The Gap Into Vision: Forbidden Knowledge
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Skoki (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- The Gap Into Vision: Forbidden Knowledge
- Wydawnictwo:
- Fontana
- Data wydania:
- 1992-01-01
- Data 1. wydania:
- 1992-01-01
- Liczba stron:
- 569
- Czas czytania
- 9 godz. 29 min.
- Język:
- angielski
- ISBN:
- 0006470203
The Real Story was just a preview to this action-packed tome... The Gap series steps on the accelerator with Forbidden Knowledge. Beautiful cop Morn Hyland, desperate and in pain aboard Captain's Fancy, controls her body and mind with her illegal zone implant, recreating herself as a superbeing worthy of holding Captain Nick Succorso's affections. Jealousy among the crew, threats of rape and ship self-destruction, prisoner torture, and government cyborg programs keep things moving along. Alien Amnioni seeking genetic domination over humankind enter the scene with new technologies such as mutagens and force-growing fetuses. Bite your fingernails while you live it all (vicariously!) through brilliant survivor Morn and villain-turned-conspirator Angus Thermopyle.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 53
- 47
- 29
- 4
- 4
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Nie chce mi się rozpisywać na temat tego gniota. Pensjonarsko-infantylne i jednocześnie pornograficzno-przemocowe niewiadomoco. Postacie, dialogi - drętwe, koślawe. Fabuła śladowa, obudowana narracją mielącą w kółko te same bezsensy.
Omijać szeroki łukiem.
1/10
Nie chce mi się rozpisywać na temat tego gniota. Pensjonarsko-infantylne i jednocześnie pornograficzno-przemocowe niewiadomoco. Postacie, dialogi - drętwe, koślawe. Fabuła śladowa, obudowana narracją mielącą w kółko te same bezsensy.
Pokaż mimo toOmijać szeroki łukiem.
1/10
To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pozdrawiam
To nie jest opinia, ale nowa wersja portalu wymaga wpisania kilku słów, by dołączyć książkę do biblioteczki.
Pokaż mimo toPozdrawiam
Ania to dobrze określiła - "Skok w wizję" to ciąg dalszy "kosmicznej wenezueli". Główna bohaterka i reszta to jakieś tragikomiczne kukły, totalnie odrealnione charakterologiczne, co jest o tyle paradoksalne, że Donaldson konstruuje fabułę jako quasi-psychologiczne rozgrywki pomiędzy bohaterami, space opera ma stanowić jedynie tło. Postać Daviesa to w ogóle jakieś gigantyczne kuriozum. To jest człowiek, czy nie człowiek, sposób i forma jego narodzin są niesamowicie kontrowersyjne pod względem etycznym, ale Donaldsona to nie interesuje, wrzuca od razu Daviesa do worka swoich papierowych bohaterów, jednocześnie kreśląc koślawe opisy wewnętrznych przeżyć.
Generalnie styl i forma autora są żenujące, ciężko oprzeć na czymkolwiek swoje zainteresowanie tym cyklem, bohaterowie są antypatyczni do granic możliwości, niby czytelnik kibicuje Mornie w jej walce z oprawcami, ale tak naprawdę odrealnienie tej postaci nie sprzyja identyfikacji z nią.
Ja nie wiem, jak można konstruować psychologiczną space operę i tak nieumiejętnie skonstruować wszystkich swoich bohaterów? Pal licho papierowe charaktery, czy nieczytelne motywacje, ale tutaj w ogóle nie ma rozwoju postaci w miarę rozwoju fabuły, co jest przecież esencją każdej porządnej fabuły literackiej.
Gdyby jeszcze osnowa fabularna wymiatała, tymczasem mamy tutaj standardowe hocki-klocki, przepychanki polityczne w skali kosmicznej i kontakt z niezbyt interesująca obcą cywilizacją.
Generalnie jestem ogromnie zawiedziony, po tragicznym "Skoku w konflikt" miałem nadzieję, że to tylko taki wyjątek w ramach całego cyklu, po "Skoku w wizję" już wiem, że cały cykl będzie taki mizerny. Oczywiście dokończę go, ale przeraża mnie jeszcze te tysiąc parę stron do zaliczenia. Trzymajcie kciuki.
Ania to dobrze określiła - "Skok w wizję" to ciąg dalszy "kosmicznej wenezueli". Główna bohaterka i reszta to jakieś tragikomiczne kukły, totalnie odrealnione charakterologiczne, co jest o tyle paradoksalne, że Donaldson konstruuje fabułę jako quasi-psychologiczne rozgrywki pomiędzy bohaterami, space opera ma stanowić jedynie tło. Postać Daviesa to w ogóle jakieś...
więcej Pokaż mimo to