The Twilight World
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Penguin Press
- Data wydania:
- 2022-06-14
- Data 1. wydania:
- 2022-06-14
- Liczba stron:
- 144
- Czas czytania
- 2 godz. 24 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 0593490266
The great filmmaker Werner Herzog, in his first novel, tells the incredible story of Hiroo Onoda, a Japanese soldier who defended a small island in the Philippines for twenty-nine years after the end of World War II
In 1997, Werner Herzog was in Tokyo to direct an opera. His hosts asked him, Whom would you like to meet? He replied instantly: Hiroo Onoda. Onoda was a former solider famous for having quixotically defended an island in the Philippines for decades after World War II, unaware the fighting was over. Herzog and Onoda developed an instant rapport and would meet many times, talking for hours and together unraveling the story of Onoda’s long war.
At the end of 1944, on Lubang Island in the Philippines, with Japanese troops about to withdraw, Lieutenant Hiroo Onoda was given orders by his superior officer: Hold the island until the Imperial army’s return. You are to defend its territory by guerrilla tactics, at all costs. . . . There is only one rule. You are forbidden to die by your own hand. In the event of your capture by the enemy, you are to give them all the misleading information you can. So began Onoda’s long campaign, during which he became fluent in the hidden language of the jungle. Soon weeks turned into months, months into years, and years into decades—until eventually time itself seemed to melt away. All the while Onoda continued to fight his fictitious war, at once surreal and tragic, at first with other soldiers, and then, finally, alone, a character in a novel of his own making.
In The Twilight World, Herzog immortalizes and imagines Onoda’s years of absurd yet epic struggle in an inimitable, hypnotic style—part documentary, part poem, and part dream—that will be instantly recognizable to fans of his films. The result is a novel completely unto itself, a sort of modern-day Robinson Crusoe tale: a glowing, dancing meditation on the purpose and meaning we give our lives.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 201
- 111
- 19
- 11
- 8
- 7
- 3
- 3
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
za krótka, aż się prosi by na kanwie tej historii zrobić prawdziwą ucztę introspekcji szaleństwa, honoru i roli przypadku w życiu człowieka
za krótka, aż się prosi by na kanwie tej historii zrobić prawdziwą ucztę introspekcji szaleństwa, honoru i roli przypadku w życiu człowieka
Pokaż mimo toKrótka forma, głównie o zmaganiu człowieka z naturą. Mnie, jako wielbiciela wczesnych filmów Herzoga, rozczarowuje. Indywidualne poświęcenie , w zderzeniu z realiami armii japońskiej nie robi na mnie wrażenia
Krótka forma, głównie o zmaganiu człowieka z naturą. Mnie, jako wielbiciela wczesnych filmów Herzoga, rozczarowuje. Indywidualne poświęcenie , w zderzeniu z realiami armii japońskiej nie robi na mnie wrażenia
Pokaż mimo toOpowieść o człowieku, który stracił wszystko, albo tyle samo zyskał. Tego do końca się nie dowiemy. Bohater jest wyjątkową postacią wierną swoim ideałom. Niedostępną i groźną zarazem. Ale chyba tragiczną najbardziej.
Opowieść o człowieku, który stracił wszystko, albo tyle samo zyskał. Tego do końca się nie dowiemy. Bohater jest wyjątkową postacią wierną swoim ideałom. Niedostępną i groźną zarazem. Ale chyba tragiczną najbardziej.
Pokaż mimo toTo niewielka, zaledwie na 170 stronach zawarta opowieść o niezwykłym życiu. Harcie ducha. Lojalności. Honorze. A może szaleństwie?
Historia jest znana. Student i podróżnik znalazł przypadkowo, w 1974 roku na filipińskiej wyspie żołnierza japońskiego, który od 29 lat wypełniał dany mu w 1944 roku rozkaz. A właściwie dwa: utrzymać wyspę do ponownego wkroczenia wojsk japońskich i ...zakaz popełnienia samobójstwa bez względu na sytuację.
Hiroo Onoda i jego dwaj towarzysze rozkaz wykonali. Z tym, że przeżył tylko on. I zszedł z posterunku dopiero po pewnym wydarzeniu. Inaczej nie potrafił.
Autor - reżyser niesamowitych, wizjonerskich u urzekających klimatem, rozmachem oraz bezwzględną szczerością filmów jest jako pisarz oszczędny w słowie. Można rzec - lakoniczny. Mimo to czułam zapachy dżungli, słyszałam jej dźwięki...
Tę opowieść o żołnierzu niezłomnym można traktować jako kolejny reportaż, ale też jako dzieło literackie, metaforę naszych czasów. Po okropnościach II wojny światowej razem z bohaterem "przeżywamy" kolejne wojny w tamtej okolicy - Korea, Wietnam... On widzi tylko przelatujące nad wyspą coraz większe samoloty. My wiemy, co oznaczały...
To, jak mówi tytuł (nawiązujący do "Zmierzchu bogów" Viscontiego) może naprawdę początek zmierzchania świata?
Warto przy tym poznać dalsze losy Onody.
Można się zdziwić.
To niewielka, zaledwie na 170 stronach zawarta opowieść o niezwykłym życiu. Harcie ducha. Lojalności. Honorze. A może szaleństwie?
więcej Pokaż mimo toHistoria jest znana. Student i podróżnik znalazł przypadkowo, w 1974 roku na filipińskiej wyspie żołnierza japońskiego, który od 29 lat wypełniał dany mu w 1944 roku rozkaz. A właściwie dwa: utrzymać wyspę do ponownego wkroczenia wojsk...
Jest to bardzo specyficzna książka .Herzog to człowiek kina i obrazu a nie słowa pisanego, stąd zupełnie inne obrazowanie rzeczywistości. Czytanie Zmierzchania świata jako literatury ( i to o konkretnym człowieku )nie sprawiło mi przyjemności. Styl chaotyczny, , postaci wyciszone i jakby w tle, poetyckie obrazy przeplatane drobiazgowością i reportażowym relacjonowaniem faktów. Ponieważ byłam nastawiona na pogłębienie zrozumienia fenomenu Onody poczułam się mocno nieusatysfakcjonowana. Niewiele więcej, niż przed przeczytaniem książki, dowiedziałam się o jego osobowości , codziennym przeżywaniu w dżungli ,relacjach z towarzyszami i niewątpliwych przecież przez tyle lat wewnętrznych przemianach. O wiele więcej inspiracji dało mi posłowie P. Mościckiego.
Jest to bardzo specyficzna książka .Herzog to człowiek kina i obrazu a nie słowa pisanego, stąd zupełnie inne obrazowanie rzeczywistości. Czytanie Zmierzchania świata jako literatury ( i to o konkretnym człowieku )nie sprawiło mi przyjemności. Styl chaotyczny, , postaci wyciszone i jakby w tle, poetyckie obrazy przeplatane drobiazgowością i reportażowym relacjonowaniem...
więcej Pokaż mimo toKultowy już reżyser w odsłonie literackiej też daje radę. W oszczędnej, bardzo intensywnej, skondensowanej formie przedstawia historię ostatniego żołnierza japońskiego który kilkadziesiąt lat po zakończeniu drugiej wojny światowej, wierny rozkazowi prowadzi partyzanckie działania na jednej z wysp Pacyfiku. To spojrzenie zrodzone z fascynacji, której reżyser nie kryje, pisząc we wstępie o swojej wizycie w Japonii i spotkaniu z bohaterem książki, oczywiście przed jej spisaniem, jest przyczynkiem to filozoficznych rozważań, do pewnego namysłu, który niczym w jego filmach jest ukryty między scenami, w prostych zdaniach, w zdawałoby się niczym nie wyróżniających fragmentach, z których można czerpać inspirację. Tu słowa mają dodatkowy wydźwięk.
Sama historia jest prosta, oczywista, znana, z zakończeniem jasnym od pierwszych stron. Ale te pytania o przyczyny postawy bohatera, nieoczywiste studium psychologiczne tak dramatycznego wyboru, o umiejętność trwania nieznanej nam w zachodnim świecie, podwyższają wartość ten krótkiej powieści. Niczym filmy Herzoga jest ona oszczędna w fabułę, nieemocjonalna, pozbawiona fajerwerków i przyspieszenia, z tempem medytacji, w prostych słowach, ale trafnych zdaniach. Byłem zaskoczony, dostałem więcej niż oczekiwałem.
Kultowy już reżyser w odsłonie literackiej też daje radę. W oszczędnej, bardzo intensywnej, skondensowanej formie przedstawia historię ostatniego żołnierza japońskiego który kilkadziesiąt lat po zakończeniu drugiej wojny światowej, wierny rozkazowi prowadzi partyzanckie działania na jednej z wysp Pacyfiku. To spojrzenie zrodzone z fascynacji, której reżyser nie kryje,...
więcej Pokaż mimo toSmakowita a nieoczywista opowieść o słynnym ostatnim japońskim „żołnierzu wyklętym”, który swą wojnę zakończył dopiero w 1974 r., na filipińskiej wyspie.
Zarazem to minitraktat filozoficzny o niewolniczym (?),wzniosłym (?) rozumieniu wierności żołnierskiej, która może być (?),jest (?) pułapką, wartością ważniejszą od samego życia.
Por. Hiroo Onoda może, ale też i nie musi, przypominać oszalałego konkwistadora Lope de Aguirre ze wspaniałego filmu wybitnego niemieckiego reżysera – czyli Autora (niezapomniane arcydzieło „Nosferatu wampir” – nie mające nic wspólnego ze współczesnymi „dziełami” gatunku).
Takich wątpliwości jest tu więcej. Werner Herzog (który zresztą rozmawiał z Onodą u schyłku jego życia – zmarł w 2014 ) niczego nie przesądza, to sam czytelnik ma wyciągnąć wnioski.
Abstrahując od japońskiego rozumienia honoru – czego symbolem jest tu rodowy miecz samuraja, to także opowieść o tym, co robi z człowiekiem wojna. Niby zatem wszystko bardzo tu japońskie, ale - o dziwo!- jest to bardzo uniwersalny tekst. Przydatny także dla naszych polskich dyskusji nad najnowszą historią, mocno zmitologizowaną przez pewien potężny Instytut…
Ponadto to kapitalna rzecz o fenomenie upływu czasu, dostrzegalnego dopiero po wyjściu z więzienia jego kapsuły - niczym w literaturze s-f. Jak zwykle, najlepiej, gdy przemówią cytaty:
”Wszyscy tutaj tkwią poza historią, która uporczywie przemilcza teraźniejszość”.
„Dzień zbliża się do końca, ale poza tym czas się nie ujawnia, jakby był czymś zakazanym – wydaje się, że naprawdę nie istnieje nawet chwila obecna, skoro każdy wykonany ruch jest już przeszłością, a każdy kolejny bezpośrednio następującą przyszłością”.
„Odezwie się nocny ptak, i oto cały rok upłynął. Kropla rosy na woskowym liściu bananowca na moment łamie promień słońca, i upłynął kolejny rok. Którejś nocy milionowa kolumna mrówek wynurza się z nicości, sunie między drzewami, bez początku i końca; maszerują tak uparcie przez wiele dni, równie nagle i zagadkowo znikają, i znowu upłynął rok”.
„- Jeśli dziś jest dziewiąty marca – mówi osłupiały Onoda - to znaczy, że zgubiło mi się w kalendarzu pięć dni.
- Zgubiło się wam dwadzieścia dziewięć lat – odpowiada Taniguchi”.
Niestety, mniej wiarygodnie brzmią przemyślenia Onody, gdy nad sobą widzi odrzutowce, a potem sputnik. W obu przypadkach wyjaśnia oba fenomeny swemu towarzyszowi tak, jak gdyby był ekspertem od napędu odrzutowego czy satelit na orbicie; bombę atomowa też jakby przewidział.
Dodatkowo, trochę jakby za łatwa tu krytyka współczesnego konsumpcyjnego świata, gdy bohater czyta podrzucane mu przez władze gazety, mające mu uświadomić, że wojna dawno juz zakończona. Traktuje je jak „fałszywki”.
„- Oprócz strony tytułowej – rachuje Onoda – prawie połowę ogółu dostępnej powierzchni zajmują ogłoszenia. A przecież gazety nigdy nie poświęcały na ogłoszenia więcej niż dwa-trzy procent miejsca. Nikt nie będzie kupował tego całego mnóstwa towarów, to zupełny absurd. Wszystkie prawdziwe wiadomości ocenzurowano i zastąpiono ogłoszeniami”.
Wartością dodatkową jest wyrafinowany styl.
Inne cytaty:
„Dla armii filipińskiej, która nie może go schwytać, jest trwałym dowodem jej własnej nieudolności, ale zarazem żołnierze mówią o nim z sympatią, jaką otacza się maskotkę”.
„Wszystko wskazuje na ząb mądrości, ale czy Amerykanie mają zęby mądrości? Czy w ogóle są tacy jak inni ludzie ? (…) Co czują Amerykanie, jeśli w ogóle zdolni są do uczuć?”
„Cykady, niebaczne na to, czym jest wojna, a czym pokój, jakie i kto nadaje wojnom nazwy, ponownie wzmagają monotonny zaśpiew, teraz to ich wojna, może też ich pertraktacje pokojowe, dla nas podobnie niezrozumiałe”.
Smakowita a nieoczywista opowieść o słynnym ostatnim japońskim „żołnierzu wyklętym”, który swą wojnę zakończył dopiero w 1974 r., na filipińskiej wyspie.
więcej Pokaż mimo toZarazem to minitraktat filozoficzny o niewolniczym (?),wzniosłym (?) rozumieniu wierności żołnierskiej, która może być (?),jest (?) pułapką, wartością ważniejszą od samego życia.
Por. Hiroo Onoda może, ale też i nie...
"Czy to możliwe, że ta wojna tylko mi się śni? Czy możliwe, że leżę ranny w lazarecie i wreszcie po latach odzyskuję przytomność, a ktoś mi mówi, że to był tylko sen. Czy ta dżungla jest tylko snem, i deszcz, i wszystko? Czy wyspa Lubang jest tylko tworem fantazji i istnieje tylko na fikcyjnych mapach dawnych odkrywców, gdzie morze zamieszkują potwory, a ludzie mają psie i smocze głowy?"
To wydarzenie jest bardzo japońskie. W pewnym rozumieniu stereotypowych wyobrażeń, dotyczących lojalności i konsekwencji postępowania. Kończy się II wojna światowa. Na początku sierpnia 1945 Stany Zjednoczone zrzucają bomby atomowe na Hiroshimę i Nagasaki. Miesiąc później Japonia podpisuje akt bezwarunkowej kapitulacji. To są jednak informacje, które nie dochodzą do Hiroo Onody, znajdującego się w dżungli na odległej o blisko trzy tysiące kilometrów wyspie Lubang. Podporucznik Onoda w grudniu 1944 roku dostał jasny rozkaz. Ma rozpocząć działania partyzanckie i za wszelką cenę utrzymać wyspę. Ponadto dostał zadanie zniszczenia pasa startowego dla samolotów, aby uniemożliwić Amerykanom wykorzystanie go. W rozkazie wyraźnie zakazano mu odebrania sobie życia, a w razie pojmania do niewoli miał wrogowi przekazywać błędne informacje. Onoda wypełnił rozkazy. Działał w dżungli na filipińskiej wyspie przez 29 lat po zakończeniu wojny.
[...]
całość:
https://www.speculatio.pl/zmierzchanie-swiata/
"Czy to możliwe, że ta wojna tylko mi się śni? Czy możliwe, że leżę ranny w lazarecie i wreszcie po latach odzyskuję przytomność, a ktoś mi mówi, że to był tylko sen. Czy ta dżungla jest tylko snem, i deszcz, i wszystko? Czy wyspa Lubang jest tylko tworem fantazji i istnieje tylko na fikcyjnych mapach dawnych odkrywców, gdzie morze zamieszkują potwory, a ...
więcej Pokaż mimo toCałkiem ciekawa odskocznia, do tego prawdziwa. Można przeczytać w jeden wieczór, można się delektować i zrobić to w dwa. Warto sięgnąć po tę książkę, jest rozkosznie różna od obecnej literatury.
Całkiem ciekawa odskocznia, do tego prawdziwa. Można przeczytać w jeden wieczór, można się delektować i zrobić to w dwa. Warto sięgnąć po tę książkę, jest rozkosznie różna od obecnej literatury.
Pokaż mimo toKrótko i treściwie. ''Zmierzchanie Świata'' to prawdziwa historia japońskiego porucznika Hiroo Onody, który podczas II wojny światowej dostał rozkaz zaszyć się w dżungli na małej filipińskiej wyspie Lubang, by stamtąd nękać wroga do powrotu wycofującej się armii cesarskiej. Nie mając kontaktu z bazą robił to przez kolejne 29 lat po zakończeniu wojny. W tym czasie nikt nie zdołał go wytropić chociaż nieprzerwanie podejmował działania dywersyjne, w których ginęli też ludzie. Prawdziwy Rambo, ale historia niewiarygodna. Dopiero w 1974 roku udało się go przekonać, że światowy konflikt już dawno się skończył, a sytuacja polityczna wygląda zupełnie inaczej.
Autor na pytanie czy podczas wizyty w Japonii (lata 90-te) zechce spotkać się z cesarzem odpowiada, że wolałby zobaczyć się z Hiroo Onodą.
Następnie przedstawia nam dwie linie czasowe. Na początku rok 1974 i spotkanie Onody w dżungli z Norio Suzukim, który by przekonać porucznika do porzucenia rozkazów musi sprowadzić na wyspę jego dawnego dowódcę, majora Taniguchi.
Wtedy przenosimy się do roku 1944 gdzie cała historia miała swój początek, śledząc kolejne kroki naszego głównego bohatera od prób stworzenia własnej drużyny przez wieloletnie życie w lasach, zdobywanie pożywienia, konserwację broni, naprawę ekwipunku, mylenie wroga, obserwacje okolicznych wydarzeń i patrzenie na śmierć nielicznych towarzyszy.
Krótka powieść, a raczej taka zbeletryzowana wersja reportażu, ale przynajmniej wiemy, że nie ma tu polewania wody. Autor przekazuje nam to co zapamiętał sam Onoda oraz pewne oficjalne informacje. Warta poznania, bo historia jak już wspomniałem jest wręcz niewiarygodna. Jak bardzo na poważnie żołnierz może wywiązywać się z rozkazu? Jakie poczucie obowiązku musi w sobie mieć? Opowieść dosłownie jak z przerysowanego filmu akcji, a jednak wydarzyła się naprawdę. Polecam.
Krótko i treściwie. ''Zmierzchanie Świata'' to prawdziwa historia japońskiego porucznika Hiroo Onody, który podczas II wojny światowej dostał rozkaz zaszyć się w dżungli na małej filipińskiej wyspie Lubang, by stamtąd nękać wroga do powrotu wycofującej się armii cesarskiej. Nie mając kontaktu z bazą robił to przez kolejne 29 lat po zakończeniu wojny. W tym czasie nikt nie...
więcej Pokaż mimo to