy tego typu upominek.
więcej Pokaż mimo toPozycja autorstwa pana Marcina Mortki, jednak dość długo musiała leżeć na półce, nim postanowiłam rozpocząć jej lekturę. Choć nadal nie wiem...
46/2023 (audiobook 24/2023)
Misja szpiegowska na terytorium Finlandii w trakcie Wojny Zimowej zakrapiana sosem fantasy. Brzmi nieźle, prawda?
Też mi się tak wydawało.
Skuszony takim zestawem – liczyłem na coś godnego majestatu fińskiej sceny metalowej, której jestem fanem.
Niestety, okazało się, że to co najwyżej taki konwencjonalny pop-rock, z łatwymi zwrotkami, milusimi refrenami, solówką przypominającą dziesiątki innych i przewidywalną codą.
Szkoda.
Pomysł wydawał się zacny. Wszak wojna obronna Finów i ich konfrontacja z ruskimi orkami – sama w sobie stanowi arcyciekawe tło. Gdyby umiejętnie wpleść w ten splot sensacyjno-szpiegowską osnowę dotyczącą eksfiltracji bohaterki – antropologa z terenów objętych walkami – ach, można by uzyskać nielichą mieszankę wybuchową.
Z jakiegoś powodu Autor postanowił zapaćkać to wszystko nawiązaniami do fińskiego folkloru i przyprawić elementami nadprzyrodzonymi.
Wyszedł z tego taki Indiana Jones dla ubogich, konwencjonalny do bólu. Miarą tego “konwencjonalnego bólu” niechaj będzie Cyganka o imieniu… no, no.. zgadnijcie? Tak! Esmeralda! No jakże by inaczej … :P
No trudno.
Odpalę sobie za to ostatni album Amorphis.
Tak czy owak – zawsze miło poczytać, jak barbarzyńskie ruskie orki zbierają wciry od małej armii mniejszego kraju. Jakieś skojarzenia?
I słusznie!
Książki wysłuchałem w wersji audio, w interpretacji Cesarza Audiobooków Krzysztofa Gosztyły.
46/2023 (audiobook 24/2023)
więcej Pokaż mimo toMisja szpiegowska na terytorium Finlandii w trakcie Wojny Zimowej zakrapiana sosem fantasy. Brzmi nieźle, prawda?
Też mi się tak wydawało.
Skuszony takim zestawem – liczyłem na coś godnego majestatu fińskiej sceny metalowej, której jestem fanem.
Niestety, okazało się, że to co najwyżej taki konwencjonalny pop-rock, z łatwymi zwrotkami, milusimi...
Taka książka o wszystkim i o niczym.
Trochę wątków fantastycznych, odrobina klimatu tajemniczego Londynu, dużo wojny i miłość w tle.
Czytało się przyjemnie ale raczej nie zostanie ze mną na długo.
Taka książka o wszystkim i o niczym.
Pokaż mimo toTrochę wątków fantastycznych, odrobina klimatu tajemniczego Londynu, dużo wojny i miłość w tle.
Czytało się przyjemnie ale raczej nie zostanie ze mną na długo.